Urodzony 16 października 1916 roku w Choczni jako syn nauczyciela Wincentego Talagi i Bronisławy z domu Bielenin, córki choczeńskiego dróżnika kolejowego.
Absolwent
7 klas szkoły powszechnej (1931) i czteroletniej średniej salezjańskiej szkoły
zawodowej w Oświęcimiu. W latach
1937-1938 pracował w zakładach „Granat” w Kielcach jako robotnik (operator
obrabiarki) przy masowej produkcji części zapalnika do pocisków.
W 1939 roku
znalazł się jako szeregowy mechanik w 2 Pułku Lotniczym w Krakowie. 17 września 1939 roku przekroczył granicę
rumuńską i został internowany. W 1940 roku przybył do Hajfy w
Palestynie, gdzie wstąpił do Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich. Został
ranny przed jej walkami o Tobruk i ewakuowany do Anglii (maj 1941). Tam
najpierw zgłosił się i otrzymał przydział
jako ordynans generała Sosnkowskiego, a potem od listopada 1941 roku
trafił do Service Flying Training School w Newton.
Od 8 stycznia 1942 roku
służył w stopniu starszego szeregowego w 307 Dywizjonie Myśliwskim Nocnym „Lwowskich
Puchaczy”. Numer służbowy RAF-794189. W
kwietniu 1942 roku awansował na stopień kaprala. Od lutego 1943 roku do
kwietnia 1944 roku znajdował się w ośrodku treningowym RAF w Kirkham, a
następnie powrócił do Dywizjonu 307 w charakterze rusznikarza. 1 września 1944
roku uzyskał awans na stopień plutonowego.
Jest
wymieniany w dotyczących tego okresu
wojny książkach Janusza Meissnera „Żądło Genowefy” i „L jak Lucy”. Po wojnie
mieszkał w Anglii, a potem w 1948 roku wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Był członkiem organizacji polonijnej Związek
Narodowy Polski. Pracował w zakładach oponiarskich UniRoyal Corporation oraz
firmach Savage Arms Corporation i Chapman Valve Corporation. Po przejściu na
emeryturę w 1978 mieszkał w Chicopee w stanie Massachusetts. Jako emeryt
trzykrotnie odwiedził Polskę w 1979,
1983 i 1992 roku. Po śmierci w wieku 82 lat został pochowany na cmentarzu w
Chicopee. Odznaczony: Defence Medal, War Medal 1939-1945 i Medalem Lotniczym.
Był mężem Lucy z domu Glog i ojcem Roberta oraz Diany.
Dodano zdjęcie, które udostępnił Jerzy Piotr Talaga.
OdpowiedzUsuńMarian przekroczył granicę rumuńską w nocy z 6 na 7 września wraz z resztą 21 EB i 22 EB. Wcześniej oddali pozostałe Karasie innym eskadrom Brygady Bombowej. W Konstancy mieli dostać angielskie samoloty.
OdpowiedzUsuńWcześniej eszelon 21 EB przejeżdżał przez Łuków. Marian pytał na stacji o swojego brata a mojego dziadka. Niestety, Eugeniusz tego dnia wybrał się do Białej Podlaskiej. Spotkali się dopiero po 40 latach, w 1979.