środa, 15 czerwca 2016

Nauczyciele z Choczni - Wojciech Guzdek

Postać chocznianina Wojciecha Guzdka pozostaje praktycznie nieznana dla współczesnych. Nie jest wymieniana w żadnych źródłach pisanych,  nawiązujących do historii Choczni, nawet w książkach Józefa Putka, czy też „Kronice wsi Chocznia” Józefa Turały.
Może dlatego, że przez prawie całe życie był związany z Krakowem, gdzie nie tylko uczył się i pracował, ale także dał się poznać jako działacz społeczny i pasjonat.
Wojciech Guzdek urodził się w Choczni 8 kwietnia 1849 roku, w rodzinie rolnika Augustyna Guzdka i jego żony Marianny z domu Widlarz. Jego dzieciństwo w Choczni przypada na okres stale powracających epidemii cholery, które dziesiątkowały miejscową ludność. Szczęśliwie choroba nie dotknęła młodego Wojciecha i po nauce w miejscowej szkółce parafialnej, prowadzonej przez organistę Józefa Capa, rozpoczął dalszą edukację w krakowskim Gimnazjum Św. Anny. W tymże gimnazjum zdał egzamin dojrzałości w 1872 roku, po czym, jako stypendysta Sejmu Krajowego z siedzibą we Lwowie, kształcił się przez rok w krakowskim seminarium nauczycielskim.
W 1873 roku jednocześnie rozpoczął pracę w czteroklasowej krakowskiej szkole miejskiej, jako kandydat nauczycielstwa i studia na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, które kontynuował w latach 1876-1879.
Po studiach mianowano go porucznikiem rezerwy armii c.k. i przydzielono do 64 pułku piechoty Landwehry z Żółkwi.
12 marca 1884 roku został mianowany przez Radę Miasta Krakowa rzeczywistym nauczycielem młodszym w szkole VIII na Piasku. W latach 1885-1891 roku pracował jako nauczyciel starszy w II czteroklasowej szkole męskiej u św. Barbary. Był w tym czasie również sekretarzem Zarządu Oddziału Towarzystwa Pedagogicznego w Krakowie (1889).
W 1892 roku Rada Miasta Krakowa nadała mu posadę starszego nauczyciela w szkole I pospolitej przy ulicy Biskupiej (później św. Wojciecha) i powierzyła kierownictwo tej placówki, które sprawował do 1903 roku. Mimo stałej pracy i pensji sytuacja finansowa Wojciecha Guzdka nie wyglądała najlepiej, o czym świadczą jego częste prośby do Rady Miasta Krakowa o wypłacanie wcześniejszych zaliczek, a conto przyszłej pensji. Posiłkował się także pracą w nadgodzinach- w latach 1901-1902 otrzymał od Rady Miasta Krakowa „remuneracyje” w kwocie 800 koron, za prowadzenie klas równoległych.
Oprócz pracy nauczycielskiej był także autorem podręczników szkolnych:
  • „Nowe miary i wagi” (1875),
  • „Rozmowy niemieckie dla uczniów rzemieślniczych” (1891).
Pasje Wojciecha Guzdka związane były z jego pracą zawodową z dziećmi i młodzieżą, ale wykraczały daleko poza jej zwykły zakres.

Gdy w 1889 roku z inicjatywy doktora Henryka Jordana stworzono w Krakowie park miejski nowego typu, z boiskami, przyrządami gimnastycznymi i placami do zabaw sportowych (a także mleczarnią serwującą mleko dla zwiedzających i ćwiczących) Wojciech Guzdek znalazł się w gronie jego entuzjastów i osób wspierających ten pomysł. W przypadku nieobecności doktora Jordana pełnił rolę przewodnika dla grup zwiedzających park (nie tylko z Galicji, ale i ze Śląska, czy Wielkopolski) oraz propagatora jego idei. Dzięki temu podobne ogrody, na wzór krakowskiego, zaczęto tworzyć również w innych miastach.
W 1894 roku Wojciech Guzdek został współautorem książki na temat parku, pod tytułem „Miejski park doktora Jordana w Krakowie”.

Oprócz działalności społecznej na rzecz Parku Jordana Wojciech Guzdek zaangażował się w pomoc dla dzieci z wadami wymowy, jako jeden z pionierów logopedii w Krakowie. Był zwolennikiem stosowania metody  opracowanej przez profesora Leona Berquanda i przeszczepienia jej na grunt galicyjski. W 1902 roku na konferencji okręgowej nauczycieli wygłosił sprawozdanie o kursach leczniczych w Wiedniu dla jąkających się dzieci i został wybrany do komisji wykonawczej. W 1903 roku kierował styczniowym i wakacyjnym kursem dla dzieci jąkających się, podczas którego uczestnicy w okresie sześciu tygodni, oprócz normalnej nauki przechodzili specjalne, godzinne ćwiczenia, zarówno rano jak i po południu.

Zmarł 28 lipca 1904 roku w Krakowie i został pochowany na Cmentarzu Rakowickim.

Nauczyciele z Choczni - LINK.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz