Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ramza. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ramza. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 23 maja 2024

Franciszek Ramza - choczeński działacz w amerykańskim Illinois

 

Gdy w 1911 roku 18-letni Franciszek Ramza (ur. 25.01.1893), syn Jana i Tekli z domu Widlarz wyjeżdżał statkiem do Stanów Zjednoczonych Ameryki, nikt nie spodziewał się zapewne, że oprócz zapewnienie sobie dostatniego życia, zrobi tam karierę nie tylko w organizacjach polonijnych, ale nawet w tamtejszej Partii Demokratycznej.

Po niemal trzytygodniowej podróży z Antwerpii do USA na statku Kroonland młody Franciszek, występujący odtąd jako Frank, osiadł w mieście Streator w hrabstwie La Salle (stan Illinois). Tam 29 lipca 1916 poślubił o 4 lata młodszą od siebie pannę Annę Parzygnatównę, pochodzącą ze wsi Maniowy (obecnie zalanej przez wody Jeziora Czorsztyńskiego).


Rok później Frank Ramza stawał do amerykańskiego poboru, deklarując że jest robotnikiem zatrudnionym w firmie American Bottle Co. Stopniowo dorobił się własnego sklepu z branży spożywczej na Bronson Street, który prowadził przez 44 lata. W 1931 roku włączył się w działalność Polish National Alliance, a już dwa lata później był wiceprezesem tej organizacji w całym hrabstwie La Salle. W PNA aktywnie działał do 1966 roku, był wieloletnim sekretarzem finansowym i prezesem oddziału w Streator, pięciokrotnie wybierano go delegatem na kongres krajowy tego polonijnego zrzeszenia.

Co ciekawe, w 1934 roku Ramza dał się poznać także jako działacz sportowy – menedżer klubu bejsbolowego Eagles ze Streator, w którym występował również jako zawodnik.

Aktywność Franka Ramzy nie ograniczała się do środowiska amerykańskiej Polonii. W 1941 roku był  liderem miejskiego oddziału Partii Demokratycznej w Streator, a dwa lata później startował jako kandydat niezależny w wyborach na komisarza miasta Streator. W latach 1960-64 zasiadał w Komitecie Wykonawczym Partii Demokratycznej w hrabstwie La Salle. O tym jak ważną pozycję wyrobił sobie w lokalnej amerykańskiej polityce świadczy fakt, że w jego towarzystwie chętnie fotografował się gubernator stanowy Illinois.

Frank Ramza (drugi z lewej) w towarzystwie szefa Partii Demokratycznej w La Salle,
kandydatki w wyborach do Kongresu i kandydata w wyborach na szefa władz stanowych (1960)

Frank Ramza (pierwszy z prawej) w towarzystwie gubernatora Illinois (drugi z lewej)

W 1961 roku Frank i Anna Ramzowie obchodzili 50. rocznicę ślubu, a trzy lata później po raz pierwszy po pół wieku wybrali się na wycieczkę do Polski. Pobyt Ramzów w kraju rodzinnym trwał cały miesiąc. Swoje wrażenia z tej wyprawy Ramza relacjonował na łamach pisma „The Times”, wychodzącego w Streator. 

Po przejściu na emeryturę Frank Ramza został stanowym inspektorem żywności i funkcję tę sprawował przez 11 lat. W 1966 roku otrzymał Złoty Krzyż i został przyjęty do National Legion of Honor PNA. W działalności bieżącej w PNA z powodu postępującej choroby serca zastąpił go syn John Ramza.

1966
Zmarł we śnie 16 kwietnia 1967 roku w swoim własnym domu przy Bronson Street nr 601. Trzy dni później we środę 19 kwietnia po uroczystościach pogrzebowych w kościele pod wezwaniem św. Kazimierza spoczął na cmentarzu tej parafii. W ostatniej drodze towarzyszyła mu żona i trzech synów: John, Albon i Marion.

poniedziałek, 6 lutego 2023

Kazimierz Ramza z Choczni – nauczyciel gimnazjalny i krakowski kamienicznik z I połowy XIX wieku

 

W 1790 roku w rodzinie Tomasza i Agaty Ramzów urodziło się dziewiąte dziecko i jak się później okazało ich ostatnie. Był to syn, którego 2 marca 1790 roku ochrzcili w choczeńskim kościele parafialnym imieniem Kazimierz.

Wiadomo, że tenże Kazimierz ukończył w 1812 roku znane Gimnazjum św. Anny w Krakowie. Przebiegu kolejnych 16 lat jego życia nie udało mi się ustalić, natomiast od 1828 roku rozpoczął pracę jako nauczyciel w tym samym gimnazjum, którego był absolwentem. Uczył tam historii, ortografii, języka niemieckiego i francuskiego.

6 listopada 1830 roku w wieku 40 lat ożenił się ze szlachcianką- 38-letnią wdową Agnieszką Bojanowską, córką Michała Gawrońskiego herbu Rawa i Rozalii z Wolskich. W metryce małżeństwa podano, że Kazimierz Ramza mieszkał wtedy przy ulicy Szewskiej 334,a  wcześniej przy ul. Św. Anny 306, natomiast Agnieszka przy ulicy Brackiej 242. Jednym ze świadków był jej brat Dominik Gawroński, rachmistrz Senatu Wolnego Miasta Kraków.

Rok po ślubie Kazimierz Ramza starał się o objęcie posady profesora historii w Gimnazjum Św. Anny, ale miał konkurenta w osobie Józefa Muczkowskiego, późniejszego dyrektora Biblioteki Jagiellońskiej. Całościowy dorobek pedagogiczny i naukowy obu kandydatów oceniono bardzo wysoko, ale rektor UJ- uczelni sprawującej pieczę nad Gimnazjum w. Anny, zdecydował ostatecznie, że profesorem zostanie Ludwik Kosicki, który wcześniej uczył już historii u św. Anny, a w momencie nominacji był zastępca profesora historii UJ. Po tym niepowodzeniu Kazimierz Ramza pozostał w gimnazjum jeszcze dwa lata, po czym przeniósł się do niedawno powstałej Cesarsko Królewskiej Państwowej Szkoły Technicznej, gdzie początkowo uczył języka polskiego i niemieckiego, a później już tylko niemieckiego.

W czasie wielkiego pożaru, który wybuchł w Krakowie 18 lipca 1851 roku, spaliła się także kamienica przy ulicy Brackiej 242, którą Kazimierzowi Ramzie wniosła w posagu  żona. Ponieważ pomyślał wcześniej o ubezpieczeniu budynku, to z tytułu szkody ogniowej otrzymał od Towarzystwa Asekuracyjnego z Wiednia 529,5 zł. „Za śpieszne i rzetelne wypłacenie tej sumki” podziękował w ogłoszeniu na łamach krakowskiego „Czasu”, które zostało opublikowane w numerze z 8 sierpnia 1850 roku.

Nie dożył już odbudowania tej części ulicy Brackiej według zupełnie nowych planów, ponieważ zmarł rok później- 23 października 1851 roku. Jego spadkobierczynią była żona Agnieszka. W tym miejscu znajduje się obecnie dom pod adresem Bracka 6.

Nekrolog Kazimierza Ramzy

W stosunku do Kazimierza Ramzy wielokrotnie można użyć określeń pierwszy lub jeden z pierwszych chocznian:

-jako osoba ze średnim wykształceniem,

- jako nauczyciel szkoły średniej,

- jako mąż szlachcianki,

- czy też jako właściciel kamienicy w Krakowie.

Można sobie zadać pytanie, jak chłopski syn z prowincjonalnej Choczni do tego doszedł. Z pewnością musiał być zdolny, pracowity i uparty, ale możliwość kosztownej edukacji w Krakowie zawdzięczał woli i pieniądzom swojego ojca. Tomasz Ramza nie był bowiem tylko właścicielem niezbyt dużego gospodarstwa w Choczni i krawcem, ale przede wszystkim sławnym zielarzem i znachorem, do którego ciągnęli chorzy z bliższej i dalszej okolicy. Sądząc z sum, jakie przeznaczył na kościół w Choczni dorobił się na tej działalności dużego majątku. On sam nie dożył już małżeństwa najmłodszego syna i objęcia przez niego posady nauczyciela gimnazjalnego, ponieważ zmarł w 1828 roku.


czwartek, 9 sierpnia 2018

Choczeńskie rody - Ramzowie

Nazwiska Ramza próżno szukać w najstarszych choczeńskich metrykach chrztów, małżeństw i zgonów z XVII wieku. Brak go również w najdawniejszych świeckich dokumentach dotyczących Choczni.
Po raz pierwszy odnotowane zostało w Choczni dopiero w drugiej  połowie XVIII wieku, przy okazji chrztów Macieja Ramzy (1754), syna Wojciecha (rodem z Frydrychowic) i Magdaleny z domu Nowak oraz Teresy (1765) i Filipa Ramzy (1768), dzieci tegoż Wojciecha i jego drugiej żony Agaty (z domu Figura).
Najbardziej znanym Ramzą w Choczni był wówczas krawiec Tomasz Ramza, który wraz z żoną Agatą z Woźniaków doczekał się w drugiej połowie XVIII wieku dziewięciorga dzieci. Jego córki wyszły za mąż za: Ramendę, a po jego śmierci Płonkę (Salomea), za Płonkę (Zofia), za Woźniaka (Barbara) i za Pindla (Agnieszka).
Natomiast nazwisko Ramza na następne pokolenia przenieśli synowie Tomasza: Błażej Ramza (mąż Agnieszki Pindel), Franciszek Ramza (mąż Zofii z Balonów-Dąbrowskich) i Jacenty Ramza (mąż Gertrudy Pindel). Potomkowie Franciszka żyją w Choczni do dziś.
Nie wiadomo, gdzie urodził się ów Tomasz, głowa rodu Ramzów. Z metryk zgonów wynika, że w chwili śmierci w 1828 roku miał 80 lat, czyli jego urodzenie musiało przypadać na około 1748 rok.
Zamieszkiwał w domu numer 72 w Niwie Zakościelnej, czyli przy dzisiejszej Białej Drodze- obecnie na tej parceli stoi dom nr 112. Jego grunta w Roli Twarogowskiej rozciągały się od Choczenki, poprzez tereny przyległe do Konówki, po granice Zawadki (Górnicę). Uprawiał na nich żyto i owies, niewielką część posiadłości Ramzy stanowił sad nad Choczenką, łąki i część Lasu Granicznik przy granicy zawadzkiej.
Ponieważ w 1787 roku w przyległym domu (nr 73) zamieszkiwała wdowa po Wojciechu Ramzie, to można domniemywać, że Tomasz był jakoś powiązany rodzinnie z wymienionym wcześniej Wojciechem Ramzą. Mógł być nawet jego synem, a na pewno odziedziczył majątek Wojciecha.
Tomasz Ramza był znanym w Choczni darczyńcą na rzecz kościoła parafialnego. W księgach kościelnych zapisano, że w latach 1814-1825 wnosił stałe opłaty „na światło”, czyli rokrocznie fundował świece dla choczeńskiego kościoła. Ponadto w 1817 roku ufundował obraz pod chórem, na dwa lata przed śmiercią 1824 roku wespół z  "lekarzami ludzi" ofiarował olbrzymią kwotę prawie 500 florenów na przyozdobienie zwierciadłami "4 słupów na wielkim ołtarzu tudzież gzymsów na wielkim i dwóch pobocznych ołtarzach", a rok później za jego pieniądze wykonano obicie na żółto cyborium, czyli ażurowej obudowy ołtarza- kolumn podtrzymujących baldachim.
Oprócz Tomasza Ramzy i wdowy po Wojciechu pod koniec XVIII wieku zamieszkiwał w Choczni jeszcze jeden Ramza- pod numerem 145. Nosił również imię Wojciech, pochodził z Frydrychowic i po poślubieniu Ewy Jadwigi z Drapów (1782) gospodarował na tak zwanych przymiarkach w Niwie pod Sołtystwem. Ta para miała tylko dwóch zmarłych w dzieciństwie synów i dlatego nazwisko Ramza nie zachowało się wśród ich potomków. Wojciech z przymiarków musiał być jakoś powiązany rodzinnie z krawcem Tomaszem, skoro ten bywał chrzestnym jego dzieci.
Spisy płatników podatku kościelnego z początków XIX wieku potwierdzają, że wśród ówczesnych mieszkańców Choczni znajdowali się:
  • Tomasz Ramza (krawiec) pod nr 72,
  • Jacenty Ramza (syn Tomasza) pod nr 76,
  • Jakub Ramza pod nr 94,
  • Andrzej Ramza (wnuk Tomasza) pod nr 72.
Na temat własności Ramzów w Choczni wiele danych przynosi spis gruntowy z lata 1844-1852. „Grundparzellen Protocoll” podaje, że:
  • spadkobiercą krawca Tomasza był jego wnuk Andrzej/Jędrzej (syn Franciszka), który posiadał po dziadku dom nr 72 i 9,5 morgi gruntu,
  • Józef Ramza (syn Jacentego, a wnuk Tomasza) spod numeru 94 był właścicielem niespełna 8 mórg gruntu w Niwie Zakościelnej,
  • najbardziej majętnym Ramzą był wtedy Szymon Ramza spod nr 145, właściciel ponad 10 mórg pól i łąk,
  • niewielkie poletka w Zarębkach i Morgach należały do Jędrzeja Ramzy (lub Jędrzejów) spod numerów 275 i 277.
Do powstałych w 1844 roku Towarzystw Wstrzemięźliwości i Trzeźwości zapisało się siedmioro dorosłych Ramzów: Jędrzej, Tomasz, Józef, Wojciech, Zuzanna i dwie Marianny.
W 1875 roku nazwisko Ramza występuje w zestawieniu ofiarodawców na zakup i przeróbkę choczeńskich dzwonów kościelnych. Na ten cel złożyli się między innymi:
  • Józef Ramza z synem Janem spod nr 120 (według nowej numeracji wprowadzonej w połowie XIX wieku),
  • Jędrzej Ramza spod numeru 172- prawnuk krawca Tomasza,
  • Szymon Ramza spod numeru 231.
W 1889 roku Ludwik Ramza z Choczni, prawnuk krawca Tomasza, zawarł związek małżeński w Żywcu i tam osiadł na stałe. Wiązało się to z pracą Ludwika, który służył u żywieckiego starosty Dunajewskiego.
Natomiast troje innych potomków krawca Tomasza – dzieci Jana i Tekli z domu Widlarz, wyemigrowało na stałe do Stanów Zjednoczonych Ameryki:
  • Jan Ramza, urodzony w 1886 roku, wyjechał do USA w 1909 roku. Z żoną Zofią z Parzygnatów byli rodzicami 2 synów i 5 córek. Jan zmarł w 1940 roku w Streator,
  • jego młodszy brat Franciszek Jan Ramza, urodzony w 1893 roku, dotarł do Ameryki w 1911 roku. Tam poślubił Annę z Parzygnatów, z którą doczekał się trojga dzieci. Pracował jako robotnik w American Bottle Co (1917), później był właścicielem sklepu spożywczego na Bronson Street w Streator w stanie Illinois (1942). W 1932 roku otrzymał amerykańskie obywatelstwo, dwukrotnie stawał do poboru do US Army (1917 i 1942), zmarł w 1967 roku,
Franciszek i Anna Ramza
  • ich siostra Agnieszka Ramza, urodzona w 1895 roku, poślubiła w USA Gusa Burmana i urodziła mu troje dzieci. Zmarła w Streator w stanie Illinois w 1965 roku.
Na emigracji w Stanach Zjednoczonych znaleźli się również:
  • Franciszek Józef Ramza, urodzony w Choczni w 1878 roku, mąż Karoliny z Dąbrowskich,
  • Balbina Ramza, urodzona w Choczni w 1877 roku, żona Pawła Kierpca.
Natomiast na stały wyjazd za pracą do kopalni i hut północnych Czech zdecydowali się:
  • Antoni Ramza (ur. w 1871 roku), mąż Teresy z domu Bogdanik,
  • Jan Ramza (ur. w 1880 roku), mąż Weroniki Flak, którą poślubił w Śląskiej Ostrawie w 1913 roku.


W czasie I wojny światowej starszy szeregowy 56 pp Wojciech Ramza z Choczni, urodzony w 1888 roku, został ranny i dostał się do niewoli rosyjskiej, z której szczęśliwie udało mu się powrócić.
Kolejna wojna światowa przyniosła już niestety ofiary śmiertelne wśród choczeńskich Ramzów. Tomasz Ramza, urodzony wprawdzie we Frydrychowicach w 1877 roku, ale zamieszkały w Choczni, w 1941 został wysiedlony do Imielni, powiat jędrzejowski. Aresztowany za nielegalne przekroczenie granicy Generalnej Guberni i Rzeszy trafił do obozu koncentracyjnego w Auschwitz, w którym zginął. W 1948 roku został uznany sądownie za zmarłego. Jego dom w Choczni został zburzony w czasie wojny.
Tragiczny los spotkał również dziewięcioletnią Krystynę Ramzę. Jej rodzice- Jan i Zofia z Kwarciaków prowadzili przed wojną w Choczni sklep z wyszynkiem. Gdy w lutym 1945 roku powrócili z czteroletniego wysiedlenia, w ich domu opuszczonym przez Niemców doszło do wybuchu, w wyniku którego Krystyna straciła życie, a Zofia palec.
Według kwestionariuszy szkód wojennych z 1945 roku straty choczeńskich Ramzów wywołane przez II wojnę światową wynosiły:
  • 15.000 złotych w przypadku Joanny Ramza z domu Lachendro spod numeru 429, głównie z tytułu utraty jedynego żywiciela i zniszczenia domu,
  • 14.471 złotych w przypadku Wojciecha Ramzy spod numeru 118, głównie z powodu niewypłacenia należnych wynagrodzeń, wysiedlenia, uszkodzenia domu i strat w ziemiopłodach,
  • 10.205 złotych +1500 złotych renty w przypadku Zofii Ramza spod numeru 201, głównie z powodu wysiedlenia i straty dziecka,
  • 10.199 złotych w przypadku Władysława Ramzy spod numeru domu 586, głównie z powodu wysiedlenia i strat w inwentarzu żywym.
Nieco więcej osób o nazwisku Ramza wymienionych zostało na listach wyborców biorących udział w referendum ludowym w 1946 roku.
Byli to:
  • Wojciech i Weronika Ramzowie spod nr 118,
  • Zofia Ramza spod numeru 201,
  • Teofil i Wiktoria Ramzowie spod numeru 427,
  • Joanna i Joanna Ramza spod numeru 429,
  • Władysław i Maria Ramzowie spod numeru 586.


27 lat później na listach wyborczych z 1973 znalazło się tylko troje Ramzów z Choczni: Władysław i Kazimiera spod numeru 519 oraz Weronika spod numeru 219- później po mężu Kornaś.
Warto dodać, że wymienieni wyżej Władysław i Weronika Ramza to w prostej linii potomkowie opisywanego wcześniej krawca Tomasza Ramzy z przełomu XVIII i XIX wieku.

Na początku XXI wieku w całej Polsce mieszkało 577 osób o nazwisku Ramza.
Najwięcej- bo 83- w powiecie wadowickim, a ponadto 36 osób we Włocławku, 34 w Nowym Sączu i 30 w powiecie oświęcimskim.
Oprócz tego odnotowano 47 osób o nazwisku Ramz, które również pojawiło się w Choczni w XIX wieku. Wojciech Rams lub Ramz pochodził z Zebrzydowic koło Kalwarii, był pracownikiem poczty w Wadowicach, a w Choczni znalazł się za sprawą małżeństwa z Marianną z Ciborów.

Teresa Kolber – autorka pracy doktorskiej o nazwiskach dekanatu wadowickiego, wywodzi pochodzenie nazwiska Ramza albo od gwarowego słowa „ramza” , czyli komar albo z niemieckiego słowa „rams” oznaczającego rodzaj gry w karty lub towar jubilerski, który wyszedł z mody. Tytułem uzupełnienia dodam, że słowo „Rams” w niemieckim to też określenie na czosnek niedźwiedzi.