czwartek, 16 listopada 2023

Jan Chrzciciel Biberstein Starowieyski – właściciel Choczni na przełomie XVIII i XIX wieku

 

Herb Biberstein

Jan Chrzciciel Starowieyski herbu Biberstein był synem Jana Kantego Starowieyskiego, kapitana gwardii koronnej, stolnika latyczowskiego, a następnie zatorskiego i oświęcimskiego i Joanny z Wolskich herbu Półkozic. Nie wiadomo, gdzie się urodził, a rok jego przyjścia na świat (1740) można oszacować jedynie z wieku podanego w metryce zgonu. Możliwe, że był nieco młodszy, jeżeli prawdziwa jest dana chrztu jego ojca Jana Kantego (1721). Brak jest również wiadomości o jego wykształceniu. Według biogramu Starowieyskiego, opublikowanego w Polskim Słowniku Biograficznym, był tytułowany czasem królewskim szambelanem, „jednak godność ta nie znalazła potwierdzenia w źródłach, podobnie jak informacja, że w roku 1764 posłował z województwa krakowskiego na koronację Stanisława Augusta. Dnia 17 III 1770 otrzymał nominację na burgrabiego krakowskiego.” 3 grudnia 1782 roku Jan Chrzciciel Starowieyski udowodnił przed oświęcimskim sądem grodzkim swoje szlachectwo i został wpisany do ksiąg szlachty Królestwa Galicji i Lodomerii, wchodzącego w skład Cesarstwa Austrii, ale jeszcze 6 lat później (3 grudnia 1788 roku) został odznaczony przez króla Polski Stanisława Augusta Orderem Św. Stanisława. W tym samym roku zrezygnował z burgrabstwa krakowskiego na rzecz syna Kaspra. Na podstawie uchwały sejmowej z 30 maja 1789 roku oraz uniwersału Komisji Skarbu Koronnego został jednym z komisarzy powiatu proszowickiego w komisji „do wynalezienia ofiary z dóbr ziemskich i duchownych”. Podczas odbywającej się w tym samym roku lustracji województwa krakowskiego potwierdził przysięgą wysokość dochodów (intraty) ze swoich dóbr, natomiast nie wykazał przywileju na ich posiadanie.

Początki związków Jana Chrzciciela Starowieyskiego z Chocznią sięgają 1781 roku, kiedy to nabył ją od Franciszka Ksawerego Branickiego, ostatniego polskiego starosty barwałdzkiego. 16 marca 1781 roku dokonał własnoręcznym podpisem i pieczęcią autoryzacji zachowanych choczeńskich akt sądowych, dotyczących głównie transakcji kupna/sprzedaży i przejęć spadków, po czym ponumerował strony choczeńskiej Księgi Sądowej (od 1 do 464) i by zapobiec dopisywaniu czegokolwiek nowego parafował wszystkie wolne miejsca pod sporządzonymi dokumentami. 



Do czasu sporządzenia nowego spisu powinności pańszczyźnianych, co nastąpiło w 1789 roku, jego choczeńscy poddani odrabiali pańszczyznę lub płacili czynsze pańszczyźniane według subrepartycji z 1775 roku. Ponadto w styczniu 1782 roku Starowieyski wprowadził przejściowo konsensy małżeńskie - zgody dworu na zawieranie małżeństw.

Jego własny majątek w Choczni obejmował według zapisów Metryki Józefińskiej z lat 1785-89 50 morgów 186 i 2/6 sążni kwadratowych gruntów rolnych na który składały się: role uprawne, stawy (sprzedane w 1802 roku plebanowi) i pastwiska oraz 175 morgów 526 sążni kwadratowych lasów (głównie jodłowych).

Rządy Jana Chrzciciela Starowieyskiego w Choczni powodowały wiele konfliktów z jego choczeńskimi poddanymi. Do najgłośniejszych należały:

- bunt rady gromadzkiej z 1783 roku, zakończony wyrokiem sądowym i skazaniem wójta Michała Kręciocha na 15 plag, a radnego Ignacego Bryndzy na 3 dni pracy w kajdanach,

- skazanie wiekowego młynarza (a zarazem wójta) Jakuba Szczura na 25 plag i 5 dni aresztu o chlebie i wodzie za odmowę odrabiania dniówek pańszczyźnianych, co wiązało się z nieuznaniem dawnego przywileju królewskiego dla właścicieli młyna,

- konflikt o wycięcie 35 drzew na cele budowlane (po pożarze chałup w górnej części wsi) z dawnego lasu gromadzkiego, przejętego przez Starowieyskiego, co zakończyło się sprawą sadową w 1788 roku i skazaniem leśniczego Kazimierza Pindla oraz wszystkich pogorzelców pobierających drewno,

- odmowa opłacenia powinności i odrabiania pańszczyzny w naturze z 1795 roku, co skończyło się pismem z cyrkułu myślenickiego do gromady choczeńskiej z groźbami nałożenia kar na nieposłusznych oraz egzekucji wojskowej należytości,

- konflikt o wprowadzenie opłat od posiadanych żaren z 1798 roku.

W księdze grodzkiej oświęcimskiej odnotowano jego sprawy sądowe ze Stanisławem Michałem Duninem, właścicielem choczeńskiego sołtystwa, które dotyczyły między innymi zobowiązań poddanych Dunina wobec Starowieyskiego.

Z kolei niezaprzeczalną zasługą Starowieyskiego dla Choczni było ufundowanie drewnianego kościoła we wsi (poprzednika obecnego) wraz z wieżą dzwonnicy. W swoim testamencie przeznaczył na ten kościół 2.000 złotych polskich, z których odsetki mieli pobierać altarzyści, zobowiązani odprawiać msze św. za jego duszę. Starowieyski postawił również we wsi karczmę przy granicy z Inwałdem i murowany zajazd (austerię) w środkowej części wsi. W okolicy Choczni był znany także jako fundator kościoła w Barwałdzie i honorowy członek cechu piekarskiego w Wadowicach.

 Od 1803 roku właścicielem Choczni był jego siostrzeniec Wincenty Ferrariusz Bobrowski.

 Oprócz Choczni Starowieyski był w różnych okresach czasu właścicielem”:

- Rudz, które 15 czerwca 1774 roku nabył za 85.000 złotych polskich od podstolego kijowskiego Antoniego z Brzezia Russockiego,

- wójtostwa Mikołaj (obecnie część Wadowic),

- Starej Wsi Górnej (obecnie w gminie Wilamowice i powiecie bielskim), którą odziedziczył po śmierci ojca w 1786 roku (od nazwy tej wsi pochodzi nazwisko Starowieyskich),

- Barwałdu, Jaroszowic, Stanisławia, Gołuchowca, Ochodzy, Sułkowej, Gorzenia, Trzebieńczyc, Tomic, Tłuczani, Krzęcina, Facimiecha, Kurzelowa, Lipowej,

- części Piasków Wielkich (obecnie w w obrębie Krakowa),

- Zarzeszyna koło Książa Wielkiego (1790-1791),

- Rzonki w okolicach Bochni (od 1805 roku)

oraz kamienicy nr 456 w Rynku Głównym w Krakowie i kamienicy na Wzgórzu Wawelskim. Wymienione wyżej Barwałd, Ochodzę, Gołuchowiec i Stanisław sprzedał w 1792 roku Antoniemu Ciepielewskiemu za 184.000 złotych polskich i 150 czerwonych złotych porękawicznego (kwoty ofiarowanej przez kupującego żonie sprzedającego).

Jako ciekawostkę można potraktować, że  z inspiracji i ze wsparciem Starowieyskiego pijar Antoni Maksymilian Prokopowicz przełożył z francuskiego i opublikował „Pamiętnik od pokoju Hubertsburskiego R. 1763 aż do podziału [....] Polski R. 1775 pisany od Fryderyka króla pruskiego...”.

We wspomnianym już wyżej testamencie (z 28 stycznia 1806 roku) Starowieyski przeznaczył także znaczne sumy dla krakowskich zakonów: reformatów, kapucynów, franciszkanów, bernardynów i augustianów, a wnukowi Józefowi, synowi Józefa, zapisał wieś Rzonkę.

Zmarł 7 lutego 1806 roku w Piaskach Wielkich.

Jeżeli chodzi o jego życie prywatne, to był żonaty z Krystyną z Ossowskich herbu Gryf (wdową po burgrabim krakowskim Damianie Starowieyskiem i Józefie z Brzezia Russockim, podsędku ziemi oświęcimskiej i zatorskiej). Miał z nią następujące dzieci:

 - Szymona (ur. 1767), właściciela Dobranowic,

- Kaspra (ur. 1769), właściciela Brzegów,

- Melchiora (ur. 1769),

- Józefa (ur. 1770), właściciela Owczar,

- Krystynę (zamężną za Antonim Trzebińskim, Janem Nepomucenem Wiktorem i Ferdynandem Marassim)

oraz być może Apolonię i Karola.

1 komentarz:

  1. Jego krewnym jest też Zbigniew Czaderski, zięć Jakóba Bielenina.

    OdpowiedzUsuń