W archiwach udało mi się do tej pory odnaleźć dwa raporty o stanie bezpieczeństwa w Choczni i Kaczynie, tworzących w latach 1954-1972 jedną gromadę- najmniejszą jednostkę samorządu terytorialnego.
Omówienie sprawozdania z 1969 roku można przeczytać tutaj, natomiast drugi z raportów odnosił się do sytuacji trzy lata późniejszej, to znaczy dotyczącej 1972 roku.
Autorem opracowania z 1972 roku był dzielnicowy Milicji Obywatelskiej sierżant Stanisław Ryszawy.
Jego czterostronicowy raport został zaprezentowany na sesji Gromadzkiej Rady Narodowej w Choczni 26 listopada 1972 roku i obejmował okres od 1 stycznia do 25 listopada 1972 roku.
W pierwszej części sierżant Ryszawy skupił się na sprawach ogólnych, przy czym nie sposób nie zauważyć, że używał dokładnie tych samych sformułowań, co jego poprzednik w raporcie z 1969 roku:
- o dalszym postępie polityczno- społecznym i ekonomicznym,
- o podnoszeniu się dochodów ludności i poziomu jej życia,
- o ogromnym nakładzie pracy i poświęceń pracowników i aktywistów aparatu państwowego,
- o tempie życia, które jest przyczyną nadmiernej nerwowości,
- o występowanie "niebieskich ptaków", którzy usiłują żyć kosztem społeczeństwa.
- włamaniami i kradzieżami (w sumie 4 przypadki dotyczące mienia społecznego i prywatnego na łączną kwotę 45 500 złotych),
- chuligaństwem (3 przypadki),
- wypadkami drogowymi (7 przypadków),
- wypadkami kolejowymi ( 1 śmiertelny przypadek),
- pożarami (1 przypadek),
- produkcją bimbru (1 przypadek),
- innymi naruszeniami bezpieczeństwa (7 przypadków).
Do najbardziej szkodliwych wybryków chuligańskich zaliczało się zdarzenie z 24 października, kiedy to na linię wysokiego napięcia przechodzącą przez Chocznię narzucono stalową linę, powodując spięcie i spalenie się przewodów, a w konsekwencji brak dostaw prądu elektrycznego do kilku miejscowości oraz zakładów pracy w Andrychowie i wymierne szkody.
Wybryki chuligańskie związane były w głównej mierze z nadmiernym spożyciem alkoholu. Pod wpływem upojenia dochodziło też do wypadków drogowych i demoralizacji młodzieży, którą często można było spotkać w pobliżu miejscowego baru.
Bufetowa i okoliczna ludność wielokrotnie występowali do Milicji Obywatelskiej o interwencje, z których 24 zakończyły się wnioskami o ukaranie grzywną w wysokości od 1 000 do 5 000 złotych. Ukarano także pięciu rowerzystów i motocyklistów za jazdę w stanie nietrzeźwym.
Spożywano alkohol również własnego wyrobu, a do jego produkcji wykorzystywano parnik przeznaczony do celów hodowlanych (przygotowywania karmy dla trzody chlewnej). Funkcjonariusze MO zabezpieczyli urządzenie do produkcji i sam bimber oraz zatrzymali sprawcę, który oczekiwał na surową karę w Sądzie Powiatowym w Wadowicach.
W grupie przestępstw kryminalnych na uwagę zasługiwało włamanie w nocy z 10 na 11 lutego do baru Gminnej Spółdzielni, sprawcą którego okazał się mieszkaniec Choczni.
Natomiast w noc świętojańską z 23 na 24 czerwca doszło do włamania do Szkoły Podstawowej numer 2 w Choczni, z której sprawca wyniósł telewizor o wartości 5 000 złotych i namiot turystyczny o wartości 1 500 złotych, niezabezpieczony na placu przed budynkiem szkoły.
Z kolei 10 lipca dokonano włamania do samochodu osobowego FIAT, właścicielem którego był obywatel M. z Wielkopolski, goszczący u rodziny w Choczni. Z samochodu zabrano odzież, pieniądze i inne przedmioty o łącznej wartości 25 000 złotych.
Energiczne śledztwo milicji wykazało, że sprawcą włamań do szkoły i samochodu była ta sama osoba- Andrzej Ch. zamieszkały w Żarach, a przybywający w odwiedzinach u krewnych w Choczni, który w momencie odczytywania raportu oczekiwał w areszcie na wyrok sądu.
Sierżant Ryszawy dodał, że zarówno mienie z placu przed szkołą, jak i to znajdujące się w samochodzie nie było należycie zabezpieczone, leżało widoczne i przez to stało się kuszącym dla sprawcy.
Osobną grupę wykroczeń stanowił zabór pieniędzy przez traktorzystów Kółka Rolniczego, którzy za wykonane służbowym sprzętem usługi pobierali pieniądze do prywatnych kieszeni.
Co ciekawe w jednym przypadku traktorzysta przyznając się do winy podał wyższą wysokość przywłaszczonej kwoty, niż przesłuchiwani na tę okoliczność usługobiorcy wręczający mu pieniądze, co świadczyło o społecznej akceptacji dla tego typu praktyk i chęci pomniejszenia winy sprawcy.
Co do nadzoru administracyjnego, to przeprowadzono liczne kontrole w posesjach najbardziej zagrożonych nieprzestrzeganiem przepisów sanitarno- porządkowych i stwierdzono, że jest jeszcze dużo do zrobienia w zakresie uporządkowania obejść z porozrzucanych nieczystości, obornika i słomy, zagrażającej dodatkowo wystąpieniem pożaru.
Stwierdzono również nieprzestrzeganie przepisów meldunkowych i drogowych, szczególnie przez rowerzystów i woźniców poruszających się nocą bez świateł.
W związku z tym sporządzono wnioski do kolegium wykroczeń o ukaranie 24 osób, ukarano 69 osób mandatami na łączną kwotę 5 400 złotych oraz 39 kierowców/rowerzystów na łączną kwotę 3 200 złotych.
W 62 przypadkach zastosowano także doraźne ustne pouczenia, wobec tych wykraczających, którzy zobowiązali się więcej takich czynów nie popełniać.
Ostatni akapit raportu był poświęcony współpracy dzielnicowego z miejscowymi członkami Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej (ORMO) i organami Gromadzkiej Rady Narodowej.
Na terenie Choczni organizacja ORMO liczyła 19 członków, którzy pełnili społecznie 249 służb, o łącznej długości 988 godzin, w większości na rzecz zabezpieczenia mienia społecznego i prywatnego w ramach służby wieczorowo- nocnej.
Zalecono pomoc dla rozbudowy tej organizacji i jej popularyzację.
Członkowie ORMO zorganizowali również szkolenia dla młodzieży w zakresie znajomości przepisów i bezpiecznego poruszania się po jezdni na rowerach, uwieńczone egzaminem przeprowadzonym w maju. Niestety do czasu sporządzenia tego raportu urząd gromadzki nie zdołał wystawić stosownych zaświadczeń dla absolwentów tego kursu, upoważniających do poruszania się po drogach.
Natomiast ogólnie rzecz biorąc współpraca MO z Gromadzką Radą Narodową, Podstawową Organizacją Partyjną Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Zjednoczonym Stronnictwem Ludowym, Ochotniczą Strażą Pożarną i kierownictwem szkół podstawowych układała się dobrze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz