piątek, 5 sierpnia 2016

Absolwenci gimnazjum w Wadowicach w czasach galicyjskich

Zestawienie choczeńskich absolwentów gimnazjum w Wadowicach w latach 1876-1918.
Lista nie obejmuje licznych w czasach galicyjskich absolwentów gimnazjów w Podolinie, Bochni, Cieszynie, Krakowie i Nowym Sączu.
Obok roku urodzenia absolwenta podano także jego wykonywany w przyszłości zawód.

1876
Szymon Kumorek ur. 1854, ksiądz
1879
Franciszek Bandoła ur. 1859, ksiądz
Ludwik Szczur (później Szczurowski) ur. 1861, ksiądz
1890
Ferdynand Widlarz ur. 1871, ksiądz
1891
Adam Ruła (później Ruliński) ur. 1869, urzędnik
1896
Ferdynand Jaworski ur 1875
1897
Antoni Świętek ur. 1875, ksiądz
1902
Michał Widlarz ur. 1882, prawnik
1907
Józef Balon ur. 1885
1910
Antoni Guzdek ur. 1887, inżynier
Karol Nowak ur. 1889, wojskowy
Józef Ruła ur. 1890, zginął jako student
1911
Eugeniusz Bielenin ur. 1891, dziennikarz
1912
Eryk Aron Münz, ur. 1894, prawnik
1913
Wojciech Widlarz ur. 1894, wojskowy
1914
Jan Kobiałka ur. 1893
1915
Michał Cibor ur. 1889, wojskowy
1918
Kazimierz Kumala ur. 1892, urzędnik kolejowy
Alojzy Małusecki ur. 1897, wojskowy

środa, 3 sierpnia 2016

Adam Ryłko - kierownik szkoły w Choczni

Adam Ryłko, wieloletni kierownik szkoły w Choczni Dolnej, pochodził ze Stanisławia Dolnego w parafii Zebrzydowice. Tam właśnie w kościele pod wezwaniem św. Michała Archanioła został ochrzczony w sierpniu 1855 roku przez księdza Józefa Foxa, w obecności swoich rodziców: Antoniego Ryłki i Marii Ryłko z domu Faber oraz chrzestnych: Józefa Pamuły i Magdaleny Jaworskiej. Rodzice przyszłego nauczyciela byli rolnikami, podobnie jak jego chrzestni.
Nic nie wiadomo na temat wykształcenia Adama Ryłki, ale musiał odebrać edukację niezbędną do objęcia w 1879 roku posady nauczyciela w Andrychowie. Później pracował w Trzebieńczycach (od 1881 roku) i Jawiszowicach (od 1884 roku), gdzie 21 sierpnia 1884 roku poślubił Marię, córkę miejscowego rolnika Jana Kąkola.
Od 1 września 1885 roku Adam Ryłko podjął pracę w Podolszu koło Zatora. Warunki pracy w tej niewielkiej miejscowości były trudne, budynek szkoły aż do 1890 roku był nieogrzewany, uniemożliwiając prowadzenie zająć szkolnych podczas ostrzejszych mrozów. W 1891 roku pracę w Podolszu w charakterze nauczycielki prac ręcznych rozpoczęła także Maria Ryłko, żona Adama.
Rok później zmarł ojciec nauczyciela – Antoni Ryłko.
Przez cały swój okres pracy w Podolszu Adam Ryłko był członkiem zatorskiej Czytelni Miejskiej.
21 września 1896 roku został przeniesiony służbowo do Choczni, na stanowisko kierownika szkoły w Choczni Dolnej. Jak podawało „Szkolnictwo” z 1896 roku:

(…) w Podolszu zyskał sobie życzliwość kolegów i ludu, który kochał i nad którym szczerze pracował. Miły w towarzystwie, był serdecznie żegnany wieczorkiem przez „Czytelnię” w Zatorze(…)

Po przybyciu do Choczni Adam Ryłko zamieszkał w drewnianym budynku szkolnym, mając do dyspozycji dwa duże pokoje, kuchnię i komorę, a także ogród warzywny, sad i pole koło szkoły, wystarczające do utrzymania krowy. Właśnie przyszkolny sad był oczkiem w głowie kierownika Ryłki i miejscem realizacji jego pasji sadowniczej. Posiadał w tym kierunku przygotowanie zawodowe, po kursie ogrodniczym dla nauczycieli szkół ludowych, zorganizowanym przez krakowskie Towarzystwo Ogrodnicze w 1898 roku.
Odtąd rozwijał przy pomocy młodzieży szkolnej szkółkę siewek i drzewek owocowych, nagradzając uczniów wyhodowanymi szlachetnymi okazami drzewek, odpowiednio do uzyskanych przez nich wyników w nauce i pracy społecznej. Najlepsi mogli liczyć na 4 drzewka, najgorsi tylko na naganę. Kierownik Ryłko prowadził także bezpłatne kursy szczepienia drzew owocowych dla młodzieży i dorosłych. 
Te działania przyczyniły się stopniowo do zakładania najpierw małych przydomowych sadów w Choczni, a potem już coraz większych, z których owoce przeznaczano nie tylko na własne potrzeby, ale również na sprzedaż, na przykład w Bielsku, przynosząc choczeńskim rolnikom dodatkowe dochody. Ze sprzedaży uszlachetnionych drzewek pewne dochody czerpała i sama choczeńska szkoła, za co Adam Ryłko dostał podziękowanie od władz szkolnych.
Jego uczeń Aleksander Widlarz tak charakteryzował go w swoich wspomnieniach:

(...) Kierownik był mężczyzną dość wysokim, trzeźwym i bardzo pracowitym. Małżeństwo było bardzo dobrane, żona otoczyła go wianuszkiem dzieci. (…) Co niedzieli był na nabożeństwie, zasiadał na swoim miejscu w ławce koło ołtarza, rzucał księdzu na tacę koronę. Postępowanie takie było dobrze widziane u proboszcza. (..) Kierownik wiedział, że cała jego egzystencja zależy od plebani, dlatego koło proboszcza chodził jak na sprężynach i był na każde jego zawołanie. Z chłopami rozmawiał grzecznie, ale jakby z przymusu. (…)

Drugą pasją Adama Ryłki było zamiłowanie do śpiewu chóralnego. W 1906 roku wydał „Zbiór pieśni kościelnych dla użytku młodzieży szkolnej”, który wydrukował w krakowskiej drukarni Koziańskiego na własny koszt.
Zbiór zawierał pieśni na wszystkie pory roku kościelnego, a autor rozprowadzał go wysyłkowo, w cenie 12 halerzy za egzemplarz. Do potencjalnych odbiorców docierał poprzez wykupioną reklamę w „Szkolnictwie”- organie nauczycieli ludowych. Nabywcy hurtowi mogli liczyć na 10% rabatu, przy cenie jednostkowej równoważnej jednodniowemu żołdowi szeregowca piechoty.


Rodzina Ryłków była bardzo muzykalna. W ich domu stało pianino, często urządzano koncerty, podczas których dzieci Adama i Marii grały na skrzypcach i wiolonczeli. 
Oprócz obowiązków szkolnych i swoich pasji Adam Ryłko znajdował także czas na pracę społeczną.
W 1907 roku został wybrany członkiem zarządu Koła Powiatowego Zgromadzenia Nauczycielstwa Powiatu Wadowickiego, a w latach 1910-1913 roku był zastępcą przewodniczącego rady nadzorczej kasy zapomogowo-pożyczkowej w Choczni, zwanej popularnie Kasą Stefczyka.
Prowadził również kronikę szkolną, cenne źródło informacji nie tylko o choczeńskiej szkole, ale także o całej Choczni w okresie przed I wojną światową i w czasie jej trwania.
Przez ostanie kilka lat swojej pracy w Choczni Adam Ryłko uczył już (i mieszkał) w nowym budynku szkolnym, wybudowanym przy znacznym zaangażowaniu sił i środków samych chocznian.
W dniu 21 kwietnia 1916 roku wniósł podanie do c.k. Rady Szkolnej Krajowej o przeniesienie w stały stan spoczynku po 37 latach służby.
29 lipca otrzymał dekret emerytalny i pożegnał się z Chocznią, życząc powodzenia swojemu następcy.
Przeniósł się do Wadowic, gdzie z oszczędności kupił sobie w pobliżu Skawy ładny domek,  w którym zamieszkał z żoną i jednym z synów.
Już na emeryturze, w 1918 roku, był współzałożycielem i członkiem dyrekcji stowarzyszenia z ograniczoną poręką pod nazwą „Spółka gospodarcza nauczycieli ludowych powiatu wadowickiego”. 
W 1934 roku Adam i Maria Ryłkowie obchodzili hucznie 50-lecie małżeństwa, a towarzyszący temu wydarzeniu zjazd rodzinny odbył się w Białej.
W podeszłym wieku sprzedał swój dom w Wadowicach i przeniósł się do córki Heleny, mieszkającej w Suchej Beskidzkiej.

Zmarł 23 lutego 1949 roku, w wieku 94 lat. Spoczywa na cmentarzu w Zebrzydowicach.

Zdjęcie z archiwum Marii Klingbajl,
wnuczki Adama
Był ojcem pięciu synów: Stanisława, Władysława, Kazimierza, Józefa i Leona oraz trzech córek: Pauliny Starzyk, Bronisławy Marcinkowskiej i Heleny Białkowskiej.

W notatce wykorzystano ustalenia Marii Biel Pająk, co do dat chrztu i śmierci Adama Ryłki oraz informacje od Marii Klingbajl, wnuczki Adama Ryłki.

poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Choczeńskie rody - Nowakowie

Nowak to zdecydowanie najpopularniejsze nazwisko w Polsce. Nic dziwnego zatem, że osoby je noszące zamieszkiwały i zamieszkuję także Chocznię, gdzie jednak nazwisko Nowak nie należy do zbyt często występujących.
Pierwszy pewny dowód na pojawienie Nowaków w Choczni to metryka ślubu Macieja Nowaczyka i Doroty z domu Grządziel, zawartego w listopadzie 1684 roku oraz trzy metryki chrztów dzieci tej pary w latach 1685-1691, w których Maciej zapisywany jest jako: Nowak, Nowaczyk i …Kokoszka. 
Kolejne dwie córki owego Macieja w latach 1693-1695 urodziła już jego następna żona Anna. Nie wiadomo skąd Maciej Nowak Kokoszka przybył do Choczni, ale pewne dalsze zapisy w I kościelnej księdze metrykalnej mogą sugerować, że Nowakowie do Choczni sprowadzili się z Frydrychowic. W każdym razie mieszkańcami Frydrychowic było dwóch kolejnych Nowaków (Jan i Walenty), którzy zawierali w Choczni związki małżeńskie w 1691 i 1704 roku. Jan i Walenty nie pozostawili jednak w Choczni potomków, a następne chrzty dzieci Nowaków w Choczni w latach 1713-1720 dotyczyły potomstwa Wojciecha Nowacka, syna Macieja Nowaka Kokoszki i Doroty, urodzonego w 1689 roku.
Przydomek (lub przezwisko) Kokoszka w odniesieniu do choczeńskich Nowaków po raz ostatni zapisany został w 1750 roku, przy chrzcie Małgorzaty, córki Grzegorza Nowaka vulgo Kokoszki.
Pierwsi Nowakowie w Choczni zamieszkiwali zapewne w górnej części wsi, choć nie ma na to jednoznacznych dowodów. Wskazówką, że tak było w istocie mogą być nazwiska chrzestnych ich dzieci, dobierane najczęściej z osób bliskich i sąsiadów, wśród których występują wyłącznie nazwiska typowe dla osób zamieszkałych w rejonie sołtystwa (Wider, Styła, Guzdek, a w 1722 roku szlachetnie urodzona Magdalena Łukiewiczowa z sołtystwa).
Lokalizacji siedzib pierwszych Nowaków w Choczni nie można ustalić na 100% z tego powodu, że ówcześnie Nowakowie nie są notowani wśród posiadaczy roli i płatników taczma (podatku kościelnego).
Również przy sporządzaniu Metryki Józefińskiej w latach 1785-89, pierwszego spisu gruntowego Galicji, brak jest wzmianki o istnieniu roli Nowakowej.
Wygląda więc na to, że Nowakowie przez pierwsze stulecie swojego zamieszkiwania w Choczni nie zaliczali się do warstwy rolników/kmieci i utrzymywali się z pracy w rzemiośle lub na rzecz innych, na przykład właścicieli majątku sołtysiego.

W latach 1844-45 wśród członków choczeńskiego Towarzystwa Trzeźwości znajduje się troje Nowaków, a dalszych pięcioro zapisało się do mniej rygorystycznego Towarzystwa Wstrzemięźliwości (gdzie ślubowano tylko zachowanie ścisłej miary, a nie całkowite wstrzymanie się od spożycia wódki).

Według rozpoczętego w tym samym czasie spisu własności gruntowej Nowakowie posiadali w Choczni łącznie niespełna 48 mórg parcel rolnych i leśnych, należących do 5 właścicieli, o imionach: Bartłomiej, Jan, Kacper, Kazimierz i Leon. Gospodarowali na gruntach położonych głównie w Niwie Zakościelnej, na północ od Choczenki, ku granicy Frydrychowic. Jedynie pola Bartłomieja Nowaka, największego posiadacza gruntów spośród nich (ponad 14 mórg) znajdowały się w Niwie Dolnej od Wadowic. Średnie gospodarstwo Nowaków przekraczało wówczas wartości przeciętne wyliczone dla całej wsi, zarówno jeżeli chodzi o powierzchnię, jak i przynoszony dochód.

W 1859 roku czterech Nowaków figuruje jako właściciele domów w Choczni. To Jan Nowak (nr 359), Leon Nowak (nr 164), Kazimierz Nowak (nr 282) i Bartłomień Nowak (nr 212), którzy wymienieni są zresztą kilkanaście lat wcześniej wśród członków Towarzystw Trzeźwości i Wstrzemięźliwości.

Jeszcze przed sporządzeniem tego spisu właścicieli domów na świat przyszli Antoni Nowak, syn Jana i Julianny z domu Szczur oraz Jan Nowak, syn Leona i Anny z domu Wider, pierwsi Nowakowie z Choczni, którzy uzyskali świadectwa maturalne i podjęli studia uniwersyteckie.
  • Antoni Nowak urodzony w 1851 roku był absolwentem wadowickiego gimnazjum w 1878 roku (ze stopniem pierwszym), a następnie rozpoczął studia teologiczne w Tarnowie. Po ich przerwaniu kontynuował naukę na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie (od 1882 roku).
  • Natomiast Jan Nowak, urodzony rok później niż Antoni, uczęszczał do gimnazjów w Wadowicach i Nowym Sączu, po czym wstąpił do nowicjatu oo. Reformatów w Wieliczce. W 1879 roku zdał eksternistycznie maturę w gimnazjum św. Jacka w Krakowie i podjął studia filozoficzne na Uj (1878-1882). Po studiach pracował jako nauczyciel gimnazjalny w Rzeszowie i w Jarosławiu, a na emeryturze był kierownikiem prywatnego gimnazjum w Horodence koło Stanisławowa.

Antoni i Jan to jedyni znani Nowakowie z Choczni niemal do samego końca XIX wieku, choć związek z rodziną Nowaków miało także dwóch choczeńskich księży Bryndzów: Antoni (ur. 1829) i Wojciech (ur. 1842)- synowie Franciszka i Teresy z domu Nowak.

W 1898 roku rozpoczął dwuletnią posługę w Choczni ksiądz Jan Nowak rodem z Zakrzowa (1870-1919). 

Jednak dużo bardziej doniosłe znaczenie nie tylko dla historii choczeńskich Nowaków, ale i całej Choczni, miał fakt podjęcia pracy w choczeńskiej szkole przez nauczyciela Józefa Nowaka. 
Ten urodzony w 1864 roku w Zagórniku pedagog dał się poznać jako wybitny w skali Choczni działacz społeczny. Należy mu przypisać zorganizowanie Ochotniczej Straży Pożarnej w Choczni, istniejącej wcześniej tylko formalnie na papierze i sprawowanie nad nią wieloletniego nadzoru. 
Józef Nowak był także kierownikiem oddziału śpiewaczego w choczeńskim Sokole (od 1911 roku), animatorem choczeńskiego teatru amatorskiego oraz członkiem zarządu i skarbnikiem choczeńskiej Spółki Raiffaisenowskiej (kasy zapomogowo-pożyczkowej). 
Współpracował z Józefem Putkiem, pełniąc w 1927 roku funkcję wiceprzewodniczącego Polskiego Stronnictwa Ludowego „Wyzwolenie” w choczeńskiej gminie. 
Jako nauczyciel w Choczni pracował do 1905 roku, ale nadal zamieszkiwał w domu przy Choczence, skąd dochodził do pracy w pobliskich Wadowicach, aż do przejścia na emeryturę w 1930 roku. Przed wojną zajmował się pszczelarstwem, a zmarł w czasie okupacji, na wysiedleniu w Łękawicy w 1940 roku. 
Po powojennej ekshumacji został pochowany ostatecznie na cmentarzu w Choczni.

Z poznaną podczas pracy w Ponikwi żoną Franciszką z domu Śmieszek miał dziesięcioro dzieci:
  • Antoninę Remer ur. w 1891 roku w Lachowicach, nauczycielkę w Wielkopolsce.
  • Franciszka ur. w 1901 roku w Choczni, nauczyciela w Wielkopolsce (link),
  • Henryka, ucznia wadowickiego gimnazjum, który zginął w czasie I wojny światowej,
  • Irenę Zofię Palewicz ur. w 1906 roku w Choczni, nauczycielkę w Choczni Dolnej,
  • Jerzego ur. w 1911 roku w Choczni, rotmistrza ułanów, spoczywającego na cmentarzu w Choczni,
  • Józefę Mikołajtys, ur. w 1888 roku w Lachowicach, nauczycielkę,
  • Karola ur. 1889 roku w Lachowicach, absolwenta wadowickiego gimnazjum, pułkownika artylerii Wojska Polskiego, zmarłego na emigracji (link),
  • Leonarda ur. w 1895 roku w Lachowicach, żołnierza-legionistę, poległego w czasie I wojny światowej,
  • Tadeusza ur. w 1899 roku w Lachowicach, wieloletniego kierownika szkoły w Choczni Dolnej, choczeńskiego radnego i zarządcę komisarycznego gminy (1934), zmarłego w 1964 roku. W Choczni uczyła także jego żona Maria Nowak, z domu Huber (1900-1981),
  • Władysława ur. w 1908 roku w Choczni, majora lotnictwa, uczestnika Bitwy o Anglię, adiutanta prezydenta RP na uchodźstwie, zmarłego na emigracji w Anglii (link),

W I wojnie światowej, oprócz synów nauczyciela Józefa, wziął udział również inny Józef Nowak, urodzony w 1883 roku w Choczni, syn Ignacego i Anny. Ranny dostał się do niewoli rosyjskiej i przebywał w szpitalu w Niżnym Nowogrodzie. Zmarł w 1968 roku w Choczni.

W okresie II wojny światowej nazwiska pięciorga choczeńskich Nowaków znajdują się na liście robotników przymusowych (link).

Ogółem na choczeńskim cmentarzu parafialnym w 2012 roku spoczywały 34 osoby o nazwisku Nowak.