poniedziałek, 30 października 2017

Grono Wzajemnej Pomocy "Chocznia" w Chicago

Grono Wzajemnej Pomocy "Chocznia" w Chicago było jedną z dwóch organizacji polonijnych, które odgrywały dużą rolę w życiu choczeńskiej emigracji w Stanach Zjednoczonych Ameryki.
Oprócz działalności wspierania członków w ich codziennych problemach na obczyźnie zajmowała się również urządzaniem obchodów różnego rodzaju rocznic patriotycznych, oprawą świat kościelnych i podtrzymywaniem polskich tradycji.
Grono skupiało osoby nie tylko urodzone w Choczni, ale także ich małżonków i potomków oraz Polaków z pochodzenia, powiązanych z chocznianami więzami towarzyskimi.
Pod koniec lat dwudziestych XX wieku o Gronie głośno stało się także w Choczni i całej Polsce za sprawą sporu wynikłego o choczeńskie dzwony kościelne.(link)
Choczeńska emigracja od dawna wspierała różnego rodzaju inicjatywy społeczne i przedsięwzięcia realizowane w kraju jej pochodzenia, jak na przykład budowę Domu Ludowego ("Sokoła") w Choczni, czy pomnika Tadeusza Kościuszki w Krakowie.
Toteż gdy w 1924 roku pojawił się w Choczni pomysł ufundowania nowych dzwonów kościelnych na miejsce poprzednich, zarekwirowanych na potrzeby wojenne przez władze austriackie w 1917 i 1918 roku, choczeńscy Polonusi i tym razem nie szczędzili na ten cel swoich ciężko zarobionych dolarów.
W rozpropagowaniu samego pomysłu i zbiórce pieniężnej największe zasługi mieli:
  • Stanisław Sikora, prezes Grona, syn byłego choczeńskiego wójta Antoniego, który przedstawił Gronu Wzajemnej Pomocy założenia fundacji dzwonów,
  • Franciszek Wcisło, były choczeński sklepikarz i działacz Kółka Rolniczego, doświadczony przy organizacji kwest wśród Polonii,
  • Antoni Guzdek, sekretarz Grona, inżynier mierniczy, były uczestnik walk w obronie Lwowa w latach 1918-1919.
W czerwcu 1927 roku przybyła do Choczni trzyosobowa delegacja Grona, w której oprócz wymienionego wyżej Franciszka Wcisły znaleźli się też Ignacy Ścigalski, były żołnierz armii Hallera, z zawodu „policyant” w banku Peoples Stock Yards State Bank w Chicago i Jan Tomasz Turała, były żołnierz armii amerykańskiej we Francji podczas I wojny światowej. 
Delegaci dokonali uzgodnień z probostwem, co do warunków fundacji oraz zgodnie z posiadanym upoważnieniem zamówili w ludwisarni Karola Schwabe w Białej dzwon "Święty Jan Chrzciciel" o wadze 993 kg ufundowany przez Grono Wzajemnej Pomocy z Chicago i drugi mniejszy (470 kg) ze składek zebranych w Detroit, na wykonanie których wpłacono stosowną zaliczkę.
Pozostałą kwotę przywiezioną przez delegację, to znaczy 705 dolarów (w przeliczeniu 6300 złotych), wpłacono 12 lipca 1927 roku do Kasy Stefczyka w Choczni. 
Do czasu realizacji zlecenia wyznaczonego na listopad, pieniądze te miały być pożyczone członkom kasy, a potem zwrócone (z procentem), w celu zapłaty za wykonanie i dostawę dzwonów do Choczni. 
Lista darczyńców - członków Grona przedstawiała się następująco:
  • Stanisław Bandoła,
  • Edward Bąk, syn chocznian urodzony w USA,
  • Józefa Botko, córka Kacpra Drapy z Choczni i jej córka Józefa,
  • Marianna Bryndza, urodzona w USA, córka Jana Bryndzy z Choczni,
  • Wojciech Dąbrowski i jego żona Agnieszka,
  • Dziadoszowie- Wojciech i jego pochodząca z Choczni żona Maria oraz ich dorosłe dzieci: Edward, Stanisław i Janina Kordt,
  • Tomasz Góra, jego żona Zuzanna i syn Jan,
  • Antoni Guzdek,
  • ksiądz Jan Guzdek (link),
  • Franciszek Gzela i jego żona Bronisława z domu Ruła,
  • Jasińscy (Tomasz i Helena),
  • Piotr Jaworski, 
  • Maria Kamykowska z domu Jędrzejowska,
  • Klimaszowie: Józef i jego żona Helena z domu Ramenda,
  • Jan Koman,
  • Jan Kozubowski,
  • Kółko Literacko- Dramatyczne "Ognisko" z Chicago,
  • Michał Kręcioch i jego żona Balbina z domu Stuglik,
  • Stefan Kręcioch,
  • Jan Łapka i jego żona Maria,
  • Antoni Maciejewski,
  • Władysław Majewski i jego żona Maria ze Ścigalskich,
  • Mąkowie- Florian, jego żona Marianna i syn Antoni,
  • Stanisław Mucha,
  • Józef Myszkowski,
  • Jan Naglik,
  • Jan Nikliborc i jego żona Maria z domu Wcisło,
  • Józef Pawelak i jego żona Józefa z Jędrzejowskich,
  • Jan i Elżbieta Ramendowie,
  • Piotr Sikora,
  • Stanisław Sikora i jego żona Henrietta,
  • Wiktoria Smith z domu Bryndza,
  • Mikołaj Stopa i jego żona Balbina z domu Łapka,
  • Jan Stuglik i jego żona Franciszka,
  • Józef Stuglik i jego żona Magdalena,
  • Józef Szczur,
  • Wacław Szczur i jego żona Wiktoria,
  • Wojciech Szot,
  • Ignacy i Franciszka Ścigalscy,
  • Jan Ślusarczyk,
  • Jan Turała i jego żona Maria,
  • Jan Tomasz Turała,
  • Adam Wcisło i jego żona Regina,
  • Franciszek Wcisło, jego żona Katarzyna z domu Guzdek oraz synowie Jan i Józef z żoną Heleną,
  • Józef Wiewióra,
  • Franciszek Wróblewski z żoną Joanną z domu Ramenda.

20 października 1927 roku zgodnie z dyspozycją Grona z ich konta w Kasie Stefczyka wypłacono kwotę 5051,93 złotych na potrzeby sfinalizowania zakupu.
28 grudnia dokonano wypłaty kolejnej transzy z konta Grona w KS w wysokości 1183,43 zł, a pozostałości w wysokości 68,10 zł oraz 169,62 zł wypłacono ostatecznie 17.06.1928r. i 21.10.1928r.
24 czerwca 1928 roku proboszcz Dunajecki w obecności świadków: Tomasza Bursztyńskiego i Szymona Łapki spisał akt fundacyjny dzwonu "Święty Jan Chrzciciel", w którym sporne kwestie zarządu nad dzwonem i funduszu podzwonnego uregulowano w następujący sposób:
  • dzwon miał zostać własnością parafii rzymsko-katolickiej w Choczni i pozostawać pod jej wyłącznym zarządem,
  • co roku miano odprawiać jedną mszę świętą w intencji fundatorów "po wieczne czasy",
  • opłaty za dzwonienie (podzwonne) miały być składane w kasie kościelnej i pozostawać w dyspozycji proboszcza,
  • dla ubogich na pogrzebach miano dzwonić bezpłatnie (według uznania proboszcza),
  • zmarłemu fundatorowi przysługiwać miało bezpłatne dzwonienie.
Na skutek nieporozumień, oskarżeń i pretensji związanych z warunkami fundacji oraz deponowaniem zebranej kwoty, z działalności w Gronie Wzajemnej Pomocy wycofał się Stanisław Sikora, jeden z inicjatorów całego przedsięwzięcia.
Pozostali członkowie Grona ostatecznie przyjęli akt fundacji i we wrześniu 1928 roku przesłali na ręce proboszcza Dunajeckiego dodatkowo kwotę 10 dolarów na zakup lin do wciągnięcia ufundowanego dzwonu na wieżę kościelną.
26 kwietnia 1930 roku Grono z Chicago wsparło budowę Domu Katolickiego w Choczni kwotą 100 dolarów. Sekretarz Grona Antoni Guzdek w dołączonym liście tłumaczył, że ze względu na panujące w USA bezrobocie i pogorszenie się warunków życia członkowie Grona nie są w stanie w tym momencie zaoferować większej pomocy, ale gdy warunki się polepszą "będą starali się pospieszyć z pomocą Waszej zbożnej pracy rozpoczętej dla dobra młodzieży w Choczni".
Jednocześnie z tego pisma wywnioskować można, że działalność Grona została wówczas zdecydowanie ograniczona, a członkowie skupiali się na swoich własnych problemach i poszukiwaniu pracy.

pieczęć Grona Wzajemnej Pomocy i podpis Antoniego Guzdka
Jako ciekawostkę można podać fakt, że zapis punktu 5 aktu fundacyjnego dzwonu odnośnie dzwonienia zmarłemu fundatorowi zrealizowano tylko raz, po śmierci Jana Stuglika w 1935 roku. 


 

piątek, 27 października 2017

Jakub Bielenin - dróżnik kolejowy w Choczni

Po wybudowaniu przebiegającej przez Chocznię linii kolejowej z Kalwarii do Bielska zarządzająca nią k.k. Nordbahndirektion ustanowiła na całej długości tej trasy szereg posterunków kontrolnych obsadzonych przez etatowych strażników kolejowych.
Posterunek w Choczni miał numer 11, a jego pierwszym pracownikiem od 12 kwietnia 1893 roku był Jakub Bielenin, zapisywany zgodnie z regułami ówczesnej ortografii jako Jakób Bielenin.

autograf Jakóba Bielnina
Dużo informacji biograficznych na jego temat zawierają zachowane do dziś pracownicze akta osobowe.
Jak wynika z zapisanych tam danych Jakób Józef Bielenin urodził się 24 maja 1853 roku w Brzeszczach w powiecie bialskim. Był synem rolnika Wojciecha Bielenina i jego żony Agnieszki z domu Kiszczak. W późniejszym czasie był ich głównym spadkobiercą, ale uzyskaną ojcowiznę sprzedał.
Po ukończeniu trzyklasowej szkoły w Brzeszczach w bardzo młodym wieku, bo już jako dwunastolatek, podjął pracę przy budowie linii kolejowej Dziedzice-Jawiszowice.
Dziewięć lat później (w 1874 roku) został powołany do trzyletniej służby wojskowej, którą odbył w 56 pułku piechoty. Na początku 1878 roku poślubił Annę Fejdych i znalazł zatrudnienie u dzierżawcy dóbr Bestwinka. Tam przepracował kolejne 5 lat.
Od 1883 roku Bielenin ponownie pracował przy budowie linii kolejowej, tym razem na odcinku Oświęcim- Jawiszowice. Został też członkiem Kasy Chorych.
W grudniu 1886 roku zatrudniono go jako nieetatowego zastępczego strażnika kolejowego w wartowni 254/4. W tym samy czasie władze wojskowe przeniosły go do drugiej kategorii obowiązku wojskowego- tak zwanej Landwehry, czyli obrony krajowej.
Od maja 1888 roku Bielenin pełnił obowiązki prowizorycznego strażnika kolejowego (tak zwanego budnika) w Kozach na posterunku nr 2 linii kolejowej Bielsko-Kalwaria, a 1 lipca 1889 roku wstąpił na służbę do kolei państwowych (Dyrekcji Północnej) i objął strażnicę numer 3 w Kętach. Za pracę otrzymywał rocznie równowartość 552 koron (wprowadzonych w 1892 roku) i 200 koron dodatku mieszkaniowego.
W 1891 roku jego pensję podniesiono do 740 koron rocznie, a dodatek mieszkaniowy do 240 koron.
Z tą samą pensją przeniesiono go na posterunek w Choczni.
W związku z uruchomieniem przystanku kolejowego w Choczni, otwartego 18 grudnia 1891 roku, Bieleninowi przybyły nowe obowiązki, ale niewielkiej podwyżki (do 800 koron) doczekał się dopiero od stycznia 1897 roku. W tym samym roku był bohaterem wydarzenia opisanego w dzienniku ludowym "Prawda", gdy 14 kwietnia zapobiegł wykolejeniu pociągu po podmyciu torów na skutek intensywnych opadów. (link)
Być może jego zachowanie w tej krytycznej sytuacji wpłynęło na kolejną podwyżkę (do 1000 koron) od następnego roku.
Zarobki Bielenina rosły sukcesywnie do końca upadku monarchii Austro-Węgierskiej, osiągając w 1918 roku poziom 1500 koron rocznie.
Przez ostatnie dwa lata tego okresu jako jego oficjalne miejsce pracy figuruje w aktach już nie Chocznia, a Bielsko. 
W 1918 roku Jakób Bielenin został nagrodzony przez władze austriackie Żelaznym Krzyżem Zasługi (Eisernes Verdienstkreuz).
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości Bielenin kontynuował pracę na kolei w charakterze strażnika kolejowego w sekcji bielskiej. Od 1 lipca 1920 roku zarabiał miesięcznie 500 marek polskich, a od 1 stycznia 1921 roku o 50 marek więcej.
15 stycznia 1923 roku przeniesiono go w stały stan spoczynku, a od 1 marca przeszedł na emeryturę, do której zaliczono mu 34 lata pracy. Zasadniczą część miesięcznej emerytury Bielenina (25748 marek polskich) stanowił dodatek drożyźniany (24888 marek).
Na emeryturze zajmował się hodowlą róż w ogródku przy swoim domu obok przystanku PKP w Choczni.
Zmarł 6 lipca 1930 roku i został pochowany na cmentarzu w Choczni.
Po jego śmierci żona Anna pobierała pensję wdowią w wysokości 83,33 zł.

W "Kronice wsi Chocznia" tak pisze o nim Józef Turała:

(...) Był to mężczyzna wzrostu średniego, silnej budowy i nosił dosyć długą brodę, co było rzadkością na owe czasy, a po pracy, czy nawet w czasie pracy- w czasie przerw w przerw w przejazdach pociągów z amatorstwa zajmował się ogródkiem kwiatowym, w którym miał przepiękne róże i to koloru bordeaux, które sam szczepił. zawsze podziwialiśmy i jego- a także i te przepiękne róże w ogrodzie ! 
(...) Lubił on młodzież studencką, która z Choczni z tej stacji dojeżdżała do szkół do Wadowic, do Kęt, czy do Białej, często z nią rozmawiał i żartował, przez co i przez nią był bardzo lubiany."(...)

Jakób i Anna Bieleninowie byłi rodzicami sześciorga dzieci, z których tylko najmłodszy Anastazy przyszedł na świat w Choczni.
Wszystkie dzieci Bieleninów były osobami zasłużonymi dla Choczni, a kilkoro z nich stało się postaciami znanymi w całej Polsce:
  • Władysław Bielenin (1886-1941) aktor, śpiewak, reżyser, dramaturg i publicysta, (link)
  • Eugeniusz Bielelnin (1891-1979), dziennikarz i działacz ludowy, literat, oficer Wojska Polskiego, w młodości był członkiem choczeńskiego "Sokoła", Sokolej Drużyny Polowej oraz aktorem i animatorem miejscowego teatru amatorskiego, (link)
  • Anastazy Bielenin (1893-1954), żołnierz Legionów Polskich, major pożarnictwa, komendant Centralnej Szkoły Pożarnictwa, w Choczni był instruktorem skautingu, komendantem Sokolej Drużyny Polowej i aktorem teatru amatorskiego, (link)
  • Bronisława Talaga (1879-1957) żona choczeńskiego nauczyciela Wincentego Talagi, była działaczką stowarzyszeń katolickich w Choczni (patronat nad KSMŻ), dekoratorką wnętrza kościoła parafialnego na uroczystości religijne, krawcową i kucharką,
  • Stanisława Czaderska/Słupecka (1883-1955) nauczycielka, żona profesora gimnazjalnego Zbigniewa Czaderskiego,
  • Albina Tarasek (1889-1981), wieloletnia nauczycielka języka polskiego w szkole w Choczni Dolnej, działaczka społeczna (członkini Gromadzkiej Komisji Kultury, Oświaty i Zdrowia) i katolicka (patronat nad KSMŻ).
Wybitnych postaci nie brakowało również w pokoleniu wnuków Jakóba- warto wspomnieć tu o: Irenie Bielenin (profesor AR w Krakowie), Janinie Podlodowskiej (nauczycielce, poetce), Irenie Bielenin-Rokossowskiej (aktorce), Wincentynie Talaga (nauczycielce), Marianie Talaga (żołnierzu Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie), Eugeniuszu Talaga (urzędniku kolejowym, członku ruchu oporu w czasie II WŚ).
Natomiast bratem Jakóba Bielenina był ksiądz Józef Bielenin- profesor w krakowskim seminarium duchownym i na UJ, a jego siostrzeńcem ojciec Anatol (Władysław) Jarzyna, karmelita, kapelan wojskowy w czasie I wojny światowej i wojny polsko-bolszewickiej.

środa, 25 października 2017

Choczeńska kronika wypadków- część XII

"Gazeta Lwowska" z 7 sierpnia 1850 roku informowała:

"Dochodzą nas wiadomości z Wadowskiego o wielkich klęskach z gradobicia, jakie poniosły w zeszłym miesiącu gminy nadwiślańskie: Radocza, Przybradz, Graboszyce, Spytkowice od Zatora, Grodzisko, Bachowice, Zygodowice i Woźniki. 
Nadzieja całorocznej pracy w znacznej części zniszczała, a szerokość tej klęski sięga niemal pod Wadowice same, gdzie piorun we wsi Choczni zabił strażnika drogowego, dwoje dzieci obok niego kontuzyą nabawił, a chałupę mu spalił. 
Podobne nieszczęście spotkało 31 z.m. o pół do ósmej wieczór okolicę górską koło Jordanowa. (...) W samym Jordanowie grad był tak silny, że wszystko zgoła wytłukł, a w takiej ilości, że jeszcze nazajutrz rano pola lodami pokryte były"
----
Wiedeński "Deutsches Volksblatt" z 21 listopada 1905 roku donosił:

"Piszą nam z Bielska, z datą 19-tego bieżącego miesiąca, że na dworcu kolejowym w Wadowicach pociąg osobowy najechał wczoraj na zaprzęg należący do gospodarza Władysława Widlarza z Choczni, który to pozostawił go bez dozoru.
Koń padł trupem, a wóz został rozbity na drobne kawałki".

----
"Nowy Dziennik" z 10 lipca 1932 roku podawał:

"Dnia 3 b.m. podczas kąpieli w "bojarach" rzeki Skawy utonął Józef Bąk (lat 21) z Choczni koło Wadowic. Woda w tragicznem miejscu przekracza 3 metry głębokości".
----



Część I kroniki wypadków- LINK

Część II kroniki wypadków- LINK

Część III kroniki wypadków- LINK

Część IV kroniki wypadków- LINK

Część V kroniki wypadków- LINK

Część VI kroniki wypadków- LINK

Część VII kroniki wypadków- LINK

Część VIII kroniki wypadków- LINK

Część IX kroniki wypadków- LINK

Część X kroniki wypadków- LINK

Część XI kroniki wypadków- LINK

poniedziałek, 23 października 2017

Kalendarium choczeńskie- wydarzyło się 23 października

23 października

  • 1843- w Błogocicach urodził się Robert Zanibal, działacz narodowy, pisarz ludowy, zbieracz materiałów ludoznawczych, nauczyciel w Choczni od 1877 do 1878 roku, gdzie był propagatorem śpiewu i sadownictwa. Absolwent seminarium nauczycielskiego w Cieszynie. Szykanowany za swe polskie przekonania, był przerzucany przez austriackie władze szkolne z miejsca na miejsce. Uczył między innymi w: Szonowie, Zarzeczu, Jaworzu, Końskiej nad Olzą i w Janowicach pod Łysą Górą (Beskid Śląsko-Morawski). Był aktywnym działaczem Czytelni Ludowej i teatru amatorskiego w Cieszynie. 
  • 1884- urodził się Jan Widlarz, radny Gromady Chocznia w latach 1935-39, ponownie wybrany w marcu 1939 roku. Syn Szczepana i Anny z domu Moskała z Barwałdu, mąż Katarzyny z domu Brańka. 
  • 1886- urodził się Franciszek Chruszcz, żołnierz armii austriackiej w czasie I wojny światowej (20 pułk piechoty), który dostał się do niewoli rosyjskiej.
  • 1898- urodził się Szymon Hałat, emigrant do USA, gdzie pracował jako górnik i farmer specjalizujący się w uprawie cebuli. Żołnierz armii generała Hallera. Zginął w wypadku samochodowym. W USA używał imienia Samuel. Był dziadkiem amerykańskiego dyplomaty Nathana Halata. 
  • 1906- w Radoczy urodził się Franciszek Wójcik, syn Walentego i Anny, radny gromady choczeńskiej od grudnia 1954 roku.
  • 1911- urodził się Anastazy Wróbel,  absolwent wadowickiego gimnazjum w 1934 roku. Uczestnik kampanii wrześniowej 1939 roku w stopniu podporucznika. W czasie II wojny światowej przebywał na robotach przymusowych w Niemczech, a po jej zakończeniu pracował i mieszkał w Oświęcimiu. Był bratem poety i listonosza Józefa Wróbla. 
  • 1914- na froncie I wojny światowej zginął Józef Dąbrowski, żołnierz 56 pułku piechoty.
  • 1936- w Andrychowie zmarła Maria Dalewska, nauczycielka w Choczni Dolnej w latach 1919-1927.
  • 2005- zmarł Albin Drapa, woźny w sanatorium przeciwgruźliczym w Andrychowie (1953), radny Gminnej Rady Narodowej w Choczni do stycznia 1953 roku, członek Komisji Urządzania Osiedla i Komisji Drogowej.
To ostatni, niepublikowany do tej pory dzień choczeńskiego kalendarium, prezentującego wydarzenia związane z historią Choczni i chocznian.
Wydarzenia z kolejnych dni tego tygodnia zamieszczone były tutaj.



piątek, 20 października 2017

Choczeńska kronika sądowa

"Dziennik Polski" z 29 kwietnia 1948 roku informował:

"Przed Wojskowym Sądem Rejonowym stanęło 9 członków bandy rabunkowej, która w powiecie wadowickim dokonała szeregu napadów rabunkowych z bronią w ręku. Rabowali oni z mieszkań rolników garderobę, gotówkę, a nawet zabierali konie i wozy.
Wyrokiem Sądu
  • Stanisław Mlak z Choczni pow. Wadowice skazany został na dożywotnie więzienie, utratę praw i konfiskatę mienia,
  • Kazimierz Guzdek z Choczni i Józef Kaczor z Rokowa pow. Wadowice po 15 lat więzienia,
  • Zdzisław Tarasek na 12 lat i utratę praw publicznych przez 5 lat,
  • Władysław Woźniak na 7 lat,
  • Jan Szwarc na 6 lat,
  • Leon Holewka na 3 lata więzienia.
Stefan Smolec i Józef Majka skazani zostali na 2 lata więzienia, a Sąd na mocy amnestii darował im karę."
----
Przed c.k. wojenną śledczą Sekcyą w Krakowie w marcu 1854 roku został ukarany:
  • Maciej Leśniak, wyrobnik z Choczni wadowickiego cyrkułu w Galicyi, na jednoroczny areszt za obrazę Majestatu.
----
Wydział Spraw Wewnętrznych Prezydium Rady Narodowej w Wadowicach podał do publicznej wiadomości, iż:
  • obywatel Z. Cz. syn Franciszka zamieszkały w Choczni został w dniu 30 października 1967 roku ukarany przez Kolegium Karno-Administracyjne przy Prezydium PRN w Wadowicach grzywną w wysokości 1100 złotych z zamianą w razie nieuiszczenia w terminie na 44 dni aresztu zastępczego.
Za to że dnia 16 września 1967 roku w barze GS w Choczni będąc w stanie nietrzeźwym zakłócił porządek publiczny przez awanturowanie się i uderzenie w twarz B. oraz używanie słów nieprzyzwoitych.
Obwiniony przyznał się do zarzuconego wykroczenia w sposób niebudzący wątpliwości, co częściowo potwierdził świadek W. wyjaśniając, że w dniu krytycznym po wypiciu kilku piw, gdy wchodził do baru, kopnął go w nogę obywatel M.B. i on rewanżował mu się w barze uderzając go pięścią w twarz. Świadek stwierdził, że B. na skutek uderzenia pociekła krew. 
Obwiniony przyznał również, że mógł używać słów nieprzyzwoitych. Świadek stwierdził, że obwiniony nie reagował na uspokojenia kolegów.
Zważywszy szkodliwość społeczną czynu, stopień zawinienia sprawcy, chuligański charakter wykroczenia, a z okoliczności łagodzących przyznanie się do czynu, okazaną skruchę, dotychczasową niekaralność- Kolegium orzekło stosowną grzywnę, przy czym z uwagi na to, że obwiniony zarobkowo nie pracuje, nie posiada majątku, a jest na utrzymaniu rodziców- zamieniono karę grzywny w przypadku nieuiszczenia jej w przewidzianym terminie, na karę aresztu zastępczego.

środa, 18 października 2017

Wykaz właścicieli nieruchomości pozarolniczych w latach 1966-68

Wykaz właścicieli pozarolniczych nieruchomości we wsi Chocznia w latach 1966-68 obejmował 309 osób indywidualnych i innych podmiotów.

Nazwiska wlaścicieli indywidualnych:

  • A- Antecki, Ast
  • B- Babiński, Balon (6), Banaś, Bandoła (6), Balcer, Bargiel, Baster, Bąk (7), Bednarz, Biłka, Bizoń, Bogunia, Borek, Brańka (5), Bryndza (9), Buda, Burek (2), Burzej (3), Byrski (2)
  • C- Chryc, Cieślica (2), Czajka, Czernicki
  • D- Dąbrowski (1), Dębowski (2), Drapa (2), Duda, Dyrcz, Dziadek
  • F- Faber, Frydel, Fajfer (3), Ficek, Filek, Feresz, Fujawa
  • G- Gawęda, Gregorczyk (2), Garus (2), Garżel, Gazda (2), Góra (2), Góralczyk, Górkiewicz, Graboń, Graca (2), Guzdek (8)
  • H- Hałat (2), Homel
  • J- Jabłoński, Jończyk (2)
  • K- Kaczor (2), Kamionka, Kapała (2), Kieliński, Klaczak, Kłosiński, Kmieć, Koim, Kolasa, Kolber (3), Konopka, Korzenny, Kosiński, Kosowski, Kościelniak, Kożuch, Koźbiał, Krawczyk, Kręcioch (4), Królewski, Krystian, Krzykawski, Kudłacik (2), Kukioła, Kulig, Kurek, Kuwik
  • L- Lach, Lasek, Latocha, Legut, Ligięza (2), Lipowski
  • Ł- Łysoń
  • M- Madaliński, Maj, Malata (3), Mastek, Matura, Matuśniak (3), Merek, Miarka, Mikołajczak, Mikołajek, Mirek, Miś, Moskała, Mrajca, Mrowiec, Mrzygłód (2), Mukoid
  • N- Nieć, Nowak (3), Nowakowski
  • O- Ochman, Odrobina, Ogiegło
  • P- Pamuła (2), Pasieka, Paterak (2), Pędziwiatr, Piegza, Pieran, Pietluch, Pietruszka, Pindel, Pławny, Płonka, Pobudkiewicz, Podraza, Polak, Porębski (2), Putek, Pytel, Pyto
  • R- Radwan, Ramenda (2), Ramza, Reguła, Remer, Roman, Romańczyk, Rudek, Rudzicki, Rusinek, Ryłko
  • S- Sabuda, Sitarz, Skoczylas, Skowron (2), Skrobisz, Smaza, Smolec (2), Spisak, Stanek (2), Stopa, Strzeżoń, Studnicki, Stuglik (2), Suchoń,  Syska, Szczur (3), Szczygieł, Szewczyk, Szot (2), Szymocha, Szymonek (5)
  • Ś- Świerkosz, Świętek (2)
  • T- Targosz (3), Tatar (2), Tyralik (2)
  • W- Wandor, Warmuz (2), Wawro (4), Wądrzyk (4), Wątroba, Wcisło (6), Weiss, Wenda, Węglarz, Węgrzyn, Wider, Widlarz (8), Wiktor (2),  Włodarczyk, Wolanin, Wolas, Woźniak (4), Woźny, Wójcik, Wyroba
  • Z- Zając (3), Zajda (2), Zięba
39 spośród tych właścicieli nie było mieszkańcami Choczni, ale:
  • Wadowic (15), Krakowa (5), Świdnicy i okolic (3), Andrychowa (2), Bielska-Białej (2), Bytomia (2), Inwałdu (2), Kaczyny (2), Bolęcina k. Chrzanowa (1), Bujakowa (1), Kalwarii (1), Kluczborka (1), Legnicy (1)- jeden adres nieczytelny.
22 nieruchomości były użytkowane przez inne osoby niż właściciele- wśród nich byli także mieszkańcy Tomic i Wadowic. Ich nazwiska to: Bąk, Brańka, Buliński, Dębowski, Graboń, Hadka, Jędrzejowski, Jończyk, Kaczmarczyk, Kręcioch, Nowak, Panek, Petrykow, Pietluch, Pietruszka, Ramenda, Skrobisz, Socała, Woźniak, Zawiła.

Pozostałymi właścicielami nieruchomości pozarolniczych w Choczni byli:
  • Bank Spółdzielczy
  • Gminna Spółdzielnia Samopomoc Chłopska
  • Kółko Rolnicze
  • Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska 
  • Probostwo i Parafia
  • PKP
  • "Ruch"
  • Spółdzielnia "Pionier"
  • Urząd Pocztowo- Telekomunikacyjny

poniedziałek, 16 października 2017

Kalendarium choczeńskie- wydarzyło się między 16 a 22 października

16 października
  • 1886- urodził się Szymon Zając, członek Rady Nadzorczej Kasy Stefczyka w Choczni od 1929 do 1936 roku. 
  • 1891- urodził się Łukasz Pietruszka, członek choczeńskiej Sokolej Drużyny Polowej od 1913 roku, starszy sierżant Legionów Polskich w czasie I wojny światowej (2 pułk piechoty, oddział broni maszynowej). W okresie międzywojennym naczelnik straży pożarnej w Choczni, a po wojnie, w  1951 roku, skarbnik Ochotniczej Straży Pożarnej.
  • 1902- w Inwałdzie urodził się Jan Turek, druh wydziałowy (1927) i przewodniczący choczeńskiego koła Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Męskiej (od 1928 roku). 
  • 1914- urodziła się Leokadia Fujawa, później po mężu Giełdoń, właścicielka sklepu z wyszynkiem w Górnej Choczni, który przejęła po ojcu. W 1953 roku członkini Frontu Narodowego w Choczni i Koła Gospodyń Wiejskich. 
  • 1926- w Krakowie urodził się Andrzej Ryłko, radny Gromadzkiej Rady Narodowej wybierany w 1961 i 1965 roku z ramienia PZPR. Członek Komisji Finansów (od 1961 roku). 
  • 1927- w Porąbce urodziła się Stanisława Palichleb, później po mężu Smolec, rolniczka, radna gromadzka w Choczni (od 1965 roku), radna powiatowa w Wadowicach wybierana w 1969 i w 1973 roku- członkini Komisji Kultury, Oświaty i Turystyki oraz radna Wojewódzkiej Rady Narodowej od 1969 roku- członkini Komisji Finansów i Budżetowej. Pełniła funkcję sołtysa Choczni (od 1970 roku), była członkiem Rady Nadzorczej WZGS Samopomoc Chłopska, Rady Gminnej Spółdzielni, Powiatowej i Wojewódzkiej Rady Kół Gospodyń Wiejskich. 
  • 1939- Franciszek i Jan Kolbrowie zostali osadzeni w obozie koncentracyjnym Buchenwald.
17 października
  • 1855- urodził się Jan Widlarz, członek zarządu choczeńskiej Kasy Zapomogowo- Pożyczkowej (1914).
  • 1886- Rada Szkolna Okręgowa w Wadowicach mianowała Franciszka Wiśniowskiego na nauczyciela kierującego w choczeńskiej szkole.
  • 1918- zmarł na czerwonkę Jan Woźniak, rolnik, poeta ludowy, aktor choczeńskiego teatru amatorskiego. Sekretarz choczeńskiego „Sokoła” od 1911 roku. Żołnierz armii austriackiej w okresie I wojny światowej. Jego wiersz „Pożegnanie” został opublikowany w 1915 roku w „Zbiorze pieśni i piosenek wojennych” wydanych przez redakcje pisma „Piast” i w „Gazecie Ludowej” w 1916 roku. 
  • 1927- zmarł Franciszek Kręcioch, członek rady parafialnej, kantor (śpiewak) kościelny, organizator pielgrzymek do Kalwarii i Częstochowy. Zawodowo zajmował się krawiectwem, rolnictwem na gruntach zakupionych po parcelacji majątku sołtysiego w Górnej Choczni, handlem, prowadzeniem szynku i pszczelarstwem.
  • 1957- zmarł Stanisław Turała, mistrz ślusarski w Wadowicach. Uczestnik kampanii wrześniowej 1939 roku. W czasie wojny robotnik przymusowy. Po wojnie brygadzista w andrychowskiej Wytwórni Silników Wysokoprężnych. 
18 października
  • 1887- urodził się Andrzej Woźniak, kilkukrotny emigrant zarobkowy w USA, pracownik fabryki samochodów Ford w Detroit, do Choczni powrócił ostatecznie w 1957 roku.
  • 1911- urodziła się Waleria Zając, później po mężu Tyszkiewicz, nauczycielka, absolwentka seminarium nauczycielskiego w Wadowicach. Przed II wojną światową uczyła w Kopyłach w powiecie brzeskim (od 1932 roku) i na kresach wschodnich. Wyszła za mąż za inżyniera Antoniego Tyszkiewicza, leśnika z Puszczy Białowieskiej. W czasie wojny została deportowana w głąb Związku Radzieckiego, skąd udało jej się wydostać z armią gen. Andersa. Nauczała w obozie dla polskich uchodźców w Valivade w Indiach i kierowała przez pewien czas miejscową szkołą. Po wojnie pozostała na emigracji w Detroit w USA. 
  • 1934- Stanisław Jarczak wyemigrował z Choczni do Windsor w Kanadzie, gdzie otrzymał obywatelstwo i zatrudnienie w pralni. 
  • 1939- były wójt i poseł Józef Putek został aresztowany przez Niemców i uwięziony w Krakowie na Montelupich.
19 października
  • 1864- urodził się Stanisław Woźniak, urzędnik sądowy w Wadowicach. W 1878 roku ukończył pięcioklasową szkołę w Wadowicach, z zamiarem rozpoczecia nauki w wadowickim gimnazjum. W latach 1884-1896 żołnierz 56 pułku piechoty i 16 pułku obrony krajowej. Po przejściu do rezerwy: malarz pokojowy, posłaniec w Sądzie Obwodowym w Wadowicach (od 1898 roku), woźny sądowy (od 1900 roku) i pisarz- pomocnik kancelaryjny (od 30.12.1903) z pensją początkową 75 koron miesięcznie. 
  • 1876- urodził się Jan Widlarz, żołnierz c.k. armii austriackiej w czasie I wojny światowej, zginął na froncie włoskim. Wcześniej członek rodzinnej kapeli braci Widlarz.
  • 1885- w Jaśle zmarł Józef Balon, zastępca nauczyciela w tamtejszym gimnazjum, gdzie pracował przez pięć lat. Prezes filii Towarzystwa Pedagogicznego i Towarzystwa Oświaty Ludowej w Jaśle, dyrektor miejscowego kółka rolniczego.Uczęszczał do gimnazjum św. Anny w Krakowie, które ukończył maturą w 1872 roku. W latach 1872-1876 studiował na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Od 1877 bezpłatnie aplikował w gimnazjum św. Anny. W 1879 zdał w Krakowie egzamin nauczycielski (przedmiot główny matematyka, poboczny fizyka).  
  • 1902- na Komanim Pagorku urodził się Józef Sępek, robotnik, lewicowy działacz społeczny, członek Komunistycznej Partii Polski, publicysta. W dzieciństwie robotnik rolny w Choczni, praktykant w sklepach w Wadowicach, pracownik ogrodu i kuchni w klasztorze ojców Karmelitów oraz ministrant. W 1919 roku brał udział jako ochotnik w odsieczy Lwowa. Następnie górnik w kopalni „Larysz” koło Mysłowic. I w Trzebini. W 1923 roku odbył służbę wojskową. Po wojsku pracował jako urzędnik w Andrychowie, w kancelarii adwokackiej na Górnym Śląsku i pracownik biurowy w Krakowie. Ukończył roczny kurs stenografii.  Autor wspomnień wydanych w 1938 roku w ramach książki „Robotnicy piszą. Pamiętniki robotników”. W czasie II wojny światowej w konspiracji, współpracownik Stefana Wolasa, późniejszego prezydenta Krakowa. W listopadzie 1942 roku został aresztowany przez gestapo, a następnie zamordowany. 
  • 1916- według daty na nagrobku urodził się Feliks Góralczyk, żołnierz kampanii wrześniowej 1939 roku (12 pułk piechoty), wzięty do niewoli niemieckiej i przetrzymywany w stalagu do 1940 roku. Według metryki chrztu przyszedł na świat 3 listopada. 
  • 1920- w Kaczynie urodziła się Helena Gawęda, później po mężu Burzyńska, radna Gromadzkiej Rady Narodowej w Choczni wybrana w 1969 roku oraz Gminnej Rady Narodowej w Wadowicach wybierana w 1973 i 1978 roku. 
  • 1922- urodził się Edward Legut, żołnierz Narodowej Organizacji Wojskowej w czasie II wojny światowej pseudonim „Wicher”. W 1945 roku skierowany przez NOW do pracy w Komendzie Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Wadowicach. 
  • 1992- zmarł Alfred Szczur, żołnierz kampanii wrześniowej 1939 roku, wzięty do niewoli niemieckiej i przetrzymywany do 1940 roku w stalagu w Stargardzie.
20 października

  • 1910- urodziła się Maria Czapik, później po mężu Turek, przedwojenna działaczka Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Żeńskiej w Choczni, w 1928 roku w poczcie sztandarowym koła, a w 1932 roku wybrana zastępczynią gospodyni. 
  • 1913- urodził się Franciszek Mrzygłód, choczeński listonosz i pracownik AZPB w Andrychowie. W czasie II wojny światowej robotnik przymusowy w Austrii.
  • 1915- zmarł Wojciech Woźniak, rolnik, były kapral 10 pułku dragonów austriackich.
  • 1965- w Żywcu zmarł emerytowany sędzia Michał Franciszek Widlarz, absolwent wadowickiego gimnazjum (1902) i Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego (1908). Jako prawnik pracował w Wadowicach, Dąbrowie Tarnowskiej, Żywcu i w Wałbrzychu. Kierownik Sądu Powiatowego w Żywcu (1938-39), prezes wydziału tamtejszej kasy oszczędności (1926) i miejscowego koła łowieckiego. W czasie I wojny światowej porucznik armii austriackiej, stacjonował na Morawach. Od 1919 roku major rezerwy Wojska Polskiego. 
  • 1996- w Chicago zmarła siostra zakonna ze zgromadzenia sióstr felicjanek Mary Patientia Wcisło (świeckie imię Anastazja), urodzona w Choczni. Święcenia zakonne przyjęła w 1919 roku. W 1934 uzyskała tytuł magistra na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie.  W zgromadzeniu przeżyła 80 lat. Przez 41 lat uczyła religii i języka polskiego w Good Counsel High School. W latach 1956-62 pełniła funkcję wikarii prowincjonalnej.

21 października

  • 1854- urodził się Szymon Kumorek, ksiądz i działacz spółdzielczości rolniczej, absolwent wadowickiego gimnazjum (1876) i tarnowskiego seminarium duchownego. Wyświęcony w 1880 roku. Sprawował posługę wikariusza w: Otfinowie, Łososinie Górnej, Słopnicach i w Tymbarku. Od 1889 roku proboszcz w Tymbarku, dziekan dekanatu tymbarskiego. Założył Kółko Rolnicze w Tymbarku, zlikwidował karczmę plebańską i przewodniczył Radzie Szkolnej Miejscowej.
  • 1915- na froncie I wojny światowej zginął sierżant Jan Świętek.

22 października
  • 1799- zmarł choczeński proboszcz ksiądz Józef Skolimowski, który rok wcześniej rozpoczął z parafianami budowę nowego kościoła.
  • 1854- urodził się Jan Drapa, członek choczeńskiego Komitetu Parafialnego (1908), kierownik choczeńskiej mleczarni przed I wojną światową. 
  • 1868- zmarł Karol Smolarski, choczeński krawiec, syn organisty Walentego Smolarskiego.
  • 1893- urodził się Kazimierz Siwiec, rolnik i murarz, żołnierz armii austriackiej w czasie I wojny światowej, sierżant Wojska Polskiego w okresie międzywojennym. Służył zawodowo w 4 pułku piechoty w Kielcach. Po wojnie pracownik administracji wojskowej w Kielcach, a na emeryturze ponownie mieszkaniec Choczni. Członek zarządu świetlicy w Choczni od 1957 roku. 
  • 1894- urodził się Szymon Balon, przed I wojną światową członek „Sokoła” i amatorskiego kółka teatralnego.  W maju 1910 roku został wraz kilkoma innymi chocznianami poturbowany podczas zlotu „Sokołów” w Białej przez niemieckie bojówki z Bielska. W 1913 roku członek choczeńskiej Sokolej Drużyny Polowej. Żołnierz Legionów Polskich od 21 VIII 1914, został przydzielony do 12 kompanii 3 pułku piechoty. Od 29 VIII 1915 służył w 6 szwadronie 2 pułku ułanów, następnie wykazywany w 1 szwadronie 2 pułku ułanów PKP, internowany w Synowódzku. Zmarł na czerwonkę krótko po wojnie. 
  • 1896- w Zakrzówku pod Krakowem urodziła się Maria Gałązka, choczeńska położna, która prawo wykonywania zawodu uzyskała w 1922 roku.
  • 1915- urodziła się Helena Spisak, później po mężu Balon, przedwojenna działaczka Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Żeńskiej w Choczni. W 1935 roku wybrana zastępczynią bibliotekarki, a w 1937 roku skarbniczką stowarzyszenia i kierowniczką kółka śpiewaczego. 
  • 1922- urodził się Stefan Bator, kajakarz w klubie sportowym "Strzelec" w Janowej Dolinie na Wołyniu.Uczestnik Kampanii Wrześniowej. W 1940 został aresztowany przez NKWD i skazany na 5 lat łagru na Syberii.  W 1942 znalazł się jako ochotnik w armii generała Andersa. Przez obozy w Palestynie (Castina Camp) i Iraku na przełomie 1943 i 1944 roku dotarł wraz z II Korpusem Polskim do Włoch. Walczył w 3 batalionie łączności 3 Dywizji Strzelców Karpackich, między innymi pod Monte Cassino w dniach 11-29 maja 1944. Po wojnie, we wrześniu 1947 roku, został przeniesiony wraz z całą jednostką do Wielkiej Brytanii i zdemobilizowany w stopniu starszego szeregowego.  Za zasługi wojenne otrzymał Krzyż Walecznych i Złoty Krzyż Zasługi (1972). Pozostał na emigracji w Anglii i mieszkał w Nottingham. 
  • 1942- w KL Auschwitz rozstrzelany został Wawrzyniec Hyla, pocztowiec rodem z Marcyporęby, mieszkaniec Choczni.
  • 1943- w KL Auschwitz poniósł śmierć Józef Brańka, więziony wcześniej w Mysłowicach.
  • 1950- Edward Bańdo objął przewodnictwo prezydium Gminnej Rady Narodowej w Choczni na miejsce odsuniętego przez władze państwowe  Józefa Putka.
  • 1971- z informacji przedstawionej przez Urząd Pocztowy w Choczni wynikało, że we wsi były zarejestrowane 392 odbiorniki telewizyjne, 384 odbiorniki lampowe i 353 głośniki. W urzędzie pocztowym pracowała kierownik Stefania Pękala i dwóch doręczycieli- na każdego z nich dziennie przypadało do rozniesienia około 60 czasopism, 150 listów zwykłych i 20 poleconych oraz do wypłacenia 75 rent miesięcznie.

piątek, 13 października 2017

Romowie/Cyganie w Choczni

Pierwsza informacja na temat obecności Romów/Cyganów w Choczni pochodzi z 1860 roku.
Policja austriacka poszukiwała wówczas urodzonego w Choczni Cygana Jakuba Pawłowskiego, podejrzewanego o kradzież.
Nazwisko Pawłowski często przewija się w późniejszych choczeńskich zapisach metrykalnych dotyczących przedstawicieli tej społeczności. 
Urodzony w 1923 roku w Choczni Józef Jan Pawłowski, wnuk wymienionego wyżej Jakuba, był od 1941 roku więźniem Zigeunerlager (obozu cygańskiego) w KL Auschwitz-Birkenau.
Oprócz Pawłowskich odnotowano w Choczni licznych Majewskich i Kwiatkowskich.
Ogółem w latach 1919-1932 ochrzczono w choczeńskim kościele parafialnym dziesięcioro romskich dzieci, w zdecydowanej większości płci żeńskiej, o imionach: Albina, Olga, Salomea, Sabina, Amalia, Teofila, Elżbieta, Zofia i Balbina.
Ciekawe i barwne informacje na ten temat zawierają wspomnienia z okresu międzywojennego chocznianina Ryszarda Woźniaka:
(...) Pisząc o naszych sąsiadach muszę wspomnieć także o Cyganach, którzy zamieszkiwali niedaleko, dwa domy dalej, w drewnianej, kurnej chacie i - bądź co bądź do takowych się zaliczali. Seniorką rodu była babka, Karolina Majewska. Jej córki, Salka i Stefka oraz synowie z rodzinami tworzyli swoisty klan, który niczym ptaki przelotne wyruszał w świat wiosną, a powracał w domowe pielesze późną jesienią. Żyli w przyjaźni z Bandołami, a zwłaszcza z Fajframi; względem bliskich sąsiadów byli lojalni i nie kradli, czego, niestety, nie można powiedzieć o dalszych rejonach naszej czy innych wsi. Często bowiem zdarzało się, że zginęła kura lub jakieś sprzęty, pozostawione w obejściu przez nierozważnego gospodarza.
Synowie Salki, Bernard, Józek i Staszek Kwiatkowscy „próbowali” chodzić do szkoły; ten ostatni był nawet na krótko w mojej klasie.(...)
Jeśli Cyganie mieli pieniądze (oczywiście z kradzieży) - pili na umór, kiedy zaglądał im w oczy głód - grzecznie prosili o parę ziemniaczków. Dom ich cieszący się nienajlepszą sławą był dla nas, dzieci, miejscem wielce podejrzanym, tajemniczym i pociągającym zarazem. Podkradaliśmy się czasem w jego pobliże, aby podpatrzeć lub choć usłyszeć, co się w nim dzieje. W niektóre dni (zapewne wówczas, gdy połów był obfity) dochodził stamtąd wesoły gwar biesiadników raczących się ochoczo siwuchą. „A gdy już podżarli zdrowo” wynikały między nimi pewne „różnice zdań”, od których rychło przechodziło do rękoczynów i niedawna uczta przeistaczała się w bijatykę. Z duszą na ramieniu podchodziliśmy do okien i z wrażenia nas zatykało: wewnątrz kilku osobników o łotrowskiej powierzchowności, gestykulując zgoła nieprzyjaźnie, skakało do siebie z nożami. Wieszcz Adam rzekłby: brody ich długie, kręcone wąsiska, wzrok dziki, a suknia plugawa[1]...
Głowa rodu, Franek Majewski, kiedy tylko zaświeciło wiosenne słonko i zazieleniła się młoda ruń, brał poduszkę i położywszy ją sobie pod nogi wylegiwał się na przyzbie, grzejąc swe zziębnięte członki. Widząc to Polka Porębska pyta ze zdziwieniem:
- Panie Majewski, czemu pan se nie podłoży poduszki pod głowę, ino pod nogi? – na co zagadnięty z niezmąconym spokojem wyjaśnia:
- Ja, paniczko, żeby nie te nogi, toby i głowy nie było!
Jak się później okazało, w lasach koło Suchej Cyganie napadli na pociąg i w tej eskapadzie brał również udział mający zbójeckie ciągoty pan Franciszek. Zaalarmowana policja szybko przybyła na miejsce i zaczęła ścigać rabusiów, z których jeden – notabene mąż Salki Kwiatkowskiej - zginął. I tylko dzięki nadzwyczajnej sprawności odnóży zuchwały łotrzyk nie został ujęty i nie trafił do mamra. Nie bez powodu tedy ów „artysta” tak wysoko cenił swoje nogi.
Pewnego razu wydarzyła się taka oto zabawna historia:
U mieszkających opodal Mojskich na stole kuchennym leżały świeżo upieczone, rumiane chleby. W domu nie było nikogo - jedynie Mojski-ojciec pracował w kuźni. Sposobność tę wykorzystali Cyganie, wpadli do domu i porwali dwa bochenki. Zauważył to gospodarz i pędzi co sił w nogach, co zauważywszy jedna z Cyganek, nie tracąc kontenansu[2] pyta:
- Może byście panoczku kupili se chleba?
Któregoś dnia Cyganom zginął pies. Musieli być doń szczególnie przywiązani, chodzili bowiem po wszystkich sąsiadach i wypytywali, czy przypadkiem ktoś go nie widział. Przyszli również do dziadków Bandołów; ci oczywiście zaprzeczyli, jakoby go mieli widzieć, dziwiąc się, że też ktoś Cyganom mógł cokolwiek ukraść. Na to stara Majewska z ukrytą groźbą w głosie powiedziała:
- My wimy kto tego szpsza ukrod, ale jak się dowimy... - tu popatrzyła złowrogo i zrobiła znaczący ruch rękąA Cyganie między sobą zaszwargotali po ichniemu:
Jawkere bibi dzianes paula korkocina hażmroka dżakere kyci!
Podchwycił to wujciu Jasiek i odtąd, gdy zależało nam na tym, by ktoś czegoś nie zrozumiał lub wynikła jakaś zagadkowa sprawa, powtarzano te właśnie słowa.

I ja, podtrzymując tę rodzinną tradycję, w takich razach używam owego zabawnego powiedzonka.
Po paru latach, kiedy chłopcy podrośli, Cyganie wyprowadzili się z Choczni. Babka Majewska zmarła, rodzina dom sprzedała i słuch o niej zaginął. Chociaż nie do końca, bo dowiedzieliśmy się, że wspomniany już wcześniej Bernard zawędrował aż w okolice Makowa Podhalańskiego. Tam chodził po domach i wróżył, a jak nadarzyła się sposobność - nie omieszkał, ma się rozumieć, czegoś zwędzić.
Przypadek zrządził, że w Makowie mieszkał wujciu Staszek Bandoła, który dobrze znał całą tę rodzinę. Trafia więc Bernard i do niego, wróży (niezbyt zresztą szczęśliwie) matuzalowe lata[3], przepowiada cuda, roztacza miraże bogactwa, a oczyma myszkuje po skórkach i futerkach, bo dodać tu trzeba, że wujek był kuśnierzem. Ten, widząc, co się święci powiada:
- Ty, Cyganie, nie umiesz wróżyć. Ja ci pokażę jak się wróży i to za darmo. - Wziął starą księgę i zieloną płachtę, okrył się nią, zaświecił żarówkę, przewrócił kilka kartek, podniósł tajemniczo palec i wieszczym głosem zaczął:
- Ty nazywasz się Bernard Kwiatkowski, twoja matka ma na imię Salka, a babka, Karolina Majewska, niedawno umarła. Twój brat, Staszek, uciął sobie palec w sieczkarni, a twój ojciec zginął podczas napadu na pociąg....
Usłyszawszy to nieszczęsny wróżbita pobladł nagle jak płótno i zadygotał ze strachu. Zdążył tylko wybełkotać:
- Żżżosztańcie ż Bogiem, panoczku! - i już go nie było. Odtąd unikał tych stron jak zarazy, a wujciu nie musiał się martwić, że Cyganie obrobią mu warsztat




[1] A. Mickiewicz – „Powrót taty”.
[2] kontenans (z fr. ) – pewność siebie, rezon.
[3] matuzalowe lata (od imienia patriarchy biblijnego Matuzalema, żyjącego 969 lat) – sędziwy wiek, lata późnej starości.




środa, 11 października 2017

Inspekcja gminy Chocznia w 1947 roku

W dniach od 18 listopada do 6 grudnia 1947 roku na polecenie starosty wadowickiego Mieczysława Borka przeprowadzona została inspekcja zarządu gminnego w Choczni.
Kontrolerami byli: Stanisław Wiśnicki i Władysława Śmieszek.
Sprawozdanie z tej inspekcji przynosi oprócz opisu pewnych niedociągnięć także szereg danych statystycznych i informacji na temat Choczni.
  • ogólne dane statystyczne
Obszar gminy w hektarach wynosił 2049, 35, w tym obszar lasów 281,94 ha i nieużytków 90,097 ha.
Na terenie Choczni zamieszkiwało 3206 ludzi w 525 domach.
W Choczni znajdowały się: 2 szkoły powszechne (siedmio- i czteroklasowa z 463 uczniami w sumie), kościół, agencja pocztowa, przystanek kolejowy, 2 sklepy Spółdzielni Samopomocy Chłopskiej i 5 prywatnych oraz spółdzielnia mleczarska (w stanie organizacji).
Działały: Gminny Związek Samopomocy Chłopskiej, Koło Młodzieży "Wici" i Stronnictwo Ludowe.
  • organizacja gminy
Przewodniczący Gminnej Rady Narodowej- Józef Putek
Zastępca- Kazimierz Szczur
Członkowie prezydium: Tomasz Szczur, Władysław Świętek, Antoni Romańczyk
Członkowie rady: Józef Malata, Henryk Kot, Klemens Guzdek, Franciszek Ramenda, Jan Malata, Tadeusz Nowak, Władysław Wcisło, Michał Stuglik, Antoni Widlarz, Kacper Legut, Józef Guzdek
Wójt: Władysław Babiński (od 1 czerwca 1947 roku)
Zastępca: Leon Bąk
Ławnicy: Józef Piegza, Bolesław Zając, Karol Wider
Gminna Rada Narodowa posiadała trzy stałe komisje: Kontroli Społecznej, Scaleniową i Oświatową.
Oprócz tego działał Komitet Elektryfikacyjny, który w 75% przeprowadził elektryfikację gminy, a pierwsze dostawy energii elektrycznej były przewidziane na grudzień 1947 roku.
Od 15 lutego 1947 odbyło się: 8 posiedzeń GRN, 1 posiedzenie prezydium i 5 posiedzeń zarządu.
Stwierdzono, że były sekretarz gminy Józef Góra spisując protokoły opuszczał niektóre uchwały. Przyczyną tego było przemęczenie i stwierdzona przez lekarza choroba byłego sekretarza, wymagająca zmiany charakteru pracy.
Personel biura stanowili:
  1. Maria Drapa, pełniąca obowiązki sekretarza, prowadziła dział ogólnoorganizacyjny, finansowy i gospodarki gminnej,
  2. Klemens Guzdek, prowadzący dział III, referat wojskowy i zaświadczenia,
  3. Delfina Gazda, prowadząca dział administracyjny, Urząd Stanu Cywilnego i ewidencję ludności,
  4. Jan Bylica, woźny.
Nadzór nad biurem sprawował wójt Babiński, który jednocześnie był kasjerem.
Biuro gminne posiadało poczekalnię i trzy kancelarie, wystarczające do normalnego urzędowania.
Minusem był brak kasy ogniotrwałej.
Na 559 spraw biuro załatwiło 494, wydało ponadto 928 zaświadczeń, 63 świadectwa przynależności gminnej, 84 świadectwa moralności, 1380 świadectw pochodzenia zwierząt.
W 1947 roku zameldowano 193 osoby, a wymeldowano z Choczni 227 osób.
Ewidencja poborowych i koni prowadzona była w sposób prawidłowy.
  • kasa
W dniu inspekcji znaleziono w kasie 24584, 84 złotych- zgodnie z saldem książki kasowej, a w kasie podręcznej z tytułu wpłat: podatku elektryfikacyjnego 7066 zł, podatku gruntowego 42012 zł, opłat administracyjnych 170 zł, świadectw pochodzenia zwierząt 150 zł, USC 94 zł.
  • podatki, bilans, księgowość
Zaległość z tytułu podatku gruntowego za 1946 rok wynosiła 648409,43 zł.
Wymiar podatku gruntowego za 1947 rok wynosił 3054520 zł- część zainkasowano w gotówce, część w naturze (zbożu), do zainkasowania pozostało ponad 450000 zł.
Podatek od nieruchomości wynosił 12050 zł i nie został jeszcze wcale ściągnięty.
Zaległość z tytułu podatku elektryfikacyjnego wynosiła niespełna 640000 zł.
Wydatki i wpływy były zbilansowane, dochody zgodne z planem.
Księgowość była prowadzona chaotycznie przez byłego sekretarza Górę, a od czasu przejęcia jej przez Marię Drapa zgodnie z przepisami.
Stwierdzono niezgodność z przepisami w wypłacaniu diet i kosztów podróży służbowych oraz nieuzasadnione pokrycie kosztów leczenia w szpitalu matki byłego wójta.
  • majątek gminny
Gmina Chocznia posiadała 2 hektary lasu, z którego nie czerpała żadnych korzyści oraz kamieniołom gminny, który w 1947 roku dał 23980 złotych zysku.
  • drogi
Na terenie Choczni znajdowało się 5 km dróg państwowych, 4 km dróg powiatowych, 18 km dróg gminnych, 2 mosty kamienne, 1 betonowy i 2 drewniane. W 1947 roku wykonano tylko najbardziej pilne naprawy, ponieważ w związku z prowadzoną komasacją gruntów przebieg niektórych dróg ma ulec znacznej zmianie.
  • zdrowotność
Nie stwierdzono przypadków chorób zakaźnych, ani gruźlicy.
W gminie zamieszkiwały dwie akuszerki, a z braku ośrodka zdrowia ludność korzystała z opieki zdrowotnej w Wadowicach.
Na terenie Choczni znajdowały się 162 studnie z wodą zdatną do picia, nowych nie budowano z powodu prowadzonej komasacji gruntów.
  • opieka społeczna
77 ubogich mieszkańców Choczni korzystało z pomocy społecznej. świadczonej przez Komitet Opieki Społecznej, Komitet Pomocy Zimowej i starostwo powiatowe.
  • bezpieczeństwo publiczne
Ochotnicza Straż Pożarna po wojnie nie została reaktywowana, w związku z czym bezpieczeństwo ogniowe nie było dostateczne.
We wsi znajdowała się murowana remiza ze sprzętem przeciwpożarowym, ale w znacznym stopniu zniszczonym.
Gminę obsługiwał posterunek Milicji Obywatelskiej w Wadowicach.
Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej (ORMO) nie zorganizowano.
  • rolnictwo
Zniszczone przez okupanta rolnictwo w 1947 roku funkcjonowało dobrze, dzięki wysiłkowi i pracy rolników. Ziemie były obsiane i obsadzone w 98%. Inwentarz żywy był dostateczny, natomiast pilnej odbudowy wymagały budynki gospodarcze, w dużym stopniu zburzone lub uszkodzone przez okupanta.

Ogólnie stwierdzono "dość silną żywotność" Gminnej Rady Narodowej i zarządu.
Obecny wójt i przeszkoleni pracownicy dawali dobrą rękojmię prowadzenia gminy i wyprowadzenia z chaosu, który powstał w czasie urzędowania poprzedniego sekretarza, co wszakże spowodowane było stanem jego zdrowia.

5 stycznia 1948 do zarządu gminnego wysłano pismo z Wydziału Powiatowego w Wadowicach z zaleceniami pokontrolnymi.
Zarządzono w nim:
  • ożywienie działalności Komisji Kontroli Społecznej,
  • bardziej szczegółowe prowadzenie ksiąg uchwał i protokołów posiedzeń,
  • usprawnienie prowadzenia ewidencji ludności,
  • przystąpienie do energicznego ściągania zaległości podatkowych i skorygować mylnie wyliczone kwoty,
  • zwracać większą uwagę na odprowadzanie kwot podatkowych do kasy gminnej,
  • natychmiast wysłać nakazy płatnicze na podatek od nieruchomości za 1947 rok i wymierzyć podatek od lokali,
  • ściągnąć bezpodstawnie zapłacone koszty leczenia matki byłego wójta,
  • wypłacać diety i koszty podróży zgodnie z przepisami,
  • zorganizować straż pożarną.










poniedziałek, 9 października 2017

Kalendarium choczeńskie- wydarzyło się między 9 a 15 października

9 października
  • 1866- urodził się Franciszek Wcisło, sklepikarz z ramienia Kółka Rolniczego (1891), później na emigracji w USA, gdzie organizował zbiórki pieniężne na budowę Domu Ludowego w Choczni, pomnik Tadeusza Kościuszki w Krakowie i dzwony dla choczeńskiej parafii (1927). Był członkiem zagranicznym choczeńskiego Sokoła i polonijnego Grona Wzajemnej Pomocy w Chicago.
  • 1897- początek rekolekcji w choczeńskiej parafii prowadzonych przez ojców redemptorystów.
  • 1911- w Morawskiej Ostrawie urodził się Adolf Główka, przedwojenny mieszkaniec Choczni- z zawodu ślusarz, który w czasie II wojny był więziony przez Niemców w obozach koncentracyjnych w Dachau i Buchenwald, gdzie zginął.
  • 1919- urodził się Tadeusz Wróbel, żołnierz polski z okresu II wojny światowej. We wrześniu 1939 roku aresztowany przez Rosjan (NKWD) we Włodzimierzu. Więziony kolejno w obozach w Zaporożu, Komi (Siewżeldorłag) i w Juży. We wrześniu 1941 wstąpił do polskiej armii Andersa. Zmarł na malarię w Kanaqin w Iranie i spoczął na tamtejszym cmentarzu wojskowym. 

10 października

  • 1796- ochrzczony został Franciszek Bylica, żołnierz drugiego batalionu 56 pułku piechoty, który zmarł w Choczni na suchoty (gruźlicę).
  • 1886- w Gorzeniu Górnym urodził się Wojciech Gawroński, rolnik, policjant w Wadowicach, po wojnie członek choczeńskiej Spółdzielni Produkcyjnej im. Rokossowskiego (1953). 
  • 1894- urodziła się Anna Styła, córka działacza ludowego i przyszłego posła Antoniego Styły i jego żony Honoraty. Po poślubieniu drugiego męża Józefa Gurdka z Ponikwi wyemigrowała do Urugwaju, gdzie prowadziła audycje radiowe po polsku i działała w związku "Wolna Polska".
  • 1902- urodził się Jan Ochman, zastępca radnego Gromady Chocznia, wybrany w marcu 1939 roku. 
  • 1902- urodził się Franciszek Szczur, żołnierz kampanii wrześniowej 1939 roku (strzelec w 2 pułku lotniczym), wzięty do niewoli niemieckiej we Lwowie i przetrzymywany w stalagu Wildberg. Po wojnie przodownik wiejski, przewodniczący Gminnej rady Oświaty Rolniczej (1947) i członek Rady Nadzorczej reaktywowanej Kasy Stefczyka (1947). W 1949 roku członek Komitetu Koordynacyjnego do akcji „H”, mającej na celu zwiększenie produkcji zwierzęcej na potrzeby rynku. Ukończył kurs przodowników weterynaryjnych. Od 1950 roku członek Gminnej Rady Narodowej w Choczni, a w 1955 roku przewodniczący Związku Samopomocy Chłopskiej w Choczni. Radny Gromadzkiej Rady Narodowej wybrany w 1958 roku. 
  • 1934- zjazd powiatowy Stronnictwa Ludowego w Choczni, na którym prezes Putek złożył sprawozdanie z działalności, podał liczbę członków w powiecie i podjęte inicjatywy. Omówiono także sytuację przedwyborczą i dokonano wyboru nowych władz. Józef Putek pozostał na stanowisku prezesa zarządu.
  • 1951- zmarł Władysław Homel, choczeński krawiec wymieniany w zestawieniu sporządzonym w 1941 roku.
  • 2004- zmarł Stefan Mikołajczak, radny gromadzki z ramienia PZPR od 1961 roku, przewodniczący Komisji Mienia Gromadzkiego. 
  • 2007- zmarła Franciszka Konopka z domu Widlarz, absolwentka technikum łączności, kierowniczka poczty w Trzcianie koło Bochni (1947-1979). Na emeryturze ponownie zamieszkała w Choczni.

11 października

  • 1851- przejazd przez Chocznię cesarza Austro- Węgier Franciszka Józefa Habsburga wraz ze świtą.
  • 1883- urodził się Jan Bylica,  „sługa” gromadzki w latach 20-stych a następnie pomiędzy 1935 a 1939 rokiem. Po rozwiązaniu zarządu gminy w 1929 roku jego mieszkanie poddano rewizji w poszukiwaniu dokumentów i pieczęci gminnej. Po wojnie woźny gminy Chocznia (od 1946 do 1954 roku), gminny goniec i herold. Członek Związku Samopomocy Chłopskiej. 
  • 1889- urodził się Karol Balon, żołnierz armii austriackiej w czasie I wojny światowej. Ranny dostał się do niewoli rosyjskiej i przebywał w szpitalu w Riazaniu.
  • 1892- urodziła się Elżbieta Styła, późniejsza żona doktora Józefa Putka. Aktorka choczeńskiego teatru amatorskiego przed I wojną światową, członkini „Sokoła”.  Podczas II wojny światowej przebywała na wysiedleniu w Ponikwi, po wojnie opiekowała się sparaliżowanym mężem. 
  • 1895- urodził się Erwin Marmor, kupiec, więzień KL Auschwitz w czasie II wojny światowej.
  • 1913- urodził się Józef Świętek, handlowiec- prowadził sklep towarów mieszanych w Choczni. 2 kwietnia 1942 został stracony przez powieszenie razem z bratem Janem w Żywcu, za sabotaż gospodarczy- rozprowadzanie na terenie Rzeszy sfałszowanych kart odzieżowych. 
  • 1950- zmarł Klemens Guzdek, rolnik, działacz ludowy i samorządowy. W czasie I wojny światowej artylerzysta-kanonier armii austriackiej. Ranny w kciuk przebywał w szpitalu w Petrinja (obecna Chorwacja). W międzywojennej Choczni pełnił między innymi funkcje: wiceprzewodniczącego Rady Nadzorczej kasy Stefczyka, wiceprzewodniczącego rady parafialnej, członka zarządu gminy, radnego powiatowego, wiceprezesa miejscowego "Wyzwolenia".  Zeznawał w procesie brzeskim jako świadek obrony Józefa Putka. W czasie II wojny światowej przebywał na wysiedleniu na Lubelszczyźnie. Odznaczony Medalem Zwycięstwa i Wolności w 1945 roku. Od 1946 roku radny Gminy Chocznia, zrezygnował w wyniku ciężkiej choroby żony. 
  • 1975- odbył się zjazd choczeńskiej inteligencji zorganizowany przez Józefa Turałę i Józefa Gondka.

12 października

  • 1885- w Żywcu urodził się Edward Wręźlewicz, absolwent wadowickiego gimnazjum w 1907 roku, po studiach teologicznych wyświęcony na księdza w 1911 roku. W latach 1922-23 pełnił posługę wikariusza w Choczni.
  • 1895- w Strzelczyskach urodził się Kazimierz Majgier, późniejszy ksiądz, wikariusz choczeński w latach 1923- 1924.
  • 1897- w Ropczycach zmarł pochodzący z Choczni ksiądz Franciszek Widlarz, tamtejszy wikariusz i katecheta szkoły ludowej. W latach 80-tych XIX wieku był kapelanem wojskowym II klasy w armii austriackiej.
  • 1910- urodził się Teofil Malata, rolnik i ogrodnik-  1934 roku założył jedną z pierwszych w Choczni szklarni. W czasie II wojny światowej pracował w folwarku w Wadowicach i u niemieckiego bauera, który zajął dom rodzinny Malatów. Po wojnie został aresztowany za szabrownictwo przez sąd w Świdnicy. Karę odbywał między innymi odbudowując Warszawę. Po zwolnieniu był członkiem choczeńskiej orkiestry strażackiej. W 1956 roku został skazany na grzywnę za nieudzielenie obowiązkowej pomocy sąsiedzkiej- przymusowej bezpłatnej robocizny. W latach 80-tych odznaczony medalem „Zasłużony pracownik rolnictwa”. 
  • 1911- urodził się Jan Widlarz, żołnierz kampanii wrześniowej 1939 roku, który uciekł z niewoli pod Łańcutem i wrócił do Choczni. Był więźniem hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Sachsenhausen, gdzie doczekał wyzwolenia w 1945 roku. Od 6 grudnia 1949 roku na emigracji w Australii- dotarł tam statkiem z Włoch, początkowo przebywał w obozie dla uchodźców w Bonegilla, a później osiadł w Adelaide. 
  • 1942- w Choczni doszło do podpalenia stodoły niemieckiego osadnika Enderle. Sprawców nie wykryto.
  • 1965- zmarł Józef Studnicki, mistrz krawiecki i kupiec, wymieniany w 1928 i 1930 roku (księga adresowa) oraz w 1941 roku w zestawieniu przygotowanym przez niemieckiego okupanta. Po wysiedleniu jego dom został zburzony przez Niemców. Sekretarz Ochotniczej Straży Pożarnej w Choczni w 1948 i 1951 roku. Członek Stronnictwa Ludowego. 

13 października

  • 1888- urodził się Józef Kobiałka, który po ukończeniu 5 klas gimnazjum w Wadowicach został urzędnikiem sądowym we Lwowie, a nastęnie w Wadowicach. Żołnierz (starszy szeregowy) armii austriackiej w czasie I wojny światowej (16 pułk piechoty). W 1914 ranny, przebywał w szpitalu w Kromeriżu. Później dostał się do niewoli rosyjskiej i był więziony w Pietropawłowsku w guberni akmolińskiej. Po ucieczce z niewoli pieszo wrócił do Polski. Służył w Wojsku Polskim jako żołnierz zawodowy w stopniu starszego sierżanta. Na emeryturze osiadł w Choczni. W latach 1937-39 radny Gromady Chocznia.
  • 1893- urodził się Jan Kobiałka, członek „Sokoła”, choczeńskiego teatru amatorskiego, malarz i muzyk- amator. W maju 1910 roku został wraz kilkoma innymi chocznianami poturbowany podczas zlotu „Sokołów” w Białej przez niemieckie bojówki z Bielska. W latach 1904-1906 uczeń szkoły męskiej w Wadowicach, potem wadowickiego gimnazjum (absolwent 1914). W 1913 roku członek choczeńskiej Sokolej Drużyny Polowej. Chorąży rezerwy 16 kompanii 56 pułku piechoty armii CK podczas I wojny światowej, poległ w bitwie pod Gorlicami i został pochowany na okolicznym cmentarzu wojennym Łużna- Pustki. 
  • 1902- urodził się Władysław Malata, członek przedwojennej choczeńskiej orkiestry sokolej i aktor teatru ludowego, radny Gromady Chocznia wybrany w marcu 1939 roku. Żołnierz kampanii wrześniowej 1939 roku internowany na Węgrzech. Zginął ścigany przez Niemców na stacji Kraków-Płaszów w 1943 roku i został pochowany na cmentarzu w Marcyporębie. 
  • 1930- zmarła Anna Putek z domu Garżel, matka doktora Józefa Putka.
  • 1942- w obozie koncentracyjnym Stutthof zginął Piotr Żak z Choczni.
  • 1960- Powiatowa Rada Narodowa przekazała Gromadzie Chocznia grunta byłej organistówki do wyłącznej dyspozycji. Część z nich (0,3 ha) została przeznaczona na budowę garaży dla maszyn Kółka Rolniczego.
  • 1989- zmarła Franciszka Bujalska z domu Mlak, urzędniczka pocztowa- praktykantka w urzędzie pocztowym w Alwerni, kierowniczka agencji pocztowej w Czartaku przez 2,5 roku (do 1950 roku), następnie pracownica referatu ogólnego prezydium Gminnej Rady Narodowej w Choczni (1950), członkini Komitetu Funduszu Budowy Szkół. Później zatrudniona w placówce pocztowej w Choczni i jako kierownik poczty w Witanowicach. 

14 października

  • 1842- urodził się Jan Świętek, współtwórca kółka rolniczego w 1889 roku i jego pierwszy przewodniczący (do 29.11.1891 roku), sklepikarz z ramienia kółka rolniczego (do 1891). Był także przewodniczącym Rady Szkolnej Miejscowej, a jego podpis zachował się w dokumencie dla potomnych przechowywanym w kościelnej wieży (od 1886 roku). 
  • 1899- urodził się Karol Wider, rolnik, drwal i działacz samorządowy. Radny gromadzki od 1935 do 1939 roku, wybrany ponownie w marcu 1939 roku. W czasie wojny wysiedlony na Lubelszczyznę. Radny Gminy Chocznia od lipca 1946 roku, członek Komisji Siewnej i Komisji Ochrony Lasów.  W 1947 roku został ławnikiem zarządu gminy i znalazł się w Radzie Nadzorczej reaktywowanej Kasy Stefczyka, gdzie zasiadał do 1950 roku. Członek komitetu elektryfikacyjnego w Choczni w latach 1950-51, Frontu Narodowego w Choczni (1953) i Związku Samopomocy Chłopskiej. Od grudnia 1954 roku radny gromadzki, członek komisji drogowej. 
  • 1908- urodziła się Wiktoria Góralczyk, później po mężu Wider, przedwojenna działaczka Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Żeńskiej w Choczni. 
  • 1917- urodziła się Maria Wymysło, później po mężu Wendesz,  więźniarka obozu koncentracyjnego w Auschwitz (od 28.01.1943, numer 32279), w którym zginęła w marcu 1943 roku. 
  • 1919- w Krakowie urodził się ksiądz Antoni Karabuła, wikariusz choczeński w latach 1953-54. Od 1954 roku wikariusz w Witanowicach, a następnie administrator i proboszcz tamtejszej parafii (1958-1981). 

15 października

  • 1769- zmarł Walenty Wcisło, choczeński krawiec.
  • 1810- zmarł Michał Kręcioch, wójt choczeński w latach 1783-1790, skazany w 1783 roku na 15 plag za bunt przeciw właścicielowi wsi Biberstein-Starowieyskiemu.
  • 1891- w Krakowie urodziła się Irena Podrazik, nauczycielka w Choczni Dolnej w latach 1911-1929. 30 listopada 1929 została przeniesiona służbowo do szkoły imienia Jana Śniadeckiego w Krakowie.
  • 1894- urodził się Eryk Aron Münz, doktor praw. Był uczniem wadowickiego gimnazjum od 1904 roku i jego absolwentem w 1912 roku. Student prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego od roku akademickiego 1912-13. Po II wojnie światowej mieszkaniec Londynu, w 1947 roku otrzymał angielskie obywatelstwo. 
  • 1910- urodził się Antoni Woźniak, rolnik, zastępca radnego Gminy Chocznia w latach 50-tych XX wieku, kandydat w wyborach do Gromadzkiej Rady Narodowej w 1954 roku. 
  • 1921- urodziła się Maria Hatłas, później po mężu Lenart, przedwojenna działaczka Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Żeńskiej w Choczni. W 1938 roku wybrana zastępczynią gospodyni. Po wojnie rolniczka, w 1953 roku członkini Gminnej Rady Narodowej, Frontu Narodowego w Choczni i Koła Gospodyń Wiejskich. Radna gromadzka od grudnia 1954 roku.
  • 1930- na cmentarzu w Wadowicach pochowano Annę Putek. W uroczystości pogrzebowej nie wziął udziału jej syn doktor Józef Putek, który przebywał w tym czasie w więzieniu.
  • 1935- podczas polowania w Choczni zmarł na udar serca wicedyrektor policji z Katowic Kamil Gebhardt, lat 55. Osierocił żonę i córkę.
  • 1955- zmarł Jan Paterak, członek urzędujący zarządu Kasy Stefczyka od 1932 do 1937 roku. Po wojnie przewodniczący prezydium Gminnej Rady Narodowej w Choczni w 1953 roku oraz POP Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i Frontu Narodowego w Choczni. Organizator i członek spółdzielni produkcyjnej im. Rokossowskiego (1953). 
  • 1959- zmarł Zdzisław Tarasek, marynarz-radiotelegrafista, w 1948 roku skazany na 12 lat więzienia za rozbój. 
  • 1985- w wypadku drogowym zginęła Anna Dąbrowska z domu Wnęk, w 1950 roku członkini Związku Samopomocy Chłopskiej i Gminnej Komisji Zbożowej. Brygadier w spółdzielni produkcyjnej im. Rokossowskiego (1956) i jej członkini od 1953 roku. Kandydatka w wyborach do Gromadzkiej Rady Narodowej w 1954 roku. 
  • 1988- w Krakowie zmarł Józef Gondek, doktor inżynier rolnictwa. W okresie międzywojennym piłkarz choczeńskiego klubu sportowego „Olimpia”, nauczyciel w Choczni Dolnej i w Wadowicach. W czasie II wojny światowej żołnierz kampanii wrześniowej, przez Rumunię przedostał się do Francji, gdzie wstąpił do Armii Polskiej. W 1940 roku internowany w Szwajcarii, przebywał w obozie w Winterthur. Podczas internowania ukończył wyższe studia rolnicze na Politechnice Związkowej w Zurichu. W 1945 roku powrócił do Polski. Po wojnie pracownik naukowy Wydziału Rolniczego UJ oraz Wyższej Szkoły Rolniczej/Akademii Rolniczej w Krakowie. Dyrektor Instytutu Ochrony Roślin (od 1970 roku), dziekan Wydziału Rolnego (1962-69). Profesor nadzwyczajny tej uczelni, autor kilkunastu prac naukowych. Członek Polskiego Towarzystwa Mykologicznego. Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (1972). Od 1972 roku na emeryturze. W 1975 roku współorganizator zjazdu inteligencji z Choczni.
  • 2005- zmarł Marian Bandoła, pułkownik Ludowego Wojska Polskiego, szef kadr w Wojewódzkim Zarządzie Ligii Obrony Kraju w Bielsku-Białej. W czasie II wojny światowej na robotach przymusowych. W latach 50-tych XX wieku porucznik Wydziału Informacji Obrony Wodnego Rejonu Głównej Bazy Marynarki Wojennej w Gdyni.