Według ustnych tradycji dawni chocznianie w poszukiwaniu pracy docierali nawet do węgierskich winnic tokajskich. Z pewnością zaś sprowadzali stamtąd znakomite węgrzyny, spożywane później w choczeńskich karczmach.
W 1846 roku 25-letni Szczepan Koman z Choczni, początkujący nauczyciel, schronił się na Węgrzech z obawy przed represjami, jakie mogły go spotkać za udział w konspiracji poprzedzającej wybuch Powstania Krakowskiego- krótkotrwałego i przegranego zrywu przeciwko zaborcom.
Natomiast pierwszym mieszkańcem Choczni posiadającym związki z Węgrami (w dzisiejszych granicach tego państwa) był mechanik Martin Singer, z pochodzenia Żyd, urodzony w Nowogrodzie w carskiej Rosji około 1815 roku, który w 1861 roku w Eger na Węgrzech zmienił wyznanie na rzymsko-katolickie i w 1867 roku poślubił w Choczni Emilię z domu Werner.
W tym samym Eger studiowali przed podjęciem posługi wikariusza w Choczni przyszli księża: Jan Ćwiertniewicz (1802-1847), Stanisław Morgenstern (1806-1880) i Jan Nepomucen Boryski (1810-1850).
Węgrem z pochodzenia był ksiądz wikariusz Jakub Urdzeń (ok. 1712-1776), który pracował w Choczni w latach 1741-1753.
Pierwszym znanym chocznianinem, który na założył rodzinę i na stałe osiadł na Węgrzech, był szewc Józef Zając, urodzony w 1848 roku, jako syn Jakuba i Wiktorii z domu Pindel.
Na przełomie XIX i XX wieku w jego ślady poszła Janina Widlarz, urodzona w 1872 roku córka Tomasza i Magdaleny z domu Ruła.
Na Węgry, a konkretnie do Budapesztu, trafiła jako panna z dzieckiem- matka urodzonej w 1896 roku Marii Anieli. Półtora roku później urodziła już w Budapeszcie kolejną córkę Karolinę, a w 1902 roku wyszła tam za mąż za pochodzącego z Międzybrodzia Żywieckiego Karola Kozaka. Z tego związku przyszły na świat kolejne dzieci:
- urodzona 3 miesiące po ślubie córka Emilia, od 1925 roku żona Gyuli Gemesa,
- syn Antal (Antoni), urodzony w 1904 roku; od 1904 roku mąż Terezii z domu Biro.
Cywilny akt urodzenia w Budapeszcie Karoliny Widlarz |
Z Budapesztem związała swoje życie także Maria Aniela, pierwsza córka Janiny, która w 1935 roku poślubiła Istvana Delicsa.
Janina Kozak z domu Widlarz, znana na Węgrzech pod imieniem Janka, zmarła w Budapeszcie 6 lipca 1951 roku.
Nie była jedyną Widlarzówną mieszkającą przed II wojną światową w Budapeszcie- w 1927 roku po ślubie z Ferdinandem Nastvoglem osiadła tam Bohumila Frantiska Widlarz, rodem z Morawskiej Ostrawy, córka chocznianina Juliana Widlarza, z zawodu hutnika i jego żony Franciszki Seichter.
Po agresji sowieckiej 17 września 1939 roku wódz naczelny Edward Rydz Śmigły wydał rozkaz o przekroczeniu granicy polsko-rumuńskiej i polsko-węgierskiej przez te polskie oddziały wojskowe, które były w stanie to uczynić. Ostatecznie na Węgry trafiło około 140000 polskich żołnierzy i ludności cywilnej, pragnącej schronić się przed agresorami.
Wśród nich znaleźli się także żołnierze z Choczni- między innymi: Stanisław Duda, Władysław Bolesław Kręcioch, Władysław Malata, Stanisław Ścigalski, Stefan Widlarz, Edward Woźniak i Teofil Woźniak. Na Węgry trafiła również Milada Malczyk, która pod panieńskim nazwiskiem Pawlik uczyła w Choczni w roku szkolnym 1937/38, a na przymusowej emigracji pomagała mężowi Karolowi w artystycznym malowaniu i przyozdabianiu freskami wnętrz pięciu węgierskich kościołów oraz pracowała w szkolnictwie polonijnym.
Ciekawym epizodem II wojny światowej było przedarcie się w grudniu 1940 roku do Budapesztu przez Józefa Kręciocha, byłego dowódcę plutonu ciężkich karabinów maszynowych w 15 pułku piechoty i uczestnika walk we wrześniu 1939 roku pod Wieluniem, Pabianicami, Łowiczem, w obronie warszawskiej Pragi i bitwie pod Kockiem.
W przeciwieństwie do większości przebywających na Węgrzech żołnierzy Kręcioch nie pozostał tam do końca wojny, ani nie usiłował przedostać się do tworzących się we Francji polskich sił zbrojnych, lecz po odebraniu w polskiej ambasadzie Krzyża Virtuti Militari powrócił do Polski i zaangażował się w działalność konspiracyjno- partyzancką w ramach Armii Krajowej.
Kolejnym chocznianinem urodzonym na Węgrzech był Jan Burek, który przyszedł na świat w 1913 roku węgierskim mieście Tatabanya. W 1933 roku Burek przyjechał do Polski, by kilka lat później zatrudnić się przy budowie zapory wodnej w Rożnowie. W Choczni mieszkał do śmierci w 1993 roku, był mężem chocznianki Genowefy Garus (1926-2007).
Z Chocznią związany był też młodszy o 5 lat Józef Burek (1918-1990), który w 1945 roku poślubił w choczeńskim kościele parafialnym Zofię z domu Bomba.
Oczywiście związki choczeńsko- węgierskie są daleko bardziej bogate, niż opisane w tej notatce, ale dotyczą głównie tej części historycznego państwa węgierskiego, które wchodzi obecnie w skład Słowacji. Należy także pamiętać, że i Chocznia i Węgry w latach 1867-1918 należały do monarchii austro-węgierskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz