wtorek, 14 stycznia 2025

Zgony w Choczni w latach 1930-39

 

Według choczeńskich metryk zgonów  latach 1930-39 umierało w Choczni rocznie niemal tyle samo osób co współcześnie. Liczba zgonów wahała się w tym czasie od 44 do 88 osób rocznie. Jeżeli nie uwzględniać jednak nadmiarowych 22 zgonów z 1939 roku, wynikłych z wydarzeń wojennych, to zakres ten zmniejsza się (44-71), a średnia roczna liczba zgonów wynosiłaby wtedy 60 rocznie. Dla porównania w 2018 roku odnotowano w księgach parafialnych 58 zgonów, a w ubiegłym roku około 70. Należy wziąć jednak pod uwagę, że obecna liczna ludności Choczni (około 6.000) znacznie przewyższa tę z lat 30. (około 4.000 osób w 1939 roku). Czyli średnia roczna liczba zgonów w latach 1930-39 była o połowę wyższa niż obecnie. Główny wpływ miała na to bardzo duża wtedy śmiertelność noworodków i niemowląt – średnio rocznie umierało 18 dzieci poniżej roku życia, co stanowiło wtedy 1/3 wszystkich zgonów. Licząc zgony wszystkich niedorosłych (poniżej 18 roku życia) ta proporcja wzrasta do 43%.

Średni wiek zmarłego w omawianych latach to zaledwie 36 lat. To oznacza, że nie wzrósł on wiele od XVIII wieku – żadne późniejsze zdobycze cywilizacyjne nie wpłynęły więc na znaczne zwiększenie długości życia w przedwojennej Choczni. Tę średnią wieku trudno też porównywać do obecnych danych – w 2023 r. przeciętne trwanie życia mężczyzn w Polsce wyniosło 74,7 roku, natomiast kobiet 82 lata.

Zaledwie czterech zmarłych przekroczyło 90. rok życia, a najdłużej (97 lat) żyła Agnieszka Król, która przyszła na świat w Kaszowie i zmarła w Choczni 14 lutego 1938. Na kolejnych miejscach znaleźli się 93-letni Józef Michalak, żebrak z Głębowic i 92-letni Józef Gazda, rodowity chocznianin.

Większość odnotowanych wówczas zgonów miała przyczyny naturalne – z obecnej perspektywy dziwić może dość często podawany uwiąd starczy, jako przyczyna śmierci osób w wieku poniżej 70 lat.

Oprócz wymienionych wyżej ofiar bombardowania i ostrzału choczeńskiego gościńca we wrześniu 1939 roku zapisano w metrykach także 3 zgony osób porażonych uderzeniem pioruna, 2 ofiary wypadków kolejowych, dwoje samobójców i jeden wypadek śmiertelny przy pracy w gospodarstwie. Nie zapisano żadnego śmiertelnego wypadku samochodowego, choć  z innych źródeł wiadomo, że do takich wówczas w Choczni dochodziło. Ich ofiary nie pochodziły jednak z Choczni i nie zostały pochowane na miejscowym cmentarzu, a ich śmierć odnotowano zapewne tylko w księgach metrykalnych właściwych dla miejsc ich zamieszkania. Nie ujęto również w metrykach (a właściwie w ich kopiach przekazanych do Urzędu Stanu Cywilnego) tragicznego zgonu byłego posła Antoniego Styły na torach kolejowych w Kleczy, którego błędnie zidentyfikowane zwłoki złożono najpierw na cmentarzu w Wadowicach.

Rok

Liczba zgonów

naturalnych

nienaturalnych

Śr. wiek

Dzieci do 1 r.

Dzieci poniżej 18

1939

85

61

24

35

17

28

1938

56

55

1

39

13

19

1937

56

56

0

35

14

23

1936

68

68

0

35

19

31

1935

70

70

0

39

22

29

1934

44

44

0

36

11

21

1933

56

56

0

34

19

27

1932

56

51

5

41

15

21

1931

61

61

0

34

22

26

1930

71

71

0

32

27

39

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz