czwartek, 24 czerwca 2021

Choczeńscy Byrscy

 

W 1946 roku mieszkało w Choczni 23 dorosłych Byrskich obojga płci i było to wtedy 11-ste pod względem częstości występowania nazwisko w Choczni. Natomiast w 1973 roku zameldowane były w Choczni już 34 dorosłe osoby o nazwisku Byrski, co dawało temu nazwisku 14-ste miejsce na liście najpopularniejszych nazwisk w Choczni.  Obecność Byrskich w Choczni stanowi więc znaczący fakt, mimo że przodkowie współczesnych Byrskich osiedlili się w Choczni dopiero w XIX wieku lub jeszcze później.

Oczywiście nazwisko Byrski, pisane też w formie Berski lub Birski, pojawia się w różnego rodzaju dokumentach związanych z Chocznią znacznie wcześniej, bo już w 1735 roku Maciej i Jadwiga Birscy ochrzcili tu syna Walentego, w 1775 roku miał  miejsce chrzest Antoniego, syna Bartłomieja i Regina Birskich, a w 1776 roku Tomasz Byrski z Ponikwi poślubił w Choczni Agnieszkę Rzycką. Tyle że współcześni choczeńscy Byrscy nie są potomkami żadnego z nich.

Wymienieni wyżej Bartłomiej i Regina Byrscy są pierwszymi znanymi osobami o tym nazwisku, co do których istnieją dowody, że mieszkali w Choczni, a nie tylko chrzcili w niej dzieci lub zawierali małżeństwa, będąc mieszkańcami Kaczyny, czy Ponikwi.

Według Metryki Józefińskiej z lat 1786-1789 tenże Bartłomiej mieszkał w domu nr 99 i gospodarował wraz z Jakóbem Gracą na 12 parcelach w Roli Romandowskiej, położonej w Niwie Zasołtysiej. Pola orne Byrskiego i Gracy, ich pastwiska, sad, trawniki, krzaki i las rozpościerały się od Choczenki w stronę granicy z Zawadką i Lasu Pańskiego pod Łysą Górą i Bliźniakami. W subrepartycji z 1789 roku roczne zobowiązania podatkowe Bartłomieja Byrskiego z tytułu pańszczyzny określane są na 14 florenów i 23 krajcary. Osiągał on swoje dochody głównie z łąk i pastwisk, a  nie z pól ornych, czy lasów. Musiał pojawić się w Choczni stosunkowo niedawno, ponieważ nie wymienia go wcześniejsza subrepartycja z 1775 roku.

W spisie płatników podatku kościelnego z 1803 roku nazwisko Byrski już nie występuje, a pod nr 99 zamiast Byrskich i Graców figuruje Buldończyk. Brak jest również Byrskich w Grundparzellen Protocoll z lat 1844-1852. Nie znaczy to jednak, że to nazwisko nie występowało w Choczni w pierwszej połowie XIX wieku, lecz że osoby je noszące nie posiadały nieruchomości rolnych. W 1826 roku odnotowano sklepikarza Szymona Byrskiego, a w 1844 roku do Towarzystw Trzeźwości i Wstrzemięźliwości zapisało się sześcioro Byrskich. Kolejne ślady obecności Byrskich w Choczni to spis darczyńców na zakup i przeróbkę kościelnych dzwonów z 1875 roku, gdzie występuje Kacper Byrski spod numeru 98 jako ofiarodawca 3 złotych reńskich. O religijności dziewiętnastowiecznych Byrskich świadczy ich obecność w Bractwie Apostolstwa Modlitwy w Choczni (1875-79) i III Zakonie Św. Franciszka (1900).

Jeszcze przed I wojną światową co najmniej czterech Byrskich z Choczni wyjechało „za chlebem” do USA. Byli to Antoni Byrski (ur. 1888), który w 1917 roku stawał do amerykańskiego poboru w Chicago, Stanisław Byrski (emigrant z 1913 roku), Jakub Byrski (emigrant z 1912 roku) i  Józef Byrski (emigrant z 1910 roku).

W czasie I wojny światowej Jan Byrski (ur. 1881) został ranny, Józef Byrski (ur. 1893) trafił do rosyjskiej niewoli, a Szczepan Byrski (ur. 1894) zaginął na froncie pod koniec 1916 roku i w 1936 roku wszczęto postępowanie sądowe o uznanie go za zmarłego. Zaraz po zakończeniu wojny w 1919 roku ofiarą zamieszek na Śląsku Cieszyńskim był Franciszek Byrski (ur. 1902), który według niektórych relacji prasowych miał wtedy przypłacić życiem odwiedziny u brata w Orłowej koło Ostrawy. W rzeczywistości ugodzony nożem przez czeskiego bojówkarza trafił do szpitala i udało się go wyleczyć- przeżył po tych wydarzeniach jeszcze 70 lat.

Prowadzone w okresie międzywojennym „Księgi Adresowe Polski” ujmują w Choczni sklepikarza Andrzeja Byrskiego i cieślę J. Byrskiego (1925/26 i 1929). Andrzej Byrski był ponadto działaczem ludowym, jako członek Rady Powiatowej „Zjednoczenia Ludu Senatora Bojki” w 1928 roku, wspierającego Piłsudskiego i Bezpartyjny Blok Współpracy z Rządem i stanowiącego zarazem konkurencję dla ludowców skupionych wokół Józefa Putka. W 1939 roku zastępcą Radnego Gromady Chocznia został wybrany Ludwik Byrski, który urodził się w 1901 roku w Kaczynie.

II wojna światowa nie oszczędziła Byrskich z Choczni. Józef Byrski (ur. 1910) zginął w obozie w Auschwitz, gdzie więziony był także jego młodszy brat Tadeusz (ur. 1921). Natomiast ich kolejny brat- Władysław Byrski (ur. 1919) zaginął po wywiezieniu go przez Niemców z więzienia w Mysłowicach i w 1946 roku został sądownie uznany za zmarłego.

W 1946 roku szkody spowodowane wojną zgłaszało pięciu Byrskich z Choczni:

- Stanisław Byrski spod nr 35 (23829 zł)

- wspomniany już Ludwik Byrski spod nr 428 (22020 zł),

- Antoni Byrski spod nr 531 (21340 zł),

- Wincenty Byrski spod nr 74 (14794 zł),

- Franciszek Byrski spod nr 562 (8801 zł).

Oprócz nich mieszkali wtedy w Choczni:

- Izydor Byrski (ur. 1910) z rodziną (dom nr 164)

- Konstanty Byrski (ur. 1919) w domu nr 172,

- Antoni, Stanisław, Tadeusz i Szczepan Byrscy w domu nr 182,

- Andrzej Byrski pod nr 310,

- Anna i Helena Byrskie pod nr 188.

Tylko część z nich urodziła się w Choczni. Andrzej Byrski pochodził z Jaszczurowej, Wincenty Byrski z Głębowic, a Izydor, Konstanty i Ludwik z Kaczyny. Wprawdzie Stanisław spod nr 35 urodził się w Choczni (w 1902 roku), ale jego ojciec Jan wywodził się z Ponikwi.

Jedynie bracia Antoni, Stanisław, Tadeusz i Szczepan Byrscy byli chocznianami w drugim pokoleniu, ponieważ ich ojciec Jan Byrski też przyszedł na świat w Choczni w 1881 roku. Ale z kolei ich dziadek, kolejny w rodzinie Jan Byrski, przybył z Kaczyny. Synami Jana z 1881 roku i jego żony Elżbiety ze Świętków byli ponadto Władysław i Józef Byrscy (ofiary II wojny światowej) i Wincenty Byrski (ur. 1923).

W powojennej Choczni do bardziej majętnych rolników zaliczał się Wincenty Byrski z Głębowic, posiadacz ponad 5 hektarów pola i niewielkiego lasku. Można go znaleźć jeszcze na liście wyborczej z 1973 roku, na której ze swoimi 87-miu laty należał do najstarszych chocznian.

Do członków założycieli reaktywowanej w 1951 roku Ochotniczej Straży Pożarnej należał Stanisław Byrski (ur. 1902), a Franciszek Byrski był członkiem Komisji Porządku Publicznego w 1954 roku. Były więzień Auschwitz Tadeusz Byrski został po wojnie milicjantem, ale problemy zdrowotne zmusiły go do przejścia na rentę. W zestawieniu choczeńskich rzemieślników z 1971 roku odnaleźć można cieślę Stanisława Byrskiego i murarza Stanisława Byrskiego.

W Polsce mieszka ponad 2000 Byrskich-  około ¼ z nich w powiecie wadowickim. Dużo, bo ponad 200 Byrskich zameldowanych jest ponadto w Bielsku Białej i w powiecie bielskim.

Dr Józef Putek wywodził nazwisko Byrski od słowa „byrdzić”, czyli mieszać i wskazywał na ich wołoskie korzenie, a dr Teresa Kolber etymologię nazwiska widziała w okrzyku przywołującym owce- byr ! byry ! byru!

Zupełnie inny pogląd na pochodzenie tego nazwiska i rodu Byrskich przedstawił Stanisław Książek w książce „Ponikiew. Śladami naszych przodków 1395-2005”  Byrscy/Berscy/Birscy- właściciele sołtystw w Ponikiwi, Zawadce i Kaczynie mieli być według niego rodem szlacheckim przybyłym na ziemię wadowicką w drugiej połowie XIV wieku z Mazowsza. Mieli legitymować się herbem Bersin, a nazwisko Birski oznaczało „biały”. Co ciekawe pan Książek podaje kolejność sołtysów Byrskich z Ponikwi, zaczynając od Marcin Słowaka. Z książki nie wynika jasno, dlaczego ów Marcin Słowak (a nie Mazowszanin) stał się z czasem Marcinem Byrskim. Niewąpliwie istnieją jednak szczególne powiązania tego rodu z Ponikwią, skąd bezpośrednio lub pośrednio (przez Kaczynę) wywodzi się większość choczeńskich Byrskich.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz