Osiem lat po śmierci Stanisława Dunina,
posiadacza prawa patronatu nad choczeńską parafią oraz parcel w Choczni (głównie
leśnych) o łącznej powierzchni 82 hektarów, jego zamieszkała w Kopytówce żona-
Maria Dunin z Pruszyńskich postanowiła sprzedać choczeńskie dobra.
14 marca 1911 roku upoważniony przez Duninową
inżynier Władysław Ripper zwrócił się pisemnie do dyrekcji dóbr arcyksięcia
Karola Stefana Habsburga w Żywcu z propozycją sprzedaży 143 mórg lasu w Choczni
przy granicy z Ponikwią, o drzewostanie liczącym od 10 do 35 lat.
W odpowiedzi na to pismo trzy dni później dyrekcja
(Güter- Direktion K.U.K. Hoheit des Erzherzogs Carl Stephan) wyraziła ostrożne
zainteresowanie transakcją. Podkreślono wprawdzie, że własność Duninów „nie
przylega korzystnie” do własności arcyksięcia oraz ma „niewielką przestrzeń”,
ale poproszono inż. Rippera o wniesienie oferty z wykazem parcel i
zapowiedziano ewentualne oględziny na miejscu „po zejściu śniega”.
Lasy pod Bliźniakami przyległe do dóbr Habsburgów w Ponikwi |
Lasy Duninów przy granicy z Inwałdem, Zagórnikiem i Kaczyną |
26 marca doszło do zapowiedzianej inspekcji większej
części oferowanych lasów- 117 mórg od Choczenki, przez zbocza Bliźniaków, po
granicę z Zawadką w pobliżu Łysej Góry. Na jej podstawie oraz danych
katastralnych przedstawiciele arcyksięcia oszacowali wartość choczeńskiej
nieruchomości Duninowej na 55.000 koron, w tym wartość samego gruntu bez drzew
na około 17.000 koron.
Do podpisania wstępnej (ale wiążącej) umowy
kupna – sprzedaży doszło 1 lipca 1911 roku w kancelarii notarialnej doktora
Tadeusza Starzewskiego w Krakowie.
W obecności doktora Stanisława Steina,
zastępcy Starzewskiego, podpisy pod umową złożyli: Maria z Pruszyńskich
Duninowa oraz Wacław Umlauf, radca dworu w Żywcu, reprezentujący arcyksięcia
Karola Stefana, potwierdzając następujące uzgodnienia:
- kupujący miał do 10 lipca wpłacić kwotę 48.000 koron gotówką do wskazanego przez Duninową banku,
- na własność kupującego przechodziły nie tylko całe dobra choczeńskie Duninowej, ale i prawo patronatu nad choczeńską parafią,
- dobra będące przedmiotem umowy przechodziły na własność kupującego od 1 lipca przez sam akt podpisania umowy, natomiast fizyczne ich przekazanie miało nastąpić 10 lipca,
- dobra Chocznia sprzedane zostały w stanie wolnym od długów, ciężarów hipotecznych oraz zaległości podatkowych, a na doprowadzenie do takiego stanu sprzedająca otrzymała 4 miesiące czasu,
- kupujący zgodził się wydać nabywcom sprzedane już wcześniej przez Duninową sztachety oraz utrzymać jej służbę leśną do końca 1911 roku,
- koszty sporządzenia umowy oraz należność skarbowa z tytułu zmiany właściciela leżały po stronie kupującego,
- kontrakt główny miał zostać podpisany do 20 lipca.
3 lipca 1911 roku Dyrekcja Dóbr Żywieckich
wpłaciła uzgodnioną kwotę 48 tysięcy koron do wskazanego banku oraz przekazała
dodatkowo 1000 koron bezpośrednio do rąk Marii Dunin.
Dzień później zgłoszono akt kupna-sprzedaży
do urzędu skarbowego w Krakowie. Z dokumentów tegoż urzędu dowiedzieć się
można, jak wyglądała hipoteka sprzedawanej posiadłości. Okazuje się, że w jej
stan bierny wpisane były:
- prawo zastawu dla sum po 50.000 koron na rzecz małoletnich dzieci Duninów: Tytusa, Olgi, Józefa, Ludwika i Piotra Jerzego Wojciecha (trojga imion) oraz pełnoletniej Albiny Sroczyńskiej z Duninów, żony dyrektora kopalni nafty w Nadwornej,
- prawo zastawu dla sum 109.600 koron oraz 53.000 koron na rzecz Galicyjskiego Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego we Lwowie,
- prawo zastawu dla sumy 29.000 koron na rzecz Funduszu Krajowego we Lwowie.
Urząd Skarbowy wystosował do Dyrekcji Dóbr Żywieckich
wezwanie płatnicze z tytułu umowy kupna-sprzedaży na kwotę 1920 koron, płatnych
w ciągu 30 dni.
7 września 1911 roku notariusz Starzewski
zwrócił się z prośbą o uzupełnienie kontraktu o zapis, że w razie przyznania
dodatkowego wynagrodzenia za prawo propinacji (wyszynku alkoholu) w dobrach
Chocznia, to wynagrodzenie ma należeć do pani Duninowej.
Choczeńskie lasy nie pozostały jednak długo w
rękach żywieckich Habsburgów.
Już 1 sierpnia 1911 roku sporządzono kolejną
umowę kupna-sprzedaży, na mocy której trafiły do Stefana hrabiego Bobrowskiego
z Andrychowa, a warunki umowy- łącznie z ceną sprzedaży (48.000 koron) były
niemal identyczne, jak we wcześniejszych uzgodnieniach pomiędzy Duninową, a
Dyrekcją Dóbr Żywieckich.
W październiku 1911 roku Maria Duninowa
uzyskała sądowne przeniesienie zastawów ze stanu dóbr Chocznia na dobra
Głębowice, wypełniając tym samym postanowienia umowy kupna- sprzedaży z 1
lipca.
15 maja 1912 roku Urząd Skarbowy w Wadowicach
upomniał się w Dyrekcji Dóbr Żywieckich o zaległy podatek za lipiec 1911 roku w
kwocie 20 koron i 85 halerzy, czyli za okres, gdy Habsburgowie byli
właścicielami choczeńskich lasów.
Skąd wzięła się własność Stanisława i Marii Duninów w Choczni- patrz w notatce "Właściele Choczni"
Skąd wzięła się własność Stanisława i Marii Duninów w Choczni- patrz w notatce "Właściele Choczni"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz