środa, 13 lutego 2019

Świadectwo ocalonej z Holokaustu córki choczeńskiej Żydówki

Świadectwo ocalonej z Holokaustu Renee Companez - córki Elwiry Fantl z domu Münz. 
Elwira (używająca jednak imienia Irena) urodziła się w Choczni w 1900 roku, jako córka miejscowego karczmarza Maurycego Münza. Po I wojnie światowej Elwira/Irena zamieszkała w Wiedniu i w 1925 roku poślubiła austriackiego biochemika doktora Paula Fantla. W 1929 roku przyszła na świat ich córka Renee.
Oto jej wspomnienia:

Mój ojciec do listopada 1938 roku był naukowcem w Wilhelminenspital i Wiener Allgemeines Krankenhaus . Na początku listopada 1938 roku, przed Nocą Kryształową, tata przyjechał do domu około południa i powiedział: 
-Straciłem pracę. 
Kiedy zapytałam dlaczego? 
- Bo jestem Żydem. 
W wieku 9 lat i pół nastąpił koniec mojego dzieciństwa. Kilka dni później Żydzi z naszej okolicy zostali zabrani. Moja matka dosłownie wypchnęła ojca za drzwi. Gdy schodził po schodach, naziści minęli go w drodze do naszego mieszkania. Gdy zadzwonił dzwonek i stanęli w drzwiach, jego już tam nie było.
Wtedy weszli do środka, zabrali cenne rzeczy, wyrzucili matkę i mnie i zaplombowali zamek woskiem. Zostałyśmy tylko w ubraniach, które miałyśmy na grzbiecie. 
Nasi sąsiedzi dali nam schronienie, a kilka dni później pozwolono nam wrócić do mieszkania, które zostało splądrowane.
Wszystkie żydowskie dzieci zostały usunięte z publicznych szkół i umieszczone w szkołach dla Żydów
To nie było dla mnie dobre doświadczenie, gdy austriackie dzieci po drodze obrzucały nas kamieniami. 
Miałam wtedy 9 lat i pewne wydarzenia z tego czasu zapisały się w moim umyśle krystalicznie jasno, ale inne wprost przeciwnie. Jak udało się mojej matce uzyskać pozwolenie na pracę w Anglii, gdzie przez kilka miesięcy pracowała jako pokojówka? Mieszkałam tam razem z nią. 
Na początku sierpnia 1939 roku wsiedliśmy na statek Ormonde, którym przybyliśmy do Australii we wrześniu 1939 roku, dwa tygodnie po rozpoczęciu II wojny światowej. 
Tacie udało się uciec do Trynidadu, gdzie podkradał banany z drzew i dawał lekcje w lokalnych instytucjach. Instytut naukowy Baker Medical Research z Melbourne wiedział o jego badaniach i zaproponował mu stanowisko. Moim rodzicom i mnie trudno było przystosować się do życia w Australii (...) Dorastałam w Melbourne, uczyłam się bez dyskryminacji i w 1950 roku uzyskałam kwalifikację fizjoterapeutki. Do dziś wciąż mam pacjentów, jestem szanowanym członkiem społeczności. Na zakończenie chciałbym wspomnieć, że moja matka nigdy w pełni nie przystosowała się do nowego życia.

Elwira/Irena Fantl zmarła w Melbourne 20 grudnia 1986 roku. Jej mąż Paul odszedł 14 lat wcześniej.

Od lewej: Renee, Paul i Irena Fantl
Tekst wspomnień Renne Companez i zdjęcie rodzinne udostępniła pani Barbara Kośmicka ze Szczecina - bardzo dziękuję !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz