środa, 1 czerwca 2016

Humor z gminy Chocznia w 1950 roku

W stosunku do pisma Starosty Powiatowego z 13 stycznia 1950 roku Prezydium Gminnej Rady Narodowej w Choczni zajęło 29 stycznia stanowisko nieco humorystyczne, przy czym nie wiadomo, czy komizm w przyjętym stanowisku był do końca zamierzony.
Pismo starosty poruszało kwestię tępienia gryzoni, powodujących duże straty ziarna.
Po odczytaniu tego pisma członkowie Prezydium stwierdzili między innymi, że wykupiono 350 trutek na szczury, które jednak z uwagi na brak w Choczni szczurów, użyto do tępienia myszy- o czym poinformowali ... Kazimierz Szczur i Tomasz Szczur.
W dalszej części stanowiska Prezydium podważano otwarcie logikę pisma starosty, wskazując, że ilość pszenicy która ma być dostarczona do zatrucia (pół kilograma z każdego hektara ziemi) daje w sumie 10 kwintali ziarna, co wystarczyłoby na obsianie 6 hektarów ziemi. Przy tym w Choczni pszenicy wówczas właściwie nie produkowano...
A gdyby tak olbrzymia ilość pszenicy miała być użyta do tępienia myszy (bo jak wiadomo szczurów w Choczni nie ma !), to groziłoby to także katastrofą dla ptactwa i wytępieniem zwierzyny łownej na terenie gminy.


1 komentarz:

  1. Za poprzedniego Ministra Finansów w podległej jemu instytucji ani razu nie ogłoszono przetargu na deratyzację :)

    OdpowiedzUsuń