Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kapsuła czasu. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kapsuła czasu. Pokaż wszystkie posty

piątek, 24 lutego 2017

Kapsuła czasu- dokument z 1924 roku

Znaleziony w 2013 roku dokument dla potomnych, pozostawiony przez budowniczych choczeńskiego kościoła parafialnego w latach 80-tych XIX wieku (link) nie jest jedynym tego typu przesłaniem.
Inną kapsułę czasu ujawniono w Choczni w latach 90-tych XX wieku.
Zawierała ona informacje, które chcieli przekazać przyszłym znalazcom pracownicy zatrudnieni przy odnowie kościoła parafialnego w 1924 roku i ówczesne władze gminy choczeńskiej.

Na jednej ze stron tego dokumentu napisano na maszynie informację o renowacji kościoła, podpisaną przez naczelnika gminy doktora Józefa Putka i datowaną na 1 października 1924 roku.
To jedynie końcowy fragment przekazu, którego początek prawdopodobnie znajdował się na wcześniejszej stronie, o treści niestety mi nieznanej.
W wymienionym fragmencie autor pisze:

"Również miejscowi rzemieślnicy, kupcy i przemysłowcy świecili dobrym przykładem, albowiem dobrowolnie zobowiązali się na cel restauracji kościoła uiścić znaczniejsze sumy. Także rolnicy- choć przyciśnięci państwowymi podatkami przez ministra skarbu Władysława Grabskiego- wysilili się, aby Bogu na chwałę świątynię swą należycie odrestaurować. Rok 1924, w którym restauracja kościoła była przeprowadzona, był rokiem dla rolników niezwykle ciężkim, albowiem nie tylko podatki przycisnęły wieś, ale i znaczny nieurodzaj położenie ich pogorszył. Mimo to jednak w imię zasady solidarności zdołano sprostać nawet tak znacznemu ciężarowi, jaka pierwsza od czasu wybudowania kościoła gruntowna restauracja za sobą pociągnęła. Niechże więc ten przykład pozostanie dla następnych pokoleń świadectwem, iż zaufanie we własne siły, solidarność i wspólny wysiłek wielkie dzieła tworzy.
Bogu Wszechmogącemu niech będzie chwała a Ludowi parafii choczeńskiej jak największy pożytek z odnowionej świątyni."

Oprócz Józefa Putka swoje autografy złożyli:
  • asesor (radny) Stanisław Wójcik
  • naczelnik gminy Kaczyna Jan Byrski
  • sekretarz gminy Kaczyna Jan Sordyl.
Pod pismem odciśnięto pieczęcie gminnych urzędów w Choczni i w Kaczynie.
Wymieniono również pracowników zajętych przy restauracji. Byli to:
  • murarze (Piotr Bandoła, Jan Turała, Andrzej Kręcioch, Józef Płonka, Władysław Wider, Klemens Turała, Julian Woźniak, Jan Guzdek, Jan Dąbrowski, Jan Hawryszko, Wojciech Matejko, Wojciech Turała, Ludwik Woźniak, Franciszek Woźniak, Wojciech Widlarz),
  • cieśle (Jan Łysoń, Antoni Łysoń, Klemens Zając),
  • pomocnicy (Tomasz Strzeżoń, Władysław Wcisło, Ludwik Pędziwiatr, Józef Pindel, Feliks Kamiński, Tadeusz Guzdek, Karol Pindel, Michał Paterak, Franciszek Czech, Jan Mirowicz, Piotr Paterak, Kasper Cibor, Ludwik Brańka, Józef Ramęnda, Władysław Guzdek, Franciszek Balon, Wojciech Świętek, Franciszek Dziadek).
Na końcu ołówkiem dopisał się organista Władysław Woźny.

Podpisy części podanych pomocników i organisty widnieją na odwrotnej stronie dokumentu.

Natomiast pod nimi znajduje się odręczna notatka ołówkiem:

"Podpisujemy się jako kierownicy budowy tego Kościoła i proszemy o łaskawą pamięć tych panów, którzy to odkryjecie, abyście o nas źle nie myśleli i pod każdem względem nas spominali, jako dobrych kolegów i rzemieśników. Piotr Bandoła (syn Antoniego) i Jan Turała"


Odnaleziony dokument udostępniono dzięki uprzejmości Krzysztofa Woźniaka- dziękujemy !







piątek, 25 kwietnia 2014

Kapsuła czasu- dokument z kościelnej wieży

Tekst dokumentu znalezionego podczas remontu kopuły wieży kościoła parafialnego w kwietniu 2013 roku:

Niech Imię Pańskie będzie błogosławione teraz zawsze i na wieki.
Opis
o trzecièj budowie koscioła w Choczni R.P. 1880 z dodatkiem o dwóch dawniejszych jego budowach.
Na cześć i chwałę Boga w Trójcy S. Iedynego N.M. Panny i ku czci S. Iana Chrzciciela Patrona Parafii Choczeńskièj na pamiątkię wieczystą potomkom za pomocą Boga Wszechmogącego, Roku P. 1880 dnia 23 Sierpnia w poniedziałek w wigilią S. Bartłomieja Apostoła, kiedy zasiadał na stolicy Apostolskiej w Rzymie Leon XIII a część zachodnia Galicyi oraz Dekanat Wadowicki od Diecezyi Tarnowskiej przyłączony został do dawnego Biskupstwa Krakowskiego za Biskupa Albina Dunajewskiego a przy kosciele parafialnym w Choczni był plebanem ksiądz Jozef Komorek dziekan, kanonik i Radca konsystoryalny; za panowania Franciszka Iozefa I Cesarza Austryi i króla Galicyi, Namiestnikiem był hr. Alfred Potocki a Starostą Wadowickim Pan Franciszek Olszewski, za Czternastoletniego wojtostwa w Choczni Jozefa Czapika oraz Organisty a koscielnego Błażeja Szczepaniaka po odbytem Nabożeństwie rozpoczęto z rzędu Trzecią budowę koscioła w Choczni murowanego na tem samem miejscu według podanèj Tradycyi gdzie woda miała przynieść wizerunek ukrzyżowanego Zbawiciela a miejsce to było bagniste cierniste ale objawione swiatłem i w tem to miejscu nasi przodkowie I koscioł z drzewa przed rokiem 1553 wybudowali a akta Erekcji w r. 1663 za ks. plebana Kaspra Sosina z plebanią spaliły się.
Druga budowa koscioła drugiego była w r. 1780 a dla szczupłosci  jego w r. 1880 nastąpiła Trzecia budowa murowanego koscioła z dobrowolnych ofiar różnych Dobrodziejów i parafian. Myśl budowy podał Jozef Czapik wojt i organista dnia 26 Grudnia 1879 r. w dzien S. Iana Ewangielisty i cała parafia przyjęła tę myśl i zaraz zaczęto sprowadzać materyały i budowę rozpoczęto w r. 1880. jak wyżèj napisano dnia 23 Sierpnia, gdzie miejscowy ksiądz pleban Jozef Komorek jako dziekan pierwszy kamien Fundamentalny założył, pobłogosławił robotników i stosowną mowę powiedział.
Prowadzono budowę dalèj a w dniu 12 Wrzesnia 1880 r. w niedzielę i Swięto Imienia MB Maryi w miejscu Wielkiego Ołtarza zatknięty został Krzyż i kamien węgielny wielkiego ołtarza a poswięcenie spełnił miejscowy ksiądz pleban Jozef Komorek dziekan kanonik Radca konsystoryalny przy assyscie na ten czas miejscowego wikarego księdza Jozefa Slósarczyka i wobec więcèj jak 2000 dwa tysiące parafian.
Prowadzono dalèj budowę tę koscioła w latach 1880, 1881, 1883 a w r. 1883 w niedzielę przed S S Wszystkiemi Swiętemi nowy koscioł murowany został poswięcony przez miejscowego księdza plebana Jozefa Komorka jako dziekana i od tego czasu odprawiano Nabożeństwo w nowem kosciele.
W r. 1884 budowano obok wieży kaplicę od południowèj strony a zaś od zachodnio pułnocnej wychód na chór i wieżę i posackę kamienną dokończono i chór wystawiono i wzmocniono część pozostałą starej murowanèj wieży od fundamentow, w wnątrz przyczyniono muru na puł metra po nad sklepienia choru a od fundamentu na trzy częsci metra i silnie z wszystkich stron żelaznemi nowo zaciągnionemi ankry sciągniono, ponieważ pierwotnie w wieży były drzewiane ankry te wykopano nowo zamurowano dla bezpieczeństwa.
Gdy stosownie przeprowadzono budowę nowo budowanego murowanego koscioła w tymże 1884 r. dnia 7 Wrzesnia w niedzielę przed Narodzeniem N.M. Panny został Trzeci murowany koscioł konsekrowany przez Biskupa Albina Dunajewskiego Diecezyi Krakowskièj oraz Cztery nowe dzwony przy udziale wielu Duchowieństwa i zróżnych stron zgromadzonego ludu na ten Akt do 4000 Czterech Tysięcy.
W roku 1885 przysposobiono materyały do wybudowania i podwyższenia wieży gdyż wymagała znacznych kosztow i uciążliwèj pracy a nadspodziewanie w r. 1885 zaszła potrzeba konieczna że na Rzèce u koscioła musiano wymurować most który Siedm Set 700 Złr. kosztow wynosił. W roku 1886 w Czerwcu zaczęto dalszą budowę wieży i podwyższanie przy wielkich kosztach a mozolnej i niebezpiecznèj pracy gdzie najwięcej rusztowanie kosztowało i w połowie Sierpnia mury ukończono a po Wniebowzięciu N.M. Panny zaczęto ciągnąć i stawiać więźbę wieży koscielnej. Gdy wybudowano wiąźbę wieży i przygotowano krżyż na szczyt wieży który robił Antoni Sikora kowal i rodak Choczeński i koszta tegoż krzyża tenże Antoni Sikora z żoną swą Maryanną w połowie a Magdalena Czapikowa żona Jozefa Czapika wojta i organisty w drugièj połowie ofiarowali, kopułę na (...) wierzch wieży pod krzyż sprowadzono z Białèj która z pozłoceniem Dwiescie Pięćdziesiąt Złr. kosztuje tylko jeden Dobrodzièj się znalazł który ofiarował 50 Złr. na tę a to Ian Scigalski zacny i pobożno religijny mąż który już wprzód na budowę koscioła znaczną dał ofiarę inni choć majętni ogłuchli i stali się ślepemi na to co się buduje i jaki zaszedł brak funduszu przy ukończeniu wieży i w jakim ambarasie są przewodnicy budowy pomimo zachęcenia nieprzyszli w pomoc w najniebezpieczniejszèj chwili. Zaufano w Boską pomoc i na tej się przewodnicy oparli nietracąc nadzieji. Opatrzność Boska dopusciła że własnie przyrządzono potrzebne przybory na szczyt wieży i dnia 14 Wrzesnia 1886 r. w dzien Wtorkowy w Swięto koscielne Podwyższenie S. Krzyża po odbytem Nabożeństwie i po poswięceniu Znaku krżyża z żelaza przez miejscowego księdza plebana Jozefa Komorka Dziekana Kanonika i Radcy konsystoryalnego godło wiary katolickiej krzyż i kopuła zatknięto na wierzchu wieży koscioła parafialnego w Choczni.
Równo dnia 14 Wrzesnia 1886 r. w dzien Podwyższenia Krzyża S. zaszedł ważny Akt połączony do zakupiony i rozsprzestrzeniony został cmentarz pogrobowy poswięcony przez miejscowego księdza plebana Jozefa Komorka jako dziekana.
Wspomnieć wypada że drzewo z koscioła drugiego po rozebraniu go zostało użyte do wypalenia cegły na dzwonicę, gdzie tenże kosciołdrugi drzewiany stał w srodku Nawy nowo murowanego koscioła a obok niego murowano nowy koscioł i gdy wymurowano to za puł dnia rozebrano i wyniesiono znowegokoscioła.
Koszta budowy koscioła i wieży przenoszą Dwadziescia Jeden Tysięcy w pieniądzach zaś pomoc konną i pieszą dostarczyli parafianie która drugą taką wartość czyni.
Wyrobiono Puł miliona cegły a jeszcze w końcu brakło. Plany na koscioł i wieżę odrabiał Architekt i budowliczy Pan Karol Korn rodak z Wadowic rezydujący w Bielsku /Izraelita/ ktoremu należy się uznanie iż wybawił Chocznian z kłopotu z pierwszego źle obmyślanego planu. Majstrem murarskim był Mikołaj Pietruszka a ciesielskim Jozef Wojcik oba rodacy z Choczni.
W komitecie parafialnym pod ow czas byli Jozef Czapik wojt i organista, Wojciech Styła assesor z Choczni i Jan Byrski assesor z Kaczyny. Piasku do budowy koscioła całego i wieży za darmo ofiarowała gmina Jaroszowice. W komitecie pomocniczem budowy koscioła byli Jozef Guzdek podwójci  Ramęda Antoni z pagorku, Szczepan Malata Jan Wozniak assesor, Szymon Pietruszka były wojt Jakob Sikora assesor i kowal Antoni Styła assesor i młynarz.
Murarze i cieśle sami parafianie Chocznianie murowali i budowali. Okucia drzwi zamki ankry wszystkie potrzeby ślósarskie i kowalskie robili Antoni, Jakob i Jozef Sikorowie rodacy Choczeńscy.
Bóg zaś Wszechmocny przez przyczynę N.M. Panny i S. Jana Chrzciciela patrona koscioła i parafii podczas całej budowy koscioła i wieży zachował robotnikow od wszelkiego przypadku, sprzyjała pogoda wlecie a w zimie było bez zawiej i sniegu. Z początku ci co byli przeciwni nowej budowie koscioła w końcu stali się przychylnemi i zradością weselili się nowem przybytkiem Pańskim. Najmnièj przyczynili się do budowy nowego koscioła młode wyrostki do lat 15 i dalej to jest parobcy i dziewice, woleli obrocić na hultajstwa parobcy na pijatyki i cygara a dziewice na smieszne odzienia a ci to najwięcèj za swego życia będą korzystać z przybytku nowego koscioła poczytuje się im to za winę i wkłada na nich obowiązek aby składali za swego życia na upiększenie tego koscioła i w porządku go utrzymali i nabożniejszemi się stali do odwiedzania koscioła i na nabożeństwa nietak jak dotąd.
Smutne zajscie nakreśla się że w r. 1885 w toku budowy koscioła w gminie tutèjszèj Chocznia przez dotąd niewiadomą rękę Dwanascie zabudowań przez pożar ognia w częsciSrodkowej spalono. To jest krotki Rys opisu Trzecièj budowy murowanego koscioła parafialnego w Choczni gdzie przy udziale miejscowego księdza plebana Jozefa Komorka Dziekana Dekanatu wadowickiego Kanonika i Radcy Konsystoryalnego i miejscowego podowczas księdza Zygmunta Migdała i całèj parafii z Choczni i z Kaczyny ludnosci zatknięcie krzyża na wieży koscielnej spełniono i po odczytaniu przed zamknięciem kopuły przez obecnych tego Aktu na zakończenie i pamiątkę podpisano własnoręcznie i w kopule wieży pod krzyżem zachowano oraz pieczęcią koscielną i gminną na ten czas używającą stwierdzono.
Opisał dnia 13 Wrzesnia 1886 roku dniem przed spełnieniem Aktu zatknięcia krzyża na wieży stwierdza pieczęcią gminną Jozef Czapik Wojt i organista JozefGuzdek podwojci Jan Woźniak Assor

Dodać tu jeszcze to należy, że Józef Czapik wojt i organista nie tylko pierwszy podał myśl do budowy tej Świątyni, ale przyczynił się znacznym datkiem, był najczynniejszym, wytrwałym męzem i prawą ręką Plebana przez cały przeciąg tej budowy.-
Ks: Józef Komorek od 44 lat Pleban w Choczni, Dziekan Wadowicki i Rzeczywisty Radca Biskupi
Przy poswięceniu krzyża na wieżę gospodarz godny i zacny Antoni Ramęda z pagorku złożył Ofiary na kopułę wieży Dwadziescia Pięć Złr. Za co mu Bóg zapłać.

Antoni Ramenda
Błazey Szczeponiok kościelny
Jozef Wojcik cieśla majster
Antoni Sikora kowal majster okucia
Wojciech Styła
Jan Scigalski
Jan Wcisło
Zygmunt Migdał wikary miejscowy
Jan Bryndza
Franciszek Wątroba cieśla
Francisek Dąbrowski
Jan Wcisło
Jan Wątroba cieśla
Walenty Szczepaniak
Antoni Styła młynarz
Wawrzeniec Huczek cieśla z Zawadki
Jakób Sikora kowal
Jan Szczurowski młynarz
Walenty Szczur
Szymon Pindel
Jozef Dombrowski
Jan Guzdek
Jan Płonka
Marek Cibor
Jakob Cap
Tomus Hanusiak
Jan Pindel
Jan Szczur
Piotr Korzeń
Jan Swiętek
Szymon Dąbrowski
Jan Góra
Jozow Romanczyk młynarz
Jozef Gawęda
Franciszek Kręcioch
Jan Pękala
Franciszek Wider
Jozef Dąbrowski po Stanisławie
Jozef Budończyk
Mary Dąbrowska
Jan Swiętek
Wojciech Dąbrowski
Jan Guzdek
Jan Kumorek
Jan Kręcioch
Michał Łopata
Jozef Styła
Antoni Bryndza
Antoni Balon
Ignacy Widlarz

Do powyższego opisu prostując dodaję że poswięcenie cmentarza rozsprzestrzenionego dopiero dnia 19 Wrzesnia 1886 w niedzielę po nieszporach nastąpiło lecz niebyłem tego Aktu obecny jako niezgadzający się z tem rozdwojeniem poswięceń i bardzo z bolescią zmartwiony tem rozdwojeniem zostałem i do mèj smierci czuć będę i czuję ubolewanie nietając przed nikiem teraz i na potomność kto to przeczyta wreszcie zamilczam.
Jozef Czapik Wojt i Organista wten czas


Wieża koscielna duża środkowa pobita cynkiem tafle z Wiednia sprowadzone a majster blaharski Reiske z Bilska z Czeladnikami pobijał w miesiącu Pazdzierniku aż do 6go listopada 1886 r. było zimno i mrozy tylko pogodnie około półtora tysiąca pobicie i blacha kosztowało i zwielką trudnoscią przyszli bo pieniędzy nic niebyło na wypłat.