piątek, 30 listopada 2018

Wolf Goldberger - choczeński karczmarz i jego rodzina

z archiwum Ady Perlman
Wolf Goldberger urodził się w 1856 roku w Zatorze, jako syn Israela i Estery.
W 1882 roku nadal jako mieszkaniec Zatora poślubił siedem lat od siebie młodszą Salomeę Wallner z Kleczy.

z archiwum Ady Perlman
Pierwszym dzieckiem tej pary była córka Fruemet, która w 1913 roku poślubiła Henocha Afterguta z Kalwarii.
W 1884 roku w Andrychowie przyszła na świat jego córka Fanny, która od 1906 roku była żoną Henryka Haasa z Lgoty.
Od co najmniej 1888 roku Wolf Goldberger musiał zamieszkiwać z rodziną w Choczni, ponieważ tu właśnie 29 listopada urodziła się jego córka Ryfka (Regina), później żona Bernarda (Berischa) Haasa z Zygodowic i mieszkanka Krakowa.
Regina/Ryfka Goldberger
W 1892, 1896 i 1897 roku przychodzili na świat w Choczni czterej synowie Wolfa i Salomei: Jakub, bliźniacy Josef  i Beniamin oraz Salomon.
Wolf utrzymywał się z krawiectwa i handlu tanimi ubraniami.
W 1907 roku został dzierżawcą propinacji (karczmarzem) w Choczni. Oprócz wyszynku prowadził również sklep w górnej części wsi. Chocznianom jest doskonale znana lokalizacja sklepu z wyszynkiem Goldbergera, jako że po ich wykupieniu przez Franciszka Kręciocha sklep z wyszynkiem prowadził tam później jego zięć Jan Fujawa i wnuczka Leokadia Giełdoń.
W 1912 roku zmarła Salomea, żona Wolfa, a on sam już rok później ożenił się z Frumetą Thieberger, urodzoną w 1864 roku w Zarzeczu.
Z Frumetą przeżył siedem lat. Zmarł 16 maja 1920 roku i został pochowany na żydowskim cmentarzu w Wadowicach, gdzie jego nagrobek istnieje do dziś.
Data śmierci pierwszej żony Wolfa Goldbergera (1912) wskazuje, że prezentowane na początku notatki jej zdjęcie a także fotografia Wolfa, musiały zostać wykonane wcześniej.


Synowie Wolfa: Jakub (mąż Chaji) i Salomon (mąż Chaji Thieberger) zostali później krakowskimi kupcami, los Beniamina nie jest znany, natomiast Josef w 1913 roku wyemigrował do Stanów Zjednoczonych Ameryki.
W 1917 roku stawał do amerykańskiego poboru jako Joe Goldberger, kelner w hotelu "Adolphina" w Filadelfii. Rok później pracował jako kelner w prestiżowym hotelu "Waldorf- Astoria" w Nowym Jorku.
W 1921 roku uzyskał amerykańskie obywatelstwo, a w 1942 roku ponownie stawał do amerykańskiego poboru, podając ponownie jako zawód wykonywany kelner w Nowym Jorku.
I jemu właśnie jako jedynemu z rodziny udało się uniknąć zagłady  Żydów w czasie II wojny światowej. Z żoną Yettą doczekał się córki Ady i syna Wilfreda.
Zmarł w Nowym Jorku w 1975 roku. 
Jakub, Salomon i Ryfka byli więźniami krakowskiego getta, ich siostra Fanny zginęła w 1942 roku, a los Fruemet nie jest znany.

środa, 28 listopada 2018

Komisja Współdziałania do spraw Podatku Gruntowego

20 stycznia 1949 roku na zebraniu Gminnej Rady Narodowej w Choczni doszło do powołania społecznej Komisji Współdziałania, której opinii miano zasięgać w sprawach związanych z podatkiem gruntowym od gospodarstw. 
Komisja była organem pomocniczym w stosunku do Powiatowego Pełnomocnika Rządowego ds. Podatku Gruntowego Zadory, odpowiadającego za właściwy wymiar i terminowy pobór podatku gruntowego na terenie powiatu wadowickiego, oceniającego szkody żywiołowe i dochodowość gospodarstw oraz biorącego udział w egzekucji podatków i kontrolowaniu dokumentacji podatkowej.
W praktyce komisja mogła na przykład proponować w uzasadnionych przypadkach całkowite lub częściowe umorzenie podatków i przedstawiać swoje stanowisko zarządowi gminy. W przypadku różnicy zdań pomiędzy komisją a zarządem decyzja należała do wydziału powiatowego.
W skład komisji w Choczni weszli przedstawiciele Gminnej Rady Narodowej oraz organizacji społecznych i politycznych działających na terenie Choczni:
  • Władysław Świętek (nr domu 256) członek Prezydium Gminnej Rady Narodowej
  • Stanisław Duda (nr domu 287) prezes Związku Samopomocy Chłopskiej
  • Władysław Szczur (nr domu 368) prezes Związku Młodzieży Polskiej
  • Józef Piegza (nr domu 84) członek ZSCH i Zarządu Gminy
  • Maria Oleksy (nr domu 454) przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich
  • Józef Guzdek (nr domu 450) członek Gminnej Rady Narodowej i Stronnictwa Ludowego
  • Franciszek Dąbrowski (nr domu 315) członek Gminnej Rady Narodowej i Stronnictwa Ludowego
  • Franciszek Ramenda (nr domu 184) członek Gminnej Rady Narodowej i Stronnictwa Ludowego
  • Władysław Kręcioch (nr domu 343) członek Stronnictwa Ludowego
  • Tadeusz Fajfer (nr domu 317) członek Polskiej Partii Robotniczej
Społecznym delegatem do spraw poboru podatku został Władysław Wcisło (nr domu 459), który od 1947 roku był gminnym egzekutorem podatków od szyldów, lokali i nieruchomości. 

poniedziałek, 26 listopada 2018

Dawni właściciele obecnych parcel budowlanych- Biała Droga część III

Czyją własnością w połowie XIX wieku były parcele, na których stoją obecnie domy mieszkańców Choczni?
Kontynuacja wcześniejszych notatek - tym razem Biała Droga (powyżej numeru 200):

  • Biała Droga 201 - Tomasz Hanusiak
  • Biała Droga 202; 204; 206; 208; 216; 218; 220; 222; 222A; 224; 261A, 265; 267; 269 - Józef Strzeżoń
  • Biała Droga 203; 205; 205A; 207; 207A; 207B  - Michał Kręcioch
  • Biała Droga 209 - Andrzej Tuczeński
  • Biała Droga 210; 212; 214; 263- Karol Wider
  • Biała Droga 211; 213; 215 - Józef Pindel
  • Biała Droga 217; 217A; 219 - Andrzej Pindel
  • Biała Droga 221 - Jan Bylica
  • Biała Droga 223; 223B - Franciszek Jucha
  • Biała Droga 225 - Andrzej Ramza
  • Biała Droga 225A - Franciszek Wątroba, Antoni Wątroba, Wincenty Pindel
  • Biała Droga 226; 226A; 228; 230; 232; 234; 236; 238; 271; 273 - Jan Graboń
  • Biała Droga 227; 229; 229A; 231; 233- Kazimierz Pindel
  • Biała Droga 237; 237 - Józef Ramza
  • Biała Droga 241 - Wojciech Twaróg
  • Biała Droga 242; 277; 279; 279A; 281 - Michał Zając, Maciej Zając
  • Biała Droga 243; 245; 247; 249; 249A; 251; 257; 259; 261 - Piotr Dunin
  • Biała Droga 244; 248; 250; 283; 287; 289 -  Jan Bryndza, Jakub Bryndza
  • Biała Droga 252; 254 - Jakub Bryndza
  • Biała Droga 260; 262; 264 - Jan Bryndza
  • Biała Droga 295; 297 - Antoni Bryndza
  • Biała Droga 301; 303 - Franciszek Romańczyk

piątek, 23 listopada 2018

Siostra Marianna Pietruszka - zakonnica i katechetka


15 lipca 1943 roku w Garbowie na Lubelszczyźnie przyszła na świat Maria Wanda Pietruszka, która trzy dni później została ochrzczona w tamtejszym kościele parafialnym pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego.
Była córką Stanisława Pietruszki (ur. 1916) i Agnieszki z domu Turek (ur. 1914), wysiedlonych przez Niemców z Choczni.
Dwa lata później, po zakończeniu okupacji, rodzina Pietruszków powróciła do rodzinnej wsi.
Według zestawienia start powstałych w wyniku II wojny światowej Pietruszkowie mieszkali po wojnie w domu nr 215 i posiadali dwuhektarowe gospodarstwo rolne.
Maria Wanda dorastała wśród trojga rodzeństwa: starszej siostry Stanisławy Heleny (później po mężu Mikołajczak) oraz urodzonych już po wojnie Kazimiery (później po mężu Zając) i Władysława.
28 września 1959 roku Maria Wanda Pietruszka przyjęła w Choczni sakrament bierzmowania z rąk biskupa krakowskiego Karola Wojtyły.
Pół roku później - 15 lutego 1960 roku- wstąpiła do postulatu Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo, zwanych popularnie szarytkami, a 22 sierpnia tego samego roku do seminarium duchownego.
Od końca lipca 1961 roku przebywała przez rok na placówce w Krzeszowicach, a następnie została przeniesiona do Krosna Odrzańskiego, gdzie spędziła niespełna cztery lata.
27 września 1965 roku złożyła Śluby Święte.

Po krótkich pobytach w Przeworsku, Domu Prowincjalnym w Krakowie i Krośnie Odrzańskim we wrześniu 1966 roku trafiła do Domu św. Wincentego w Gorzowie Wielkopolskim, a dwa lata później do placówki w Brzegu, gdzie przez półtora roku pracowała jako katechetka.
Od początku 1970 roku siostra Marianna (imię zakonne) przebywała przez dwa i pół roku w macierzystym domu sióstr miłosierdzia w Paryżu.


W 1972 roku powróciła do Polski i pracy katechetycznej kolejno w:
  • Kielcach do 1974 roku,
  • Olkuszu do 1982 roku,
  • Brzegu do 1989 roku,
  • Gorzowie Wielkopolskim do 2001 roku.
Później pracowała w Przeworsku jako pomoc nauczyciela w przedszkolu.
W 2017 roku trafiła do infirmerii zakonnej w Krakowie, czyli sali przeznaczonej dla chorych.


Według wspomnień innych sióstr zakonnych ostatnich latach doświadczała choroby. Pomimo to angażowała się w prace domowe jak pranie, czy prasowanie. 
Chętnie odwiedzała chorych w Domu Pomocy Społecznej. Była wierna ćwiczeniom duchownym. Odznaczała się delikatnością,  szacunkiem i miłością względem Sióstr i względem Ubogich. 
Zmarła w Wielki Poniedziałek 27 marca 2018 roku i spoczęła na cmentarzu w Krakowie Batowicach.

W notatce wykorzystano archiwalne dokumenty i zdjęcia udostępnione dzięki uprzejmości siostry Beaty, archiwistki Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego z Krakowa.





środa, 21 listopada 2018

Pojawienie się nowych nazwisk na przełomie XIX i XX wieku

Pod koniec XIX i na początku XX wieku obok tradycyjnie występujących w Choczni nazwisk rodowych, niekiedy notowanych już w XVI wieku (link), pojawiło się dużo nowych nazwisk mieszkańców, co związane było z częstszym niż wcześniej zawieraniem małżeństw przez chocznian z osobami spoza wsi, nabywaniem ziemi w Choczni przez obcych, na przykład po parcelacji majątku sołtysiego oraz pracą zatrudnionych w Choczni nauczycieli i przedstawicieli innych zawodów.
W prezentowanym poniżej zestawieniu uwzględniono okres 1881-1919, a podane daty pierwszego wystąpienia nowego nazwiska w Choczni pochodzą głównie z analizy zapisów w choczeńskich księgach metrykalnych i dlatego tylko w przybliżony sposób podają rzeczywisty okres pojawienia w Choczni osób noszących te nazwiska.
  • 1881 Jędrzejowski
  • 1883 Ochman, Dunaj
  • 1884 Wronka
  • 1885 Porębski, Skowron, Stanek
  • 1886 Palichleb
  • 1887 Lach, Wiktor
  • 1888 Goldberger, Knapik, Leszczyński
  • 1889 Baluś, Mlak, Siwiec
  • 1890 Ligięza, Mika
  • 1891 Muenz, Zuckerbrod
  • 1892 Chmiel
  • 1893 Bielenin, Mirowicz
  • 1894 Brandstetter, Wachsmann
  • 1895 Buliński, Luftglas, Matusiak
  • 1897 Babiński, Hałat
  • 1898 Cierpiałek, Panek, Ruliński (po zmianie nazwiska przez Adama Rułę), Studnicki, Wymysło
  • 1899 Mikołajek, Miska, Skirło, Wenda
  • 1900 Fajfer
  • 1901 Kumala, Maj, Sępek
  • 1902 Bursztyński, Holcman
  • 1903 Bator, Chmura, Mastek, Ogiegło, Pietras
  • 1904 Czechowicz, Garus, Kot, Legut, Stokłosa, Wądrzyk, Zięba
  • 1905 Boczek, Ciejek, Dyrcz, Nęcek, Taborski
  • 1906 Bańdo, Białorczyk, Biłko, Bogunia, Dukała, Habina, Jeziorski, Szczerczak, Żelazny
  • 1907 Foryś, Mikołajczyk, Mirocha, Sandacz, Szafran
  • 1908 Okręglicki, Zollman
  • 1909 Górkiewicz, Rewilak, Suchan
  • 1910 Bałys, Baster, Kapała, Paździora, Surzyn, Talaga
  • 1911 Burzyński, Hrycak, Jarco, Kencki, Peszel, Sękowski, Sośnicki
  • 1912 Miś, Roman
  • 1913 Fujawa, Gawroński, Łowczowski, Pływacz
  • 1914 Drąg, Spisak, Trzebuniak
  • 1915 Jarczak, Pędziwiatr
  • 1916 Antecki, Jurecki
  • 1917 Barcik
  • 1918 Aksak, Buczma, Hawryszko, Nestoruk, Sabuda, Świerkosz
  • 1919 Czech, Jabłoński, Pasternak
Szczególny przypadek stanowi nazwisko Piegza, występujące w Choczni w XVII i XVIII wieku, które pojawiło się ponownie w metrykach po długiej przerwie w 1903 roku.

poniedziałek, 19 listopada 2018

Roman Nastaborski - piłkarz i architekt

Do niedawna zupełnie nie kojarzyłem nazwiska Nastaborski z Chocznią.
Tymczasem 26 grudnia 1920 roku w choczeńskim kościele parafialnym doszło do chrztu syna Ryszarda i Heleny Nastaborskich, któremu nadano imię Roman.
W metryce chrztu widnieje ponadto zapis, że dziecko urodziło się 15 listopada, Nastaborscy mieszkali (zapewne krótko) pod numerem 332, a rodzice chrzestni nosili nazwisko Sypek.
Ponieważ metryka jest mało czytelna, trudno wywnioskować z niej jednoznacznie, kim był Ryszard, ojciec Romana (wojskowym?).
Ochrzczony w Choczni Roman Nastaborski ukończył Gimnazjum imienia Bartłomieja Nowodworskiego w Krakowie (w czasach galicyjskich pod nazwą Gimnazjum św. Anny) i był przed wojną dobrze zapowiadającym się piłkarzem juniorów "Wisły" Kraków. W rozwoju kariery sportowej przeszkodziła mu z pewnością II wojna światowa, kiedy to Niemcy rozwiązali wszystkie kluby sportowe, zarekwirowali sprzęt sportowy i wprowadzili dla Polaków bezwzględny zakaz gry w piłkę nożną.
Szybko okazało się jednak, że Polacy nie zamierzają stosować się do tych przepisów.
Zorganizowano potajemne rozgrywki, a specjalni zwiadowcy rozstawienie w dużej odległości od boiska mieli zawczasu dostrzec potencjalne niebezpieczeństwo i ostrzec grających.
W nielegalnych meczach uczestniczył również Roman Nastaborski, mimo że w razie ewentualnej wpadki groziło mu aresztowanie i obóz, a nawet rozstrzelanie.
historiawisly.pl
Nastaborski występował jako napastnik w pierwszym i drugim zespole "Wisły", a także w barwach innych krakwoskich klubów, jak Groble, czy Bloki. Grał w potajemnych meczach przez cały okres okupacji.
Po wojnie ukończył studia architektoniczne na Politechnice Krakowskiej i z tytułem magistra inżyniera pracował jako projektant w Biurze Projektów Przemysłu Skórzanego w Krakowie.
Był współautorem projektu Kombinatu Skórzanego w Nowym Targu oraz patentu na przewody nawiewno- wywiewne wentylacji mechanicznej (1973). 
Został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym i Srebrnym Krzyżem Zasługi, Medalem 40-lecia Polski Ludowej, Złotą Odznaką „Zasłużony Pracownik Przemysłu Lekkiego” i Złotą Odznaką „Zasłużony Pracownik Biproskór”.  
Zmarł nagle na Hali Goryczkowej w Tatrach 9 marca 1988 roku.
Spoczywa na Cmentarzu Salwatorskim w Krakowie.
W jego choczeńskiej metryce chrztu zachowała się adnotacja, że w 1956 roku poślubił w Krakowie Zofię z domu Kiwała.


Grobonet - nagrobek na cmentarzu Kraków- Salwator

czwartek, 15 listopada 2018

Dawni właściciele obecnych parcel budowlanych- Biała Droga część II

Czyją własnością w połowie XIX wieku były parcele, na których stoją obecnie domy mieszkańców Choczni?
Kontynuacja wcześniejszych notatek - tym razem Biała Droga (od numeru 100 do 200):
  • Biała Droga 100; 102 - Jan Bylica
  • Biała Droga 101; 107 - Piotr Rokowski
  • Biała Droga 103; 105 - Tomasz Łuszczyński
  • Biała Droga 104; 106 - Franciszek Jucha
  • Biała Droga 108; 110 - Franciszek Wątroba, Antoni Wątroba, Wincenty Pindel
  • Biała Droga 109 - Tomasz Ruła
  • Biała Droga 111; 115; 117 - Apolonia Kręcioch, Bartłomiej Brandys
  • Biała Droga 112 - Andrzej Ramza
  • Biała Droga 114; 114A; 116; 118; 120; 122; 124 - Kazimierz Pindel
  • Biała Droga 119 - Wacław Zając
  • Biała Droga 121; 123 - Walenty Kręcioch
  • Biała Droga 125; 127 - Walenty Kręcioch, Sebastian Banasik; Karol Rudzicki
  • Biała Droga 126; 130 - Józef Ramza
  • Biała Droga 128; 128A; 128B; 132 - Marek Leń
  • Biała Droga 129; 131 - Sebastian Banasik
  • Biała Droga 133; 135; 135A - Franciszek Dąbrowski
  • Biała Droga 134; 136 - Józef Twaróg
  • Biała Droga 137 - Jan Guzdek
  • Biała Droga 138 - Wojciech Twaróg (spod numeru 298)
  • Biała Droga 140; 142 - Marcin Kamiński
  • Biała Droga 143 - Kacper Figura
  • Biała Droga 144 - Wojciech Twaróg (spod numeru 79)
  • Biała Droga 145; 147; 149 - Kacper Harnik
  • Biała Droga 146; 148; 150; 152; 153; 158; 160; 162; 162B; 164; 166; 168; 170; 172; 172A; 174; 176; 176A; 178; 178A; 180; 182; 184; 186; 188; 190; 192; 194; 196; 198; 200 - Piotr Dunin (sołtystwo)
  • Biała Droga 151; 157 - Jan Kręcioch
  • Biała Droga 159; 161; 163 - Józef Gzela
  • Biała Droga 167; 169; 169A; 169B; 171; 171A; 171B; 173; 173A; 173B; 175; 177; 177B - Jakub Drapa, Józef Pindel
  • Biała Droga 179; 181; 183 - Jędrzej Guzdek
  • Biała Droga 181A; 181B; 185 - Jakub Kręcioch, Tomasz Kręcioch
  • Biała Droga 187; 189; 191; 193; 195 - Jan Gzela
  • Biała Droga 197; 197A; 199 - Tomasz Hanusiak



poniedziałek, 12 listopada 2018

Chocznia w malarstwie

Pejzaż choczeński Eugeniusza Bielenina (link) przechowywany do dziś w jego rodzinie:


Widok na Bliźniaki i Gancarz to jedyny znany obraz Eugeniusza Bielenina, dziennikarza prasy ludowej, publicysty, autora powieści, komedii scenicznej, a nawet scenariusza filmowego.

Zdjęcie obrazu udostępnił Jerzy Piotr Talaga- dziękujemy !

piątek, 9 listopada 2018

Odzyskanie niepodległości

Przy okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości dużo mówi się o tym, że nastąpiło to po 123 latach zaborów. 
Tymczasem Chocznia znalazła się ponownie w składzie państwa polskiego nie po 123 latach, ale 146, czyli czasie życia sześciu pokoleń, jako że już w 1772 roku została wcielona do cesarstwa austriackiego.

Sytuacja w Choczni w pierwszych miesiącach 1918 roku, czyli tuż przed odzyskaniem niepodległości, została przedstawiona we wcześniejszej notatce- link.
Wraz z nieudaną ofensywą wojsk austriackich na froncie włoskim i przechyleniem szali zwycięstwa na stronę przeciwników Austro- Węgier 4 listopada 1918 roku został zawarty rozejm, po czym doszło do rozpadu tej monarchii.
Rozpoczęła się dzika demobilizacja wojsk- wielu żołnierzy wracało z bronią do swoich wiosek. W Andrychowie, Kalwarii, Zatorze i Oświęcimiu dochodziło do rabunków mienia ze sklepów, szczególnie żydowskich i wybijania szyb w oknach.

W "Kronice szkolnej" zanotowano, że:

(...) Urządzili też napad na Wadowice, lecz banda ta została przez mieszkańców Choczni wyśmiana i przepędzona powrotnie do swych siedzib: Rzyki, itp. Wojsko w Wadowicach zrzuciło 30 października różeczki austriackie, a przypięło do czapek polskie orzełki. W dniu Wszystkich  Świętych po południu złożyli Polscy Żołnierze uroczystą przysięgę na wierność Radzie Regencyjnej w Warszawie. (...)

Tak więc najważniejsze wydarzenie związane z odzyskaniem niepodległości rozegrały się w Choczni i okolicy w zasadzie przed 11 listopada.

Mimo panującego chaosu żołnierzom 56 pułku piechoty, w którym służyło wielu chocznian, udało się dotrzeć na teren Słowenii i po załadowaniu się na pociąg ruszyć 14 listopada w kierunku Polski. W drodze do kraju wojsko pozbywało się austriackich oznaczeń i przyszywało biało-czerwone kokardy.
17 listopada pociąg z żołnierzami wjechał na terytorium Polski i przez Bielsko dotarł do Wadowic, nie zatrzymując się w Choczni. Dlatego część chocznian stęskniona za rodzinami opuściła go wyskakując w czasie jazdy, jeszcze przed przybyciem do Wadowic.

Droga niektórych chocznian do ojczyzny, szczególnie tych przebywających w obozach jenieckich, była znacznie dłuższa i ich powroty trwały jeszcze kolejne dwa-trzy lata. 

W wyniszczonej wojną i epidemią hiszpanki Choczni zaczęła się budzić do życia niepodległa Polska.


środa, 7 listopada 2018

Chocznia w ostatnim roku I wojny światowej

To kontynuacja wcześniejszych notatek-


1918

17 lutego odbyło się coroczne walne zebranie choczeńskiej Spółki Oszczędności i Pożyczek. Część zysku w wysokości 99 koron postanowiono przeznaczyć na dalsze prace wykończeniowe przy budowie Domu Ludowego. Zebrani wyrazili także swój protest wobec postanowień traktatu pokojowego, podpisanego 9 lutego w Brześciu, na mocy którego Niemcy i Austro-Węgry odstępowały Ukraińskiej Republice Ludowej Chełmszczyznę i część Podlasia.
Do protestów doszło też w Wadowicach. Na zwołanej tam manifestacji przemawiali między innymi: Antoni Styła, choczeński wójt Maksymilian Malata i Józef Putek.
W marcu w jednej z zagród w Choczni stwierdzono świerzb u koni, przez co całą miejscowość ujęto w wykazie panujących w Galicji chorób zaraźliwych zwierzęcych.
W maju mieszkający w Choczni Tomasz Bursztyński, emerytowany wachmistrz austriackiej żandarmerii, wystosował do władz wojskowych pismo, w którym wskazywał na konieczność powołania do wojska Józefa Putka, radnego miejscowej gminy i aktywnego polityka ludowego, który cieszy się dobrym zdrowiem i dlatego takie powołanie byłoby jego zdaniem wskazane.
Z powodu braku opału i możliwości ogrzania sal lekcyjnych w marcu przerwano zajęcia szkolne w obydwóch choczeńskich szkołach. Naukę udało się wznowić od 20 kwietnia i już bez przerw kontynuować ją do końca roku szkolnego. Młodzież prowadziła w dalszym ciągu zbiórki na Czerwony Krzyż.
Aktywnie działało w Choczni Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Żeńskiej z prezeską Marią Wcisło, która wraz z Teklą Turała i Jadwigą Guzdek weszła w skład Głównego Wydziału Związku Stowarzyszeń Katolickich Kobiet i Dziewcząt Pracujących.
Z powodu wieloletniej wojny we wsi i w okolicy panowała ogromna drożyna. Warto tu przytoczyć fragment "Kroniki szkolnej", gdzie poruszono ten temat:
"Ceny zboża od gospodarzy wzrosły do niebywałych- 100 kilogramów żyta dochodzi do 500 koron, 100 kg pszenicy do 1000 koron, 100 kg ziemniaków 60-100 koron. Buciki męskie czy damskie 300-500 koron, ubranie męskie 1000 koron i więcej (zależnie od materiału), płócien i materii brak.
Pojawiły się wprawdzie materiały z papieru, jednakowoż bardzo liche i drogie.
Nierzadki widok, że dzieci chodzą do klasy bez koszuli- nowe ubranie u dziatwy szkolnej należy do rzadkości. Widać u tutejszej dziatwy wiele przeróbek z materii wojskowych, które ludność tutejsza, jako blisko Wadowic mieszkająca, odkupywała od jeńców Moskali, włóczących się po wsi tutejszej całymi gromadami za żywnością- oddając swe odzienie za kawałek chleba.
Z tych i innych powodów ucierpiała bardzo moralność u młodzieży. Zdarzają się sporadyczne wypadki kradzieży, zwłaszcza u młodzieży starszej."
Podniosły się także znacznie ceny zwierząt gospodarskich- za konia roboczego żądano nawet 10.000 koron, za krowę 5.000 koron, utuczona świnia kosztowała 4.000 koron, a kura około 80 koron. Podstawą wyżywienia były ziemniaki i kiszona kapusta. 
Niedożywienie przyczyniło się z pewnością do wzrostu ofiar epidemii grypy "hiszpanki", na którą w 1918 roku zmarło w Choczni 50 osób. Liczba chorych była wielokrotnie większa, próby ich leczenia podejmowano w przekształconym tymczasowo na szpital Domu Ludowym. 
W przypadku hiszpanki bezpośrednią przyczyną zgonów było najczęściej wirusowe krwotoczne zapalenie płuc, które w księgach metrykalnych rejestrujących zgony określano jako influenza. 
W całym 1918 roku liczba zgonów w Choczni przekroczyła o 32 osoby poziom z roku poprzedniego, a ogólna liczba ludności nieznacznie spadła.
Część ofiar epidemii pochowano na "Bożej Męce", starym cmentarzu cholerycznym z XIX wieku. Byli to głównie uciekinierzy wojenni przebywający w Choczni, jeńcy wojenni i ci chocznianie, którzy nie mieli na miejscu bliższej rodziny.
Z frontu docierały cały czas informacje o zabitych i rannych, co dodatkowo pogarszało nastroje we wsi.
W tym ostatnim roku działań wojennych polegli:
  • Jan Bryndza pod Fossalta na froncie włoskim
  • Franciszek Góralczyk w starciach nad rzeką Piave na froncie włoskim.
Natomiast Józef Balon i Teofil Góralczyk zmarli w niewoli rosyjskiej. Zginął również pochodzący z Choczni żołnierz armii USA Tomasz Guzdek.
Do niewoli pruskiej w bitwie pod Kaniowem dostał się Jan Kumala.

poniedziałek, 5 listopada 2018

Dawni właściciele obecnych parcel budowlanych- Biała Droga część I

Czyją własnością w połowie XIX wieku były parcele, na których stoją obecnie domy mieszkańców Choczni?
Kontynuacja wcześniejszych notatek - tym razem Biała Droga (do numeru 99):

  • Biała Droga 1; 3; 5 - Szymon Guzdek
  • Biała Droga 4; 6; 8; 10 - Mateusz Jelonek
  • Biała Droga 7; 9; 11 - Franciszek Kręcioch
  • Biała Droga 13; 15; 21 - Michał Ścigalski
  • Biała Droga 14; 16; 18; 20; 22; 24; 26 - Michał Stankowicz
  • Biała Droga 17; 19 - Antoni Ramenda
  • Biała Droga 23 - Jan Ścigalski
  • Biała Droga 25; 27; 29 - Jakub Cibor
  • Biała Droga 30 - Sebastian Dąbrowski
  • Biała Droga 31; 33 - Ignacy Klaczak
  • Biała Droga 32 - Antoni Malata
  • Biała Droga 34; 36 - Stanisław Ruła
  • Biała Droga 35; 37 - Józef Szczur
  • Biała Droga 38; 40 - Bartłomiej Brandys, Wincenty Brandys, Antoni Roman
  • Biała Droga 41 - Szczepan Graboń
  • Biała Droga 42; 44 - Wacław Zając
  • Biała Droga 43; 45; 45A - Melchior Styła
  • Biała Droga 48; 50 - Walenty Kręcioch
  • Biała Droga 49; 51; 53; 55 - Franciszek Wątroba
  • Biała Droga 54 - Karol Rudzicki
  • Biała Droga 56 - Franciszek Dąbrowski
  • Biała Droga 57; 59; 61 - Michał Rzycki
  • Biała Droga 58 - Jan Guzdek
  • Biała Droga 62; 64 - Kacper Figura
  • Biała Droga 63 - Wawrzyniec Zając
  • Biała Droga 65 - Jan Ramenda
  • Biała Droga 67 - Stanisław Cibor
  • Biała Droga 68; 70 - Jan Kręcioch
  • Biała Droga 69; 73; 75 - Marek Cibor
  • Biała Droga 71 - Józef Kulczyk
  • Biała Droga 72 - Józef Gzela
  • Biała Droga 74; 76; 78 - Jakub  Drapa, Józef Pindel
  • Biała Droga 77; 79 - Michał Płonka
  • Biała Droga 80 - Jędrzej Guzdek
  • Biała Droga 81 - Jan Wcisło
  • Biała Droga 82 - Tomasz Kręcioch, Jakub Kręcioch
  • Biała Droga 84; 86 - Jan Gzela
  • Biała Droga 85 - Jan Kolber
  • Biała Droga 88 - Tomasz Hanusiak
  • Biała Droga 89 - Franciszek Cibor
  • Biała Droga 90 - Michał Kręcioch
  • Biała Droga 91 - Jan Paterak
  • Biała Droga 92 - Andrzej Tuczeński
  • Biała Droga 93; 95 - Sebastian Szczur
  • Biała Droga 94; 96 - Józef Pindel
  • Biała Droga 97 - Marcin Szczur
  • Biała Droga 98 - Jędrzej Pindel
  • Biała Droga 99 - Piotr Rokowski

piątek, 2 listopada 2018

Z historii cmentarza

Decyzję o założeniu obecnego cmentarza w Choczni podjęto w 1833 roku- więcej na ten temat w notatce z 6 maja 2016 (link).
Teren pod nowy cmentarz został wykupiony za kwotę 120 florenów i przeznaczony do użytku publicznego, przy czym dochody z niego czerpać miała plebania choczeńska.
24 czerwca 1836 roku ksiądz Wojciech Komorek, proboszcz choczeński i równocześnie dziekan wadowicki, dokonał poświęcenia nowego cmentarza.
19 września 1886 roku, po poszerzeniu terenu cmentarza, nastąpiło ponowne uroczyste poświęcenie, którego dokonał ksiądz proboszcz Józef Komorek. Głównym darczyńcą na powiększenie cmentarza był chocznianin Franciszek Cibor.
W 1888 roku na cmentarzu postawiono murowany budynek kostnicy ("trupiarni").
W 1911 roku Ignacy Widlarz ufundował na cmentarzu kaplicę, w której spoczął po śmierci na tyfus w 1920 roku. Razem z nim pochowano jego żonę Magdalenę z Widrów, zmarłą tego samego dnia.
W 1928 roku podczas gorących sporów kompetencyjnych między choczeńską gminą a plebanią na cmentarzu był złożony przez pewien czas dzwon kościelny, ufundowany z darów amerykańskiej Polonii.
W tym czasie doszło również zgodnie z wyrokiem sądowym do podziału cmentarza na dwie nierówne części: gminną (stanowiącą odtąd gminny zakład sanitarny) i kościelną (większą- od strony wschodniej), zarządzaną w dalszym ciągu przez proboszcza. 
W apogeum sporu wójt Putek zażądał od proboszcza Dunajeckiego rachunków za wysprzedane miejsca pod pomniki w części administrowanej przez gminę, a z kolei proboszcz odmawiał przekraczania wytyczonej na cmentarzu granicy i tym samym uczestnictwa przy dokonywanych w części gminnej pochówkach.
W 1934 roku wokół cmentarza wykonano rowy odwadniające, ponieważ pochodząca z opadów woda tworzyła trudne do przebycia "bajora i rozlewiska".
W 1935 roku dochód gromady choczeńskiej z opłat za place pod pomniki na cmentarzu gromadzkim wyniósł 15 złotych.
5 września 1939 roku we wspólnej mogile pochowano wojskowe i cywilne ofiary bombardowania przez niemieckie samoloty kolumny przemieszczających się osób i pojazdów, do którego doszło dwa dni wcześniej na Dziale Choczeńskim- link.
W 1948 roku na wniosek wójta Babińskiego i Władysława Wcisły Gminna Rada Narodowa w Choczni postanowiła przeznaczyć znajdujące się na cmentarzu nagrobki osiedleńców niemieckich na wykonanie pomników pomordowanych przez okupanta niemieckiego. 
Opłata za wykup miejsca pod nagrobek na cmentarzu gminnym wynosiła 1500 zł, a za drugie miejsce 1000 zł. Mieszkańcom Choczni przysługiwały jednocześnie bezpłatne miejsca na tymże cmentarzu, o ile nie stawiali nagrobków.
W 1949 roku obszar cmentarza określono na 0,25 hektara. Na cmentarzu ufundowano ze składek kościelnych nowy krzyż, na miejsce starego, który zgnił i wywrócił się na ziemię.
W 1951 roku wymieniono starą, przegniłą bramę cmentarną z 1935 roku na nową, metalową.
W październiku 1993 roku nieznani sprawcy włamali się do kilku grobowców, a z kaplicy cmentarnej został wykradziony zabytkowy obraz Trójcy św. z końca XIX wieku.
W 1994 roku wykonano metalowe ogrodzenie cmentarza o długości około 300 m. Pracami kierowali Józef Garżel (spawanie) i Władysław Mrajca (prace murarsko-ziemne). Ofiary na ten cel złożyło 250 rodzin. 
W 1998 roku z kaplicy cmentarnej skradziono zabytkowy obraz Trójcy św., wycinając go z ram.
W 2002 nastąpiło włamanie do kaplicy cmentarnej i kradzież ozdób, figur drewnianych oraz obrazu przedstawiającego Sąd Ostateczny z ołtarza.
W 2011 roku ponownie poszerzono teren cmentarza o 12 arów, po zakupie dwóch działek od prywatnych właścicieli. Wykonano także nowe ogrodzenie.
W 2012 roku usunięto z cmentarza wszystkie rosnące na nim drzewa i położono kostkę brukową w głównej alei cmentarnej.

Spis nazwisk z nagrobków cmentarza (do 2013 roku)- link
Symboliczne nagrobki na cmentarzu choczeńskim - link