poniedziałek, 28 stycznia 2019

Edward Ciejek - nekrolog

Dwa dni temu Rochester Democrat and Chronicle ze stanu Nowy Jork opublikował nekrolog pochodzącego z Choczni Edwarda Ciejka:


Edward Ciejek zmarł we wtorek 22 stycznia 2019 roku w Rochester w wieku 94 lat.
Pozostawił w żalu żonę Krystynę S. Ciejek, dzieci: Jacka z żoną Emilią, Roberta z żoną Teresą, Henryka z żoną Kerry oraz wnuki: Katherine, Mirandę, Natalie, Audrey, Benjamina i Brennana.

Edward urodził w Choczni w Polsce. Dorastał na gospodarstwie rolnym, a podczas II wojny światowej został wywieziony do Niemiec na roboty przymusowe. Po wojnie wstąpił do Polskich Oddziałów Pomocniczych przy Armii Stanów Zjednoczonych i podczas służby w Niemczech i we Francji awansował do stopnia sierżanta.
W 1957 roku Edward przeprowadził się do USA, a następnie w 1962 roku poślubił Krystynę.
Był współwłaścicielem Marie's Sweet Shoppe zanim dołączył do firmy XEROX, gdzie po 30 latach przeszedł na emeryturę jako inspektor kontroli jakości.
Zarówno on, jak i Krystyna ciężko pracowali przez całe życie, aby ich trzej synowie mieli lepsze możliwości niż oni sami.
Edward zostanie zapamiętany, jako osoba kochająca swoją powiększającą się rodzinę i dumna z niej, a zwłaszcza z wnuków. Lubił opowiadać o swoich doświadczeniach życiowych, gotowanie i pracę w ogrodzie. Był bardzo opiekuńczym, silnym, obdarzonym mądrością i honorowym człowiekiem, który zawsze chętnie pomagał swoim dzieciom, rodzinie i przyjaciołom w każdy możliwy sposób. 
Tata pozostanie zawsze kochany i będzie go nam bardzo brakowało.
Podziękowania dla wszystkich pielęgniarek i personelu ośrodka opieki Kirkhaven za opiekę nad nim przez kilka ostatnich miesięcy.
Przyjaciele są zaproszeni do kościoła św. Stanisława w poniedziałek 28 stycznia o godzinie 10:00 na jego mszę pogrzebową a następnie złożenie do grobu na cmentarzu Holy Sepulchre.

Tytułem uzupełnienia można dodać, że Edward Ciejek urodził się w Choczni Górnej 22 września 1924 roku, jako syn pochodzącego z podkrakowskiej Morawicy Piotra Ciejka i jego żony Anny.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz