(...) Zachęceni rozwojem "Kółek rolniczych" w tak
znacznej liczbie już zawiązanych, założyliśmy i w naszej gminie "Kółko
rolnicze" w dniu 10.listopada 1889, do którego przystąpiło 51 członków i ci też
zaraz złożyli wpisowe, a następnie uchwalony przez siebie udział. Dzisiaj liczy nasze "Kółko" już 245 członków, co
jest dowodem, że nasi gospodarze odczuli rzeczywistą potrzebę istnienia
"Kółka rolniczego" w gminie, liczącej nad 400 nr. domów. Członkowie
uchwalili założenie dwóch sklepików chrześciańskich, z powodu zbyt
rozległej wsi, a Zarząd "Kółka" w krótkim czasie wprowadził je w
życie. W ciągu jednego roku sprowadzono towarów za 3.000 złr. W
sklepikach tych o wiele większy byłby obrót, gdyby był na to
odpowiedni kapitał i gdyby nie ta formalność, że sami członkowie
Zarządu, powołani do kontroli, są sklepikarzami.
Przy rocznem sprawozdaniu Zarządu "Kółka
rolniczego" z rachunków, członkowie przyszli do przekonania, że kapitał obrotowy
jest za mały, dlatego też w dniach 11 i 18 b. m. na Zgromadzeniu,
zastanawiali się, w jaki sposób możnaby uzyskać większy kapitał, a
także uchwalono odpowiednią kontrolę, aby sklepiki działały z
większą korzyścią dla członków. Antoni Styła (młodszy) postawił wniosek następujący: Aby nasze "Kółko mogło większe oddać usługi
moralne i materyalne dla członków, jako też i dla całej gminy, Zarząd
"Kółka" powinien wytężyć swe siły z pomocą członków, aby wystawić
osobny dom obszerny - w którymby był umieszczony sklepik
chrześciański z potrzebnymi towarami - również z obszerną salą na
czytelnię, któraby zarazem służyła na posiedzenia rady gminnej.W każdym jednak razie nie może być cierpieniem, aby
członkowie Zarządu "Kółka" byli zarazem i sklepikarzami, co
dotąd się praktykuje, a co jest niewłaściwe, gdyż członkowie Zarządu mają
obowiązek kontrolowania. Wszyscy obecni postanowili tę sprawę odłożyć
do następnego zgromadzenia, aż wszyscy członkowie wezmą udział w
obradach.
W czerwcu z. r. Zarząd "Kół.-a roln." wniósł
prośbę do Towarz. Rolniczego w Wadowicach, o nadesłanie buhaja
subwencyonowanego. Prezes Towarz. rolniczego, oświadczył na ustne zapytanie, że
już uchwalono nadesłać takowego - sprawa ta jednak natrafiła na pewną
przeszkodę, spodziewamy się przecież rychłego jej załatwienia.
Wynalazek słomianych dachów p. inżyniera Uderskiego zainteresował gorąco wszystkich członków, tak iż Zarząd
"Kółka" odniósł się z prośbą do Wp. Uderskiego. czy nie mogłoby dwóch
członków "Kółka roln." nauczyć się tego wynalazku w jego
fabryce, aby tutaj mogli zużytkować ten cenny wynalazek. Odpowiedź otrzymaliśmy
bardzo przychylną i zamiar nasz będziemy mogli uskutecznić z
nadejściem wiosny.
Członkowie "Kółka", młodzież doroślejsza i kobiety
zgromadzają się licznie w szkole w każdą niedzielę po nieszporach
począwszy od 1.listopada, aż do końca marca, w lecie zaś w pierwszą
niedzielę każdego miesiąca. Podczas zgromadzenia bywają pogadanki o gospodarstwie i
niektóre ważniejsze artykuły z gazetek odczytywane.
Na zebraniu w
dniu 11 b. m. był obecny p. Adolf Bichterle właściciel sołtystwa w naszej
wsi i miał pogadankę o drenowaniu pól, o orce, o nasionach i o młynkach
do czyszczenia zboża; mówił także o zołzach u koni, podał ich
przyczynę i udzielił zarazem jak należy w takich wypadkach postępować. Członkowie złożyli p. Bichterlemu za udzielone cenne rady i
wskazówki przez powstanie serdeczne podziękowanie.
Mamy też
czytelnię założoną przez Towarzystwo Oświaty ludowej w Krakowie, które nam nadesłało 104 książeczek, zaś od
Zarządu głównego otrzymaliśmy 40. Członkowie bardzo chętnie czytają, a dowodem tego jest, iż
począwszy od 1. lutego do końca roku jest 539 pozycyi
wypożyczonych książek, oprócz tego, Zarząd "Kółka" prenumeruje
kilka gazetek dla użytku członków. "Kółko rolnicze" i czytelnia oddziaływają bardzo
zbawiennie na członków, nabierają oni bowiem do siebie zaufania, doradzają
sobie wzajemnie i zamiast wieczorami w karczmie przesiadywać,
zajmują się czytaniem rzeczy pożytecznych i pogadanką o gospodarstwie, -
stają się grzeczniejszymi w obejściu, nabierają ogłady i
poszanowania dla osób wyższych stanowiskiem i dla siebie.
Nie mała to radość dla ludzi życzliwych ludowi polskiemu, a
szczególnie dla głównego Towarzystwa "Kółek rolniczych"
i Towarzystwa oświaty ludowej w Krakowie, które pracując i starając się
oświatę ludu, tern samem ułatwiają niezmiernie zadanie szkoły. Widząc tak błogie skutki z założenia u nas "Kółka
rolniczego" i czytelni, życzyć należy, aby w kraju naszym nie było ani
jednej wioski, w którejby nie było "Kółka rolniczego" i
czytelni, bo na tej jedynie drodze może się podnieść oświata, a tern samem
dobrobyt ludu polskiego.
Nadmienić także wypada, iż gmina tutejsza ma już od dwóch
lat ukończony piękny murowany kościół, a obecnie stoi na
ukończeniu murowana piętrowa plebania. Największe starania około
wspomnianych budowli położyli Wielebny ksiądz Prałat Józef Komorek i p. Józef
Czapik, to też od gminy doznają wdzięczności i poszanowania. Z
powodu znacznej rozległości wsi znajdują się tu dwie szkoły z trzema
nauczycielami, do obu szkół uczęszcza blisko 400 dzieci, stąd też pomiędzy
naszą młodzieżą nie ma prawie nikogo, ktoby nie umiał czytać i pisać.
Jan Świętek
przewodniczący.
Fr. Wiśniowski
sekretarz. (...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz