Udokumentowane początki Styłów w Choczni są datowane na rok 1600,
kiedy to w Wadowicach z datą 18 sierpnia zapisano chrzest Bartłomieja Stylki,
syna Jakuba i Jadwigi, pochodzących z Choczni. Jakub i Jadwiga Styłowie
ochrzcili później w Wadowicach jeszcze dwoje swoich kolejnych dzieci: Jana
(1602) i Reginę (1604). Do ich chrztu doszło właśnie w Wadowicach, a nie w
Choczni, ponieważ ówczesny wadowicki proboszcz Mikołaj Wrzaskowicz był jednocześnie
administratorem parafii choczeńskiej.
W Choczni na początku XVII wieku nie prowadzono zresztą ksiąg
metrykalnych, a pierwsze zapisy chrztów, małżeństw i zgonów pojawiły się
dopiero po 1650 roku.
W tym okresie zamieszkiwały w górnej części Choczni sąsiadujące ze
sobą dwie rodziny Styłów: Walka (Walentego) i Wicka (Wincentego), które
najprawdopodobniej były ze sobą spokrewnione. Dane na ich temat zawierają
zarówno księgi metrykalne, jak i spisy płatników taczma, czyli podatku
kościelnego.
W latach 1655-1679 odnotowano 8 chrztów dzieci Walentego i Anny
Styłów/Stilaków oraz 9 chrztów dzieci Wincentego Styły i Łucji z Matejków,
czyli dzisiejszych Widlarzów. Oprócz tego pojawiają się dwa zapisy o dzieciach
Adama i Katarzyny Styłów oraz jeden zapis chrztu Łukasza, syna Andrzeja Styły i
Anny ze Szczepanów. Te linie Styłów jednak szybko wygasły.
Pewne zamieszanie w dociekaniach nad przeszłością Styłów w Choczni
wprowadza małżeństwo zawarte w 1681 roku pomiędzy Marcinem Bylicą a Łucją
Styła, wdową po Wincentym. Ta para dochowała się tylko córki Jadwigi (1684),
ale w późniejszych latach potomków Łucji i jej pierwszego męża zapisywano
często nie tylko jako Styłów, ale również pod nazwiskiem Bylica lub pod
obydwoma tymi nazwiskami- w formie Styła vulgo Bylica. Stąd choczeńscy
Bylicowie z osiemnastowiecznych metryk i ich dalsi potomkowie to faktycznie Styłowie.
W XVIII wieku utrwalił się podział wśród rodu choczeńskich Styłów
na dwie główne linie, zapoczątkowane przez Wincentego i Walentego. Część tych
drugich w odróżnieniu od Styłów Byliców (potomków Wincentego) zapisywano jako
Styłów Kotusiów.
Kotusiowie zajmowali się nie tylko uprawą roli, ale także
młynarstwem, aż do czasów II wojny światowej- od Marcina Styły Kotusia
urodzonego w 1709 roku, przez Jakuba (ur. 1752), Józefa (ur. 1795), Antoniego
(ur. 1846), po Michała (ur. 1904).
W spisie płatników taczma z 1711 roku (ostatnim znanym z tego
okresu) widnieją nazwiska Franciszka Styły (po Walentym) oraz Pawła Styły (po
Wincentym).
Podczas sporządzania Metryki Józefińskiej, austriackiego spisu
własności do celów podatkowych z lat 1785-1789, Rola Styłowska usytuowana była
w Niwie Srzedniej nad Sołtystwem, w
sąsiedztwie Roli Leśniakowskiej i Bryndzowskiej.
W tym samym czasie (1785) Michał Styła (ze Styłów-Byliców) był
choczeńskim przysiężnym (radnym), a właściciel Choczni Jan Biberstein
Starowieyski oskarżył znaczną grupę choczeńskich kmieci o bezprawne wycięcie
drzew z lasu gromadzkiego w celu odbudowy zniszczonych pożarem domów (1788),
wśród których byli Kazimierz Styła Kotuś i Jerzy ze Styłów Byliców.
Na miejsce Michała Styły Bylicy w 1798 roku choczeńskim
przysiężnym był młynarz Jakub Styła Kotuś.
Spis płatników messaliów z 1803 roku podaje w Choczni cztery
rodziny Styłów:
- kupca Stanisława Styły spod numeru 42 (Niwa Zakościelna „Południowa”),
- młynarza Jakuba Styły Kotusia spod numeru 113 (Zarębki i Morgi),
- Antoniego Styły spod numeru 140 (Niwa Zakościelna „Północna”),
- Jędrzeja Styły spod numeru 159 (Niwa Zakościelna „Północna”).
Trzydzieści lat później:
- pod numerem 42 mieszkał Franciszek Styła,
- pod numerem 113 Jakub Styła Kotuś,
- pod numerem 159 Jędrzej Styła,
- pod numerem 169 Antoni Styła (Niwa Zakościelna „Północna”).
Natomiast w kolejnym spisie własności z lat 1844-1852 ujęto
siedmiu Styłów: młynarza Józefa Styłę Kotusia (nr 113), Melchiora Styłę (nr
42), Wojciecha Styłę (nr 159), Wawrzyńca i Jana Styłów (160), Wojciecha Styłę
(nr 259) i Jakuba Styłę (nr 268). Parcele większości z nich znajdowały się w
Niwie Zakościelnej „Północnej”, z wyjątkiem Kotusia z Zarębków oraz
Majchera/Melchiora (Niwa Zakościelna „Południowa”).
Własność każdego z tych siedmiu Styłów przewyższała średnią
choczeńską i pod względem powierzchni i wyliczonego dochodu rocznego.
Najmajętniejszy był Majcher Styła, właściciel ponad 17 morgów (11
w kolejności własności chłopskiej w Choczni).
Jeden z wymienionych Wojciechów sprawował natomiast funkcję
przysiężnego.
Dokładnie w tym samym czasie proboszcz Komorek powołał do życia
Towarzystwa Trzeźwości i Wstrzemięźliwości, do których zapisało się 17
dorosłych Styłów.
W 1866 roku podczas wojny austriacko-pruskiej w bitwie pod
Nachodem poległ szeregowy 56 pułku piechoty Tomasz Styła z Choczni.
Najbardziej znanym i zasłużonym przedstawicielem rodu Styłów po
połowie XIX wieku był Wojciech, syn Franciszka i Reginy z domu Guzdek (ur. 1826). Był między innymi
podwójcim (zastępcą wójta), członkiem Rady Miejscowej Szkolnej (od 1872 roku), której
w latach 1877-1880 przewodniczył, współinicjatorem budowy szkoły w Choczni
Górnej. W 1875 roku ofiarował 15 złotych reńskich na przelanie/powiększenie
choczeńskiego dzwonu kościelnego i dodatkowo 10 zł w robociźnie przy dowozie
drzewa na dzwonnicę i transporcie dzwonu z Oświęcimia do Choczni. Przy budowie
aktualnego kościoła udzielał się jako wiceprzewodniczący komitetu jego budowy (1880-1886),
wszedł także do zarządu Kółka Rolniczego (1891).
We wspomnianej zbiórce na dzwony w 1875 roku swoje datki złożyli
również: Majcher Styła, Jan Styła syn Wojciecha, Jan Styła syn Antoniego, Jan
Styła III, Antoni Styła Kotuś i Wawrzyniec Styła.
Natomiast w powołanym do życia w 1889 roku Kółku Rolniczym oprócz
Wojciecha działali aktywnie Antoni Styła Kotuś (ur. 1846) i Antoni Styła, syn
Jana (ur. 1863), który w 1890 roku odstąpił część swojego mieszkania na
potrzeby utworzenia czytelni ludowej.
Jego działalność w Kółku Rolniczym była odskocznią do dalszej
aktywności społecznej i politycznej. Już w 1895 roku niespodziewanie został
wybrany na posła z okręgu Wadowice do Sejmu Krajowego we Lwowie, zostawiając w
pobitym polu profesora Fryderyka Zolla z Krakowa. W Sejmie, w którym zasiadał
do 1901 roku, był jednym z nielicznych chłopskich posłów. Wyróżniał się
pracowitością i podnoszeniem problemów dotyczących wszystkich polskich
włościan. Gdy przegrał kolejne wybory ze swoim byłym politycznym mentorem
księdzem Stojałowskim, rozwinął aktywność lokalną w Kółku Rolniczym, Radzie
Powiatu, Radzie Miejscowej Szkolnej i w PKO w Wadowicach oraz polityczną w PSL.
Ponownie został posłem w 1908 roku. Jego nieocenioną zasługą dla
Choczni było uzyskanie wsparcia na budowę szkoły ludowej w dolnej części wsi.
Z kolei duże zasługi dla powstania szkoły w Choczni Górnej
posiadał Antoni Styła Kotuś, często mylony z młodszym od siebie posłem. Różniły
ich także poglądy polityczne- Kotuś był także ludowcem, ale prokościelnym,
assesorem gminnym (radnym), ławnikiem sądowym, członkiem Komitetu Parafialnego
i Komitetu Budowy Kościoła.
Wybuch i przebieg I wojny światowej w 1914 roku dotknął również
choczeńskich Styłów.
Franciszek Styła, młodszy brat posła Antoniego (ur. 1874) dostał
się w 1914 roku do niewoli rosyjskiej jako żołnierz 16 pułku piechoty i zmarł w
guberni twerskiej w 1915 roku.
W rozpoczętej w 1919 roku wojnie polsko-bolszewickiej brał
natomiast udział syn posła Antoniego- Stanisław Styła (ur. 1902), późniejszy
funkcjonariusz służby celnej. Według napisu na nagrobku za udział w tej wojnie
otrzymał stopień podporucznika i krzyż nadawany od 1990 roku jej żyjącym
uczestnikom.
Sam Antoni Styła w niepodległej Polsce zrezygnował na rzecz zięcia Józefa Putka z pierwszego miejsca
na liście PSL-Lewica w wyborach do Sejmu RP. Został przewodniczącym Powiatowej
Rady PSL Lewica (1920). Był również członkiem zarządu Chłopskiego Towarzystwa
Wydawniczego (od 1922 roku) z siedzibą w Choczni, zastępcą przewodniczącego
Powiatowej Rady Chłopskiej (1922) oraz kandydatem w wyborach do senatu z
ramienia PSL Lewica i Wyzwolenie.
Jego syn Jan Styła (ur. 1887) pełnił
funkcję skarbnika Kasy Stefczyka w Choczni do czasu, gdy przeprowadził się do
wielkopolskiego Żabna.
Trzeci syn Antoniego- Władysław Styła
(ur. 1903)- został w 1935 roku prezesem odrodzonego w Choczni Towarzystwa
Gimnastycznego Sokół.
W tym czasie nie żył już jego ojciec,
który w 1933 roku zginął pod kołami pociągu w Kleczy, pozostawiając po sobie
pogrążonych w żalu dwanaścioro dorosłych dzieci i licznych choczeńskich
ludowców - link i link.
W kampanii wrześniowej 1939 roku do
niewoli niemieckiej pod Łowiczem dostał się Julian Styła (ur. 1909) i został
osadzony w stalagu. W 1942 roku okupanci niemieccy zburzyli młyn
Styłów-Kotusiów, największe tego typu przedsiębiorstwo w przedwojennej Choczni
i wysiedlili jego ostatniego właściciela Michała Styłę.
Po zakończeniu wojny tenże Michał
Styła wszedł w 1945 roku w skład Gminnej Rady Narodowej w Wadowicach, w 1947
roku znalazł się w Radzie Nadzorczej reaktywowanej na krótko Kasy Stefczyka, a
w 1948 roku w Gminnej Komisji Drogowej.
Władysław Styła, najmłodszy syn posła
Antoniego, zamieszkiwał w Wadowicach i mimo inwalidztwa często odwiedzał
Chocznię, pomagając choremu szwagrowi Józefowi Putkowi w korespondencji i
redagowaniu pism. Jedna z jego sióstr – Anna Gurdek wywędrowała aż do Urugwaju,
gdzie działała w związku „Wolna Polska” i prowadziła audycje polonijne w radio
Montevideo, a kolejna- Aniela Szczur została wybrana w 1951 roku do Gminnej
rady Narodowej w Choczni.
Oprócz Anny Gurdek z domu Styła z
grona choczeńskich emigrantów noszących nazwisko Styła wymienić można:
Antoniego, Franciszka, Franciszkę, Honoratę i Ludwika (wszyscy w USA).
Niestety w okresie powojennym liczba choczeńskich Styłów znacznie
się zmniejszyła. W 1965 roku podczas spisu powszechnego zanotowano w Choczni
tylko dwa gospodarstwa należące do Styłów (Michała i Czesława).
Z kolei licznych potomków posła Antoniego spotkać można poza
Chocznią i na emigracji.
Zasięg występowania nazwiska Styła w przeszłości również nie
ograniczał się tylko do Choczni. Występowało na przykład w Andrychowie,
Inwałdzie, Rzykach, Wadowicach i Woźnikach.
Józef Putek w swoich publikacjach historycznych sugeruje, że
Styłowie należeli do osadników na prawie wołoskim, sprowadzonych w XVI lub w
XVII wieku przez miejscowych starostów. Osadnicy ci wywodzili się głównie z
terenów obecnej Słowacji i nie byli jednolici pod względem etnicznym. Tej
hipotezie sprzyja dawna obecność Styłów w Rzykach, wsi w całości lokowanej na
prawie wołoskim i występowanie podobnych nazwisk na Słowacji (Stilko, Stilla).
Jeżeli chodzi natomiast o źródła pochodzenia nazwiska Styła, to dr
Teresa Kolber w „Słowniku nazwisk mieszkańców dekanatu wadowickiego” podaje
kilka możliwości:
- styl (rylec, rękojeść łopaty),
- still (z niemieckiego cichy, skryty, milczący, nieruchomy),
- styć (spuchnąć, utyć),
- przezwisko człowieka wysokiego i szczupłego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz