piątek, 13 listopada 2020

Stare dokumenty z Choczni - testament Mikołaja Pietruszki

 


C.k. Sąd Powiatowy w Wadowicach 19 grudnia 1901 roku sporządził uwierzytelniony odpis testamentu Mikołaja Pietruszki – byłego majstra murarskiego z Choczni, zasłużonego przy budowie aktualnego kościoła parafialnego.

Oryginalny testament został spisany 8 sierpnia 1901 roku, czyli na dwa tygodnie przed zgonem Mikołaja Pietruszki. Zmarły był synem Antoniego Pietruszki i  Reginy Pietruszka z domu Koman. Był dwukrotnie żonaty: z Marianną z domu Malata (1824-1853), z która miał pięcioro dzieci oraz z Katarzyną z domu Woźniak z Gorzenia, z którą także miał pięcioro dzieci.

W treści testamentu czytamy:

W Imię Ojca + Syna + Ducha Świętego Amen. Czuję się być na siłach (…) jednakowoż lata moje (82- uwaga moja) powołują mnie do zejścia z tego świata, rozpoczynam następujące moje samowolne, przy posiadaniu jeszcze dobrego rozumu, rozporządzeni moje ostatniej woli, a mianowicie:

- mam wypożyczone u Szczepana Pietruszki, gospodarza pod nr 19 w Choczni 21 złotych reńskich,

- mam wypożyczone u Teodora Skoczylasa z Choczni 15 złotych reńskich, a 5 złr za koszta procesu, to jest razem 20 złotych reńskich,

- mam wypożyczone u Jędrzeja Ramendy z Choczni (wnuczek mój) 28 złotych reńskich, z tego daruję mu 8 złr, a winien mi 20 złr, jako resztę pozostałości.

Powyższe pieniądze poruczam:

- jedną połowę tych pieniędzy na msze św. za moją duszę i moją familię,

- drugą połowę tych pieniędzy poruczam na budowę ołtarza w kościele parafialnym w Choczni, które to pieniądze mają być złożone do rąk ks. proboszcza w Choczni.

Nadto rozporządzam, ażeby Teodor Skoczylas wraz z żoną Wiktoryą ze Szczurów Skoczylas dali jeden korzec żyta i pół korca pszenicy Wiktoryi Skoczylas (z domu Pietruszka, córce Mikołaja- uwaga moja), a takowa Wiktorya Skoczylas ma dać to zboże zemleć do młyna i upiec chleba i przy kościele w dowolnym czasie rozdać jałmużnę ubogim, po odprawieniu się mszy św. za moją duszę i moją familię, którą to mszę św. zapłaci Wiktorya Skoczylas, córka moja, a to z mego prawnego dochodu, który mi się należał za odziewek zimowy w roku 1900/1901.

Zakańczam moje dobrowolne rozporządzenie ostatniej woli i podpisuję własnoręcznie.

Chocznia dnia 8 sierpnia 1901 Mikołaj Pietruszka

Jako świadek: Jan Zając własnoręcznie, Antoni Romańczyk własnoręcznie, Jędrzej Cibor- podpisał Jan Cierpiałek spod nr 321.

Wymieniony w tekście Szczepan Pietruszka (1863-1945) spod nr 19 (obecne Osiedle Malatowskie), mimo tego samego nazwiska, nie był bliskim krewnym Mikołaja.

Natomiast Teodor Skoczylas (ur. 1874) to wnuk Mikołaja, syn Jana i także wymienionej w treści Wiktorii Skoczylas z domu Pietruszka (1843-1905), córki Mikołaja z pierwszego małżeństwa. Jego żona również miała na imię Wiktoria (z domu Szczur) i żyła w latach 1880-1961. Wiktoria Skoczylas z domu Pietruszka była pra-prababką biskupa Józefa Guzdka.

Z kolei Jędrzej Ramenda (1877- 1916) był synem Andrzeja i Rozalii, córki Mikołaja Pietruszki z drugiego małżeństwa. Z pochodzącą z Polanki Wielkiej żoną Marią Jurecką miał ośmioro dzieci.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz