Pokazywanie postów oznaczonych etykietą genelaogia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą genelaogia. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 3 lutego 2020

Choczeńskie rody- Szczurowie część II

Kontynuacja wcześniejszej notatki - link.

O ile jeszcze w połowie XIX wieku największe znaczenie w Choczni posiadali Szczurowie młynarze, wywodzący się od Jakuba Szczura, o tyle pięćdziesiąt lat później dominowali potomkowie Wincentego Szczura.
W przeciwieństwie do innych choczeńskich Szczurów trudno znaleźć ich jednoznaczne powiązanie z dawnymi właścicielami sołtystwa, ponieważ Wincenty Szczur przybył do Choczni z Wadowic.
Urodził się w 1815 roku w rodzinie Macieja Szczura, obywatela Wadowic i jego żony Katarzyny, jako ich czwarty z kolei syn, a drugi o imieniu Wincenty. W tym czasie częstą praktyką było nadawanie imienia zmarłego dziecka, jednemu z  kolejnych potomków tej samej płci, stąd Wincenty „odziedziczył” imię po urodzonym trzy lata wcześniej bracie.
W pierwszych dekadach XIX wieku w Wadowicach odnotowywano liczne chrzty dzieci nie tylko Macieja i Katarzyny Szczurów, ale także Tomasza i Teresy Szczur, Kacpra i Małgorzaty Szczur oraz Krzysztofa i Salomei Szczur. Świadczy to o popularności tego nazwiska nie tylko w Choczni, choć nie jest wykluczone, że owi wadowiccy Szczurowie również posiadali choczeńskie korzenie. Wśród potomków Wincentego przetrwały zresztą rodzinne przekazy, które takie związki zdają się potwierdzać.
31 sierpnia 1836 roku Wincenty Szczur, syn Macieja i Katarzyny, poślubił w Choczni o cztery lata starszą Magdalenę z domu Widlarz, wdowę po Jakubie Kręciochu, który zmarł pół roku wcześniej.
Młoda para zamieszkała w domu rodzinnym Magdaleny wraz z jej ojcem Ludwikiem Widlarzem. Ten dom pod numerem 17 usytuowany był u zbiegu obecnej ulicy Kościuszki i północnej obwodnicy Wadowic (drogi nr 52).  Co ciekawe, Wincenty żeniąc się z Magdaleną, stał się najbliższym sąsiadem Szczurów- młynarzy, opisanych we wcześniejszej notatce.
Według austriackiego spisu własności gruntowej z lat 1844-1852 Wincenty Szczur posiadał ponad 22 morgów pól, łąk oraz pastwisk należących do dawnego Półrolka Złomaczowskiego i po młynarzu Józefie Szczurze był najmajętniejszym chłopem w Choczni.
Mimo że Wincenty żył zaledwie 40 lat (1815-1855), to doczekał się siedmiorga dzieci:
  • pierworodnego syna Walentego urodzonego w 1838 roku,
  • syna Antoniego (1841-1849),
  • córki Franciszki urodzonej w 1843 roku,
  • syna Wojciecha urodzonego w 1844 roku,
  • syna Melchiora (1847-1849),
  • córki Wiktorii (1848-1849),
  • syna Jana Nepomucena, urodzonego w 1850 roku.
Jak wynika z powyższego zestawienia, wyjątkowo nieszczęśliwy dla Wincentego i Magdaleny był rok 1849, w którym zmarło aż troje ich dzieci.
Dla dalszej genealogii tej rodziny Szczurów najistotniejsi byli Walenty i Wojciech, jako że ich najmłodszy brat Jan Nepomucen w 1868 roku wstąpił do nowicjatu ojców cystersów.
W 1875 roku Walenty i Wojciech Szczurowie zamieszkiwali nadal w domu rodzinnym (po renumeracji noszącym numer 12), o czym świadczy ich darowizna dokonana na rzecz zakupu i przeróbki dzwonów dla choczeńskiego kościoła.
Walenty Szczur był już wówczas od dwunastu mężem Marianny z Guzdków, a Wojciech posiadał dwukrotnie krótszy staż małżeński w związku z Anną z Capów.
Gdy w 1880 roku żona Wojciecha zmarła w wieku zaledwie 30 lat, jeszcze tego samego roku poślubił on w Barwałdzie Zofię z domu Filek.
Ogółem Walenty i Marianna Szczurowie doczekali się dziesięciorga dzieci:
  • córki Balbiny (1864-1949), która w 1885 roku poślubiła Franciszka Widlarza,
  • córki Antoniny (1866-1935), która w 1890 roku poślubiła Jana Kożucha,
  • syna Jana Szczepana, urodzonego w 1867 roku, który był mężem Wiktorii z domu Uniwersał,
  • zmarłego w wieku dwóch tygodni syna Wincentego (1870),
  • syna Ignacego (1871-1946), który mieszkał w Bielsku
  • syna Juliana, urodzonego w 1873 roku,
  • syna Józefa (1877-1951), który używał nazwiska Szczerzyński, mieszkał w Komorowicach i był ojcem m.in. księdza Edwarda Szczerzyńskiego (1903-1970), proboszcza z Kasiny Wielkiej oraz malarza Romana Szczerzyńskiego (1908-1985),
  • córki Wiktorii (1880-1961), która w 1900 roku poślubiła Teodora Skoczylasa,
  • syna Kazimierza (1883-1957), od 1908 roku męża Honoraty z domu Widlarz,
  • syna Tomasza (1887-1963), od 1919 roku męża Karoliny z domu Malczyk.
Walenty Szczur był nie tylko rolnikiem, ale i działaczem ruchu ludowego, członkiem Rady Miejscowej Szkolnej (od 1880 roku), przysięgłym zastępcą przy c.k. Sądzie Obwodowym w Wadowicach (1885) oraz członkiem zarządu choczeńskiej kasy zapomogowo-pożyczkowej (1914). Jego zaangażowanie w sprawy Choczni i ruchu ludowego kontynuowali dwaj najmłodsi synowie- Kazimierz i Tomasz.
Kazimierz Szczur, mieszkaniec Zawala, podobnie jak ojciec pracował w latach 1914-1926 na rzecz choczeńskiej kasy zapomogowo- pożyczkowej (Raiffeisen- później Stefczyka). W 1929 roku wszedł do zarządu Gminy Chocznia, a w 1935 roku został członkiem Komitetu Parafialnego. W 1939 roku został wybrany radnym gromadzkim. Aktywny był również w okresie powojennym, działając w radzie Gminy Wadowice, radzie powiatowej i radzie Gminy Chocznia. W 1947 roku został wiceprezesem powiatowego zarządu PSL i przewodniczącym Rady Nadzorczej reaktywowanej Kasy Stefczyka w Choczni, a w 1950 roku przewodniczącym komitetu elektryfikacyjnego. Był bliskim i zaufanym współpracownikiem Józefa Putka, podobnie zresztą jak jego młodszy brat Tomasz Szczur. Przed wojną Tomasz Szczur był członkiem Sokoła, długoletnim skarbnikiem Kasy Stefczyka, skarbnikiem i księgowym Spółdzielni Mleczarskiej w Choczni sekretarzem Chłopskiego Towarzystwa Wydawniczego w Choczni i PSL „Wyzwolenie” oraz radnym gminnym i gromadzkim. Z kolei po wojnie działał ponownie w reaktywowanej Kasie Stefczyka i prezydium Gminnej Rady Narodowej w Choczni. W 1947 roku kandydował na wójta Choczni, ale przegrał w głosowaniu z Władysławem Babińskim.
Kazimierz Szczur był ojcem dwanaściorga dzieci: Amelii Kozak, Adama Szczura, Włodzimierza Szczura, Alfreda Szczura (żołnierza kampanii wrześniowej 1939 roku, przetrzymywanego przez Niemców w stalagu), Kazimiery Szczur, Edwarda Szczura, Tadeusza Szczura, Józefy Ruła, Stefanii Szczur, Rozalii Balon, Anny Szczur i Władysława Szczura (rolnika z Zawala, członka orkiestry OSP).
Z kolei Tomasz Szczur doczekał się czworga dzieci, ale tylko jego córka Aleksandra (po mężu Bulińska) dożyła pełnoletniości.
Pisząc o potomkach Walentego Szczura, warto wspomnieć również o dzieciach Jana Szczepana Szczura, spośród których własne rodziny założyli: Franciszek Szczur (ur. 1902), Ignacy Szczur (ur. 1905), Waleria Malinowska (ur. 1909), Teodor Szczur (ur. 1912) i Franciszka Paterak (ur. 1914).
Najbardziej znany z nich był kowal Ignacy Szczur, naczelnik Sokoła w Choczni w latach 30. XX wieku.
Nazwisko Szczur przetrwało wśród potomków Walentego do XXI wieku, choć jeden z jego prawnuków zmienił je na Wiśniewski.
Szczur nazywają się również współcześni potomkowie wspomnianego wyżej Wojciecha, młodszego brata Walentego, który z żoną Zofią miał pięciu synów (Wilhelma, Wacława, Romana, Albina i Maksymiliana) oraz dwie córki (Albinę Górski i Janinę Wcisło). Pięcioro najstarszych dzieci Wojciecha przyszło na świat w Choczni, a dwoje najmłodszych w Lanckoronie (Maksymilian i Janina). Potomkom Wojciecha nie jest znana data jego śmierci ani miejsce pochówku.
Albin Szczur (ur. 1888) były członek Sokolej Drużyny Polowej w czasie I wojny światowej jako żołnierz 56 pp  dostał się do rosyjskiej niewoli i był więziony w Charkowie.
W tym samym pułku walczył jego brat Roman Szczur (ur. 1886), który ranny w pierś przebywał w szpitalu w Smichovie.
Natomiast krawiec Wacław Szczur (ur. 1882) wraz z pochodzącą z Choczni żoną Wiktorią z domu Krystian w 1907 roku wyemigrował do USA, gdzie używał imienia Walter i nazwiska Schur. Na emigracji w Chicago przyszły na świat jego córki: Irena Czahor, Sophia Sayles, zmarła jako dziecko Leokadia i syn Raymond Schur. Wacław/Walter utrzymywał związki z Chocznią, poprzez na przykład uczestnictwo w fundacji dzwonu dla choczeńskiej parafii w 1927 roku.
Na emigracji w Chicago żyła również jego siostra Albina Szczur (1890-1960), która poślubiła tam pochodzącego z Podlasia Bogumiła Górskiego i urodziła mu 2 córki i 6 synów.
Spośród wszystkich dzieci Wojciecha Szczura w Choczni zamieszkiwał tylko jego syn Maksymilian (1898-1973), którego żona Maria z Janickich (1893-1964) była znaną w Choczni położną. Co ciekawe, akuszerką/położną była również synowa Maksymiliana- Maria Teresa Szczur z domu Góra. Jej mąż Eugeniusz Szczur (1922-1991) był przedwojennym działaczem „Sokoła”, subiektem w sklepie artykułów gospodarczych Związku Inwalidów w Wadowicach oraz funkcjonariuszem policji państwowej. Jak wynika z napisu na jego nagrobku, w czasie II wojny światowej uczestniczył w konspiracji pod pseudonimem „Kanar”. Maksymilian i Maria Szczurowie oprócz syna Eugeniusza mieli tylko jedną córkę Joannę Wandę po mężu Błaszczuk. Wnuczką Maksymiliana a córką Eugeniusza jest Aleksandra Balon, żona choczeńskiego organisty Włodzimierza Balona.
Z ciekawszych postaci historycznych związanych z tą gałęzią rodziny Szczurów wymienić należy także Włodzimierza Wcisło (ur. 1919), wnuka Wojciecha Szczura, który walczył w armii gen. Andersa w czasie II wojny światowej, między innymi pod Monte Cassino. Zmarł w szpitalu w Ankonie w 1944 roku, w wyniku silnego poparzenia po pożarze prowadzonego przez niego pojazdu i  został pochowany na cmentarzu w Loreto.

piątek, 16 grudnia 2016

Choczeńskie rody- Ramendowie

Wszyscy współcześni polscy Ramendowie, podobnie jak Widlarzowie, czy Bandołowie, mają choczeńskie korzenie.
Pochodzenie nazwiska Ramenda i osób je noszących nie jest jednak w dostatecznie przekonywujący sposób wyjaśnione i zbadane.
Zajmujące się etymologią choczeńskich nazwisk panie: Ewa Widlarz i Teresa Kolber sugerują, że nazwisko Ramenda może pochodzić od: 
  • ramy (połączonych listew), 
  • od niemieckiego słowa rahm (śmietana, krem),
  • od również wywodzącego się z języka niemieckiego słowa ramda/remda- w znaczeniu „człowiek tęgi, kloc, ewentualnie kobieta wysoka, tęga, a niezgrabna” (za „Słownikiem Języka Polskiego” Niedźwieckiego z 1909 roku).
Natomiast Józef Putek uważał, że Ramendowie byli z pochodzenia Wołochami/Walasami, którzy dotarli do Choczni lub okolicy z południa, lub południowego wschodu, jako osadnicy na prawie wołoskim i ich pierwotne nazwisko związane z rdzeniem „Roman” zostało przekręcone do obecnej postaci.
Problem w tym, że nazwisko Ramenda nie występuje na obszarze Karpat, ani w żadnym z państw sąsiadujących z Polską, a ponadto zapisywane było od samego początku w obecnej postaci, różniąc się co najwyżej ortografią (Ramenda lub Ramęda, pisane niekonsekwentnie na dwa sposoby, nawet w obrębie najbliższej rodziny).
Jedyne zbliżone w brzmieniu nazwisko, jakie udało mi się wyszukać, to Remenda, używane na terenie Ukrainy.
Nazwisko Ramenda pojawia się po raz pierwszy w polskich źródłach pisanych w 1630 roku. 
Wymienia je Stanisław Szczotka w książce „Powstanie chłopskie pod wodzą Kostki Napierskiego”. Według niego w listopadzie 1630 roku, przy okazji buntu chłopskiego na Podhalu, skierowanego przeciw Mikołajowi Komorowskiemu (także dzierżawcy starostwa barwałdzkiego z Chocznią w składzie), w Ratułowie miało dojść do pobicia „urzędnika” Sebastiana Ramendy, który ponownie został schwytany przez buntowników w zasadzkę na drodze publicznej 31 grudnia 1630 roku.
Natomiast w choczeńskich księgach metrykalnych odnotowano je po raz pierwszy w marcu 1656 roku, przy okazji chrztu Józefa, syna Augustyna Ramendy i jego żony Reginy. 
Nie jest na 100% pewne, czy tenże Augustyn Ramenda jest przodkiem wszystkich Ramendów z Choczni, ale z pewnością ich dużej części.
W spisie płatników podatku kościelnego (taczma) z 1663 roku zapisano Ramendę, jako współwłaściciela roli położonej powyżej kościoła parafialnego, którą dzielił wówczas z niejakim Cudakiem. Rola Ramendy (prawdopodobnie owego Augustyna) sąsiadowała wtedy z rolą Malaty i Tarkoty. Począwszy od 1670 roku jako właściciel tej roli podawany jest już tylko Ramenda, bez współwłasności Cudaka.
To położenie roli Ramendów powyżej kościoła nie zmieniało się na przestrzeni wieków i zostało utrwalone w nazwie Pagórek Ramendowski, obecnie określany jako Osiedle Ramendowskie. 
Taką, a nie inną lokalizację potwierdza spis własności gruntowej z lat 1844-1852, w którym wymieniono czterech Ramendów (Antoni, Mikołaj i dwóch Janów), posiadających parcele gruntowe i leśne powyżej kościoła, na południe i północ od Choczenki. Własność każdego z nich była nieco wyższa od ówczesnej średniej choczeńskiej, zarówno jeżeli chodzi o powierzchnię, jak i wyliczony dochód roczny.
Wprawdzie we wcześniejszym spisie- Metryce Józefińskiej z lat 1785-89 brak jest roli nazwanej Ramendowska, a występują jedynie dwie role Romandowskie w Górnej Choczni, które przypisać należy jednak Romańczykom, a nie Ramendom. Nie oznacza to jednak, że pod koniec XVIII wieku Ramendowie nie posiadali własności ziemskiej na terenach zajmowanych wcześniej i później. Mogą to wyjaśnić szczegółowe zestawienia Metryki Józefińskiej, przechowywane we Lwowie.
W pierwszej połowie XVIII wieku ród Ramendów był już w Choczni mocno rozrośnięty, o czym świadczą chrzty dzieci aż ośmiu par małżeńskich o tym nazwisku.
Jeden z ówczesnych Ramendów, o imieniu Urban, bywał też zapisywany pod innym nazwiskiem (przezwiskiem?) Chałupski.
Natomiast od 1742 do 1759 roku nie urodził się w Choczni żaden Ramenda, a w późniejszym okresie dzieci chrzcili jedynie Leonard Ramenda (syn Urbana Chałupskiego), Antoni Ramenda (syn Adama) i Wiktor Ramenda. W porównaniu do pierwszej połowy XVIII wieku widać więc znaczy regres, który trudno jednoznacznie wyjaśnić. Być może część choczeńskich Ramendów wyprowadziła się ze wsi, o czym świadczy na przykład niewiele późniejsza obecność tego nazwiska w nieodległym Wieprzu.
Z wymienionej trójki- Leonarda, Antoniego i Wiktora- nazwisko Ramenda przetrwało do czasów współczesnych tylko wśród potomków dwóch pierwszych z nich, linia Wiktora wygasła.
W 1798 roku Walenty Ramenda był przysiężnym gromady choczeńskiej, czyli według dzisiejszej nomenklatury radnym i ławnikiem, pomagającym wójtowi w rozstrzyganiu drobniejszych spraw spornych między mieszkańcami, sprawach spadkowych, itp.
W 1844 roku siedmiu Ramendów przystąpiło do Towarzystwa Wstrzemięźliwości, założonego w Choczni przez proboszcza ks. Józefa Komorka- wśród nich pojawiają się imiona trzech (Mikołaj i dwóch Janów), wymienionych w „Grundparzellen Protocoll”, spisie własności prowadzonym w tym samym czasie.
Ten sam Mikołaj Ramenda i dwóch Janów Ramendów figurują także w spisie właścicieli parcel budowlanych z 1859 roku.
W liście dla potomnych, spisanym przez budowniczych obecnego kościoła parafialnego z lat 1880-1886 (LINK) znalazło się nazwisko Antoniego Ramędy, jako członka komitetu budowy kościoła. 
Ten sam Antoni Ramęda, mąż Anny z domu Kloss, był kilka lat później wybrany do zarządu Kółka Rolniczego, założonego w Choczni w 1889 roku, a rok później uczestniczył w delegacji włościańskiej w uroczystym złożeniu zwłok Adama Mickiewicza na Wawelu.
Na początku XX wieku wśród choczeńskich emigrantów, udających się za ocen w poszukiwaniu szans na lepsze życie, nie zabrakło i Ramendów. Chocznię opuścili wówczas: Helena Ramenda (po mężu Klimasz, ur. 1894), Jan Antoni Ramenda (ur. 1884), Józef Tomasz Ramenda (ur. 1885) i Franciszek Ramenda (ur. ok. 1883).
W rozwijającym się w Choczni przed I wojną światową ruchu sokolim uczestniczył Józef Ramenda (ur. 1882), który później jako żołnierz 56 pułku piechoty został ranny w kolano (1914), a następnie zginął na froncie (1915).
W pierwszej wojnie światowej czynny udział wzięli również między innymi:
  • Andrzej Ramenda (ur. 1891) ranny w rękę na froncie włoskim,
  • Antoni Ramenda (ur. 1887) poległy na froncie włoskim,
  • Ludwik Ramenda (ur. 1894) ranny, który po dostaniu się do niewoli rosyjskiej był więziony w Ufie,
  • Józef Ramęda (ur. 1884) który po dostaniu się do niewoli rosyjskiej był więziony w Irbit.
W wojnie 1918-1920 odznaczył się z kolei sierżant 4 pułku strzelców podhalańskich Stanisław Ramenda (ur. 1888), za co nagrodzono go Orderem Virtuti Militari i przydziałem ziemi w Łobaczówce na Wołyniu.
W okresie międzywojennym wyróżniali się natomiast:
  • Julia Ramenda (ur. 1897) działaczka Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Żeńskiej, a później przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich,
  • Karol Ramenda (ur. 1875) członek zarządu Kasy Stefczyka w Choczni (1926),
  • Józef Ramęda (ur. 1909) listonosz i działacz Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Męskiej,  instruktor sportowy, uczestnik strajków chłopskich jako pracownik wielkoobszarowych gospodarstw rolnych na Lubelszczyźnie.
W spisach drobnych przedsiębiorców z tego czasu przewijają się w Choczni: fryzjer F. Ramenda (1930) i właściciel sklepu z wyszynkiem Jan Ramenda.
Do Kanady w okresie międzywojennym wyemigrowali : Julian Ramęda (ur. 1899) i Weronika Ramenda po mężu Woźniak (ur. 1902).
Natomiast w czasie II wojny światowej:
  • wymieniony wyżej Józef Ramęda (ur. 1909) konspirował w Armii Krajowej pod ps. „Ryś”,
  • Franciszek Ramenda/Ramęda (ur. 1914) zginął w obozie Gross Rosen (1943),
  • Jan Ramenda (ur. 1908) walczył w kampanii wrześniowej, był więziony przez NKWD w obozach w Szepietówce i Równem, a w 1941 roku wstąpił do armii gen. Andersa. Zginął w bitwie pod Monte Cassino i spoczywa na tamtejszym cmentarzu wojennym,
  • wymieniony wcześniej Stanisław Ramenda (ur. 1888) zaginął w czasie deportacji do Kazachstanu.
Do istotnych postaci związanych z  Chocznią w rzeczywistości powojennej należeli:
  • Franciszek Ramenda (ur. 1891) radny, gminny taksator, ławnik sądowy, członek Komitetu Elektryfikacji Wsi, przewodniczący Komisji Rolnej GRN i Związku Samopomocy Chłopskiej,
  • Jan Ramenda (ur. 1913) członek OSP od jej reaktywacji w 1951 roku,
  • wymieniony wcześniej Józef Ramęda (ur. 1909) radny gromadzki, zootechnik, inspektor rolny i działacz ZSL,
  • Konstanty Ramenda (ur. 1927) właściciel cholewkarskiego zakładu rzemieślniczego,
  • Aleksandra Gzela z domu Ramenda (ur. 1908), działaczka Koła Gospodyń Wiejskich, artystka ludowa- twórczyni kwiatów z bibuły,
  • Kamila Karkowska/Jachna z domu Ramenda (ur. 1923) prawniczka, radca prawny w Krakowie,
  • wymieniony wcześniej Ludwik Ramenda (ur. 1894) działacz Gminnej Komisji Drogowej.
Najbardziej znanymi potomkami choczeńskich Ramendów byli:
  • Stanisław Ramenda (1926-2011) syn Stanisława, urodzony w Łobaczówce na Wołyniu, doktor nauk rolniczych, znany hodowca nowych odmian roślin, który po wojnie mieszkał i pracował w Wielkopolsce,
  • Henry Ramenda (1919-1993) syn Józefa, urodzony w Hartford, USA, koroner hrabstwa Hartford w stanie Connecticut.
Na początku tego wieku w Polsce mieszkały 192 osoby o nazwisku Ramenda, z tego 119 w powiecie wadowickim oraz 53 osoby o nazwisku Ramęda, z tego 39 w powiecie wadowickim.



W notatce uwzględniono wyłącznie nieżyjących przedstawicieli rodu Ramendów/Ramędów.


W tym samym cyklu: