środa, 17 maja 2017

Choczeńskie rody - Wcisłowie

Wcisłowie pojawili się w Choczni w XVI wieku, a dokładniej między 1537 a 1600 rokiem. Nie występują jeszcze w spisie choczeńskich płatników podatku rogowego (1537), natomiast w 1600 roku niejaka Agnieszka „niewiasta Wczisłowa” została zapisana jako matka chrzestna Wojciecha, syna Stanisława Janiczyka. Chrzest Wojciecha miał miejsce wprawdzie w wadowickim kościele parafialnym, ale w metryce zaznaczono, że zarówno rodzina chrzczonego dziecka, jak i jego rodzice chrzestni pochodzili z Choczni. W tym samym roku ojcem chrzestnym dziecka z Choczni był również Stanisław Wczisło, a w 1603 roku ochrzczono w Wadowicach Błażeja- syna Sebastiana i Agnieszki Wsciślików z Choczni.
W prowadzonych od połowy XVII wieku choczeńskich księgach metrykalnych nazwisko Wcisło odnotowano po raz pierwszy w lutym 1656 roku, przy okazji ślubu Szymona Wcisło i Reginy Dziadek.
W XVII i XVIII wieku nazwiska chocznian nie były jeszcze do końca ustabilizowane i niekoniecznie przechodziły z rodziców na dzieci. Często te same osoby zapisywano pod kilkoma różnymi „nazwiskami”, utworzonymi nie tylko od nazwiska rodziców, ale i na przykład od wykonywanego zawodu, cech fizycznych lub charakteru, czy od imienia ojca.
W przypadku Wcisłów było podobnie. Równolegle (choć rzadko) zapisywano ich pod nazwiskiem Baca, a wykonujący zawód szewca Szymon Wcisło, figuruje czasem jako Szymon Cholewa lub Chodak. Jego syn Maciej, urodzony w 1665 roku, pełnił w Choczni funkcję wytrykusa, czyli kościelnego.
Rola Wcisłów według spisów taczma (podatku kościelnego) była usytuowana  w górnej części wsi, rozciągając się na północ od Choczenki w kierunku granicy z Frydrychowicami. Szewc Szymon Wcisło i jego potomkowie zamieszkiwali zapewne w okolicy dzisiejszej remizy strażackiej.
Prawdopodobnie wnukiem Szymona był Wawrzek Wcisło, który w dzień św. Wojciecha w 1731 roku wraz  z kilkoma kompanami napadł uzbrojony w nóż i obuszek na zamieszkującego wadowickie wójtostwo Mikołaj bogatego krawca Sowę. Gdy Sowa nie chciał wskazać rzekomo ukrytych pieniędzy oberwał toporkiem w głowę i dopiero wtedy wydał zbójnikom klucz do skrzyni, w której przechowywał uszyte sukmany i spodnie. Zrabowane ubrania zostały sprzedane na okolicznych jarmarkach, a zarobione pieniądze podzielono pomiędzy uczestników napadu. Z piątki rabusiów największą „karierę” zrobił Józef Baczyński, który przez cztery kolejne lata grasował w Beskidach, Gorcach, Pieninach i na Orawie, jako harnaś stojący na czele nawet kilkunastu zbójników. Natomiast o dalszych losach Wawrzka Wcisło nic nie wiadomo.
Inni wnukowie Szymona Wcisły wymieniani są w metrykach kościelnych najczęściej jako rzemieślnicy. Urodzony w 1742 roku Ignacy, syn kościelnego Macieja, wykonywał tak jak i dziadek zawód szewca. Dwaj inni jego bracia: Sebastian (ur. 1740) i Eustachy Michał (ur. 1747) wybrali zawód krawca, a trzeci brat Maciej (ur. 1744), podobnie jak ojciec sprawował funkcję kościelnego. Z innej gałęzi rodu Wcisłów pochodził Walenty syn Wojciecha, urodzony w 1735 roku, który w latach osiemdziesiątych XVIII wieku był znany jako kupiec i przysiężny (radny) choczeński.
W Metryce Józefińskiej, sporządzonym w latach 1785-89 spisie własności do celów podatkowych, nie umieszczono roli należącej do Wcisłów. Można się jedynie domyślać, że ich własność rodowa figuruje tam jako rola Chodakowska w Niwie Srzedniej nad Sołtystwem, której lokalizacja pokrywa się z własnością Wcisłów wykazaną około 70 lat wcześniej w spisie płatników taczma.
Dokładniejsze siedziby choczeńskich Wcisłów można wskazać w pierwszej połowie XIX wieku na podstawie spisu płatników podatku mesznego (pobieranego od wiernych za odprawianie mszy w kościele) i późniejszym austriackim „Grundparzellen Protocoll” z lat 1844-1852.
W pierwszym z wymienionych spisów ujęto siedmiu płatników o nazwisku Wscisło: Jana (numer domu 49), Antoniego (nr 50), Augustyna (nr 139), Mateusza (nr 140),  Mikołaja (nr 147), Joachima (nr 148) i nieznaną z imienia wdowę (nr 215). W kolejnym jest ich ośmiu, przy czym Wcisłowie zamieszkiwali wówczas nadal pod numerami 50 (Niwa Zakościelna „południowa”), 140 i 148 (Niwa Zakościelna „północna”), ale także pod numerami: 52 i 319 (Niwa Zakościelna „południowa”) oraz 230 i 367 ((Niwa Zakościelna „północna”). Własność nieznanej z imienia wdowy Wscisłowej z pierwszego spisu przejęli według drugiego Widlarzowie z gałęzi „Poloków”.
Wcisłowie nie zaliczali się wtedy do większych posiadaczy gruntów rolnych czy leśnych, utrzymując się głównie z rzemiosła. Tylko własność rolna Joachima Wcisło spod numeru 148 i Jana Wcisło spod numeru 230 nieznacznie przekraczała choczeńską średnią.
Jednocześnie ród Wcisłów był już wówczas mocno rozrośnięty, o czym świadczyć może nie tylko liczba zamieszkiwanych przez nich chałup, ale również pokaźna liczba dorosłych osób o tym nazwisku (23), które zapisały się do choczeńskich Towarzystw Wstrzemięźliwości i Trzeźwości.
Przed pierwszą wojną światową do najbardziej znanych Wcisłów z Choczni należeli:
  • Jan Wcisło (ur. 1851) nauczyciel w Choczni Górnej od 1880 roku, murarz i wytwórca pierników, które sprzedawał na jarmarkach i odpustach,
  • Franciszek Wcisło (ur. 1866) sklepikarz z ramienia Kółka Rolniczego, który od 1905 roku przebywał w USA, by ostatecznie cztery lata później osiąść tam z rodziną na stałe. Był znanym działaczem polonijnym, organizatorem zbiórek na pomnik Kościuszki w Krakowie, Dom Ludowy w Choczni i dzwony do kościoła parafialnego oraz korespondentem polskiej prasy ludowej i zagranicznym członkiem choczeńskiego „Sokoła”,
  • siostry Balbina (ur. około 1875) i Franciszka (ur. 1880) Wcisło- krawcowe w Choczni i w Wadowicach,
  • Rudolf Wcisło (ur. 1882), masarz po praktykach w Cieszynie.

W czasie I wojny światowej żołnierz 20 pułku piechoty Jan Wcisło (ur. 1893) zmarł w okolicach Biecza po postrzale w brzuch, a Piotr Wcisło (ur. 1897) poległ na froncie włoskim. Ranny został Jan Wcisło (ur. 1892) kapral 16 pułku piechoty, a Andrzej Wcisło (ur. 1883) dostał się do niewoli rosyjskiej i był więziony w Tomsku.
Tenże Andrzej Wcisło po powrocie do Choczni kontynuował tradycje ojca Jana i uzyskawszy dyplom mistrzowski wykonywał zawód piekarza- cukiernika.
Natomiast wymieniony wyżej Jan Wcisło (rocznik 1892) w niepodległej Polsce wstąpił do policji państwowej, pełniąc funkcję komendanta w Woźnikach i Andrychowie.
Do Polski na studia na Uniwersytecie Jagiellońskim powróciła z USA córka wspomnianego wcześniej emigranta Franciszka Wcisło. Była już wtedy zakonnicą ze zgromadzenia Sióstr Felicjanek i używała przybranego imienia Mary Patientia.
W Choczni aktywnym działaczami kół Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży byli w tym czasie:
  • Maria Wcisło (ur. 1901) prezeska KSMŻ, później po zamążpójściu członkini wspierająca, która ostatecznie wyemigrowała z rodziną do Kanady- jej synem był między innymi ks. Stanisław Bąk,
  • Władysław Wcisło (ur. 1904), przewodniczący KSMM, który w 1934 roku poślubił skarbniczkę Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Żeńskiej Helenę Bryndzównę.

Inny Władysław Wcisło (ur. 1905) wyjechał w okresie międzywojennym do pracy w belgijskich kopalniach węgla kamiennego.
W działalności społecznej wyróżniał się Antoni Wcisło (ur. 1899) przewodniczący Rady Miejscowej Szkolnej, radny gromadzki od 1935 roku, który zmarł w czasie kadencji.
Druga wojna światowa miała tragiczny wpływ na życie choczeńskich Wcisłów:
  • Jan Wcisło- komendant policji w Andrychowie zginął w obozie koncentracyjnym Auschwitz,
  • jego urodzony w Choczni w 1919 roku syn Włodzimierz, żołnierz armii generała Andersa i uczestnik bitwy pod Monte Cassino zmarł w szpitalu w Ankonie, w wyniku silnego poparzenia po zapaleniu się prowadzonego przez niego pojazdu,
  • wysiedlony Wincenty Wcisło (ur. 1896) zmarł wskutek przeziębienia podczas transportu,
  • Józef Wcisło (ur. 1905) walczył podczas kampanii wrześniowej 1939 roku, a po dostaniu się do niewoli był więziony przez Niemców w stalagu.
Rodzina Wcisłów około 1923 roku- od lewej Janina Wcisło z domu Szczur, Zbigniew Wcisło, Jan Wcisło- ofiara KL Auschwitz, Włodzimierz Wcisło- żołnierz spod Monte Cassino, Elżbieta Wcisło zd. Guzdek
Zdjęcie z prywatnego archiwum Kazimierza Gorskiego 
Z choczeńskich Wcisłów aktywnych w okresie po zakończeniu wojny warto wspomnieć o:
  • Władysławie Wcisło (ur. 1907), radnym gminnym, egzekutorze podatków od szyldów, lokali i nieruchomości (1947), członku licznych komisji gminnych i ZSL,
  • Janie Wcisło (ur. 1912), bracie radnego Władysława, z zawodu stolarzu, który w choczeńskim samorządzie pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Prezydium Gminnej Rady Narodowej i członka Komisji Oświatowej.
  • Genowefa Wcisło z domu Woźniak (ur. 1914), żona Albina Adolfa, rolniczce, radnej Gminnej rady Narodowej,
  • Annie Pędziwiatr z domu Wcisło (ur. 1895) sklepikarce, wyeksmitowanej w 1948 roku, członkini Spółdzielni Produkcyjnej im. Rokossowskiego,
  • Wiktorii Trzaska z domu Wcisło (ur. 1906) radnej gminnej i gromadzkiej, członkini Spółdzielni Produkcyjnej im. Rokossowskiego,
  • Janinie Bandoła z domu Wcisło (ur. 1920), absolwentce LO w Wadowicach, wieloletniej pracownicy Wydziału Finansowego UM w Świdnicy.

Na początku XXI wieku powiat wadowicki zamieszkiwało 209 osób o nazwisku Wcisło, z 4923 odnotowanych w całej Polsce.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz