Gdy 27 lutego 1693 roku Marcin
Dziadek sprzedawał młyn w górnej Choczni Pietrowi Capowi, to w opisie tej
transakcji zostało wspomniane, że tenże Marcin Dziadek wcześniej sprawował
urząd choczeńskiego wójta. Co ciekawe, osoby o tym imieniu i nazwisku próżno
jest jednak szukać wśród siedemnastowiecznych wójtów Choczni. Ich dane znamy z
najstarszej choczeńskiej Księgi Sądowej, w której żaden wójt Marcin Dziadek nie
występuje.
Znaleźć w niej można za to innego
Marcina, nazywanego Wilczkiem, wójta z początku lat 80. XVII wieku. Tenże
Marcin Wilczek figuruje także w zapisach kilku transakcji handlowych z II
połowy XVII wieku:
- w 1671 roku, gdy w raz z żoną
Anną kupił za 40 zł zarębek od Krzysztofa Proroka,
- w 1685 roku, gdy wraz z synami:
Józefem, Jackiem i Sebastianem sprzedał za 30 zł wymieniony wyżej zarębek
Jackowi Balończykowi,
- w 1688 roku, gdy był świadkiem
przy sprzedaży zarębka przez Reginę, wdowę po Majcherze (Melchiorze) Wilczku).
W ostatnim z wymienionych zapisów
Marcin Wilczek określany jest jako dziewierz w stosunku Reginy Wilczkowej, co
oznacza, że był bratem jest zmarłego męża Majchra.
Z kolei poszukując w choczeńskich
księgach metrykalnych Marcina Wilczka, męża Anny, dowiadujemy się, że w 1663
roku rzeczywiście takiej parze małżeńskiej urodził się syn Józef, a ponadto
córki: Zofia i Krystyna. Nie ma żadnego
Jacka, syna Marcina, a jedyny pasujący Sebastian był wprawdzie synem Marcina,
ale… Rokowskiego i jego żony, której błędnie przypisano imię Regina. Natomiast
tenże Sebastian biorąc w 1681 roku za żonę Felicję Burzejonkę, został zapisany
pod nazwiskiem Dziadek i tak samo był określany w metrykach chrztów swoich
dzieci. Co więcej, w 1661 roku Marcin, mąż Anny, skądinąd znany jako Wilczek, ochrzcił
swoją córkę Urszulę jako Marcin Dziadek.
Mamy więc tu do czynienia z
częstym w ówczesnej Choczni zjawiskiem, że te same osoby w różnych dokumentach
występowały pod różnymi nazwiskami. Marcin, mąż Anny, jest w kilku zapisach
Księgi Sądowej podawany jako Wilczek, a w jednym z zapisów metrykalnych chrztu
jako Dziadek. Również jako Marcin Dziadek określony został w metryce swojego
zgonu (w 1703 roku), w dokumencie z Księgi Sądowej, w którym zawarto informację,
że niegdyś był wójtem oraz w transakcji z 1673 roku, gdy sprzedawał ziemię
swojemu bratu Majchrowi. Z kolei jako Rokowski zapisany jest w metryce chrztu
swojego syna Sebastiana oraz w transakcji sprzedaży półroli Stanisławowi Czai w
1673 roku.
Z kolei jego syn Sebastian przy
urodzeniu nazwany jest Rokowskim, a we wszystkich kolejnych dokumentach jako
Dziadek. Jego brat Jacek Wilczek, którego metryki chrztu nie ma w choczeńskich
księgach parafialnych, na początku XVIII wieku także podawany jest jako
Dziadek.
Natomiast Majcher Wilczek, brat
Marcina i stryj Sebastiana, konsekwentnie zapisywany jest we wszystkich
źródłach jako Wilczek. Najprawdopodobniej jego synami byli Jan i Maciej
Rokowscy, wymieniani w Księdze Sądowej jako bratankowie Marcina
Wilczka/Dziadka/Rokowskiego.
Na związek Wilczków z Rokowskimi
wskazuje również wprost adnotacja w Księdze Sądowej z 1652 roku, w której
przysiężny choczeński o imieniu Marcyn jest określany jako Wilczek zwany Rokowskim,
co może wskazywać na jakieś jego związki z Rokowem koło Wadowic. Ów Marcyn nie
był jednak tożsamy z późniejszym i wymienianym wyżej Marcinem
Wilczkiem/Rokowskim/Dziadkiem. Wiadomo, że jego żona miała na imię Regina (stąd
wzięło się błędne imię matki wspomnianego wyżej Sebastiana), ochrzcił w Choczni
syna Wojciecha i córkę Teresę oraz że zmarł w 1663 roku. W pierwszym znanym
spisie płatników taczma (podatku kościelnego) z 1663 roku występuje już tylko wdowa
po nim, określana jako Marcinowa Wilkowa. Jej gospodarstwo znajdowało się na
prawym brzegu Choczenki, w okolicach dzisiejszej remizy OSP. W tym samym spisie
ujęto jeszcze Jadama Wilków, gospodarującego w sąsiedztwie Styłów i Balonów, w
dolnej części obecnej ulicy Głównej oraz wspomnianego już wyżej Majchera
Wilczka, zarębnika z górnej części wsi (powyżej Sołtystwa).
W 1664 roku Jadam Wilk przejął
spadek po Marcynie Wilczku zwanym Rokowskim, co świadczy o tym, że musiał być z
nim blisko rodzinnie powiązany. W Księdze Metrykalnej odnotowano chrzty trojga
jego dzieci zapisanych pod nazwiskiem Wilczek. W tym samym roku bezimienny
Dziadek był jednym z choczeńskich zagrodników, utrzymującym się głównie z
rzemiosła, a nie z uprawy roli.
Natomiast w spisie płatników
taczma z 1670 roku pojawia się po raz pierwszy nazwisko Rokowski, w odniesieniu
do sąsiada Dziadka z rejonu obecnej remizy OSP. Ponieważ podano także jego imię
(Marcin), to możemy utożsamiać go z wielokrotnie już tu omawianym Marcinem
Wilczkiem/Rokowskim/Dziadkiem. Dziadkiem zaś musiał tam zostać nazwany Jadam
Wilków/Wilczek, spadkobierca Marcyna Wilczka zwanego Rokowskim. W latach 70.
XVII wieku wśród płatników taczma ujmowano również niejakiego Janka Wilków,
czyli znanego z Księgi Metrykalnej Jana Rokowskiego, bratanka Marcina.
Najwcześniej z trzech omawianych
tu nazwisk tego samego rodu odnotowano miano Dziadek. Już w 1537 roku, czyli
niemal 500 lat temu, jeden z choczeńskich kmieci był nazywany w spisie podatku
rogowego (od ilości bydła) jako Dyadowicz/Dziadowicz. Z kolei pod koniec XVI
wieku i w I połowie XVII duże znaczenie
osiągnął ten ród pod nazwiskiem Wilczek. Jan i Grzegorz Wilczkowie byli
„urzędnikami” starostów barwałdzkich Komorowskich i reprezentowali ich interesy
w Choczni, zaś Józef, Jakub i Wawrzyn Wilczkowie posiadali funkcje przysięgłych
choczeńskich, sprawujących wraz z wójtami władze sądowe we wsi. Bliżej połowy
XVII wieku przysiężnymi byli również Błażej i Marcyn Wilczkowie zwani
Rokowskimi, a jak już wspomniano w latach 80. stanowisko wójta objął Marcin,
używający wszystkich trzech nazwisk przypisanych do tego rodu.
Nazwisko Wilczek stopniowo
wychodziło z użycia i od XVIII wieku w tym rodzie posługiwano się już tylko
nazwiskami Rokowski i Dziadek, które w przypadku Dziadków było przenoszone przez
kolejnych męskich potomków aż do czasów współczesnych. Współcześni choczeńscy
Dziadkowie wywodzą się więc od Marcina Dziadka/Wilczka/Rokowskiego, jego syna
Sebastiana i wnuka Jerzego. Do czasów współczesnych dotrwali także potomkowie
Rokowskich z I połowy XVIII wieku, ale o ich związkach z Dziadkami i Wilczkami
możemy jedynie domniemywać, ponieważ na podstawie zachowanych zapisów metrykalnych
nie da się ich jednoznacznie potwierdzić.