W artykule dotyczącym Jana Latochy (link) zamieściłem pocztówkę z 1918 roku, związaną z Chocznią osobami nadawcy i odbiorcy- jej późniejszych mieszkańców.
Tym razem przedstawiam dwie kolejne stare karty pocztowe wysyłane przez mieszkanki Choczni w zbliżonym czasie, co kartka od Jana Latochy.
Pierwsza nie ma daty i zachowała się tylko połowicznie- strona z widoczkiem na Lago di Como niestety odkleiła się i przepadła. Z pieczątki austriackiej cenzury wojskowej i austriackiego znaczka można się domyślić, że została napisana w czasie I wojny światowej.
Adresatką kartki jest Maria Kumalanka, dwudziestokilkuletnia nauczycielka w Rzykach, która jak się okazuje, przebywała wtedy w Wiedniu. Pozdrowienia i miłe słowa wysyłała jej młodsza o sześć lat siostra Anna, która również przygotowywała się do pracy w zawodzie nauczycielskim, a właściwie do służby w tym zawodzie.
Ich dom rodzinny znajdował się przy dzisiejszej ulicy Kościuszki, jako drugi z prawej strony, idąc od strony Wadowic.
Kartka dotrwała do dziś u wnuczki Anny, noszącej to samo imię.
Drugą kartkę wypatrzyłem kiedyś na Allegro. Została wysłana z Choczni 8 lipca 1919 roku, czyli już po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Adresatką była Wielmożna Hela Łodzińska z Klikowej w powiecie tarnowskim, dziś wchodzącej w skład tego miasta.
Ciekawa jest osoba nadawczyni, którą była Bronisława Tałasiewicz, uchodźczyni wojenna z Tarnowa, która wraz z rodziną znalazła schronienie w Choczni. Mimo że I wojna światowa już się zakończyła, to jak widać Bronisława pozostała nadal w Choczni. Najprawdopodobniej aż do 1922 roku, kiedy to Talasiewiczowie przeprowadzili się do Kielc.W tym właśnie roku Bronisława Wanda Tałasiewicz poślubiła w kieleckiej katedrze 24-letniego chocznianina Wojciecha Widlarza, późniejszego oficera Wojska Polskiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz