Już w 1665 roku choczeński
organista Wojciech Tuszyński ożenił się z miejscową dziewczyną Reginą
Kumorkówną, z którą do 1684 roku miał w Choczni co najmniej pięcioro dzieci. Jego
nazwisko mogło pochodzić od miejscowości Tuszyn w centralnej Polsce, obecnie w
powiecie łódzkim. W 1686 roku
organista Tuszyński zeznawał jako świadek w procesie, który pleban ks. Sasin
wytoczył przeciwko szlachcicowi Idzikowskiemu ze starostwa barwałdzkiego:
Widziałem kiedy Pan Idzikowski pijany będąc przyjechał z wieczora
w piątek po Święcie Trójcy Św. na cmentarz kościoła choczeńskiego, na którym zastał
świnie dwoie y poszczwał ie psami, potem iadąc przez podwórze zobaczył mnie i
mówił mi czemuście kościoła nie otworzyli - powiedziałem, że kluczy nie mam. Wyiechawszy
potem z podwórza iechał przez łąkę X. Plebanowi strzelił dwa razy, ale tego
już świadek nie widział, gdyż stał w pszczelniku (przy ulach z pszczołami). Z tego powodu nie słyszał też wzajemnego
lżenia – więcej na ten temat jego zdaniem mogli powiedzieć ci, co sadzili w
polu kapustę. Nie słyszał także o buntowaniu chłopów przeciw plebanowi.
Prawdopodobnie synem organisty Tuszyńskiego był krawiec Piotr Tuszyński, pojawiający się w zapisach metrykalnych chrztów od 1716 roku. W 1723 roku przyszedł na świat Jędrzej Tuszyński, syn Piotra i Doroty, który w 1750 roku poślubił Agnieszkę Kręcioch, a w subrepartycji z 1775 roku był podawany jako niezbyt zamożny kmieć, posiadacz tylko jednej krowy. Jego czynsz pańszczyźniany wynosił 3 złote i 23 krajcary rocznie. W kilkanaście lat późniejszej Metryce Józefińskiej z lat 1785-89 wymieniono tylko Wacława Tuszyńskiego, który należał do poddanych sołtysich i zamieszkiwał w obrębie ziem Sołtystwa Duninów. Ów Wacław nie był potomkiem Piotra, lecz Stanisława Tuszyńskiego, którego metryki chrztu nie ma w zasobach choczeńskich ksiąg metrykalnych, tak samo zresztą, jak i Piotra.
Jeden z synów wymienionego wyżej Jędrzeja, a konkretnie urodzony w 1770 roku Szczepan, w wieku 24 lat poślubił pochodzącą z Frydrychowic, ale od 5 lat służącą w Choczni Zofię Gąsior. Wnosił on do tego związku majątek o wartości około 74 złotych, na który składały się: stara chałupa z izdebką i piekarnią (kuchnią), grunt (1/8 dawnej roli), 2 sąsieki (skrzynie do składowania zboża), po 2 korczyki owsa i żyta, "ociepek lnu niewyrobionego" i "2 kluby lnu wyrobionego" oraz ubrania: granatową sukmanę wierzchnią, czapkę z barankiem, przechodzone spodnie, nowe buty i trzy koszule ("2 ciękie i iedna gruba"). Znacznie mniejsze, bo warte tylko około 37 złotych było mienie oblubienicy Zofii Gąsiorówny. Zaliczały się do niego: młoda krowa, 8 "ociepek lnu niewyrobionego", pierzyna, dwa prześcieradła i poduszka oraz ubrania (przechodzone buty, nowa górnica, 2 fartuchy, 6 zapasek, 3 koszulki spodnie i 5 wierzchnich, batystowych, 2 gorsety nowe i 3 spódnice - pasiasta, "katamaykowa" oraz "komletowa"). Przed ślubem małżonkowie ofiarowali sobie wzajemnie pewne kwoty "za wieniec", czyli dochowanie czystości przedmałżeńskiej. Szczepan przeznaczył na to 10 zł, a Zofia 2 zł więcej.
Szczepan Tuszyński pojawia
się ponownie dokumentach dotyczących Choczni w 1802 roku w spisie płatników podatku kościelnego. Mieszkał pod numerem 68 przy obecnej Białej Drodze i corocznie odprowadzał na
rzecz plebanii po miarce i garncu żyta oraz owsa.
Męscy potomkowie Piotra Tuszyńskiego mieszkali w Choczni aż do 1878 roku, kiedy to zmarł ostatni z nich, noszący imię Andrzej, nadal mieszkający przy Białej Drodze nr 68. W 1844 roku ujęto go w austriackim „Grundparzellen Protocoll” jako właściciela niespełna 9 mórg gruntu, czyli areału wyższego, niż ówczesna choczeńska średnia. Był mężem Magdaleny z domu Szczur i ojcem 8 dzieci, z których większość zmarła przed osiągnięciem pełnoletności. Własną rodziną założyła tylko jego córka Anna (1862-1931), która została żoną Józefa Kolbra. Jej siostra Marianna, zmarła w 1901 roku, była ostatnią osobą noszącą w Choczni nazwisko Tuszyński.
Na choczeńskim cmentarzu parafialnym można odnaleźć groby potomków Andrzeja, ostatniego z Tuszyńskich, to znaczy jego prawnuczki Marii Fiołek (1922-2004), czy prawnuka Edwarda Kolbra (1922-1989). Znajdują się tam także nagrobki Bronisławy Drożdż (1880-1973), jej córek: Marii Polak (1897-1984), Jadwigi Palus (1917-1948) i jej synów: Aleksandra Drożdża (1907-1990), Antoniego Drożdża (1920-2003), Tadeusza Drożdża (1922-1980) i Stanisława Drożdża (1925-2001), którzy również wywodzili się z rodu Tuszyńskich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz