Obowiązki i wynagrodzenie choczeńskich organistów na przykładzie umowy zawartej w dniu 27 stycznia 1909 roku między choczeńskim proboszczem ks. Józefem Dunajeckim a obejmującym posadę organisty Stanisławem Partyką:
- W dni świąteczne grać na organach i przewodzić w śpiewie podczas: prymaryi1, sumy, nieszporów, nabożeństwa dodatkowego.
- Wteż dni śpiewać przed sumą godzinki, przed nieszporami różaniec.
- Grać i śpiewać podczas nabożeństw, jakie się w kościele w Choczni odprawiać zwykły w maju i październiku lub jakieby władza kościelna na przyszłość zarządziła.
- Grać i śpiewać podczas nabożeństw cesarskich i szkolnych.
- W dni podrzędne za osobnem wyszczególnionem wynagrodzeniem:
- brać udział w śpiewaniu,
- w nabożeństwach żałobnych,
- w pogrzebach i wszystkich czynnościach liturgicznych według zwyczaju miejscowego.
6. Utrzymać w porządku kościół, ołtarze i aparata kościelne, przygotowywać codziennie do mszy św. i dostarczyć hostyi i komunikantów. W razie potrzeby posłużyć do mszy św., przy chrzcie lub wywodzie2 .
Za to organista miał pobierać następujące wynagrodzenie:
- Mieszkanie składające się z 4 pokoi, kuchenki, sionki, stajenki i stodoły.
- Używanie gruntu około 7 morgów z fundacyi śp. Franciszka Cibora w Choczni pod nr 58 położonej, lecz z tego gruntu musi organista zamówić corocznie za duszę śp. Fundatora 4 msze św. śpiewane i wypominek za 8 dusz wymienionych w akcie fundacyjnym i za dusze wypomniane w sobotę grać i śpiewać litanię do Najświętszej Maryi Panny Loretańskiej z Antyfoną i stosowną modlitwą oraz uiszczać datek do rady szkolnej miejscowej w rok 20 koron.
- 80 koron rocznie za granie mszy św.
- 20 koron rocznie za dostarczanie hostyi i komunikantów.
- 1 koronę za granie ślubu.
- 1/6 korony za granie do pogrzebu.
- Ze mszy św. fundacyjnych według aktu fundacyjnego.
- 12 koron za granie zaduszek.
Proboszcz mógł także zerwać umowę bez wypowiedzenia, gdyby organista nie spełniał przyjętych zobowiązań, oddawał się pijaństwu, szulerce, życiu niemoralnemu i czynom wymienionym w austriackim kodeksie karnym.
Urlopu udzielał organiście ks. proboszcz. Organista musiał wyznaczyć zastępcę na czas urlopu lub dłuższej choroby.
W razie śmierci organisty pozostała po nim wdowa miała prawo do pobierania jego dochodów przez miesiąc i zamieszkiwania przez ten sam czas w organistówce, ale musiała utrzymywać na swój koszt zastępcę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz