środa, 28 czerwca 2017

Choczeńskie rody - Romańczykowie

W czerwcu 1665 roku Andrzej Grządziel poślubił w Choczni Ewę Romańczyk z Kozińca. To pierwszy znany zapis łączący Romańczyków z Chocznią. Kolejny pojawił się w lutym 1680 roku, przy okazji ślubu w Choczni mieszkanki Kaczyny Anny Smaza z Walentym Romańczykiem.
Później w choczeńskich księgach metrykalnych pojawiały się wyłącznie nazwiska podobne, ale nie identyczne- w roku 1696 (chrzestna Romanik), w roku 1710 (samotna matka Regina Romańczonka) i w roku 1725 (chrzestna Romanka).
30 listopada 1735 roku ojcem chrzestnym Bibianny Kręcioch był natomiast niejaki Andrzej Romańczyk.
Stałą i pewną obecność Romańczyków w Choczni stwierdzić można jednak dopiero od 1740 roku, gdy pierwsze ze swoich pięciorga dzieci (Fabiana) ochrzcili w Choczni Stanisław Romańczyk, zwany także Sobotek i jego żona Agata. Ów Stanisław zmarł w Choczni 1754 roku, jak odnotowano w wieku 54 lat, a dwa lata później wdowa po nim Agata wyszła za Tomasza Guzdka.
Oprócz Stanisława Romańczyka-Sobotka w pierwszej połowie XVIII wieku chrzcili dzieci w Choczni także inni Romańczykowie: Sebastian Romańczyk (zmarły w 1751 roku w wieku lat 70), Jan Romańczyk i Andrzej Romańczyk zwany Dusza, zmarły w Choczni w 1759 roku w wieku około 60 lat.
Z tych zapisów metrykalnych związanych z Romańczykami wywnioskować można, że pod koniec czwartej lub w piątej dekadzie XVIII wieku musiała osiąść w Choczni grupa mężczyzn o tym nazwisku, dość zaawansowanych wiekowo, których wzajemne relacje rodzinne nie są jasne. 
W 1784 roku w metrykach kościelnych odnotowano, że Benedykt Romańczyk, urodzony w 1750 roku syn Stanisława Romańczyka-Sobotka zajmował się młynarstwem. Podobne wzmianki na temat jego zawodu można przeczytać także w kolejnych pięciu latach.
Gdy w latach 1785-89 władze austriackie sporządzały Metrykę Józefińską, czyli spis własności do celów podatkowych, nie wymieniono w niej wprost roli należącej do Romańczyków. Można się jedynie domyślać, że nazwisko Romańczyk zostało w niej przekręcone, podobnie jak w przypadku kilku innych choczeńskich rodzin i własnością ówczesnych Romańczyków mogły być dwie role w górnej części wsi (w "Niwie za Sołtysią" i w "Niwie od lasu Gornia"). Tę zagadkę rozstrzygnąć może pełny dostęp do Metryki Józefińskiej, przechowywanej obecnie we Lwowie.
W czasie sporządzania Metryki doszło w Choczni do poważnego pożaru, a pogorzelcy na odbudowę domów pozyskiwali drewno z lasu gromadzkiego (1788). Wśród nich byli także: Jan Romańczyk oraz Sebastian i Michał Romańczykowie, oskarżeni przez Jana Biberstein Starowieyskiego o nielegalny wyrąb, ponieważ las gromadzki uznawał on za swoją własność.
W rodzinie Romańczyków tradycyjnym zawodem pozostawało młynarstwo, aż po koniec XIX wieku. Młynarzami byli: Błażej Romańczyk, wnuk Stanisława Romańczyka Sobotka (ur. 1765), jego syn również Błażej (ur. 1798), Józef (notowany w 1828 roku), Jan (notowany w 1832 roku) i kolejny Józef (urodzony w 1829 roku syn Walentego).
Sporządzony po 1817 roku spis płatników podatku kościelnego (messaliów) wymienia w Choczni zaledwie dwa domy Romańczyków: numer 15 (nieznanej z imienia wdowy) i numer 96 (własność młynarza Józefa).
Ale już w kolejnym austriackim spisie własności w Choczni (z lat 1844-52) uwzględniono aż 14 osób o nazwisku Romańczyk. Oprócz numeru 96 (wtedy własność Franciszka Romańczyka) i numeru 247 (Jan Romańczyk) w Niwie od Lasu Gronia, ówcześni Romańczykowie koncentrowali się w Zarębkach i Morgach, gdzie należały do nich domy o numerach: 281 (Andrzej), 125 (Błażej), 117 (Józef), 129 (Józef), 130 (Józef), 119 (Julianna), 106 (Walenty), 223 (Wincenty), 126 (Wojciech) i 219 (Wojciech). Jedynie Antoni Romańczyk spod numeru 321 zamieszkiwał w Niwie Zakościelnej.
Sumaryczna własność wszystkich Romańczyków plasowała ich na 10 miejscu wśród choczeńskich rodów.
Najbardziej majętnym z Romańczyków był wtedy Franciszek (nr domu 96), właściciel osiemnastego gospodarstwa chłopskiego w Choczni pod względem powierzchni i siedemnastego pod względem dochodu rocznego. Choczeńską średnią przekraczali również: Antoni (nr 321), Józef (nr 117) i Jan (nr 247).
Do powołanych do życia w 1844 roku Towarzystw Trzeźwości i Wstrzemięźliwości zapisały się 33 dorosłe osoby o nazwisku Romańczyk, co pozwala szacować, że to nazwisko należało w tym czasie do najpopularniejszych w Choczni.
Ale oprócz wspomnianych wyżej młynarzy trudno doszukać się wśród dziewiętnastowiecznych przedstawicieli tego rodu osób w jakiś sposób wyróżniających się w Choczni na przykład: dokonaniami, działalnością na rzecz wsi, czy wykształceniem.
Jako ciekawostki można podać jedynie, że w lipcu 1855 roku czternastoletni Michał Romańczyk syn Antoniego był pierwszą z 66 ofiar epidemii cholery w Choczni , a w 1863 roku Józef Romańczyk, syn młynarza Błażeja rozpoczął praktykę u krawca w Białej.
Sześciu choczeńskich Romanczyków można znaleźć w spisach emigrantów, docierających do USA przed I wojną światową- to Andrzej, Antoni, Franciszek, Jan, Józef i Stanisław. Za wielką wodę wyemigrowała również Maria Romańczyk, żona Ludwika Wójcika (zmarła w 1945 roku).
W czasie I wojny światowej żołnierzem 56 pułku piechoty był Jan Romańczyk (urodzony około 1892), ranny w czasie walk na froncie w 1915 roku.
Po zakończeniu I wojny światowej aktywny udział w działalności samorządowej i politycznej brał Antoni Romańczyk, urodzony w 1891 roku syn Jana i Marii z domu Góralczyk. Był zastępcą wójta Choczni Józefa Putka (podwójcim) w 1922 roku, radnym gromadzkim (1935-39), członkiem zarządu PSL "Wyzwolenie" w Choczni i Kasy Stefczyka (1935). Wszedł w skład zarządu reaktywowanej Kasy Stefczyka także po II wojnie światowej, zasiadał w prezydium gminy do śmierci w 1948 roku.
Innym wyróżniającym się działaczem w międzywojennej Choczni był Franciszek Romańczyk (ur. 1898), zaangażowany w Katolickie Stowarzyszenie Mężczyzn. Oprócz uprawy roli był również sklepikarzem i szynkarzem, a do 1927 roku pracował jako górnik we Francji. W 1939 roku pomagał w ewakuacji Sądu Okręgowego z Wadowic na wschód. W czasie wojny został wysiedlony na Kielecczyznę, później zamieszkiwał w Krakowie. Po powrocie do Choczni w 1945 roku był członkiem Gminnej Komisji Mieszkaniowej i Kwaterunkowej oraz Sekcji Ochrony Roślin.
Jego żoną była Tekla Romańczyk z domu Turała, przedwojenna prezeska Katolickiego Stowarzyszenia Kobiet, artystka ludowa, której prace z zakresu haftu i szydełkowania były pokazywane na wystawach sztuki ludowej.
Brat Franciszka- Andrzej Romańczyk przed wojną pracował w kamieniołomie w Janowej Dolinie na Wołyniu, gdzie przeprowadził się wraz z rodziną z powodów ekonomicznych.
Druga wojna światowa dotknęła w największym stopniu Jana Romańczyka (ur. 1906), który był więziony przez Niemców w obozach koncentracyjnych Auschwitz i Gross Rosen, a także Władysława Romańczyka (ur. 1901), aresztowanego przez gestapo w Lublinie (1941) i uwięzionego w Oranienburgu.
W powojennym Froncie Narodowym (później Front Jedności Narodu) działał Władysław Romańczyk (1953).
Pochodzenie nazwiska Romańczyk można wiązać z nazwą własną Roman, nie tylko rozumianą jako imię, ale również osobę pochodzącą z romańskiego obszaru językowego (na przykład z Rumunii).
Z tego powodu, jak również zamieszkiwania w  miejscowościach znanych z osadnictwa na prawie wołoskim nie można wykluczyć wołoskiego pochodzenia choczeńskich Romańczyków.
Nazwisko Romańczyk jest dość popularne w całej Polsce. Według statystyk PESEL na początku XXI wieku nosiło go 1377 mieszkańców Polski. Najwięcej Romańczyków zamieszkiwało w powiecie nowosądeckim (93), wadowickim (55) i sanockim (48). 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz