piątek, 30 kwietnia 2021

Chocznia na mapie wojskowej z 1885 roku


 Fragment mapy Wadowice Zone 6 Col. XXI wydanej w 1885 roku przez Cesarsko- Królewski Wojskowy Instytut Geograficzny z Wiednia.
Z nazw związanych z Chocznią pojawiają się na niej:
  • Choczenka,
  • Konówka,
  • Choczyński Dział,
  • Skolec (Bliźniaki),
  • Dział (między doliną Choczenki a doliną Konówki),
  • Sołtystwo (M.H.- Meierhof, czyli folwark),
  • Kawkówka (karczma przy granicy z Kaczyną).
Zaznaczono również:
  • kościół w Choczni (symbolem),
  • austerię przy Gościńcu Cesarskim (słownie W.H.- Wirtshaus),
  • karczmę przy trójstyku granic Choczni, Tomic i Wadowic -po stronie wadowickiej (słownie),
  • karczmę w Zawadce blisko granicy z Chocznią Górnicą (słownie),
  • kapliczkę na Sołtystwie (symbolem),
  • układ dróg,
  • wysokość niektórych wziesień,
  • strzelnicę (słownie- Schießstätte).
Zaskakuje lokalizacja tej strzelnicy. Autorzy mapy umieścili ją pomiędzy obecną ul. Góralską a drogą prowadzącą od os. Komaniego w kierunku Wadowic (Przecznicą), w terenie obecnie zalesionym i zróżnicowanym pod względem ukształtowania, który w Metryce Józefińskiej był określany jako Dolina Babiego Potoku, a bardziej współcześnie jako Olszynki, czy Pultka.
Ze źródeł historycznych wiadomo o terenie wynajmowanym przez wojsko austriackie od choczeńskiego plebana, ale znajdował się on w innym miejscu (Księży Las/Księża Barć), niż wskazano na mapie. Nie zgadza się również czas, gdyż wynajem "poligonu" do ćwiczeń w Księżym Lesie rozpoczął się w pierwszej dekadzie XX wieku, czyli około 20 lat później, niż powstała ta mapa.

poniedziałek, 26 kwietnia 2021

Pogoda w Choczni 150 lat temu

 Cesarsko królewskie obserwatorium astronomiczne w Krakowie sporządziło w 1872 roku zestawienie "Wypadków spostrzeżeń meteorologicznych dokonanych w Galicyi i na Bukowinie w roku meteorologicznym 1871". Jedną z osób dokonujących całorocznych pomiarów i obserwacji pogodowych był dr Graczyński, profesor wadowickiego gimnazjum i właśnie dzięki niemu możemy dowiedzieć się, jaka była pogoda w Choczni 150 lat temu.

Pewną trudność w porównaniu tych spostrzeżeń sprzed 150 lat do danych aktualnych sprawia fakt, że temperatury wyrażano wtedy w stopniach Reaumura, a nie Celsjusza, natomiast wysokość opadów atmosferycznych w "linijach paryzkich", przy czym 1 linija to 2,26 milimetra. Oprócz średniej temeperatury dziennej i wysokości opadów dr Graczyński odnotowywał także ciśnienie powietrza, średni kierunek wiatru i stan zachmurzenia nieba w skali od 0 do 10, przy czym 0 oznaczało niebo całkiem pogodne, a 10 całkowite zachmurzenie.

I tak 26 kwietnia 1871 roku w Choczni:

  • średnia temperatura dnia wynosiła niecałe 5 stopni Celsjusza,
  • średnie ciśnienie atmosferyczne wynosiło 327,31 "liniji paryskich" tj. 836,5 mm,
  • wiał wiatr z północnego zachodu,
  • niebo było całkowicie zachmurzone (10 w przyjętej skali),
  • nie odnotowano żadnych opadów.
Natomiast w odniesieniu do całego kwietnia 1871:

  • średnia dzienna temperatura powietrza wynosiła około 7 stopni Celsjusza, najwyższą temperaturę odnotowano 20 kwietnia (niecałe 22 stopnie), a najniższą 12 kwietnia (-1,5 stopnia),
  • średnie ciśnienie wynosiło 832 mm,
  • przeważały wiatry z południowego zachodu (33%) i północnego zachodu (27%); wiatry z kierunków wschodnich (wschodu, południowego wschodu i północnego wschodu) były zdecydowanie rzadsze (w sumie 22%),
  • średnie zachmurzenie miesięczne w przyjętej skali wynosiło 5.8,
  • całkowita wysokość opadów wynosiła 77 mm, opady deszczu odnotowano w 9 dniach, śniegu w 5 dniach i jednego dnia opady mieszane.
W całym 1871 roku:

  • najcieplejszym miesiącem był sierpień z średnią dzienną temperaturą 18 stopni, następnie czerwiec (15.45 st.) i lipiec (15,34 st.),
  • najzimniejszym miesiącem był styczeń (średnia dzienna - 8 st.), następnie grudzień (- 6 st.) i luty (-3.6 st); tylko w tych 3 miesiącach średnia temperatura dzienna była poniżej 0 st.,
  • najwyższa temperatura została odnotowana w lipcu (29.5 st.) i w czerwcu (29.3 st.),
  • najniższa temperatura została zmierzona 2 stycznia (-23.3 st.), a druga z kolei 9 lutego (-21.8 st.),
  • średnia roczna temperatura wynosiła 6,12 st. , czyli była znacznie niższa od średniej z lat 1970-2000 (około 8 st.)
  • śnieg padał od stycznia do kwietnia i w listopadzie oraz w grudniu, w sumie w ciągu 26 dni,
  • najwyższy dzienny opad śniegu był 19 grudnia (13 mm),
  • deszcz padał w każdym z 12 miesięcy, najczęściej w czerwcu (w ciągu 19 dni),  w lipcu (w ciągu 16 dni) i w maju (w ciągu 15 dni), najrzadziej w styczniu, marcu i grudniu (1 dzień),
  • najwyższy opad deszczu był 24 kwietnia (33 mm), a następnie w ciągu dwóch dni pod koniec czerwca - 29 (niecałe 33 mm) i 28 (31 mm),
  • uwzględniając opady mieszane najwięcej dni z opadami było w czerwcu (19) oraz w lipcu i maju (po 16); najmniej we wrześniu (8), w sumie padało w ciągu 145 dni,
  • największe sumaryczne opady (niezależnie od ich rodzaju) były w lipcu (199 mm). a najniższe w styczniu (35 mm)
  • łączny opad wyniósł 1130 mm, co znacznie przewyższa średni opad roczny z lat 1971-2000, który wynosił około 750 mm,
  • miesiącem z średnio najmniejszym zachmurzeniem był sierpień, następnie wrzesień i lipiec,
  • miesiącem z średnio największym zachmurzeniem był grudzień, następnie listopad i luty,
  • najwięcej dni zupełnie bez zachmurzenia było w sierpniu (10) i w marcu (9),
  • najwięcej dni całkowicie zachmurzonych było w grudniu (20), listopadzie (17) i w lutym (12).

czwartek, 22 kwietnia 2021

Choczeńskie rody - Żakowie

 Nazwisko Żak znajduje się na 125 miejscu najpopularniejszych nazwisk w Polsce. Na początku lutego tego roku tak nazywały się 22 292 osoby mieszkające w naszym kraju. 

Potwierdzona obecność Żaków w Choczni sięga połowy XVII wieku. W 1651 roku mój odległy przodek Sebastian Żak, zwany też Dziurkowiczem, poślubił Reginę Kumanionkę (Koman). W kolejnych 19 latach Sebastian i Regina ochrzcili w Choczni pięcioro dzieci. W tym czasie chrzcił też swoje dzieci w Choczni Franciszek Żak Dziurkowicz, mąż Zofii z domu Grządziel. W prowadzonych od 1663 roku spisach płatników podatku kościelnego (taczma) nazwisko Żak figuruje na pierwszym miejscu przez kolejne prawie 50 lat. Wynikało to z faktu, że kolejność płatników podawano według miejsca zamieszkania, zaczynając od kmieci mieszkających najbliżej Wadowic, a grunty wspomnianego wyżej Sobka Żaka przylegały do samej granicy wadowickiej. Dom Sobka/Sebastiana znajdował w dolinie Choczenki, w obniżeniu, od którego teren jego parceli wznosił się stopniowo, a później już zdecydowanie bardziej stromo w kierunku południowym, by później opadać aż do granicy z wójtostwem Mikołaj. 

Pierwszym bardziej znanym Żakiem z Choczni był Wojciech Żak (1741-1807), prawnuk Sebastiana, który zajmował się nie tylko uprawą roli, ale także kupiectwem,  w czym pomagał mu syn Mateusz. Istnieją dowody, że w 1783 i 1784 roku był także przysiężnym, czyli radnym choczeńskim. W latach 1787-88 spisano go w Metryce Józefińskiej jako właściciela domu nr 11 w Roli Żakowskiej oraz sześciu parcel, na których znajdował się jego sad i pola orne. Dom i parcele Wojciecha Żaka nie graniczyły z gruntami wadowickimi, od których oddzielały ich włości karczmarza Józefa Guzdka. Wojciech Żak mieszkał poniżej powstałego za jego życia Gościńca Cesarskiego z Wiednia do Lwowa, który przecinał jego własność. Według subrepartycji z 1775 roku posiadał konia i trzy krowy, a jego czynsz oddawany corocznie starostwu barwałdzkiemu wynosił nieco ponad 7 złotych. W kolejnej subrepartycji z 1789 roku czynsz ten określono na nieco ponad 10 florenów, a Wojciech Żak musiał oddawać go już nie starostwu, a Janowi Biberstein Starowieyskiemu, prywatnemu posiadaczowi Choczni. 

W tej późniejszej subrepartycji określono także wysokość zobowiązań pańszczyźnianych innych Żaków mieszkających w Choczni:

  • Augustyna (1760-1811), syna Kazimierza Żaka, przysiężnego choczeńskiego w 1798 roku, którego czynsz dorównywał niemal płatnościom Wojciecha,
  • Marcina (1722-1800), stryja Augustyna, którego czynsz nieco przewyższał 3 floreny,
  • Wojciecha (ur. 1731), brata Marcina, którego czynsz pańszczyźniany przekraczał 5 florenów.

W 1801 roku przyszedł na świat Jan Żak, wnuk kupca Wojciecha, który od 1829 roku uczył choczeńskie dzieci w szkółce przyparafialnej, a w 1844 roku został członkiem choczeńskiego Towarzystwa Trzeźwości, do którego należało również 21 innych osób o nazwisku Żak. W powstałym w latach 1844-1852 kolejnym spisie właścicieli gruntów (Grundparzellen Protocoll) znaleźć można zarówno nauczyciela Jana, jak i 4 innych Żaków.

  • Jan Żak ur. w 1801 roku zamieszkiwał w domu pod numerem 4a, czyli nie na dawnej Roli Żakowskiej, lecz przy Zawalu, a obszar jego własności i osiągane przez niego roczne dochody znajdowały się nieco poniżej choczeńskiej średniej,
  • Piotr Żak ur. 1817, młodszy brat i sąsiad Jana (dom nr 4b) osiągał podobny dochód roczny przy zbliżonym obszarze posiadanych gruntów,
  • Andrzej Żak, ur. 1810, wnuk Marcina z subrepartycji z 1789 roku, posiadał niewielki spłachetek gruntu przy Zawalu, z którego osiągał znikomy dochód,
  • Stanisław Żak ur. 1810, kuzyn Jana, były żołnierz, który pozostał na Roli Żakowskiej (dom nr 11), a ze swoich gruntów osiągał dochody przekraczające choczeńską średnią,
  • Piotr Żak ur. 1804, syn Augustyna z subrepartycji z 1789 roku, który także pozostał na Roli Żakowskiej, ale nie przekraczał choczeńskiej średniej dochodów i areałów.

W 1875 roku wśród fundatorów choczeńskich dzwonów odnotowano czterech Żaków: chałupnika Piotra (dom nr 3), Mateusza (dom nr 366), Michała (dom nr 396) i Bartłomieja (dom nr 397). Synem Bartłomieja był Józef Sebastian Żak, urodzony w 1866 roku, mistrz szewski pobierający nauki u mistrza Raczyńskiego w Bielsku.

W 1913 roku rozpoczął posługę wikariusza w Choczni ksiądz Franciszek Żak rodem z Łagiewnik, który jednocześnie pracował jako kapelan wojskowy w Wadowicach. W wojsku dosłużył się stopnia kapitana, a najbardziej znany jest z tego, że w 1920 roku ochrzcił w Wadowicach małego Karola Wojtyłę. Ksiądz Żak zmarł w 1937 roku w Kozach jako tamtejszy proboszcz.

Nazwisk choczeńskich Żaków na próżno jest szukać na listach emigrantów z początków XX wieku, czy też rannych lub zabitych podczas I wojny światowej. Wiązało się to ze spadkiem liczby tych Żaków zamieszkujących w Choczni, którzy swoje korzenie mogli wywodzić od choczeńskich siedemnasto- czy osiemnastowiecznych przodków. Ostatnia z nich – Józefa Żak, córka Jana Karola Żaka, urodziła się w Choczni w 1921 roku.

Na cmentarzu choczeńskim odszukać można obecnie tylko jeden grób, na nagrobku którego widnieje osoba związana z tymi „historycznymi” Żakami. To Anastazja Żak z domu Bandoła (1908-1947), żona Wojciecha Józefa Żaka, urodzonego w Choczni w 1904 roku.

Po II wojnie światowej w Choczni mieszkali nadal Żakowie, ale wywodzący się na ogół z przybyszów, którzy osiedlili się tu na początku XX wieku. Byli to głównie potomkowie urodzonego w Kaszowie pod Krakowem Hieronima Żaka, syna Tomasza i Marii z domu Trojan, który w 1912 roku poślubił w Choczni Elżbietę ze Ścigalskich oraz jego brata Macieja Żaka, męża Marii z domu Stuglik.

Ich ojciec Tomasz Żak, urodzony około 1846 roku w Kaszowie, jako syn Jana i Agnieszki z domu Butor, po śmierci I żony Marii z domu Trojan ożenił się ponownie w Choczni w 1919 roku z 43-letnią Marianną Mikołajek z Rzyk, wdową po Jakubie Tomiczku.

Jeden z wnuków Tomasza- Piotr Żak, syn Józefa i Agaty, urodzony już w Choczni w 1903 roku, zginął w czasie II wojny światowej w obozie koncentracyjnym Stutthof. Był robotnikiem przymusowym, którego gestapo aresztowało w Graudenz z powodu opuszczenia miejsca pracy i braku dokumentów.

Według listy do głosowania w Referendum Ludowym w 1946 roku w Choczni mieszkali wtedy:

  • Władysław Żak (ur. 1916), syn Macieja i jego żona Elżbieta z Ramendów (dom nr 563),
  • Józef Żak (ur. 1914), syn Macieja i jego żona Stanisława z domu Stuglik (dom nr 504),
  • Stanisław Żak (ur. 1917), syn Macieja (pod nr 259),
  • Franciszek Żak (ur. 1913), syn Hieronima i jego żona Władysława z domu Gazda (dom nr 294),
  • Józef Żak (ur. 1902 w Przybradzu), syn Jakuba i jego poślubiona w 1931 roku żona Franciszka z domu Burzej (dom nr 170).

Z kolei w zestawieniu strat powstałych w wyniku II wojny światowej znajdują się wymienieni wyżej:

  • Stanisław, właściciel gospodarstwa o pow. 3 ha, którego szkody wyliczono na 11139 zł,
  • Franciszek, właściciel gospodarstwa o pow. 1,14 ha z wyliczoną szkodą w wysokości 4787 zł,
  • oraz zmarła niedługo później Anastazja Żak, wdowa po Wojciechu Józefie z linii „historycznej”, której synowie mieszkali w Choczni (i to na dawnej Roli Żakowskiej) w 1973 roku,

Potomkowie dawnych linii choczeńskich Żaków przetrwali także poza Chocznią. Na cmentarzu parafialnym w Wadowicach można odnaleźć między innymi nagrobki urodzonych w Choczni:

  • Franciszka Żaka (1908-1990),
  • Józefa Żaka (1907-1993),
  • Michała Żaka (1902-1971), mieszkańca Tomic