poniedziałek, 29 czerwca 2020

Choczeńska kronika kryminalna - część VI

8 lipca 1813 roku

W choczeńskiej Księdze Zgonów zapisano, że zmarł 30- letni Ignacy Bryndza (w rzeczywistości miał nieco ponad 28 lat, ponieważ urodził się w styczniu 1785 roku). Jako przyczynę śmierci podano po łacinie: "saltus ex fenestra natione militia", czyli wyskoczył przez okno milicji narodowej (zapewne w ramach próby ucieczki).

15 lutego 1835 roku

22-letni Piotr Zemła z Barwałdu został znaleziony zabity przy drodze królewskiej z Choczni w stronę Inwałdu, na polu Józefa Balona. Został pochowany po komisyjnej obdukcji chirurgicznej na cmentarzu gminnym przez proboszcza Wojciecha Komorka. Zabójcą Zemły okazał się parafianin choczeński Jan Haczek, urodzony w 1800 roku w Choczni, mąż pochodzącej z Kaczyny Reginy Gawędzionki.
Haczek zmarł odsiadując wyrok w więzieniu w Wiśniczu 5 października 1839 roku.

27 lipca 1835 roku

W karczmie w Zawadce zmarł nagle  55-letni poddany sołtysi z Choczni Stanisław Hanusiak, po pobiciu go przez poddanego zawadzkiego Kacpra. Hanusiak został pochowany 4 dni później po wykonaniu obdukcji chirurgicznej zleconej przez Urząd Cyrkularny w Wadowicach.


Wyszukał TM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz