W 1802 roku ówczesny proboszcz choczeński ks. Jacek Majeranowski sporządził dokument zatytułowany "Regestr taczma wsi Choczni, które się należy Kościołowi tuteyszemu za msze, tak w zbożu, iak i w pieniądzach, na Nowy Rok ułożony sprawiedliwie w roku 1802" i umieścił go w formie wpisu na 128 stronie Kroniki Parafialnej.
Regestr taczma to po prostu zestawienie świadczeń, jakie choczeńscy parafianie mieli corocznie oddawać na rzecz plebani. Spis ten zawiera imiona i nazwiska wszystkich właścicieli domów w Choczni uszeregowanych od numeru 1 do 260 (przy czym dane, co do numerów od 232 do 260, zostały prawdopodobnie dopisane później) oraz wysokość świadczenia na rzecz plebani. W większości przypadków taczmo opłacano zbożem- odpowiednią do wielkości gospodarstwa miarą żyta i owsa, wyrażaną w: korcach, ćwierciach, miarkach i garncach. Natomiast niektórzy chocznianie (razem 12% gospodarstw), szczególnie mieszkańcy górnej części wsi i poddani sołtysi, oddawali z tego tytułu określoną w regestrze kwotę pieniędzy, wyrażoną w groszach.
Regestr taczma z 1802 roku to cenne źródło do poznania historii Choczni i chocznian. Jest kolejnym po powstałej kilkanaście lat wcześniej Metryce Józefińskiej spisem właścicieli wszystkich gospodarstw we wsi, pozwalającym między innymi:
- uchwycić zmiany własnościowe poszczególnych gospodarstw lub potwierdzić ciągłość ich posiadania,
- posiąść ogólne informacje o stopniu zamożności mieszkańców i ich statusie (rolnik/komornik/poddany plebański), a w niektórych przypadkach także o wykonywanym zawodzie,
- określić w sposób przybliżony miejsce zamieszkania konkretnych rodzin, ponieważ numery ich domów zostały nadane w nieprzypadkowej kolejności.
Z regestru taczma wynika, że każdego roku probostwo otrzymywało od chocznian za odprawiane msze nieco powyżej 32 korców żyta i taką samą ilość owsa oraz 201 groszy. Biorąc pod uwagę, że korzec żyta na początku 1805 roku wyceniano na 15 złotych reńskich, a korzec owsa na 6 złotych reńskich, pleban choczeński sprzedając całe otrzymane zboże, mógł liczyć wtedy na dochód w wysokości 672 złotych reńskich. Doliczając świadczenia pieniężne całą ówczesną wysokość taczma określić można na około 674 złote reńskie. Oczywiście cenę zboża określał rynek i mogła ona z różnych względów podlegać znacznym wahaniom. Na przykład w lipcu tego samego 1805 roku cena żyta gwałtownie wzrosła do 25-27 złr za korzec, a owsa do 10-12 złr za korzec. Te ciekawe dane zawdzięczamy notatce ks. Majeranowskiego, którą umieścił przed "Regestrem taczma".
Najwyższe taczmo wnosili:
- Józef Dunin, właściciel majątu sołtysiego (po 1 korcu żyta i owsa),
- Józef Szczur, młynarz (po 2 ćwierci)
- Andrzej Dąbrowski, karczmarz i kupiec (po 2 ćwierci)
- Błażej Balon, kupiec i rolnik (po 2 ćwierci)
Właściciele 31 budynków nie płacili taczma- obok poddanych plebańskich i niektórych sołtysich byli to głównie ubodzy komornicy, ale także karczma dworska, czy plebania.
Pełną listę płatników taczma w 1802 roku (z późniejszymi zmianami) umieszczam na osobnej stronie (odnośnik tu).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz