czwartek, 23 września 2021

Choczeńskie rody - rodzina Kolber

 

Rzadko się zdarza, by w przypadku starych rodów choczeńskich znany był ich pierwszy przedstawiciel (protoplasta) i jego miejsce zamieszkania przed przybyciem do Choczni. Inaczej ta sprawa wygląda z Kolbrami. Dokładnie 15 października 1754 roku Jan Kolber z Frydrychowic poślubił w Choczni Zuzannę Kiryiczonkę i zapoczątkował choczeńską historię tego rodu. W linii żeńskiej ta historia sięga zresztą do czasów jeszcze wcześniejszych, ponieważ Zuzanna Kireyko lub Kiryłko urodziła się w Choczni w 1734 roku, a jej matką była Ewa z Wątrobów, czyli przedstawicielka jednego z najstarszych choczeńskich rodów. Z kolei nazwisko rodowe Zuzanny, żony pierwszego Kolbra, może świadczyć o pochodzeniu jej rodziny ze wschodnich lub północno-wschodnich obszarów dawnej Rzeczypospolitej. Jan Kolber był nazywany w Choczni Kurzawą i jako Kolber vulgo Kurzawa (Kolber pospolicie zwany Kurzawa) został nawet zapisany w metrykach chrztów dwojga swoich dzieci. Natomiast w subrepartycji z 1775 roku figuruje jako Jan Kurzawa, właściciel jednej krowy i poddany plebański (subditi plebanalis). Ten niższy w stosunku do choczeńskich kmieci status Jana potwierdza także Metryka Józefińska z końca lat 80. XVIII wieku, gdzie Jan Korbel, a nie Kolber został odnotowany jako mieszkaniec domu 205, położonego na terenie gruntów plebańskich. Dom nr 205 usytuowany był w polach blisko z granicy z Frydrychowicami i dzieliła go znaczna odległość od pozostałych choczeńskich zabudowań. Wbrew temu, co pisał Józef Putek, Korbel nie było najdawniejszą formą nazwiska Kolber, ale jego przekręceniem, które pojawiło się w latach 80. XVIII wieku. Dlatego na podstawie tego przekręcenia nie można wnioskować o rzekomo czeskich korzeniach rodu Kolbrów.

Jan i Zuzanna Kolber mieli pięciu synów i jedną córkę. Nazwisko Kolber, czasem jeszcze zastępowane przez Kurzawa, przenosili dalej Sebastian, urodzony w 1763 roku oraz jego młodszy o pięć lat brat Maciej. Sebastian i Maciej Kolbrowie nie mieszkali w domu rodzinnym. Pierwszy z nich notowany jest pod nr 182, a drugi pod nr 218. W 1810 roku w księgach metrykalnych podano, że Maciej Kolber oprócz uprawy roli zajmował się również tkactwem. Kolejne informacje o stanie majątkowym choczeńskich Kolbrów i ich miejscach zamieszkania przynosi Grundparzellen Protocoll z lat 1844-1852. Występuje w nim:

  • Wincenty Kolber, syn Macieja i Barbary, mieszkaniec domu nr 218 położonego w dolnej części obecnego Zawala,
  • Jan Kolber, wnuk Sebastiana, mieszkający przy Białej Drodze (dom nr 364),
  • Tomasz Kolber, syn Antoniego i Reginy z domu Wachlarz, który nie urodził się w Choczni, ale co ciekawe zamieszkiwał w starym domu Kolbrów (nr 205), blisko granicy z Frydrychowicami. Jego ewentualne powiązania z potomkami Janem Kolbra „Kurzawy” nie są jasne.

Spośród wyżej wymienionych tylko Wincenty Kolber znacznie przekraczał ówczesną choczeńską średnią dochodów rocznych i posiadanych gruntów.

W połowie XIX wieku wykazywany jest także w Choczni Józef Kolber, brat Tomasza z domu nr 205 i mąż Reginy z Ramzów, który także nie był rodowitym chocznianinem. Z kolei w 1863 roku Mariannę Ramza poślubił w Choczni Jan Kanty Kolber z Inwałdu, syn Michała i Katarzyny z domu Niedziółka.

W 1867 roku choczeński proboszcz ks. Józef Komorek wzniósł skargę do Sądu Powiatowego w Wadowicach  na Wincentego Kolbra „względem potwarzy i pokrzywdzenia na honorze”. 17 września sąd skazał Wincentego na 14 dni aresztu.

Jak wynika ze spisu ofiarodawców na zakup i przeróbkę dzwonów kościelnych w 1875 roku Kolbrowie mieszkali w Choczni w sześciu domach: Jędrzej (pod nr 76), Józef (pod nr 119), Tomasz (pod nr 182), Piotr (pod nr 375), Jan (pod nr 395) i drugi Józef (pod nr 387).

Pod koniec XIX i na początku XX wieku kilkoro choczeńskich Kolbrów można znaleźć na listach emigrantów. Byli to Franciszka Kolber (ur. 1876), żona Franka Kalemby, która wyjechała do USA, Antoni Kolber (ur. 1882), majster w czeskiej Orlovej, Ignacy Kolber (ur. 1872), który wyjeżdżał do USA w 1909 i w 1913 roku oraz Józef Kolber (1877), przebywający czasowo w USA od 1905 roku.

Dodatkowo troje Kolbrów z Choczni osiedliło się w okolicach Bielska: stolarz Jan Nepomucen Kolber (ur. 1868), krawiec Aleksy Kolber (ur. 1867) i robotnica rolna Franciszka Kolber (ur. 1878).

W czasie I wojny światowej ranny został były emigrant Ignacy Kolber (ur. 1872). W kolejnej wojnie przeciwko bolszewikom jak ochotnik brał udział Wojciech Kolber (ur. 1901), wnuk opisanego wyżej Jana Kantego Kolbra z Inwałdu. W okresie międzywojennym Wojciech pracował początkowo w kopalni Brade w Łaziskach, a w 1926 roku wyemigrował do Kanady. Tam założył rodzinę, pracował jako górnik i farmer oraz udzielał się społecznie w organizacjach polonijnych. Pozostawił po sobie spisane wspomnienia „My fifty years in Canada”. Jego syn Ted Stanley Kolber był doktorem teologii i pastorem Zjednoczonego Kościoła Kanady.

Przed II wojną światową znanymi postaciami w Choczni byli:

  • Andrzej Kolber (ur. 1865), murarz i klarnecista orkiestry choczeńskiej,
  • Andrzej Kolber (ur. 1887), działacz Sokoła i choczeńskiej Kasy Zapomogowo-Pożyczkowej,
  • Antoni Kolber (ur. 1897), kolejarz, trębacz orkiestry choczeńskiej, syn Andrzeja (ur. 1865),
  • Józef Kolber (ur. 1901), absolwent wadowickiego gimnazjum,  po studiach teologicznych na UJ w Krakowie wyświęcony na księdza w 1925 roku, do 1939 roku sprawował posługę wikariusza kolejno w pięciu parafiach. Syn Andrzeja (ur. 1865), brat Antoniego (ur. 1897),
  • Józef Kolber (ur. 1910), absolwent wadowickiego gimnazjum w 1931 roku, działacz stowarzyszeń katolickich i reżyser choczeńskiego teatru amatorskiego.

Z grona choczeńskich Kolbrów śmierć w czasie II wojny światowej ponieśli bracia:

  • Jan Kolber (ur. 1919), który zginął w obozie koncentracyjnym Buchenwald w 1939 roku,
  • Franciszek Kolber (ur. 1914), także ofiara KL Buchenwald (1939).

W spisie strat wojennych z 1945 roku uwzględniono Jana, Antoniego, Andrzeja, Franciszka i Władysława Kolbrów, a ich wysokość oszacowano od 8889 przedwojennych złotych (Władysław Kolber) do 22670 przedwojennych złotych (Jan Kolber).

Bezpośrednio po wojnie Kolbrowie zamieszkiwali w Choczni w sześciu domach, czyli niejako utrzymali swój stan posiadania z 1875 roku:

  • pod numerem 92 zamieszkiwał Józef Kolber (ur. 1877) z synem Władysławem (ur. 1909) i jego rodziną,
  • pod numerem 110 zamieszkiwał Jan Kolber (ur. 1891) z żoną Franciszką z domu Bryndza,
  • pod numerem 283 mieszkał wymieniany już Antoni Kolber (ur. 1897) z rodziną,
  • pod numerem 472 zameldowana była Agnieszka Kolber (ur. 1916) z synem,
  • pod numerem 477 mieszkał także jus wymieniany Andrzej Kolber (ur. 1887) z rodziną,
  • pod numerem 528 zamieszkiwał Franciszek Kolber (ur. 1907) z żoną Elżbietą z domu Guzdek.

Jedną rodzinę stanowili:

  • Jan, Antoni i Andrzej, którzy wywodzili się od Jana Kolbra „Kurzawy” z XVIII wieku (wszyscy byli ponadto potomkami jego syna Macieja),
  • Józef i Agnieszka, potomkowie Józefa i Reginy Ramzów z połowy XIX wieku.

Natomiast Franciszek był wnukiem Jana Kolbra z Inwałdu i Marianny z domu Ramza.

W spisie posiadaczy lasów w Choczni z 1948 roku znaleźli się: Jan Kolber, właściciel 0,5 ha i Antoni Kolber, posiadacz 0,3 ha.

Wspomniany wcześniej ks. Józef Kolber, także pochodzący z rodu „Kurzawów”, sprawował po II wojnie światowej posługę w Białej Leszczynach oraz pełnił funkcje dziekana dekanatu bielskiego i delegata kurii do spraw szkolnych. Na emeryturze powrócił do Choczni i po śmierci został pochowany na miejscowym cmentarzu parafialnym.

Na nagrobkach tegoż cmentarza uwieczniono ponadto 17 innych osób o nazwisku Kolber (według grobonetu). W 2002 roku w całej Polsce mieszkały 893 osoby o nazwisku Kolber, zdecydowanie najwięcej z nich zameldowanych było w powiecie wadowickim (290). W lutym tego roku liczba Kolbrów w Polsce wynosiła 1153 (według danych PESEL).

Na koniec warto wspomnieć o teoriach na temat pochodzenia nazwiska Kolber. Wydaje się, że wywodzić go można z niemieckiego słowa „Kolbe”, oznaczającego kolbę lub fryzurę (włosy obcięte równo nad czołem i uszami), bądź też wprost od niemieckiego „Kolber”- wytwórca kolb, człowiek o fryzurze jak wyżej lub niemądry człowiek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz