sobota, 23 grudnia 2017

Wiersz na Święta

Fragment wiersza Krzysztofa Woźniaka "Choczeńskie impresje":

Grudzień, oprócz mrozów i śnieżnych feerii,
Zwiastował nadejście upragnionych ferii,
Na które, niemalże od zimy zarania,
Czekał człek wytrwale, niczym na deszcz kania.
Lampki na choince gdy już zapalone,
Stół nakryty i potrawy przyrządzone,
Czcząc starą tradycję, przed samą wieczerzą
Trzeba wyjść na pole, choćby na chwil kilka,
I pójść za stodołę, by zawołać wilka…
A potem życzenia, łzę kryjąc ukradkiem,
Składaliśmy wzajem, dzieląc się opłatkiem;
Do dziś w uszach słowa dźwięczą mi Babcine:
„W miejsce Ojca łamię się z najstarszym synem”.
Wreszcie wśród radości wszyscy społem siedli,
I dwanaście potraw wigilijnych jedli.
Gdy inni świąteczną kończyli wyżerkę,
Szliśmy o północy razem na pasterkę,
Jak to za pradziadów hańdowni bywało,
Choć się z domu na mróz nie bardzo wyjść chciało.
Księżyc srebrzył białe czapy nad dachami,
A śnieg świeżo spadły chrzęścił pod stopami.
Szczeknął pies w oddali, pośród nocnej ciszy,
Dając znać, że czuwa i że wszystko słyszy.
Oto i świątynia pięknie przystrojona,
Pełna już po brzegi, suto oświetlona,
I jak inny zwyczaj każe bardzo stary,
Z obu stron ołtarza stoją już sztandary.
Po lewej stajenka, „z Maryją, Dzieciątkiem,
Ze świętym Józefem, wołem i oślątkiem”.
Słoma i na dachu, i u wrót się ściele,
A opodal wejścia stoi swojski jeleń.
Strażacy w orkiestrze grają z wyżyn chóru,
A lud pełną piersią śpiewa im do wtóru,
Choć - w kolędzie dnieje, czy też tylko świta,
Nikt wokół nie wiedział, nawet skarżypyta.
Wkrótce nowe święto u rodziny będzie,
Bo wikary z Włodkiem chodzą po kolędzie;
Każdy wielebnego godnie chce ugościć,
Aby nie uchybić prawom gościnności.
Jakże więc nie przegryźć choćby po kapeczce,
Jak się nie pokrzepić (tylko po łyżeczce!)
I jak uprzejmego słowa nie zamienić,
Zwłaszcza gdy kopertkę pchają do kieszeni.
Długo przemierzali więc choczeńskie niwy,
Proboszcz na plebanii dreptał frasobliwy,
Coraz wyrażając swe przeczucia wieszcze:
„Prawdaż tak jednakoż - nie widać ich jeszcze!”…

Czas, co wszystko zmienia, i nas też zabierze,

Lecz tych chwil i wspomnień – nikt mi nie odbierze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz