Nazwisko Świętek występowało w
Choczni już prawie 500 lat temu. To jedno z trzech nazwisk (obok Dziadków i
Burzejów), które występowały w spisie choczeńskich płatników podatku rogowego w
1537 roku i nadal są noszone przez współczesnych mieszkańców Choczni.
Z powodu braku odpowiednich
dokumentów nie można w 100% ustalić, czy Świętkowie rzeczywiście nieprzerwanie
zamieszkują Chocznię od 1537 roku, ale wiele na to wskazuje.
Na pewno żyli w Choczni w
1604 roku, gdyż w wadowickich księgach metrykalnych odnotowano wówczas chrzest Małgorzaty,
córki chocznian Marcina i Reginy Świętków.
Następny dokument wymieniający
nazwisko Świętek w związku z Chocznią to metryka ślubu z 1662 roku , zawartego pomiędzy Wojciechem
Woytowiczem (czyli synem wójta) a Zofią Świętek.
Rok później w spisie płatników
podatku kościelnego wykazano własność gruntową Świętków w Choczni. Ich rola
rozpościerała się powyżej kościoła- od Choczenki w kierunku Frydrychowic i
sąsiadowała z rolami Balonów, Wcisłów, Styłów i Szczepków.
Do końca XVII wieku zapisano w
Choczni śluby: Macieja Świętka i Zofii z Kumorków, Wacława Świętka i Ewy ze
Styłów oraz Bartłomieja Świętka i Anny z Grządzielów. Wszystkie trzy wymienione
pary doczekały się dzieci, na co dowodem są metryki ich chrztów.
W tym samym czasie panny
Świętkówny wychodziły w Choczni za mąż za: Wojciecha Tarkotę (Elżbieta) oraz
bednarza Baltazara Kłapoucha (Ewa).
Pod koniec XVII i na początku
XVIII wieku w kolejnych spisach płatników taczma figurują: Bartos Świętek
(czyli wymieniony wyżej Bartłomiej, mąż Anny) oraz Balcer (Baltazar) Świętek.
Nie jest wykluczone, że ów Balcer to Baltazar Kłapouch, zapisany pod nazwiskiem
panieńskim swojej żony.
W pierwszej połowie XVIII wieku
swoje dzieci chrzcili w Choczni Stanisław i Małgorzata Świętkowie. Nie
zachowała się niestety metryka chrztu Stanisława, w związku z tym nie wiadomo,
który z wcześniejszych Świętków był jego ojcem. Brak jest również metryki
małżeństwa Stanisława i Małgorzaty.
Właśnie ci Świętkowie byli
przodkami wszystkich późniejszych chocznian noszących to nazwisko, czyli
począwszy od nich można odtworzyć dokładną genealogię tego rodu.
Stanisław i Małgorzata ochrzcili
w Choczni czworo dzieci: Wojciecha, Marka, Magdalenę i Salomeę. Wszyscy
współcześni choczeńscy Świętkowie są potomkami Wojciecha, urodzonego w 1723
roku. Ów Wojciech Świętek poślubił w 1749 roku Reginę Guzdek, a następnie
ochrzcił w Choczni ich sześcioro dzieci: Łukasza, Teresę, Barbarę, Konstancję,
Antoniego Mariannę. Wojciech musiał
umrzeć przed 1777 rokiem, ponieważ właśnie wtedy wdowa po nim Regina ponownie
wyszła za mąż za Walentego Mierzwę.
W sporządzonej w latach 1785-89
Metryce Józefińskiej, czyli pierwszym austriackim spisie własności do celów
podatkowych, historyczna rola „Świątkowska” umiejscowiona jest poniżej
Sołtystwa. Właścicielami jej części byli wówczas:
- Łukasz Świętek, syn Wojciecha,
- Walenty Mierzwa, mąż wdowy po Wojciechu,
- Marek Styła,
- Wawrzyniec Guzdek,
- Maciej Bylica.
Łukasz Świętek i jego ojczym Walenty
Mierzwa zamieszkiwali w domu numer 155, który można zlokalizować na
współczesnej mapie - link.
Chociaż dzieci w Choczni mieli
obydwaj synowie Wojciecha Świętka, to z punktu widzenia genealogii tego rodu ważniejszy
jest urodzony w 1767 roku Antoni, ponieważ linia jego starszego brata Łukasza
wygasła.
Antoni Świętek poślubił w 1787
roku Reginę z domu Sikora, a po jej śmierci w 1796 roku ponownie wstąpił w
związki małżeńskie z 9 lat o siebie młodszą Konstancję Zając, z którą przeżył
kolejne 35 lat, aż do śmierci w 1831 roku. W latach 1807-1813 Antoni Świętek
podawany jest jako osoba sprawująca urząd choczeńskiego wójta. Zamieszkiwał pod
numerem 155, czyli odziedziczył dom po ojcu Wojciechu. Natomiast jego starszy
brat Łukasz w spisach podatkowych z 1803 i 1823 roku podawany jest pod
sąsiednim numerem 54 (współczesna lokalizacja- link)
W pokoleniu dzieci Antoniego nastąpił
podział rodu Świętków na trzy linie:
- starszą, wywodzącą się od urodzonego w 1809 roku Wojciecha Świętka, syna Antoniego i Konstancji,
- średnią, wywodzącą się od urodzonego w 1812 roku Jana Świętka, młodszego syna Antoniego i Konstancji,
- młodszą, wywodzącą się od urodzonego w 1820 roku Wincentego Świętka, najmłodszego dziecka Antoniego i Konstancji.
W kolejnym austriackim spisie
własności z lat 1844-1852 wymieniono właśnie tych trzech Świętków, z tym że starsi Wojciech i Jan zamieszkiwali
nadal w starym domu pod numerem 155, a najmłodszy Wincenty zapisany został pod
numerem 351, zresztą z nazwiskiem przekręconym na Świątnik.
Największą część majątku po
wójcie Antonim przejął Jan, który gospodarował na niespełna 12 morgach gruntu. Wojciech
odziedziczył niespełna 6 morgów, a Wincenty w osobnej lokalizacji posiadał
nieco ponad 4 morgi.
W pokoleniu wnuków wójta
Antoniego najbardziej znany był urodzony w 1842 roku Jan Świętek, syn Wojciecha
i Franciszki z Dąbrowskich. Pełnił społecznie obowiązki przewodniczącego Rady
Szkolnej Miejscowej i współtworzył w 1889 roku miejscowe Kółko Rolnicze.
Prowadził jeden z dwóch choczeńskich sklepów Kółka, a w 1891 roku został jego
przewodniczącym.
W związku małżeńskim z Marianną z
domu Brańka z Jaroszowic doczekał się jedenaściorga dzieci, w tym 5 synów: Józefa, Franciszka, Alojzego,
Antoniego i Władysława oraz 6 córek: Marianny, Balbiny (po mężu Krupa),
Elżbiety (po mężu Byrskiej), Ewy, Anieli (po mężu Styła) i Józefy (po mężu
Ramenda).
Wśród wnuków wójta Antoniego
wyróżniał się również Wawrzyniec Świętek, urodzony w 1866 roku, jako syn Wincentego i
Marianny z domu Wcisło. Był znanym pszczelarzem, wytwórcą uli stożkowych i zamkowych oraz młynków do czyszczenia zboża „z plew, kąkola, stokłosy i nikłego
zboża”. W okresie międzywojennym prowadził szkółkę drzew morwowych i nadsyłał
korespondencje do prasy ludowej. Jego żona Katarzyna z Wcisłów urodziła mu
siedmioro dzieci: Józefa, Walentego i Stanisława oraz Juliannę, Helenę, Salomeę
(po mężu Bryndza) i Marię.
W 1897 roku 22-letni Antoni
Świętek, syn Jana i Marianny z domu Brańka (prawnuk wójta Antoniego), jako
pierwszy z Świętków uzyskał średnie
wykształcenie w wadowickim gimnazjum. Następnie kontynuował edukację na Wydziale Teologicznym
Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie i w 1901 roku został wyświęcony na księdza. Pracował jako wikariusz w Rudawie, Makowie i Zebrzydowicach, a
następnie objął probostwo w Górce Kościelnickiej (obecnie Nowa Huta). Od 1929
roku do śmierci w 1943 roku sprawował posługę proboszcza w Trzemeśni. Nie
zapomniał nigdy o rodzinnej wsi, wspierając finansowo różne choczeńskie
inicjatywy, w tym pierwszą wycieczkę dzieci szkolnych z Choczni do Krakowa.
Jeszcze przed I wojną światową
(w 1907 roku) wyjechała od USA Anna Świętek (ur. 1882), córka Jana ze średniej linii
potomków wójta Antoniego, a jej dalsze losy nie są znane.
W okresie I wojny światowej (1915)
poległo trzech Świętków z Choczni:
- szeregowy Antoni Świętek, syn Józefa, urodzony w 1894 roku (bratanek ks. Antoniego z najstarszej linii potomków wójta Antoniego),
- sierżant Jan Świętek, syn Jana, urodzony w 1888 roku (prawnuk wójta Antoniego, po średniej linii jego potomków),
- szeregowy Stefan/Szczepan Świętek, syn Jana, urodzony w 1889 roku (brat wymienionego wyżej Jana, czyli prawnuk wójta Antoniego, po średniej linii jego potomków).
Natomiast do niewoli rosyjskiej
dostał się sierżant Władysław Świętek, urodzony w 1886 roku, który był młodszym
bratem księdza Antoniego, a w przyszłości postacią wielce dla Choczni
zasłużoną.
W okresie międzywojennym rolnik i
mierniczy Władysław Świętek udzielał się w miejscowej Kasie Stefczyka, gdzie
był wieloletnim skarbnikiem i przewodniczącym jej zarządu. Wspierał działalność
Chłopskiego Towarzystwa Wydawniczego, wydającego w Choczni „Chłopski Sztandar”,
działał w Polskim Stronnictwie Ludowym „Wyzwolenie” (jako skarbnik gminnego oddziału
od 1927 roku), uczestniczył w wiecach, manifestacjach i protestach chłopskich. Przewodniczył
także Komitetowi Rodzicielskiemu w szkole w Choczni Dolnej i wchodził w skład rady gminnej. Po reformie administracyjnej i likwidacji gminy w Choczni wybrano
go w czerwcu 1935 roku na stanowisko sołtysa Gromady Choczeńskiej z
wynagrodzeniem 480 zł rocznie. W tym czasie był również przewodniczącym zarządu
Spółdzielni Mleczarskiej (do 1941 roku) i Komitetu Parafialnego.
Przed II wojną światową znanymi
postaciami nie tylko w Choczni byli ponadto:
- Jan Świętek, urodzony w 1894 roku, właściciel składu drewna, węgla i materiałów budowlanych w Wadowicach, który w 1931 roku przyczynił się finansowo do budowy krzyża na Gancarzu. Jan był synem Józefa i wywodził się z młodszej linii potomków wójta Antoniego (po jego synu Wincentym),
- Wojciech Świętek, urodzony w 1899 roku, ślusarz, właściciel prywatnego zakładu, brat wymienionego wyżej Jana,
- Salomea Świętek (później po mężu Bryndza), urodzona w 1901 roku, prezeska Stowarzyszenia Katolickiej Młodzieży Żeńskiej w Choczni (1927-28), która była córką pszczelarza Wawrzyńca z młodszej linii potomków wójta Antoniego,
- Jan Świętek, urodzony w 1912 roku, który przewodniczył Katolickiemu Stowarzyszeniu Młodzieży w Choczni (delegat na zjazd wojewódzki w 1935 roku) oraz prowadził w jego ramach amatorski zespół teatralny. Był synem sołtysa Władysława ze starszej linii potomków wójta Antoniego.
Okres II wojny światowej dotknął
tragicznie zwłaszcza sołtysa Władysława Świętka, który w 1942 roku utracił dwóch synów: wymienionego wcześniej Jana (ur. 1912) i handlowca Józefa
(ur. 1913), straconych przez Niemców w Żywcu za sabotaż gospodarczy.
Władysław Świętek pozostał na
stanowisku sołtysa przez cały okres okupacji, a swoje przeżycia z tego okresu
zawarł w formie wierszowanej w pamiętniku pod tytułem „Śmierć i wygnanie, czyli
wojenny pamiętnik sołtysa wierszem”, wydanym drukiem w 1947 roku.
Po wojnie uczestniczył w
przywracaniu normalnego życia we wsi i porządkowaniu sytuacji związanej z
powrotem jej wysiedlonych mieszkańców. W 1945 roku został odznaczony Medalem Zwycięstwa i Wolności. Od
1946 roku był ponownie radnym Gminy Chocznia, członkiem prezydium zarządu (do
1950 roku) i gminnych komisji: Polowej i Pomiarowej oraz Kontroli Gospodarki
Publicznej (jako przewodniczący). Od 1947 roku przewodniczył zarządowi
reaktywowanej Kasy Stefczyka i gminnej Komisji Oświatowej oraz
Mieszkaniowej/Kwaterunkowej. W sierpniu 1949 roku został zatrzymany na krótko przez
UB. Pracował także w komisji scaleniowej przy komasacji gruntów oraz w
Komitecie Funduszu Odbudowy Szkół (1950), szefował lokalnemu Caritasowi
(1950).
4 stycznia 1938- ślub Józefa Świętka i Heleny Malata W pierwszym rzędzie z prawej strony siedzi sołtys Władysław Świętek, ojciec pana młodego |
W sporządzonych bezpośrednio po
wojnie kwestionariuszach strat zostało ujętych oprócz sołtysa Władysława trzech
dalszych Świętków:
- Stefan Świętek spod numeru 325, urodzony w 1909 roku jako syn Franciszka (bratanek sołtysa Władysława ze starszej linii przodków wójta Antoniego), którego straty z tytułu uszkodzenia domu, wysiedlenia i pracy bez wynagrodzenia wyceniono na 9625 złotych,
- Wojciech Świętek spod numeru 267, urodzony w 1899 roku, jako syn Józefa (z młodszej linii potomków wójta Antoniego), którego straty wyceniono na 19045 złotych,
- Walenty Świętek, syn pszczelarza Wawrzyńca, którego straty określono na 4264 złote + 50 złotych renty z tytułu upośledzenia fizycznego.
Natomiast w 1946 roku, wśród
głosujących w referendum ludowym znalazło się 21 mieszkańców Choczni noszących
nazwisko Świętek.
Z linii starszej:
- sołtys Władysław, jego żona Helena i córka Elżbieta spod numeru 256,
- Józef (ur. 1903 syn Józefa) i jego żona Józefa spod nr 343,
- Stanisław (ur. 1916, syn Józefa), jego brat Andrzej (ur. 1910) i matka Janina spod numeru 339,
- Maria Świętek z domu Balon (ur. 1915), żona straconego w Żywcu Józefa, spod numeru 293,
- Stefan Świętek (ur. 1909, syn Franciszka), jego żona Anastazja i matka Anna spod numeru 187.
Z linii młodszej:
- pszczelarz Wawrzyniec, jego syn Stanisław i córka Helena spod numeru 531,
- Walenty Świętek (ur. 1896, syn pszczelarza Wawrzyńca) i jego żona Maria spod numeru 290,
- Władysław Świętek (ur. 1908, syn Józefa i bratanek pszczelarza Wawrzyńca) oraz jego żona Agnieszka spod numeru 44,
- ślusarz Wojciech Świętek (ur. 1899, syn Józefa i bratanek Wawrzyńca) oraz jego żona Maria spod numeru 36.
Z tego zestawienia wynika, że w
1946 roku nie mieszkali już w Choczni żadni dorośli przedstawiciele średniej
linii potomków wójta Antoniego, ale wyłącznie jego potomkowie po synach
Wojciechu i Wincentym.
Oprócz sołtysa Władysława Świętka
osobami aktywnymi społecznie w okresie powojennym byli również:
- handlowiec Jan Świętek (ur. 1894) z Wadowic, który był radnym Miejskiej Rady Narodowej w Wadowicach (od 1945 roku) z ramienia Stronnictwa Demokratycznego,
- listonosz Stefan Świętek (ur.1909), członek Gminnej Rady Narodowej w Choczni (1953) i Związku Samopomocy Chłopskiej. Od grudnia 1954 roku członek Gromadzkiej Komisji Rolnej.
Znanymi potomkami choczeńskich Świętków byli natomiast:
- Henryk Świętek (1942-2013) doktor nauk medycznych, lekarz stomatolog w Zawoi, Skawicy i Suchej Beskidzkiej, wnuk sołtysa Władysława po jego zamordowanym przez Niemców synu Józefie,
- Jan Świętek (1922-2002) magister inżynier pracujący w zakładach chemicznych w Oświęcimiu, syn handlowca Jana z Wadowic, pochodzący z młodszej linii potomków wójta Antoniego Świętka.
Nazwisko Świętek nie jest
specyficznie choczeńskie. Na koniec 2017 roku mieszkało w Polsce 2344 Świętków
obojga płci w 15 województwach, najwięcej w Małopolsce (971), na Śląsku (588),
Wielkopolsce (308) i na Opolszczyźnie (165).
W okolicy Choczni występowało
także w: Andrychowie (1828), Inwałdzie, Kleczy (1789) i w Wadowicach.
Teresa Kolber w pracy „Słownik
nazwisk mieszkańców dekanatu wadowickiego” uznaje nazwisko Świętek za wariant nazwiska
Świątek i wywodzi jego pochodzenie od słowa „świątek” – osoba święta lub obraz,
figura świętego lub „święty”- czysty, niewinny, ewentualnie jako skrót od
słowiańskich imion Świętosław, Świętobor, itp.
Znane nazwiska mężów potomkiń wójta Antoniego Świętka:
Adamek, Balon, Białczyk, Borowiec, Bryndza, Byrski, Cholewka, Dąbrowski, Dzius, Gawron, Góra, Gromotka, Gurdek, Guzdek, Janicki, Kadela, Kała, Karamański, Kręcioch, Krupa, Leśniak, Łysoń, Majchrzak, Matlak, Mizera, Mrzygłód, Nidecki, Pamuła, Pasieka, Ramenda, Sikora, Tomiak, Wójcik, Zając, Zieliński, Żak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz