czwartek, 26 sierpnia 2021

Tadeusz Nowak - kierownik szkoły w Choczni

 Tadeusz Nowak był dwukrotnie kierownikiem szkoły w Choczni Dolnej- najpierw na krótko od stycznia 1934 do marca 1935 roku, a następnie w latach 1945-1964.

Urodził się 10 lutego 1899 roku w Lachowicach, gdzie uczył jego ojciec Józef Nowak. Ale jeszcze w tym samym roku Nowakowie przeprowadzili się do Choczni i zamieszkali w domu nad Choczenką, położonym tuż przy granicy z Wadowicami. Według Józefa Turały, autora "Kroniki wsi Chocznia", młody Tadeusz zdążył wziąć udział w I wojnie światowej, jako żołnierz armii austro-węgierskiej. Po wojnie i ukończeniu seminarium nauczycielskiego podjął pracę w wyuczonym zawodzie. Do szkoły w rodzinnej Choczni trafił w 1930 roku, po przeniesieniu ze Stęgoborzyc w powiecie miechowskim. Niespodziewanie w 1933 roku nauczyciel Tadeusz Nowak objął kierownictwo Tymczasowego Zarządu Gminy w Choczni, ustanowionego przez władze sanacyjne po zawieszeniu władz gminy i wójta Józefa Putka w 1929 roku. Pełnił tę funkcję przez rok, godząc ją przez pewien czas z kierowaniem choczeńską szkołą. Gdy Chocznia przestała być samodzielną gminą, wziął udział w wyborach władz gromadzkich, został wybrany radnym i sekretarzem Gromady Chocznia, w której główną rolę ponownie odgrywał Józef Putek i jego zwolennicy. Tadeusz Nowak był wówczas jego politycznym oponentem, choć do zwolennuków Putka zaliczał się także jego ojciec Józef Nowak. Brał również udział w pracach Rady Miejscowej Szkolnej. 

W czasie II wojny światowej pracował przez pewien czas jako robotnik w Krakowie, a w latach 1942-45 kierował szkołą podstawową w Łękawicy. W 1945 roku powrócił do Choczni, objął kierownictwo szkoły i ponownie włączył się w działalność społeczno- samorządową. W 1946 roku został radnym reaktywowanej choczeńskiej gminy z ramienia Polskiej Partii Socjalistycznej i Związku Nauczycielstwa Polskiego. Udzielał się w Gminnej Komisji Kontroli Gospodarki Publicznej, Komisji Daniny Narodowej i Komitecie Elektryfikacyjnym. Radnym zostawał także w kolejnych wyborach- w 1951 roku (gminnym) oraz w 1954, 1958 i 1961 roku (gromadzkim). W 1953 roku jako członek Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego zasiadał w Prezydium GRN w Choczni, a zakres jego odpowiedzialności obejował sprawy kulturalne i oświatowe wsi. Od 1956 roku Tadeusz Nowak przewodniczył także Frontowi Narodowemu w Choczni, instytucji społeczno- politycznej podporządkowanej rządzącej partii (PZPR) i realizującej w terenie jej cele.

Ciekawe informacje na temat Tadeusza Nowaka zawarte są w zamieszczonych tu kiedyś wspomnieniach Henryka Ramędy. Autor- w latach 1949-56 uczeń choczeńskiej szkoły - tak wspomina jej kierownika i zarazem nauczyciela matematyki:

(...) Kierownik Szkoły Podstawowej w Choczni Dolnej mieszkał z rodziną w szkole i miał pod uprawę może około pół hektara ziemi, z małą stodółką i budynkiem gospodarczym połączonym z toaletami dla nauczycieli i uczniów. Z budynku gospodarczego odzywały się świnki, wokół spacerowały kurki, a Kierownik Nowak od czasu do czasu był „łapany” wzrokiem uczniów, z korytkiem w ręce. (...) Kierownik Tadeusz Nowak i jego zespół nauczycielski wiedzieli doskonale, że w tym spacyfikowanym społeczeństwie, za przeciwnika mają bezwzględnego mordercę. W tragicznej dla całej Polski sytuacji i wobec osobistych tragedii, lecz w sytuacji ponoszenia odpowiedzialności za prawidłowe rozpoznawanie dobra i zła przez nas - dzieci, nasi nauczyciele potrafili się bardzo mądrze zachować. Nie słyszałem, żeby Kierownik Tadeusz Nowak i jego nauczycielski zespół, kiedykolwiek działania nowych władz opatrywali jakimkolwiek komentarzem. Nie pochwalali publicznie narzuconego porządku politycznego, ani nie dali się sprowokować do jego krytyki. Kierownik Nowak wykonywał otrzymywane polecenia, takie jak pochody 1-majowe do Wadowic czy polityczne akademie rocznicowe w zakresie podstawowym, bez jakiegokolwiek entuzjazmu. (...) Kierownik Nowak również umiejętnie milczał w sytuacji poważnego zagrożenia, jakim były podstępne, różne formy walki z kościołem, oraz próby „uspółdzielczania” wsi czy „walki z kułakami”. Pozostał na swoim posterunku ze swoimi nauczycielami by ratować, na wszystkie możliwe sposoby, tożsamość nas, małych Polaków. Nawet śmierć Stalina została uczczona tylko apelem oraz obowiązującymi i kontrolowanymi minutami ciszy, bez okazywania jakiejkolwiek rozpaczy ani też kpin. (...)

Tadeusz Nowak zmarł 3 października 1964 roku, spoczywa na cmentarzu parafialnym w Choczni.

Był żonaty z pochodzącą z Wadowic Marią Huber (1900-1981), która wraz z nim uczyła w szkole w Choczni.

Przed szkołą w Choczni stoją od lewej: Tadeusz Nowak, katecheta ks. Stanisław Nowak i nauczyciel Władysław Gołda

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz