czwartek, 29 grudnia 2016

List biskupi z Choczni

10 września 1898 roku, nazajutrz po rozpoczęciu kanonicznej wizytacji parafii choczeńskiej przez biskupa krakowskiego Jana Puzynę1, doszło w Genewie do zabójstwa cesarzowej Elżbiety2, żony Franciszka Józefa, władcy Austro-Węgier.
Dwa dni później, nadal przebywający w Choczni biskup Puzyna wystosował kurendę do duchowieństwa i wiernych diecezji krakowskiej, w którym nawiązał do tego tragicznego wydarzenia.
Oto jego treść:

Doszła Nas właśnie, gdy odbywamy kanoniczną wizytę w dekanacie wadowickim, przerażająca wiadomość o skrytobójczym morderstwie, dokonanem na  osobie Najdostojniejszej Monarchini naszej, Cesarzowej Elżbiety. 
Straszny ten wypadek, będący wymownym dowodem zupełnego zdziczenia obyczajów i zaniku poczucia samego nawet prawa natury, a smutnym owocem odstępstwa od Boga i Kościoła, na jakie niestety patrzymy w naszych czasach, przerazić i  poruszyć musi do głębi każdego, kto z myślą wnika w jego znaczenie i czuje sercem człowieka. 
Straszny ten wypadek, którym spodobało się Panu Bogu nawiedzić Najdostojniejszego Monarchę naszego, głęboką boleścią przejmuje serca wszystkich Jego poddanych. 
Nasz naród, będący szczególnym przedmiotem Jego sprawiedliwej i miłościwej opieki i troski, tem silniej odczuwać musi i odczuwa ogrom tego ciosu, im głębszą żywi wdzięczność ku Wspaniałomyślnemu i Najukochańszemu Władcy swojemu.
I cóż nam czynić wypada, aby przynieść ulgę zbolałemu sercu naszego Najdostojniejszego i Najdroższego Monarchy, w tak wielkiem Jego cierpieniu? 
Oto pełni najwyższego współczucia zwróćmy się wszyscy do Pana Zastępów z pokorną prośbą, aby w tem ciężkiem nawiedzeniu raczył stać się dla Niego źródłem prawdziwej pociechy, aby dodał Mu sił i mocy do chrześciańskiego zniesienia tego krzyża, a duszę ś. p. Cesarzowej Elżbiety przyjąć raczył do przybytków wiecznego pokoju i szczęścia.
Po powrocie do rezydencyi Naszej w Krakowie odprawimy tamże dnia 16 bm. żałobne nabożeństwo za spokój duszy ś. p. Cesarzowej, a niniejszem polecamy Wielebnym Rządcom wszystkich kościołów parafialnych i filialnych dyecezyi naszej, aby w sobotę dnia 17 września br. urządzili w swoich kościołach jak najuroczystsze żałobne nabożeństwo, a mianowicie odśpiewali jeden Nokturn cum Laudibus i Mszę św. z konduktem przy katafalku. 
Nabożeństwo to należy zapowiedzieć wiernym i zawiadomić o niem w sposób właściwy miejscowe władze rządowe, szkolne i autonomiczne.

Dano w Choczni, w czasie kanonicznej wizyty, dnia 12 września 1898 r.

Jan książę-biskup



1Jan Puzyna herbu Oginiec, urodził się w 1842 roku w Gwoźdźcu na terenie dzisiejszej Ukrainy.
Pochodził z magnackiego rodu książęcego Puzynów, a jego dziadkiem był generał Józef Dwernicki, dowódca kawalerii w czasie Powstania Listopadowego.
Po zakończonych doktoratem studiach prawniczych na Uniwersytecie Lwowskim i w Pradze pracował w sądownictwie galicyjskim. W 1876 roku wstąpił do seminarium duchownego, został wyświęcony na księdza i rozpoczął posługę jako wikariusz w Przeworsku, a następnie już jako kanonik w Przemyślu.
W 1886 roku został mianowany biskupem pomocniczym diecezji lwowskiej, a w 1894 roku diecezjalnym biskupem krakowskim. W 1901 roku uzyskał godność kardynała.
W 1903 roku podczas konklawe złożył veto przeciw wyborowi na papieża kardynała Rampoli, w wyniku czego papieżem został kardynał Sarto, znany jako Pius X.
W Krakowie bp. Puzyna wzniósł nowy budynek seminarium, założył Muzeum Diecezjalne, dokończył odnowę konserwatorską katedry wawelskiej, koronował obraz Matki Bożej Bolesnej w kościele oo. Franciszkanów i odzyskał dla biskupstwa kościół Bendyktynów w Tyńcu.
Nie był popularny wśród patriotycznie nastawionych wiernych, zrażając ich odmową przyjęcia prochów Juliusza Słowackiego na Wawel, czy brakiem zgody na mszę polową w dniu postawienia Pomnika Grunwaldzkiego.
Podczas wspomnianej wyżej wizytacji w Choczni przyjął chłopską delegację na czele z Antonim Styłą, a zirytowany za ich poparcie dla partii ludowej i czytelnictwo ludowej prasy miał podnieść na Styłę laskę z zamiarem uderzenia, wykrzykując "A co ty tu wyprawiasz?". Zmitygowany stanowczą postawą Styły i jego słowami "A ty co chcesz po mnie? bij, spróbuj !" odłożył jednak laskę do kąta i dalszą rozmowę prowadził już w innym tonie.
Zmarł w 1911 roku i został pochowany w katedrze wawelskiej.

2Elżbieta Amalia von Wittelsbach zwana Sissi, księżniczka bawarska, urodziła się w 1837 roku w Monachium.
W 1854 roku poślubiła austriackiego cesarza Franciszka Józefa, z którym doczekała się czworga dzieci. Była uważana powszechnie za najpiękniejszą kobietę na świecie i cieszyła się niezwykłą popularnością wśród ludu. Pasjonowały ją jazda konna, polowania, podróże, literatura- sama pisała liryki i poematy elegijne.
10 września 1898 roku, podczas jednej z jej licznych podróży została zaatakowana przez włoskiego anarchistę o nazwisku Lucheni, gdy oczekiwała na parowiec wycieczkowy w Genewie. Zamachowiec wbił jej pilnik w serce, powodując śmierć po kilkunastu minutach.
Zwłoki Elżbiety sprowadzono pociągiem do Wiednia i uroczyście pochowano w krypcie cesarskiej (Kaisergruft) w Kościele Kapucynów (Kapuzinerkirche).
Jej zabójca Luigi Lucheni zeznał, że zamach miał na celu zastraszenie arystokracji i był wyrazem jego niechęci do tej warstwy społecznej. Nie planował pierwotnie zabójstwa cesarzowej, ale chciał zabić władcę, nieważne jakiego. Władze Szwajcarii odmówiły wydania go Austrii i w procesie sądowym skazany został na dożywotnie więzienie. Zmarł śmiercią samobójczą w 1910 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz