czwartek, 23 lutego 2023

Były choczeński wikary ofiarą KL Auschwitz

 Tym wikariuszem, o którym mowa w tytule, był ksiądz Stanisław Żeliwski, który sprawował posługę w Choczni w latach 1916-1920, sprawując także opiekę nad Katolickim Stowarzyszeniem Dziewcząt.

Urodził się 30 marca 1884 roku w Gdowie w rodzinie Jana i Franciszki Żyłów. Po babce Matyldzie Szulce posiadał również żydowskie korzenie. Młody Stanisław uczęszczał do szkoły ludowej w Gdowie, a następnie do cesarsko- królewskiego Gimnazjum w Bochni, które ukończył w 1905 roku. W nauce osiągał przeciętne wyniki- najlepsze oceny osiągał z religii. Po maturze podjął studia teologiczne na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. 4 lipca 1909 roku z rąk biskupa Anatola Nowaka otrzymał na Wawelu święcenia kapłańskie. W 1913 roku zmienił nazwisko na Żeliwski- warto zauważyć, że identycznej zmiany nazwiska dokonał wcześniej inny choczeński wikariusz Józef Żeliwski, który pochodził z Przybradza.

Pierwszą miejscowością, do której skierowano neoprezbitera Stanisława Żeliwskiego był Bobrek. W tamtejszej parafii pod wezwaniem Przenajświętszej Trójcy pracował przez trzy i pół roku- do kwietnia 1913 roku. Później sprawował krótko posługę w Woźnikach (1913) i w Bestwinie, skąd przybył do Choczni. Z parafii choczeńskiej przeniesiono go do Niepołomic, następnie do Brzezi, Rudawy i Zielonek. Wreszcie w 1927 roku dotarł do Stryszowa, gdzie pozostał aż do aresztowania przez gestapo 22 czerwca 1942 roku. Początkowo był w Stryszowie wikariuszem, a po śmierci proboszcza ks. Jana Figwera został mianowany administratorem i proboszczem parafii (1931). Obowiązki duszpasterskie godził z prowadzeniem katechezy w szkołach w Stryszowie, Marcówce i w Dąbrówce. Duża ilość obowiązków spowodowała pogorszenie jego stanu zdrowia. Mimo to dokonał reparacji budynków plebańskich w Stryszowie, w tym pokrycia ich nowym dachem, budowy studni (z własnych funduszy), drewutni i chlewów, remontu więźby dachowej nad chórem, pokrycia blachą wieży kościelnej, wymiany posadzki w kościele i jego elektryfikacji (1938).  Zbierał również fundusze na budowę sali teatralnej dla katolickich stowarzyszeń młodzieży, ale to przedsięwzięcie przerwał wybuch wojny. Dbał o prężny rozwój młodzieżowych stowarzyszeń katolickich i powołał do życia odnoszącą sukcesy orkiestrę Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. W czasie II wojny światowej dużym problemem dla stryszowskiej parafii były wysokie podatki dochodowe, obowiązkowy kontyngent drewna z lasu plebańskiego i konieczność zapewnienia zakwaterowania dla wysiedleńców z przyłączonych do Rzeszy ziem polskich. Ksiądz Żeliwski włączył się w działalność charytatywną - dożywiania ubogich dzieci ze stryszowskiej szkoły.

Do wspomnianego wyżej aresztowania przez gestapo doszło wcześnie rano, a równocześnie z księdzem Żeliwskim zatrzymano wójta miejscowej gminy, co miało służyć zastraszeniu społeczności wsi. Przyczyny tego aresztowania nie są jednak znane- wspominano później o jakimś konflikcie z miejscowymi folksdojczami, o wyrabianu przez ks. Żeliwskiego fikcyjnych metryk dla podziemia i żydowskich dzieci, czy niespłaceniu obowiązkowego kontyngentu. Być może miało tu także znaczenie żydowskie pochodzenie księdza ze strony babki lub działalność odwetowa Niemców za akcję Batalionów Chłopskich.

Do 20 stycznia 1943 roku ksiądz Żeliwski przebywał w więzieniu w Krakowie na Montelupich, gdzie był brutalnie przesłuchiwany. Później przewieziono go do KL Auschwitz. Zmarł 8 lutego z wycieńczenia i głodu. Został upamiętniony na tablicy na zewnętrznej ścianie kościoła w Stryszowie oraz na pomniku w Gdowie.

Duża część podanych tu informacji, a także fotografia księdza, pochodzą z publikacji Mirosława Płonki "Stanisław Żeliwski - szkic biograficzny proboszcza stryszowskiego zgładzonego w KL Auschwitz-Birkenau", z której pełną treścią wart się zapoznać (link do abstraktu i pobrania).



1 komentarz:

  1. W Auschwitz został też zamordowany siostrzeniec Jakóba Bielenina, Franciszek Ksawery Jarzyna, brat ks. mjr Władysława Jarzyny.

    OdpowiedzUsuń