środa, 22 października 2025

Śp. Bogumiła Malata

 Na stronie wadowickiego Liceum Ogólnokształcącego ukazała się informacja o śmierci długoletniej sekretarki i księgowej tej placówki Bogumiły Zofii Malata - link.



Śp. Bogumiła Malata, mimo że urodziła się w Wadowicach i tam spędziła dzieciństwo oraz wczesną młodość, to posiadała silne związki z Chocznią, poprzez osoby jej ojca Jana Widra, męża Stanisława i 56-letni okres zamieszkiwania w domu na Zawalu.

Bogumiła Malata urodziła się jeszcze przed II wojną światową (26 lutego 1937), ale jej pierwsze wspomnienie dotyczyło obserwacji przez piwniczne okienko przelatujących niemieckich samolotów we wrześniu 1939. Po śmierci ojca Jana utrzymaniem bytu siedmioosobowej rodziny w trudnych warunkach powojennych zajmowała się matka Albina Wider z domu Nowak i starsza siostra Maria - nauczycielka. W powojennym zamieszaniu zaginął jej najstarszy brat Bronisław, którego losy do dziś nie zostały wyjaśnione.

W 1950 roku Bogumiła Wider ukończyła wadowicką Szkołę Podstawową nr 2, a cztery lata później (w wieku 17 lat) zdała maturę w Liceum Ogólnokształcącym im. Marcina Wadowity. W tym samym 1954 roku podjęła pracę w szkolnictwie. Pracowała jako sekretarka SP nr 2 w Wadowicach, urzędniczka Wydziału Oświaty Powiatowej Rady Narodowej, instruktorka oświaty dorosłych na rejon Kalwaria-Stryszów-Stronie i zastępcza nauczycielka fizyki w szkole podstawowej. W 1962 roku przez kilka miesięcy była główną księgową w Powiatowym Domu Kultury, by od września przejść do pracy w tym samym LO, którego była absolwentką. 

W 1963 roku uczestniczyła w kursach organizowanych w Lublinie przez Wyższy Instytut Kultury Religijnej przy Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, co wiązało się ze związkami jej rodziny z wadowickim Karmelem. Zakonnikami tego zgromadzenia było dwóch jej braci, a wcześniej stryj i jeden z kuzynów ojca. Ona sama realizowała się jako osoba świecka – w pracy i w domu, jako żona Stanisława (od 1966 roku) i oddana matka trzech synów.

W 1969 roku zamieszkała w Choczni. Kontynuowała pracę w liceum aż do emerytury w 1996 roku. W 1990 roku została odznaczona przez Prezydenta RP Złotym Krzyżem Zasługi.

Po śmierci męża, ostatnie 17 lat swojego życia mieszkała sama, zajmując się domem, ogrodem, kwiatami i zwierzętami domowymi. Regularnie spotykała się z coraz mniej licznym gronem swoich licealnych kolegów i koleżanek. W stosunkowo dobrym zdrowiu udało jej się przeżyć ponad 88 lat - zmarła 19 października po krótkim pobycie w wadowickim szpitalu.





wtorek, 21 października 2025

Choczeński Żyd w Boliwii i Kalifornii

 

Z żydowskiej społeczności związanej z Chocznią okres drugiej wojny światowej udało się przeżyć głównie tym, którzy nieco wcześniej zdecydowali się na emigrację za ocean. Wśród nich znalazł się Zygmunt Feiler, który w większości dokumentów podawał, że urodził się w Choczni w 1908 roku. Natomiast jako alternatywne miejsce jego urodzenia pojawia się niekiedy Chrzanów. Niewątpliwie mieszkanką Choczni była jego matka wywodząca się z rodziny Rosenbergów. Najprawdopodobniej Zygmunt Feiler rzeczywiście urodził się w Choczni, a  później zamieszkał z rodzicami w Chrzanowie, stąd w jego danych pojawiają się obie te miejscowości. 

W latach 30. XX wieku 24-letni Zygmunt poślubił w berlińskiej dzielnicy Wilmersdorf o trzy lata starszą Hildegard Hertzig, która w 1935 roku urodziła mu córkę Ewelinę. W 1939 roku rodzinie Feilerów udało się opuścić Berlin i hitlerowskie Niemcy. Kierunek ich emigracji był nietypowy, udali się bowiem do Boliwii w Ameryce Południowej, gdzie dotarli na początku czerwca. W przeciwieństwie do Urugwaju, Argentyny, czy Brazylii, to jedyny znany mi przypadek, by chocznianin został mieszkańcem tego kraju. 

Zygmunt Feiler 1942

W 1942 roku, w przeprowadzonym spisie cudzoziemców, Zygmunt Feiler podawał, że jest mieszkańcem stołecznego La Paz i prowadzi własną firmę kuśnierską. Deklarował jednocześnie znajomość aż sześciu języków: polskiego, niemieckiego, hiszpańskiego, francuskiego, angielskiego i holenderskiego. Jego biznes nie był początkowo chyba zbyt dochodowy, skoro udało mu się zgromadzić zaledwie 3.000 boliviano, czyli nieco ponad 60 amerykańskich dolarów. 


Hildegard i Evelyn Feiler

Ale w kolejnym spisie, datowanym na 1949 rok, jego majątek był już 20 razy większy. W 1950 roku Feilerowie otrzymali boliwijskie obywatelstwo, podając jako narodowość „polacos”, a trzy lata później zdecydowali się na kolejną emigrację – tym razem statkiem do Stanów Zjednoczonych Ameryki.

Zygmunt Feiler 1949

Zamieszkali w San Francisco w Kalifornii i po pewnym czasie otrzymali amerykańskie obywatelstwo. Zygmunt pracował jako kierownik hotelowej sali restauracyjnej, a jego córka Evelyn Ruth Feiler w 1957 roku poślubiła uchodźcę z Węgier Toma Szelenyi’ego. W 1984 roku Zygmunt Feiler zmarł i został pochowany w Salem Memorial Park w Colma w hrabstwie San Mateo. Szesnaście lat później w tym samy grobie spoczęła jego żona Hildegard, wówczas już prababcia.





piątek, 17 października 2025

Szacunkowa populacja Choczni w latach 1660-1810 w oparciu o liczbę urodzeń

Próbę oszacowania populacji Choczni w latach 1660-1810 można podjąć w oparciu o liczbę urodzeń w poszczególnych latach i średni współczynnik dzietności przypadający na 1000 mieszkańców.

W przypadku Choczni, wsi jednorodnej etnicznie i wyznaniowo, można przyjąć, że liczba urodzeń w ciągu roku była w przybliżeniu taka sama, jak liczba chrztów zapisanych w księgach metrykalnych parafii Chocznia, ponieważ liczba chrztów choczeńskich dzieci w sąsiednich parafiach była w tym czasie statystycznie pomijalna.

Oczywiście należy uwzględnić tylko chrzty z Choczni, a nie z całej parafii, do której należała też Kaczyna. Do lat 80. XVIII wieku chrzty z Choczni i Kaczyny zapisywano wprawdzie do tych samych ksiąg, ale z zaznaczeniem, skąd pochodzili rodzice chrzczonych dzieci. Stąd po analizie zapisów łatwo wyliczyć, że w Choczni:

- w latach 1660-69 zostało ochrzczonych/urodziło się średnio 20 dzieci rocznie,

- w latach 1670-79 26 dzieci,

- w latach 1710-19 24 dzieci,

- w latach 1720-29 44 dzieci,

- w latach 1750-59 47 dzieci,

- w latach 1760-69 52 dzieci,

- w latach 1770-79 52 dzieci,

- w 1790 roku ochrzczono 83 dzieci,

- w 1800 roku ochrzczono 80 dzieci,

- w 1810 roku ochrzczono 86 dzieci.

Zwraca uwagę skokowy wzrost liczby urodzeń między drugą, a trzecią dekadą XVIII wieku (o 83%), przy stabilizacji na wyższym poziomie w kolejnych latach, czego nie można wyjaśnić w oparciu o znane fakty historyczne dotyczące Choczni.

Prawdopodobnie niezależnie od zwiększonej dzietności przed 1720 rokiem zapisy chrztów były mniej skrupulatne i nie obejmowały wszystkich ochrzczonych/urodzonych, a szczególnie dzieci zmarłych krótko po urodzeniu. Z wysokim wzrostem liczby urodzeń mamy także do czynienia między 1779 a 1790 rokiem (o 60%).

Począwszy od połowy lat 20. XIX wieku liczba ludności Choczni jest znana z corocznie publikowanych danych w szematyzmach kościelnych diecezji tarnowskiej (z uwzględnieniem także innowierców). Znając ponadto liczbę chrztów choczeńskich dzieci w latach 1826-35 w prosty sposób można wyliczyć średni współczynnik dzietności, czyli liczbę urodzeń na 1000 mieszkańców. W wymienionych wyżej latach współczynnik ten był w Choczni bardzo wysoki i wynosił aż 48, przy szacunkowej średniej w Galicji na poziomie między 35 a 40 urodzeń na 1000 mieszkańców. Przyjmując założenie, że współczynnik dzietności z lat 1826-39 był zbliżony również we wcześniejszych latach, liczbę ludności Choczni między 1660,a 1810 rokiem można zgrubnie oszacować według wzoru:

Populacja = (liczba urodzeń/współczynnik dzietności) x 1000

Otrzymane wyniki są następujące:

- w latach 1660-69 populacja wsi wynosiła nieco ponad 400 osób,

- w latach 1670-79 około 550 osób,

- w latach 1710-19 około 500 osób,

- w latach 1720-29 44 około 900 osób,

- w latach 1750-59 około 980 osób,

- w latach 1760-69 około 1080 osób,

- w latach 1770-79 52 około 1080 osób,

- w 1790 roku około 1729 osób,

- w 1800 roku około 1680 osób,

- w 1810 roku niemal 1800 osób.

Te szacunki wskazują na wahania populacji: niską w połowie XVII wieku, wzrost w pierwszej połowie XVIII wieku i dynamiczny skok pod koniec stulecia.

Oczywiście oszacowania oparte na wyżej wymienionych założeniach niosą pewne niepewności. Część z nich podano już wcześniej. Ponadto współczynnik dzietności mógł być niższy w pewnych okresach czasu, na przykład z powodu wojen i epidemii, co dałoby wyższe szacunki populacji (np. dla 1770–1779: ok. 1300–1733 osób). Po drugie, nie uwzględniamy migracji i wysokiej śmiertelności (umierało 20-30% niemowląt).

Ponieważ w 1782 roku przeprowadzono w Choczni spis ludności, to jego wyniki można porównać do wyliczonych danych szacunkowych w celu weryfikacji metody obliczeń.

Okazuje się, że cała populacja Choczni liczyła wtedy 1212 osób, które mieszkały w 205 domach (na jeden dom przypadało średnio niecałe 6 osób). Czyli dane szacunkowe przy założeniu dzietności na poziomie 48 urodzeń na 1000 mieszkańców dały wartość o około 12% mniejszą. Aby otrzymać rzeczywistą liczbę mieszkańców (1212) dzietność w 1782 roku musiałaby być nieco niższa od założonej i wynosić 43 urodzenia na 1000 mieszkańców, co i tak jest wartością bardzo wysoką. W podobny sposób będzie można sprawdzić wiarygodność szacunków dla innych roczników z przełomu XVIII i XIX wieku, gdy poznamy zachowane w archiwach austriackich spisy konskrypcyjne (spisy ludności dla celów wojskowych).

Próby szacowania populacji dawnej Choczni w oparciu o wyżej wymienioną metodę podjął się także w 1949 roku Józef Putek. Do swoich obliczeń przyjął on jednak dużo niższą przeciętną dzietność – 32 urodzenia na 1000 mieszkańców, w związku z czym wyliczona przez niego wielkość populacji Choczni w poszczególnych latach była wyższa (o 50%), niż wyszczególniona wyżej.

Co ciekawe, w identyczny sposób oszacować można także populację Choczni w latach 1600-1604, gdy z powodu wakatu na stanowisku proboszcza chocznianie chrzcili swoje dzieci w parafii wadowickiej, w której już wówczas prowadzono księgę metrykalną ochrzczonych. W tym pięcioleciu na początku XVII wieku rodziło się w Choczni średnio 20 dzieci na rok, czyli liczba jej mieszkańców wynosiła od 400 do 600 osób, w zależności od przyjętego wskaźnika dzietności i była taka sama, jak 70 lat później. Wpływ na to miała z pewnością depopulacja Choczni w czasach najazdu szwedzkiego (potopu).

Oczywiście liczbę mieszkańców dawnej Choczni można szacować również w oparciu o inne metody, na przykład w oparciu o wysokość podatków pogłównych (przypadających na jednego mieszkańca, czyli „głowę”), czy liczbę domów. Te dane znane są jednak tylko z nielicznych lat, w przeciwieństwie do liczby urodzeń/chrztów zapisywanych od 1655 roku do współczesności (nie zachowały się jedynie zapisy z okresu między lutym 1697, a końcem lipca 1706). Alternatywne szacunki pozwalają jednak sięgnąć do samych początków udokumentowanego istnienia Choczni (1355), z których nie mamy żadnych danych o liczbie urodzeń.

Szacunkowa populacja Choczni w latach 1660–1810

Okres Średnia liczba urodzeń rocznie Szacowana populacja (48/1000) Korygowana populacja (43/1000) Uwagi historyczne
1660–1669 20 417 465 Niska po potopie szwedzkim (depopulacja, migracje).
1670–1679 26 542 605 Lekki wzrost, ale nadal kryzys XVII w.
1710–1719 24 500 558 Wpływ Wielkiej Wojny Północnej (1700–1721).
1720–1729 44 917 1023 Skok +83% (lepsze rejestry? Stabilizacja?).
1750–1759 47 979 1093 Okres Augusta III; lustracja 1765: ok. 1000 dusz.
1760–1769 52 1083 1209 Stabilny wzrost agrarny.
1770–1779 52 1083 1209 Blisko spisu 1782 (1212 osób).
1790 83 1729 1930 Skok +60% po rozbiorach (reformy austriackie).
1800 80 1667 1860 Stabilizacja w Galicji.
1810 86 1792 2000 Wysoka dzietność

Trend populacji Choczni 1660–1810 (wykres liniowy)