Michał Franciszek Widlarz urodził się w Choczni 27 września 1882 roku.
Był synem Piotra Widlarza i jego żony Józefy Balbiny, córki choczeńskiego wójta i organisty Józefa Czapika (LINK).
Jako absolwent wadowickiego gimnazjum
w 1902 roku rozpoczął studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, które ukończył w 1908 roku.
W 1909 roku został mianowany kadetem rezerwy 56 pułku piechoty c.k. i poślubił Anastazję Kołaczyk z Andrychowa, z którą początkowo zamieszkał w Choczni.
W 1910 roku ochrzcił w Choczni swoją pierwszą córkę Michalinę.
Od 1911 roku rozpoczął pracę w Sądzie Powiatowym w Wadowicach jako auskultant - niższy urzędnik sądowy. Na tym samym stanowisku kontynuował pracę w Dąbrowie Tarnowskiej (1912). Rok później awansował na sędziego powiatowego i został przeniesiony do Żywca.
Od 1 lutego
1916 roku otrzymał awans na stopień porucznika armii c.k. Stacjonował w Stanisławowie i na
Morawach, gdzie w miejscowości Frankstadt (obecnie Novy Malin) urodził się jeden z jego synów.
Po I wojnie światowej otrzymał propozycję przeniesienia do sądu na terenie Wielopolski, ale z niej nie skorzystał i pozostał w Żywcu. W kryzysowych latach powojennych nabył od arcyksięcia Habsburga działkę rolną, która była uprawiana z myślą o zaopatrzeniu licznej rodziny w żywność.
W 1923 roku awansował na stopień majora rezerwy Wojska Polskiego.
W 1926 roku oprócz pracy jako sędzia był jednocześnie prezesem wydziału kasy oszczędności w Żywcu.
Bezpośrednio przed II wojną światową (1939) kierował Sądem Powiatowym w Żywcu. Był też członkiem miejscowego koła łowieckiego, wędkarzem i zapalonym wędrowcem po beskidzkich szlakach.
W czasie wojny został wysiedlony z własnego domu przy ul. Jana, ale pozostał w Żywcu na tak zwanym „Księżym Folwarku”, który
prowadziła jego żona. Odmówił podpisania volkslisty i propozycji objęcia
adwokatury w Liszkach pod Krakowem. W 1945 roku dom, w którym wtedy zamieszkiwał sędzia Widlarz z rodziną został spalony podczas zdobywania Żywca przez Armię Czerwoną.
Po wojnie Michał Widlarz pracował jako sędzia w
Wałbrzychu, a następnie radca prawny w żywieckiej spółdzielczości.
Na emeryturze podupadł na zdrowiu. Zmarł 20 października 1965 roku z
powodu wylewu krwi do mózgu i został pochowany na żywieckim cmentarzu
Przemienienia Pańskiego.
Oprócz wymienionego wcześniej Józefa Czapika był spokrewniony również z księdzem Ferdynandem Widlarzem (LINK- to przyrodni brat ojca Michała) i inspektorem szkolnym w Żywcu Janem Widlarzem (bratem ks. Ferdynanda).
Utrzymywał także kontakty z rodzinami swoich sióstr: Marii (żony choczeńskiego restauratora Teodora Zająca) i Tekli Samborskiej, mieszkanki Nowego Jorku oraz chocznianinem księdzem Janem Bryndzą, proboszczem w Cięcinie (LINK).
Wykorzystano informacje podane przez panią Elżbietę Jagosz, córkę sędziego i jego wnuka Włodzimierza Widlarza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz