Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Eugeniusz Bielenin. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Eugeniusz Bielenin. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 12 listopada 2018

Chocznia w malarstwie

Pejzaż choczeński Eugeniusza Bielenina (link) przechowywany do dziś w jego rodzinie:


Widok na Bliźniaki i Gancarz to jedyny znany obraz Eugeniusza Bielenina, dziennikarza prasy ludowej, publicysty, autora powieści, komedii scenicznej, a nawet scenariusza filmowego.

Zdjęcie obrazu udostępnił Jerzy Piotr Talaga- dziękujemy !

piątek, 5 stycznia 2018

Początki choczeńskiego teatru amatorskiego

Człowiekiem, dzięki któremu na początku XX wieku nastąpiło duże ożywienie działalności społecznej i kulturalnej w Choczni, był Adam Ruliński. Ten wywodzący się z choczeńskich Rułów niedoszły absolwent Wydziału Filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie zaliczał się do nielicznego grona inteligentów zamieszkałych we wsi. Ponieważ  był ponadto człowiekiem miłym w obejściu i towarzyskim, to gromadził wokół siebie światłych chłopów i młodzież gimnazjalną z Choczni. Wspierany przez posła Antoniego Styłę i swojego przyjaciela wójta Maksymiliana Malatę organizował corocznie we wsi obchody patriotyczne rocznic powstań narodowych: Kościuszkowskiego i Styczniowego oraz bitwy pod Grunwaldem, połączone z odczytami, deklamacjami, śpiewami i inscenizacjami tańców. Jego działaniom sprzyjała również część choczeńskich nauczycieli, zaangażowanych w inicjatywy krakowskiego Towarzystwa Szkoły Ludowej.
Z braku odpowiedniej Sali występy przygotowywane przez Rulińskiego, niejednokrotnie z jego czynnym udziałem w roli deklamatora czy prelegenta, odbywały się najczęściej na świeżym powietrzu: na obrzeżach Księżego Lasu, w ogrodach choczeńskiego gospodarza Ignacego Widlarza, a od 1908 roku również u Teodora Zająca- choczeńskiego restauratora.
Zachowane w różnych źródłach fragmenty informacji i notatki prasowe pozwalają wyznaczyć początek amatorskiego ruchu teatralnego w Choczni na rok 1909. Jeszcze podczas imprez urządzanych rok wcześniej nie wspominano o takiej formie aktywności kulturalnej, natomiast pierwszy odnotowany występ „teatru włościańskiego” w Choczni miał miejsce w styczniu 1910 roku. Biorąc pod uwagę czas niezbędny na przygotowanie tego przedstawienia, pewnej scenografii i strojów właśnie rok 1909 musiał być tym, w którym narodził się amatorski teatr choczeński.
Wspomniany pierwszy występ odbył się dokładnie 23 stycznia 1910 roku w Sali „Sokoła” w Wadowicach. Podczas wadowickich obchodów rocznicy Powstania Styczniowego wystawiono sztukę „Dyktator” Jerzego Żuławskiego. Jak podkreślał korespondent „Nowej Reformy” z 26.01.1910 roku aktorami tego przedstawienia byli przeważnie włościanie z Choczni i tamtejsze nauczycielki, a reżyserem gimnazjalista Eugeniusz Bielenin, syn choczeńskiego dróżnika. Występ zjednał sobie ogólne uznanie niestety niezbyt licznej widowni.
Do kolejny występu aktorów z Choczni doszło 5 maja tego samego roku, kiedy to krakowskie koło Towarzystwa Szkoły Ludowej imienia Tadeusza Kościuszki urządziło obchód grunwaldzki w Jaroszowicach. Wieczorem młodzież gimnazjalna wspólnie z miejscowymi nauczycielami i włościanami z Choczni zorganizowała uroczysty wieczorek, podczas którego kółko amatorskie odegrało „Bartosza Głowackiego” i „Wóz Drzymały” Józefa Rączkowskiego, a włościanin z Choczni Jan Woźniak deklamował wyjątki z „Bitwy Racławickiej” Lenartowicza.
Natomiast pierwszy znany występ choczeńskiego teatru we własnej wsi odbył się 18 czerwca 1911 roku. Wieczorem po festynie zorganizowanym przez „Straż Ogniową” choczeński teatr włościański odegrał jednoaktową sztukę Władysława Ludwika Anczyca pod tytułem „Łobzowianie”. Publiczności podobały się szczególnie role: Pawłowej (odegrana przez Annę Balonównę), Szymona (Jan Woźniak) i Protazego (Anastazy Bielenin). Dochód przeznaczono na cele „Ochotniczej Straży Ogniowej” w Choczni.
Aktorzy z Choczni włączyli się też czynnie w zbiórkę funduszów na budowę choczeńskiego Domu Ludowego, organizując 6 sierpnia 1911 roku na potrzeby tej  inwestycji festyn ludowy połączony z wystawieniem przedstawienia „Chłopi arystokraci” Władysława Ludwika Anczyca, dobrze przyjętego przez liczną publiczność. Najwyżej oceniono grę: Karoliny Chrapkiewiczówny, Elżbiety Styłówny (późniejszej żony Józefa Putka) i Bronisławy Ryłkówny, córki ówczesnego kierownika szkoły w Choczni Dolnej.
Kilka miesięcy później powołano do życia choczeńską sekcję Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” z Adamem Rulińskim na czele, do którego natychmiast zapisała się większość aktorów choczeńskiego teatru amatorskiego. Nic więc dziwnego, że w ramach choczeńskiego „Sokoła” obok oddziałów gimnastycznego i śpiewaczego powołano dożycia także oddział teatralny pod kierownictwem Józefa Putka.
Już pod skrzydłami „Sokoła” kółko teatralne przygotowało do wystawienia „Betlejem Polskie” Rydla i „Kościuszkę pod Racławicami”. Kółko nie mogło jednak odegrać tych sztuk w Choczni, z powodu braku zgody władz szkolnych na ich wystawienie w sali szkoły w Choczni Dolnej, o czym informował dziewiąty numer „Przyjaciela Ludu” z 1912 roku.
Dlatego 14 kwietnia tego samego roku choczeńscy artyści- amatorzy wystąpili w siedzibie wadowickiego „Sokoła” na wieczorku ku upamiętnieniu bitwy pod Racławicami. Wystawiono sztukę pod tytułem „Bartosz Głowacki” z  udziałem wójta Maksymiliana Malaty, Jana Woźniaka, Szymona Balona, Tomasza Szczura oraz panien Karoliny Chrapkiewiczównej, Elżbiety Styłównej i Aleksandry Woźniakównej. Dochód z imprezy przeznaczono na budowę Domu Ludowego w Choczni.
Kolejna informacja prasowa na temat występów teatralnych chocznian pojawiła się dopiero w 1914 roku. 10 maja 1914 roku odbył się w Choczni uroczysty obchód racławicki z udziałem Sokoła i Strzelca z Wadowic oraz Strzelca z Kozińca. Wieczorem w częściowo oddanym do uzytku Domu Ludowym miejscowe kółko amatorskie odegrało inscenizację „Kucie kos- Bartosz Głowacki” – fragment sztuki Anczyca „Kościuszko pod Racławicami”.
W „Przyjacielu Ludu” z 17 maja 1914 roku doceniono doskonałą grę aktorów:
  • wójta Maksymiliana Malaty w roli Bartosza Głowackiego,
  • Jana Woźniaka w roli Lirnika,
  • Elżbiety Styła w roli Starościny,
  • Marii Kumala w roli Filomeny,
  • Anny Balon w roli Bartoszowej
  • oraz Szczura, Balona, Ścigalskiego, Kumali i Rokowskiego.
Publiczność była zachwycona, zgodnie domagała się bisów i rychłej powtórki.
Reżyserami tego przedstawienia byli „akademicy” Eugeniusz Bielenin i Józef Putek.
Dochód z obchodu- to jest wolnych datków zbieranych podczas inscenizacji oraz z zabawy tanecznej, urządzonej po jej zakończeniu, został przeznaczony na kontynuację budowy „Domu Ludowego”.
Być może tego dnia powstała pamiątkowa fotografia choczeńskich aktorów, zamieszczona w „Szkicach z przeszłości” Eugeniusza Bielenina, którą można obejrzeć tu - (link).
Znajduje się na niej większość wymienionych wyżej uczestników występów teatralnych, w tym animator Adam Ruliński i reżyserzy Eugeniusz Bielenin oraz Józef Putek.
Wielu z uwiecznionych na tym zdjęciu młodych aktorów trafiło wkrótce po wybuchu I Wojny Światowej do armii austriackiej i Legionów Polskich, a jeden z nich – utalentowany Jan Kobiałka- poległ w 1915 roku w bitwie pod Gorlicami.
Wybuch wojna przerwał oczywiście na pewien czas działalność teatralną w Choczni, ale już w styczniu 1917 roku „Nowa Reforma” podawała, że:
„Staraniem grona nauczycielskiego w Choczni odegrała starsza młodzież tutejszej szkoły ludowej, oraz młodzież gimnazyalna „Betleem Polskie” Rydla. Prawdziwa wdzięczność i uznanie należy się zwłaszcza paniom nauczycielkom za wystawienie tego utworu, a to tem więcej jeszcze, że musiały pokonać bardzo wiele trudności wystawieniem sztuki tej połączonych. Nie tylko reżyseria sztuki, ale i wykonanie pięknych dekoracyj, kostyumów itd. wypadło bardzo ładnie. Również arnatorowie bez wyjątku wykonali swe role bez zarzutu, a szczególnie podobały się harmonijne chóry aniołów i pasterzy. Początkowo miano zamiar sztukę tę wystawić tylko dwa razy, jednakże na ogólne żądanie odegrano ją aż pięć razy, a za każdym razem lud zapełniał salę po brzegi. Także inteligencya ze wschodniej Galicyi, zamieszkała w Choczni, jak i grono oficerów; stacyonowanych tutaj, przybyli na przedstawienie. Znaczny czysty dochód w kwocie kilkuset koron przeznaczono na założenie biblioteki dla dziatwy szkolnej.”
Podsumowując pierwszy etap działalności teatralnej w Choczni, należy zwrócić uwagę na zróżnicowany repertuar, w którym występowali choczeńscy aktorzy- amatorzy.
Obok ożywionych popularnych scenek „ku pokrzepieniu serc” i wzmocnienia ducha narodowego, czy komedii/fars z elementami dydaktyczno – oświatowymi, sięgano także po repertuar znacznie bardziej wyrafinowany i ambitny.
Co prawda żadna z występujących wtedy w choczeńskim teatrze osób nie związała się później z teatrem zawodowym, ale niektóre z nich wykorzystywały zdobyte w Choczni doświadczenia, jako nauczyciele i animatorzy teatrów szkolnych (Aleksander Widlarz, Maria Kumala, Bronisława Ryłko). Wyrośli z nich także malarze (Kumala) i publicyści (Bielenin, Putek) z pewnym zacięciem literackim.
Niestety nie udało się ustalić, czy w choczeńskiej amatorskiej działalności teatralnej przed I wojną światową jakikolwiek udział brał Władysław Bielenin, dość znany aktor, reżyser i dramaturg okresu międzywojennego, starszy brat wymienionych wyżej Eugeniusza i Anastazego.
Wiadomo jedynie, że w 1913 roku, czyli cztery lata po swoim debiucie na scenie teatru ludowego w Krakowie, dał występ w Wadowicach, deklamując fragmenty „Nocy Listopadowej” na obchodach ku czci Powstania Listopadowego.

piątek, 27 października 2017

Jakub Bielenin - dróżnik kolejowy w Choczni

Po wybudowaniu przebiegającej przez Chocznię linii kolejowej z Kalwarii do Bielska zarządzająca nią k.k. Nordbahndirektion ustanowiła na całej długości tej trasy szereg posterunków kontrolnych obsadzonych przez etatowych strażników kolejowych.
Posterunek w Choczni miał numer 11, a jego pierwszym pracownikiem od 12 kwietnia 1893 roku był Jakub Bielenin, zapisywany zgodnie z regułami ówczesnej ortografii jako Jakób Bielenin.

autograf Jakóba Bielnina
Dużo informacji biograficznych na jego temat zawierają zachowane do dziś pracownicze akta osobowe.
Jak wynika z zapisanych tam danych Jakób Józef Bielenin urodził się 24 maja 1853 roku w Brzeszczach w powiecie bialskim. Był synem rolnika Wojciecha Bielenina i jego żony Agnieszki z domu Kiszczak. W późniejszym czasie był ich głównym spadkobiercą, ale uzyskaną ojcowiznę sprzedał.
Po ukończeniu trzyklasowej szkoły w Brzeszczach w bardzo młodym wieku, bo już jako dwunastolatek, podjął pracę przy budowie linii kolejowej Dziedzice-Jawiszowice.
Dziewięć lat później (w 1874 roku) został powołany do trzyletniej służby wojskowej, którą odbył w 56 pułku piechoty. Na początku 1878 roku poślubił Annę Fejdych i znalazł zatrudnienie u dzierżawcy dóbr Bestwinka. Tam przepracował kolejne 5 lat.
Od 1883 roku Bielenin ponownie pracował przy budowie linii kolejowej, tym razem na odcinku Oświęcim- Jawiszowice. Został też członkiem Kasy Chorych.
W grudniu 1886 roku zatrudniono go jako nieetatowego zastępczego strażnika kolejowego w wartowni 254/4. W tym samy czasie władze wojskowe przeniosły go do drugiej kategorii obowiązku wojskowego- tak zwanej Landwehry, czyli obrony krajowej.
Od maja 1888 roku Bielenin pełnił obowiązki prowizorycznego strażnika kolejowego (tak zwanego budnika) w Kozach na posterunku nr 2 linii kolejowej Bielsko-Kalwaria, a 1 lipca 1889 roku wstąpił na służbę do kolei państwowych (Dyrekcji Północnej) i objął strażnicę numer 3 w Kętach. Za pracę otrzymywał rocznie równowartość 552 koron (wprowadzonych w 1892 roku) i 200 koron dodatku mieszkaniowego.
W 1891 roku jego pensję podniesiono do 740 koron rocznie, a dodatek mieszkaniowy do 240 koron.
Z tą samą pensją przeniesiono go na posterunek w Choczni.
W związku z uruchomieniem przystanku kolejowego w Choczni, otwartego 18 grudnia 1891 roku, Bieleninowi przybyły nowe obowiązki, ale niewielkiej podwyżki (do 800 koron) doczekał się dopiero od stycznia 1897 roku. W tym samym roku był bohaterem wydarzenia opisanego w dzienniku ludowym "Prawda", gdy 14 kwietnia zapobiegł wykolejeniu pociągu po podmyciu torów na skutek intensywnych opadów. (link)
Być może jego zachowanie w tej krytycznej sytuacji wpłynęło na kolejną podwyżkę (do 1000 koron) od następnego roku.
Zarobki Bielenina rosły sukcesywnie do końca upadku monarchii Austro-Węgierskiej, osiągając w 1918 roku poziom 1500 koron rocznie.
Przez ostatnie dwa lata tego okresu jako jego oficjalne miejsce pracy figuruje w aktach już nie Chocznia, a Bielsko. 
W 1918 roku Jakób Bielenin został nagrodzony przez władze austriackie Żelaznym Krzyżem Zasługi (Eisernes Verdienstkreuz).
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości Bielenin kontynuował pracę na kolei w charakterze strażnika kolejowego w sekcji bielskiej. Od 1 lipca 1920 roku zarabiał miesięcznie 500 marek polskich, a od 1 stycznia 1921 roku o 50 marek więcej.
15 stycznia 1923 roku przeniesiono go w stały stan spoczynku, a od 1 marca przeszedł na emeryturę, do której zaliczono mu 34 lata pracy. Zasadniczą część miesięcznej emerytury Bielenina (25748 marek polskich) stanowił dodatek drożyźniany (24888 marek).
Na emeryturze zajmował się hodowlą róż w ogródku przy swoim domu obok przystanku PKP w Choczni.
Zmarł 6 lipca 1930 roku i został pochowany na cmentarzu w Choczni.
Po jego śmierci żona Anna pobierała pensję wdowią w wysokości 83,33 zł.

W "Kronice wsi Chocznia" tak pisze o nim Józef Turała:

(...) Był to mężczyzna wzrostu średniego, silnej budowy i nosił dosyć długą brodę, co było rzadkością na owe czasy, a po pracy, czy nawet w czasie pracy- w czasie przerw w przerw w przejazdach pociągów z amatorstwa zajmował się ogródkiem kwiatowym, w którym miał przepiękne róże i to koloru bordeaux, które sam szczepił. zawsze podziwialiśmy i jego- a także i te przepiękne róże w ogrodzie ! 
(...) Lubił on młodzież studencką, która z Choczni z tej stacji dojeżdżała do szkół do Wadowic, do Kęt, czy do Białej, często z nią rozmawiał i żartował, przez co i przez nią był bardzo lubiany."(...)

Jakób i Anna Bieleninowie byłi rodzicami sześciorga dzieci, z których tylko najmłodszy Anastazy przyszedł na świat w Choczni.
Wszystkie dzieci Bieleninów były osobami zasłużonymi dla Choczni, a kilkoro z nich stało się postaciami znanymi w całej Polsce:
  • Władysław Bielenin (1886-1941) aktor, śpiewak, reżyser, dramaturg i publicysta, (link)
  • Eugeniusz Bielelnin (1891-1979), dziennikarz i działacz ludowy, literat, oficer Wojska Polskiego, w młodości był członkiem choczeńskiego "Sokoła", Sokolej Drużyny Polowej oraz aktorem i animatorem miejscowego teatru amatorskiego, (link)
  • Anastazy Bielenin (1893-1954), żołnierz Legionów Polskich, major pożarnictwa, komendant Centralnej Szkoły Pożarnictwa, w Choczni był instruktorem skautingu, komendantem Sokolej Drużyny Polowej i aktorem teatru amatorskiego, (link)
  • Bronisława Talaga (1879-1957) żona choczeńskiego nauczyciela Wincentego Talagi, była działaczką stowarzyszeń katolickich w Choczni (patronat nad KSMŻ), dekoratorką wnętrza kościoła parafialnego na uroczystości religijne, krawcową i kucharką,
  • Stanisława Czaderska/Słupecka (1883-1955) nauczycielka, żona profesora gimnazjalnego Zbigniewa Czaderskiego,
  • Albina Tarasek (1889-1981), wieloletnia nauczycielka języka polskiego w szkole w Choczni Dolnej, działaczka społeczna (członkini Gromadzkiej Komisji Kultury, Oświaty i Zdrowia) i katolicka (patronat nad KSMŻ).
Wybitnych postaci nie brakowało również w pokoleniu wnuków Jakóba- warto wspomnieć tu o: Irenie Bielenin (profesor AR w Krakowie), Janinie Podlodowskiej (nauczycielce, poetce), Irenie Bielenin-Rokossowskiej (aktorce), Wincentynie Talaga (nauczycielce), Marianie Talaga (żołnierzu Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie), Eugeniuszu Talaga (urzędniku kolejowym, członku ruchu oporu w czasie II WŚ).
Natomiast bratem Jakóba Bielenina był ksiądz Józef Bielenin- profesor w krakowskim seminarium duchownym i na UJ, a jego siostrzeńcem ojciec Anatol (Władysław) Jarzyna, karmelita, kapelan wojskowy w czasie I wojny światowej i wojny polsko-bolszewickiej.

piątek, 3 października 2014

Eugeniusz Bielenin

Eugeniusz Bielenin (urodzony w Kętach 3 lipca 1891 roku – zmarł w Krakowie 15 września 1979 roku) – dziennikarz, działacz ruchu ludowego, oficer Wojska Polskiego, syn kolejarza Jakuba i Anny.
Mieszkaniec Choczni w czasach szkolnych.  Członek choczeńskiego „Sokoła” oraz aktor i animator miejscowego teatru amatorskiego. Uczęszczał do wadowickiej szkoły normalnej i gimnazjum, które ukończył w 1911 roku. Przez jeden semestr studiował na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, a następnie odbywał jednoroczną służbę wojskową w armii austriackiej (szkoła oficerów rezerwy w Krakowie). W 1913 jako członek Związku Strzeleckiego był instruktorem i przejściowo tymczasowym komendantem wadowickiego oddziału ZS. Zmobilizowany jako kadet do armii austriackiej (IR 18) w 1914 roku.  Na początku I wojny światowej dostał się do niewoli rosyjskiej w bitwie pod Iwanowicami-Michałowicami i do 1917 roku przebywał jako jeniec na Syberii we wsi Wasiutenka koło Isil-Kul w rejonie Omska, w obozie jenieckim w Omsku, w Tarze i w Tiumeniu. Po wybuchu rewolucji lutowej wstąpił do formowanego we Władywostoku oddziału Wojska Polskiego. Po przedostaniu się do Francji w 1918 roku pełnił funkcję instruktora w armii generała Hallera. Od 1919 roku, po powrocie do Polski, brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. W zimie 1919/1920 zachorował na tyfus. Po powrocie na front w 1920 był dowódcą kompanii ciężkich karabinów maszynowych w walkach na terenie Ukrainy. Po przeniesieniu do rezerwy w stopniu porucznika pracował do 1924 roku w fabryce maszyn i narzędzi rolniczych w Oświęcimiu. W latach 1924-39 był dziennikarzem tygodnika „Piast” – sekretarzem redakcji, redaktorem odpowiedzialnym i w końcu redaktorem naczelnym (1933-1939). Związany od czasów szkolnych z ruchem ludowym był bliskim współpracownikiem Wincentego Witosa, pełniąc kolejno funkcje: kierownika sekretariatu zarządu okręgowego Polskiego Stronnictwa Ludowego  „Piast” w Krakowie (od 1927 roku), sekretarza zarządu okręgowego Stronnictwa Ludowego w Krakowie (1931-1933), członka prezydium małopolskiego zarządu okręgowego Stronnictwa Ludowego (1933-1939), członka rady naczelnej Stronnictwa Ludowego (1938-1939).
W czasie II wojny światowej  pracował w Oddziale Miejskim Rady Głównej Opiekuńczej w Krakowie, współpracował z SL „Roch”. Po zakończeniu wojny działał w Polskim Stronnictwie Ludowym (1945-46) oraz w tak zwanym odrodzonym PSL (1948-49).
Pracował jako dziennikarz- redaktor techniczny tygodnika „Piast” (1945-47) i jego redaktor naczelny (od grudnia 1948) oraz referent prasowy w Wojewódzkim Komitecie ZSL w Krakowie. Od 1950 do 1951 roku pracownik „Hydrotrestu” w Nowej Hucie, potem Zakładów Jajczarsko-Drobiarskich w Krakowie. W latach 1957-60 był współorganizatorem i członkiem zespołu redakcyjnego tygodnika „Wieści”. 
W marcu 1957 roku Komenda Wojewódzka MO w Krakowie podjęła postanowienie o założeniu między innymi przeciwko niemu sprawy agenturalno-grupowej o kryptonimie "Oset". Stosując wszystkie możliwe techniki operacyjne usiłowano wybadać, czy nie uczestniczy w organizowaniu w ramach ZSL opozycji przeciw PZPR i władzom PRL.
Za swoją działalność został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Zmarł po zaginięciu w niejasnych okolicznościach. Spoczywa na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.

Zdjęcie z archiwum Jerzego Piotra Talagi
Eugeniusz Bielenin jest autorem „Szkiców z przeszłości”, wydanych po śmierci autora w 1980 roku, a opartych na jego wspomnieniach (w tym z młodości w Choczni), powieści sensacyjnej „Zielona granica” (wydanej po raz pierwszy w 1925 roku) oraz komedii „Hallery idą”, wyróżnionej w konkursie Związku Teatrów i Chórów Włościańskich we Lwowie w 1923 roku.