W obowiązującym w Galicji prawie austriackim, a szczególności w przepisach o sądowym postępowaniu egzekucyjnym, istniało pojęcie zarządcy przymusowego, który po ustanowieniu go przez sąd był uprawniony do pobierania dochodów dłużnika w celu zaspokajania roszczeń wierzycieli, to znaczy kas oszczędnościowych, różnego rodzaju funduszów, banków, urzędów skarbowych, czy osób prywatnych. Zarządca przymusowy był więc kimś w rodzaju współczesnego syndyka masy upadłościowej.
Ta ordynacja egzekucyjna dotyczyła też zadłużonych małych lub średnich gospodarstw rolniczych, a listy potencjalnych zarządców przymusowych były tworzone przez organa sądowe z wyprzedzeniem, osobno dla każdej miejscowości.
I tak w 1907 roku na zarządców przymusowych z Choczni CK Sąd Obwodowy w Wadowicach wyznaczył:
- Antoniego Balona,
- Antoniego Bryndzę.
Natomiast urodzony w 1852 roku Antoni Bryndza, syn Antoniego i Teresy z domu Leśniak, był znany wcześniej wyłącznie ze swoich zasług przy powoływaniu Straży Ogniowej w Choczni, a jako jej wiceprezes figurował jeszcze w 1910 roku.
Z kolei z Kaczyny, tworzącej z Chocznią jedną parafię, na zarządców przymusowych wyznaczono:
- Jana Sordyla,
- Józefa Sordyla,
- Franciszka Palichleba.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz