Trzecia z międzywojennych karykatur politycznych związanych Józefem Putkiem i z Chocznią.
O ile jednak w poprzednich dwóch:
Putek był bohaterem pozytywnym, to w tej- opublikowanej przez "Głos Nadniemeński" z 21 października 1938 roku, jego polityczna wolta jest wyśmiewana.
Rysował Skwirczyński |
Redaktorzy "Głosu" nie ograniczyli się do rysunku satyrycznego, ale zamieścili również prześmiewczy wierszyk, który należy koniecznie przeczytać, by zrozumieć ich intencje:
Z Choczni rodem był kogutek
który się nazywał Putek
W sejmie huczał jak pobudka
antyklerykalizm Putka
Każde dziecko znało Putka
co w nos księżom dawał szczutka !
Taka to postawa rzutka
cechowała posła Putka
Lecz iluzja była krótka
nie masz już dawnego Putka
Z wiatrem leci wieść cichutka
że coś odmieniło Putka
I na domiar naszych smutków
okazało się dwóch Putków
W mgłę się rozwiał pierwszy Putek
żyje- Putek Bałamutek !
Radość w piekle, w niebie smutek
wywoływał pierwszy Putek
W niebie radość, w piekle smutek
wywołuje drugi Putek
Pierwszy Putek (ten czupurny)
z woli ludu wyszedł z urny
Drugi Putek (ten potulny)
z woli władzy kapitulnej
Pierwszy Putek (ten bojowy)
ciskał gromy w gród Piotrowy
Drugi Putek (ten już grzeczny)
Broni wiary naszej wiecznej
Drugi Putek - to odtrutka
na tego pierwszego Putka
Drugi Putek już nie ten
stoi za nim O- Zet - eN
Jakiż mit historja utka
dla nawróconego Putka ?
"Głos Nadniemeński" nawiązuje do sytuacji z 1938 roku, kiedy to usunięty ze Stronnictwa Ludowego Józef Putek wystartował jako kandydat niezależny w wyborach parlamentarnych z listy wyborczej Obozu Zjednoczenia Narodowego, wspierającego władze sanacyjne.
Obserwatorom ówczesnego życia politycznego niezbyt pasowały do postaci Putka hasła, które można było przeczytać na ulotkach OZON-u, że jedynie ich kandydaci zapewniają obronę wiary katolickiej, utrzymanie przemysłu, rzemiosła i handlu w rękach Polaków - katolików oraz są gwarantem "Silnej, Mocarstwowej i Zjednoczonej Polski".
Tym bardziej, że w tym czasie Józef Putek nadal obłożony był kościelnym interdyktem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz