piątek, 31 lipca 2020

Zapomniani żołnierze nieznanej wojny

Na pytanie, w którym konflikcie zbrojnym zginęło najwięcej żołnierzy z Choczni, odpowiedzi brzmiałyby zapewne- w drugiej lub ewentualnie pierwszej wojnie światowej.
W rzeczywistości zdecydowanie najwięcej żołnierzy z Choczni zginęło, zmarło lub zaginęło bez  śladu w pierwszym ze światowych konfliktów, a ich liczba według moich obliczeń wynosi 58.
Natomiast II wojna światowa, która przyniosła z kolei najwięcej ofiar wśród ludności cywilnej, o dziwo pochłonęła życie tylko około (w zależności od przyjętych kryteriów) 10 żołnierzy z Choczni: uczestników kampanii wrześniowej 1939 roku, podkomendnych gen. Andersa, straconych na wschodzie jeńców wojennych oraz marynarza poległego na ORP Orkan i jednego z żołnierzy niemieckiego Wehrmachtu.
Niespodziewanie okazuje się jednak, że w tej tragicznej statystyce dorównuje II wojnie światowej pewien zapomniany konflikt z połowy XIX wieku, rozstrzygany na polach bitewnych północnych Włoch.
Chodzi o tak zwany okres Wiosny Ludów i reakcję armii austriackiej na powstanie wywołane przez Włochów w prowincjach Lombardia i Wenecja, które podjęły próbę odłączenia się od imperium austriackiego. To konflikt istotny dla współczesnych Włoch, ponieważ właśnie te wydarzenia stoją u zarania zjednoczenia i odrodzenia tego państwa.
8 lutego 1848 roku król Sardynii Karol Albert wydał ustawę wprowadzającą dwuizbowy parlament i prawo wyborcze na wzór konstytucji francuskiej z 1830 roku. Gdy 18 marca 1848 roku w Mediolanie wybuchł bunt i po pięciu dniach walk miasto opuścił austriacki garnizon pod dowództwem hrabiego Radetzkiego, wówczas król Karol Albert wezwał Włochów do „świętej wojny” przeciwko Austriakom. Podobnie było w Wenecji, w rękach powstańców znalazły się prawie całe północne Włochy. Radetzky, na którego cześć Johan Strauss skomponował później słynny marsz, schronił się w silnie ufortyfikowanej Veronie i zamierzał tak długo opierać się Włochom, aż otrzyma posiłki wezwane z głębi monarchii austriackiej. Dla wsparcia wojsk Radetzkiego wyruszył także 56 pułk piechoty, do którego rekrutowano żołnierzy z okolicy Wadowic.
56 pp wszedł w skład jednej z trzech brygad korpusu obwodowego, dowodzonego przez hrabiego Nugenta, który połączył się później z wojskami Radetzkiego. Walczący w nim żołnierze z Choczni brali udział między innymi w zdobyciu Vicenzy i starciach na wzgórzach St. Giustina. Wśród rannych w tej bitwie znalazł się 23-letni Jakub Pindel, syn Józefa i Franciszki z domu Szczur. Niestety jego obrażenia były na tyle poważne, że dwa miesiące później zmarł w szpitalu wojskowym w Veronie.
W lipcu 1848 roku Austriacy zwyciężyli Włochów pod Custozą. W drodze na przyszłe pole bitwy zmarło z powodu upału 16 żołnierzy 56 pp, a dwóch doznało pomieszania zmysłów. W sierpniu wojska cesarskie zajęły Mediolan, stolicę Lombardii i zmusiły króla Karola Alberta do podpisania rozejmu na niekorzystnych warunkach.
To nie zakończyło jednak starć. We Włoszech wybuchło powstanie ludowe, a  jednym z jego przywódców został Giuseppe Garibaldi. W walkach przeciwko powstańcom brał także udział 56 pułk piechoty. Po zawieszeniu broni walki we Włoszech zostały wznowione w marcu 1849 roku. Co ciekawe, regularną armią włoską dowodził wówczas generał Wojciech Chrzanowski, były żołnierz armii Napoleona i powstaniec listopadowy. Ostatecznie walki o niepodległość Włoch zakończyły się tym razem porażką i północne prowincje pozostały nadal pod władzą Austrii. 
Bataliony 56 pułku piechoty wymiennie aż do 1854 roku pełniły służbę na granicy ze Szwajcarią, by uniemożliwić przenikanie powstańców, zaopatrzenia i broni.
W schyłkowym etapie konfliktu śmierć poniosło aż 9 chocznian, najczęściej zresztą w wyniku panującej cholery i dyzenterii, a  nie bezpośrednich starć zbrojnych.
Ich nazwiska można odtworzyć z zachowanego w archiwach rejestru zgonów (Sterb Register). Byli to według pisowni oryginalnej:
  • Johann Dombrowski (Jan Dąbrowski) lat 25, który zmarł w szpitalu w Piacenzy,
  • Ludwig Szczur (Ludwik Szczur) lat 23, zmarły w Ankonie,
  • Jakob Brandys (Jakub Brandys) lat 23, zmarły w mieście Brescia,
  • Franz Szczur (Franciszek Szczur) lat 22, zm. Bergamo,
  • Martin Drappa (Marcin Drapa) lat 23, zm. Brescia,
  • Johann Dziadek (Jan Dziadek) lat 24, zm. Bergamo,
  • Sebastian Streczon (Sebastian Strzeżoń) lat 24, zm. Brescia,
  • Nicolaus Saika (Mikołaj ?) lat 23, zm. Bergamo,
  • Johann Guzdek (Jan Guzdek) lat 22, zm. Piacenza.
Do Choczni przyporządkowano także błędnie Lorenza Jurisa z Sopotni.
Prawdopodobnie zapis dotyczący śmierci Jana Dziadka jest także błędny. W Choczni urodził się w tych czasach tylko jeden Jan Dziadek, zakładając nawet dziesięcioletni margines w stosunku do podanego w Sterb Register wieku. Tenże Jan Dziadek żył według metryk choczeńskich w latach 1827-1875, w 1863 roku poślubił Franciszkę z domu Buldon, a rok później przyszedł na świat jego syn- również Jan. Nie mógł więc stracić życia w połowie XIX wieku w kampanii przeciw zbuntowanym Włochom.
W wojnie we Włoszech brali najprawdopodobniej również udział: Tomasz Ramza, Wojciech Koman, Michał Zając i Jan Bylica, zmarli w szpitalach wojskowych w Wadowicach i Bochni po powrocie pułku do Galicji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz