poniedziałek, 5 września 2016

Józef Zając - malarz z Choczni

Józef Zając urodził się 9 marca 1890 roku w Choczni Górnej pod numerem 134, jako najstarszy syn Teofila i Marianny z domu Cholewa. Z jego genealogii wynika, że oprócz Zająców (po linii męskiej) był również potomkiem choczeńskich Guzdków i Strzeżoniów.
Jeszcze przed odzyskaniem niepodległości ojciec Józefa i jego rodzeństwo przenieśli się do Tomic, gdzie ich potomkowie żyją do dziś.
Młody Józef uczęszczał do choczeńskiej szkoły ludowej, w której lekcji udzielano mu w izbach wynajmowanych od miejscowych gospodarzy. Już od najmłodszych lat przejawiał zdolności plastyczne ku uciesze swojej dobrotliwej mamusi i utrapieniu zafrasowanego przyszłością syna ojca. Najchętniej każdą chwilę spędzał na szkicowaniu otaczającego go pejzażu. Zachwycał się wszystkim co było w zasięgu jego wnikliwego wzroku- od przyrody, zwierząt, ptaków, owadów po zwykłe codzienne życie rodziny i sąsiadów. Szczegóły, które akcentował na pracach były tak realistyczne jak na kilkunastolatka, że zainteresowały miejscowego nauczyciela rysunku. Po rozmowie z rodzicami, którzy zezwolili na dodatkowe lekcje, z tygodnia na tydzień rozwijał swe umiejętności, szkolił technikę i kreskę. Edukację kontynuował w seminarium nauczycielskim w Krakowie (od 1909 roku). Wraz z utworzeniem w Choczni oddziału Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” włączył się aktywnie w jego działalność. W 1913 roku został członkiem choczeńskiej Sokolej Drużyny Polowej,  w ramach której odbywał ćwiczenia w zakresie posługiwania się bronią palną i taktyki walki. 
Dążąc do realizacji swoich planów i zainteresowań z dzieciństwa, w 1913 roku podjął decyzję o rozpoczęciu studiów malarskich na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, pod kierownictwem znanego malarza, rysownika i grafika Teodora Axentowicza. A że wkrótce doszło do wybuchu I wojny światowej i Józef Zając jako żołnierz 56 pułku piechoty walczył na froncie rumuńskim i włoskim, to studia malarskie ostatecznie ukończył dopiero w 1925 roku. 


W czasie studiów brał udział w wystawie Towarzystwa Sztuk Pięknych w Krakowie w 1918 roku, podczas której pokazano jego malowaną pastelami pracę pt. ”Chłopczyk”, obok takiej osobistości świata artystycznego jak Leon Wyczółkowski. Po raz kolejny wystawiał swoje prace w roku 1922, na Wystawie Związku Powszechnego Artystów Polskich w Krakowie. 
W jednym ze swoich życiorysów Józef Zając wspomina także studia artystyczne w Włoszech. Być może bezpośrednio po zakończeniu I wojny światowej, skoro tam właśnie zastał go koniec działań wojennych.
Niewyjaśniona pozostaje również kwestia egzaminu dojrzałości artysty. W życiorysie z 1945 roku Zając podaje, że zdał go dopiero w 4 października 1926 roku, czyli po zakończeniu studiów (3 czerwca 1925) !
Gdzie indziej podaje z kolei, że maturę zdał już w 1913 roku.
Józef Zając był żonaty z Anną z domu Olech, z którą mieszkał w maleńkim mieszkaniu w Krakowie przy ul. Św. Krzyża. Tam urodziły się ich dzieci- kolejno: Oleńka, Lusia i Miecio. Aby zapewnić rodzinie byt, Józef Zając wykonywał różnorakie prace na zlecenie i w ciasnym pomieszczeniu na poddaszu malował swoje obrazy. 
W 1921 roku malarz podjął się wykonania Drogi Krzyżowej w technice olejnej w kościele parafialnym Świętego Michała Archanioła w Mszanie Dolnej, nie zachowanej do dzisiaj w wyniku zniszczeń wojennych. Z powodu postępującej szybko choroby żony rodzina Zająców przeprowadziła się w 1925 roku z Krakowa do Starego Sącza, gdzie chora Anna i dzieci znalazły się pod opieką sióstr klarysek, a Józef podjął pracę nauczyciela rysunku w tamtejszym seminarium nauczycielskim. I wtedy, gdy wydawać by się mogło, że wszystko dąży ku lepszemu, w roku 1926 zmarła ukochana żona malarza. Borykający się z wieloma problemami Józef przeprowadził się do Łazisk Średnich na Górnym Śląsku i rozpoczął pracę w szkole powszechnej. Kilkanaście miesięcy po śmierci żony zdecydował się poślubić jej siostrę Marię. 
W latach 1929-1939 Józef Zając pracował w Lublińcu. Najpierw w gimnazjum (1929-1932), później równocześnie w gimnazjum i w szkole powszechnej (1932-38), a roku szkolnym 1938-39 tylko w szkole powszechnej. W czasie pracy w Lublińcu w 1931 roku (29 maja) zdał w Krakowie egzamin na nauczyciela szkół średnich.
 
Autoportret 1943
Okres II wojny światowej spędził w Kielcach. Po wojnie  powrócił do Lublińca (1945-1948), a następnie kierował Państwowym Koedukacyjnym Gimnazjum i Liceum w Leśnicy Opolskiej (1948-1949). W 1949 roku przeniósł się na krótko do Lublińca, a rok szkolny 1949/50 dokończył w szkole podstawowej w Łagiewnikach Małych. Do kwietnia 1952 roku uczył ponownie w Leśnicy, by ostatecznie osiąść w Rabce, gdzie objął posadę wychowawcy i instruktora w Dziecięcym Ośrodku Sanatoryjno-Prewentoryjnym. W 1963 roku przeszedł na zasłużoną emeryturę. Zmarł w wieku 84 lat, 4 stycznia 1974 roku w swoim rabczańskim mieszkaniu przy ulicy Podhalańskiej.

Z podopiecznymi w Rabce
Akwarele i obrazy olejne  Józefa Zająca nie są powszechnie znane, mimo ich niewątpliwych walorów artystycznych i bardzo rzadko znajduje się w obrocie aukcyjnym. W 1993 roku obraz olejny Józefa Zająca datowany na 1937 rok został sprzedany za 1500 zł w Domu Aukcyjnym Desa Unicum, w Warszawie. To wysoka cena, wynikająca także po części z unikalności prac Józefa Zająca na rynku antykwarycznym.
Inny jego obraz, zatytułowany „Nasturcje”, pojawił się w obrocie aukcyjnym w 2009 roku. Był namalowany w Krakowie w 1919 roku i przez wiele lat znajdował się w rękach prywatnych we Lwowie. 











Ciekawostką jest portret Adama Mickiewicza autorstwa Zająca, który do dziś zdobi aulę Zespołu Szkół nr 1 w Lublińcu, noszącego imię poety.
Talent plastyczny po pradziadku przejęła jego prawnuczka Ewa, autorka pracy licencjackiej na temat twórczości Józefa Zająca, z której pochodzi nie tylko duża część zamieszczonych tu informacji i ilustracji, ale również wprost cytowane fragmenty.


8 komentarzy:

  1. http://giray.republika.pl/Talaga.pdf - rodzony brat Wincentego, stryj Dziadka

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteśmy w posiadaniu jeszcze jednego obrazu stryjka Józefa.Prosimy o kontakt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo chętnie się z Panią/Państwem skontaktuję...ale nie wiem jak.
      Nie posiadam niestety żadnych namiarów.
      Czy byłaby Pani uprzejma napisać do mnie na adres mailowy: chocznia.kiedys@gmail.com ?

      Usuń
  3. Dzięki kontaktowi z bratanicą malarza dodano informację o pracy Józefa Zająca w Leśnicy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Na aukcji Allegro prezentujemy jedną z prac Józefa Zająca z 1916 roku "Wierzby": http://allegro.pl/show_item.php?item=7235046790

    OdpowiedzUsuń
  5. Ponownie zaktualizowano notatkę w oparciu o informacje uzyskane od Marii Biel Pająk i z Archiwum ZS nr 1 im. Mickiewicza w Lublińcu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzień dobry. Posiadam 2 prace J Zająca. Czy ktoś dysponuje adresem domu aukcyjnego zainteresowanego obrazami twórczości tego malarza?
    W razie chęci pomocy podaję maila hermes1978@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moj email dariuszskarbiec@gmail.com posiadam muzeum prosze o kontakt

      Usuń