Nazwisko Szymonek noszone było w
Choczni już na samym początku XVII wieku. Pochodzenie tego nazwiska wywodzić można do imienia męskiego Szymon,
występującego w Biblii.
Ponieważ w pierwszej dekadzie
XVII wieku probostwo w Choczni było nieobsadzone, to chocznianie najczęściej chodzili
chrzcić swoje dzieci do kościoła parafialnego w Wadowicach, gdzie prowadzono
już wtedy dokładne zapisy metrykalne. Dzięki temu możemy dowiedzieć się, że w
czerwcu 1602 roku córkę Magdalenę ochrzcili tam Jan Symonkowicz i jego żona
Zofia, w styczniu 1603 roku swojego syna chrzcili Jakub i Regina Symaskowiczowie,
w czerwcu 1604 roku obył się chrzest syna Macieja i Małgorzaty Symonkowiców, a
w marcu 1607 roku chrzest syna Błażeja i Katarzyny Symoników.
Natomiast w 1606 roku w
wadowickiej księdze metrykalnej odnotowano ślub niejakiego Stanisława
Symonkowica i Ewy. Jest to o tyle istotne, że wymienionego w tej metryce
Stanisława można próbować utożsamić z piwowarem Stanisławem Szymonkiem, wysłanym
w 1630 roku przez starostę barwałdzkiego Komorowskiego na
Podhale, gdzie został schwytany w zasadzkę przez zbuntowanych chłopów, występujących
przeciw temuż Komorowskiemu, który także tam dzierżawił liczne dobra
królewskie.
Cztery chrzty dzieci czterech
różnych par rodziców oraz jedno małżeństwo kolejnej pary w przeciągu zaledwie 5
lat, zapisanych wprawdzie pod nieco innymi nazwiskami, ale nawiązującymi w
każdym przypadku do imienia Szymon, świadczy o tym, że nazwy rodowe utworzone
od tego imienia były wtedy popularne w Choczni.
Jest ponadto bardzo prawdopodobne, że Symonkowicze, Symonkowice i Symonikowie
(a może i Symaskowiczowie) należeli do jednego rodu, którego nazwisko utrwaliło
się później w formie Szymonek.
Na następne zapisy chrztów, czy
też małżeństw chocznian, noszących nazwisko wywodzące się od imienia Szymon,
natknąć się można dopiero w drugiej połowie XVII wieku, kiedy to także i w
Choczni zaczęto prowadzić księgi metrykalne.
27 lipca 1654 roku, czyli jeszcze
przed najazdem szwedzkim, zwanym popularnie potopem, w kościele parafialnym w
Choczni doszło do ślubu Wawrzyńca Symonka i Reginy z rodu Śmietanków. To
wydarzenie bardzo ważne dla genealogii choczeńskich Szymonków, ponieważ
wszyscy późniejsi Szymonkowie z Choczni byli i są potomkami właśnie tej pary.
W pierwszej choczeńskiej księdze
metrykalnej zapisano chrzty pięciorga dzieci Wawrzyńca i Reginy Szymonków
(zmarłej dokładnie w 1700 roku).
Ciągłość tego rodu zawdzięczamy
Janowi, drugiemu z kolei dziecku Wawrzyńca i Reginy, którego ochrzczono w
czerwcu 1661 roku, a następnie:
- Piotrowi, synowi tegoż Jana i jego żony Anny z rodu Kłapouchów, zwanych też od uprawianego zawodu Bednarzami, ochrzczonemu w 1693 roku,
- Łukaszowi, synowi Piotra i Marianny z domu Guzdek, czyli prawnukowi Wawrzyńca i Reginy, ochrzczonemu w 1730 roku.
Podobnie jak Łukasz Szymonek,
jego choczeńscy przodkowie również nie utrzymywali się raczej tylko z uprawy
roli, lecz również lub przede wszystkim z rzemiosła. W spisach płatników
podatku kościelnego z lat 60-tych XVII wieku jego pradziadek Wawrzyniec Simonek/Symonek
figuruje jako zagrodnik, czyli posiadacz zagrody, a nie pola (roli). Żadni
Szymonkowie nie występują w tych spisach jako rolnicy aż do 1711 roku. Natomiast
Piotr Szymonek, ojciec Łukasza, był prawdopodobnie zdunem, o czym świadczyć
może jego alternatywne nazwisko Nalepa (przypiecek/piec wylepiony gliną).
Szewc Łukasz Szymonek
zamieszkiwał na Roli Komanowskiej pod numerem 30, czyli na obecnym Osiedlu
Komanim. Sąsiadował z Bandołami (od strony Wadowic), a od zachodu z Komanami.
Według Metryki Józefińskiej z lata 1785-1786 posiadał oprócz domu stodołę, sad
i łąkę wokół domu, pole orne, ciągnące się aż po dzisiejszą ulicę Góralską i
dalej do granicy z Zawadką oraz kawałek lasu i pastwiska przy Księżej Barci.
Do znacznego wzrostu liczebności
rodu Szymonków przyczynił się Augustyn Szymonek (1758-1830), syn Łukasza, który
najpierw z żoną Katarzyną z Prażmowskich miał dziewięcioro dzieci, a po jej
śmierci w 1806 roku z małżeństwa z drugą żoną Agnieszką Wyroba z Zawadki doczekał
się kolejnych sześciu potomków. Syn Maciej, najmłodszy z nich, urodził się, gdy
Augustyn miał już 61 lat.
Najbardziej znanym potomkiem
Augustyna był jego syn z pierwszego małżeństwa o imieniu Józef, żyjący w latach
1795-1865. W 1838 roku Józef Szymonek był juratusem, czyli przysiężnym przy
wójcie choczeńskim. Ta funkcja łączyła w sobie obowiązki radnego i ławnika
sądowego, czy też pomocnika sędziego w drobniejszych sprawach i sporach
prawnych rozstrzyganych w Choczni. Odziedziczył po ojcu dom nr 30, który
zamieszkiwał z żoną Katarzyną z Komanów i ośmiorgiem dzieci. W 1819 roku po śmierci
Katarzyny zawarł związek małżeński z Magdaleną z Bąków i miał z nią kolejne
sześcioro dzieci. Ponieważ Magdalena zmarła w wieku niespełna 30 lat w (1829
roku), to ostatnie 36 lat swojego życia Józef spędził jako wdowiec. Według danych
Grundparzellen Protocoll z lat 1844-1852 Józef Szymonek był dość majętnym
rolnikiem, który zarówno posiadanym areałem gruntów (ponad 11 morgów), jak i
osiąganym dochodem rocznym przewyższał ówczesną choczeńską średnią.
W spisach płatników podatku
kościelnego z pierwszej połowy XIX wieku obok Józefa Szymonka i jego ojca
Augustyna występują też:
- Antoni Szymonek (1767-1832), brat Augustyna, zamieszkały pod numerem 249 (dzisiejsze Osiedle Komanie),
- Maciej Szymonek (1819-1855), syn Augustyna a przyrodni brat Józefa, mąż Magdaleny z domu Miarka, posiadacz ponad 9 morgów, członek Towarzystwa Trzeźwości, zamieszkały przy Cesarskim Trakcie blisko karczmy dworskiej (obecny adres ulica Kościuszki 123).
Oprócz Macieja Szymonka do
Towarzystwa Trzeźwości należało jeszcze ośmioro innych choczeńskich Szymonków,
prawie wyłącznie płci żeńskiej.
W spisie ofiarodawców na
przetopienie i zakup choczeńskich dzwonów z 1875 roku figuruje dwóch Szymonków:
Franciszek, syn Macieja i Jan syn Józefa. Obydwaj Szymonkowie nie dołożyli jednak
do tego dzieła ani krajcara (odpowiednika dzisiejszego grosza)..
Najbardziej znanym choczeńskim Szymonkiem
w okresie międzywojennym był Piotr (1883-1943), syn wymienionego wyżej Jana i
jego żony Wiktorii z domu Krystian, a mąż Joanny z domu Karwacik. W 1939 roku wybrano
go zastępcą radnego Gromady Chocznia.
Co ciekawe, Szymonków nie
uwzględniono w kwestionariuszach strat wojennych sporządzanych w Choczni w 1945
roku.
Natomiast na listach do
Referendum Ludowego w 1946 roku znalazło się czworo Szymonków z Choczni,
zamieszkałych w dwóch domach:
- murarz Jan Szymonek (ur. 1904), prawnuk juratusa Józefa (syn Jana i wnuk Jana, czyli trzeci Jan Szymonek z kolei) oraz jego żona Stefania z domu Byrska (ur. 1911) spod numeru 462,
- strażnik łowiecki Antoni Szymonek (ur. 1900), syn Antoniego i kuzyn wyżej wymienionego Jana, czyli także prawnuk juratusa Józefa oraz jego Waleria z domu Tyrybon (ur. w 1903 roku w Lgocie) spod numeru 494.
Strażnik łowiecki Antoni Szymonek
był także członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej i Związku Samopomocy Chłopskiej.
Od grudnia 1954 roku działał w Gromadzkiej Komisji Drogowej, a od 1956 roku w
Komitecie Elektryfikacji.
Z kolei w spisie wyborców z 1973
roku ujęto 19 Szymonków:
- Jana i Stefanię (nr 389) oraz Tadeusza i Helenę (nr 347) na Zawalu,
- Antoniego z Walerią (nr 65), Franciszka z żoną Kazimierą i dziećmi: Władysławem, Jadwigą i Adamem (nr 66), Stefanię, wdowę po Józefie z synem Józefem i synową Marią (nr 68), Bolesława z żoną Rozalią i córką Barbarą (nr 72), Mariana z żoną Janiną (nr 77) z Osiedla Komaniego.
Z tego zestawienia wynika, że do
czasów współczesnych zamieszkuje Chocznię wyłącznie linia potomków juratusa
Józefa Szymonka, a wszystkie pozostałe wymarły lub wyprowadziły się z Choczni.
Oczywiście geny Szymonków
przenoszone były także przez ich córki. Poniżej zestawienie nazwisk mężów tych kobiet, które jako panny nosiły nazwisko Szymonek i pochodziły od Wawrzyńca Szymonka, protoplasty tego rodu:
Bandoła, Bąk, Byrski, Cibor,
Drapa, Dyrlaga, Gawron, Grupka, Guzdek, Gzela, Hałat, Jarek, Jurczak, Klimczak,
Koman, Kręcioch, Miska, Mróz, Pardygał, Pietruszka, Pikuła, Pindel, Polak, Radwan,
Ramza, Różański, Ryczek, Skowron, Stankowicz, Stawowczyk, Styła, Szczur, Targosz,
Wątroba, Wider, Widlarz, Woźniak, Wójciga, Żak.
Na koniec 2017 roku mieszkało w
całej Polsce 613 osób o nazwisku Szymonek, tylko w 6 województwach. Najwięcej w:
śląskim (196), świętokrzyskim (187), małopolskim (139) i dolnośląskim (69).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz