XVII wiek
Pierwsza znany zapis o właścicielu młyna w Choczni pochodzi
z 1633 roku, kiedy to król Władysław IV Waza potwierdził Adamowi Szczurowi
prawa do sołtystwa, łącznie z prowadzeniem młyna (LINK). Młyn Szczurów musiał
znajdować się w obrębie sołtystwa, a więc w górnej części wsi.
Już pięć lat później, w 1638 roku, ten sam król Władysław
nadał przywilej prowadzenia młyna w Choczni rodzinie Guzdków: Łukaszowi i jego
żonie Zofii, z tytułu czego mieli odprowadzać rocznie 46 florenów do skarbu
koronnego.
W 1660 roku, podczas lustracji dóbr królewskich, młyn
Guzdków znajdował się nadal w rękach Łukasza i Zofii, choć skarb koronny nie
wykazywał z niego żadnych dochodów.
W 1668 roku pojawia się w kościelnych księgach metrykalnych po
raz pierwszy zapis o kolejnym młynarzu w Choczni. Ów młynarz zapisywany był
jako Jerzy Wider lub Wydra i prawdopodobnie był powiązany rodzinnie z młynarzami
z Jaroszowic, noszącymi to samo nazwisko. Następcą Jerzego był Franciszek
Wider, pisany także jako Wydrak, Gołąb, Młynarczyk lub Młynarz. Młyn Widrów/Wydrów
usytuowany był w dolnej części wsi, co wynika z zestawień płatników podatku
kościelnego (taczma). Po Jerzym i Franciszku żaden z choczeńskich Widrów nie
był już zapisywany jako młynarz.
Pod koniec XVII wieku zanotowano jeszcze nazwiska dwóch
innych choczeńskich młynarzy: Tomasza
Rzeckiego/Rzyckiego/Młynarza w latach 1688-1697 oraz Piotra Capa/Czapa w 1698
roku.
XVIII wiek
Na początku XVIII wieku (1712) jako młynarza w Choczni podawano
Tomasza Capa, urodzonego w 1683 roku, którego nazwisko zapisywano także: Czapik
lub Czap. Być może to kontynuator wymienionego wyżej Piotra. Z kolei panieńskie
nazwisko jego matki- Gołąb, może sugerować, że Capowie przejęli młyn wcześniej należący do Franciszka Widra/Gołębia.
W 1731 roku odnotowano napaść trzech zbójników na
choczeńskiego młynarza i krupnika (wytwórcę kasz) Józefa Guzdka. Józef zginął „zmęczony”
przez zbójników, z których dwóch po złapaniu ćwiartowano żywcem, a trzeciego ścięto i
poćwiartowano. Nie wiadomo, czy Józef Guzdek był potomkiem młynarza Łukasza Guzdka
z 1638 roku, ponieważ nazwisko Guzdek było w Choczni (i jest) bardzo
rozpowszechnione.
W 1740 roku jako młynarza w Choczni wymieniano Wawrzyńca Wawrzyńczaka vulgo (zwanego
pospolicie) Widlarz, urodzonego około 1702 roku. Wśród jego potomków utrwaliła
się druga forma jego nazwiska (Widlarz), ale następni młynarze - Widlarze żyli
w Choczni dopiero w XX wieku.
Aż osiem nazwisk choczeńskich młynarzy podają kościelne księgi metrykalne z
lat 80-tych i 90-tych XVIII wieku:
- 1783 Wojciech Burzey, Jakub Szczur (urodzony 1719)
- 1784 Jakub Styła (urodzony 1752), Jan Kloska, Benedykt Romańczyk (urodzony 1750)
- 1786 Kacper Dąbrowski (jako młynarz zapisywany jeszcze w 1807 roku)
- 1787 Marek Bindowski/Bindosiak
- 1792 Jan Janikowski.
Dwaj ostatni z nich to przybysze, niepochodzący z Choczni. Jakub
Szczur, potomek właścicieli sołtystwa,
pełnił również funkcję choczeńskiego wójta. Właściciel wsi Jan Biberstein Starowieyski skazał go na 25 plag i pięciodniowy areszt
za odmowę odrabiania dniówek pańszczyźnianych, przez co „samą hardość w nim
uznano i zuchwalstwo”. Spadkobiercy czterech z wymienionych młynarzy (Wojciecha
Burzeya, Benedykta Romańczyka, Jakuba Styły i Jakuba Szczura) byli
właścicielami młynów również w XIX wieku, a nawet jeszcze później. Dotyczy to
szczególnie Jakuba Styły, którego kolejni trzej potomkowie z przydomkiem „Kotuś”
posiadali młyn w Choczni Górnej aż do do II wojny światowej.
XIX wiek
Tradycje młynarskie swoich przodków kontynuowali :
- Ludwik Burzey (notowany jako młynarz 1804-1810), Antoni Burzej (ur. 1863, syn Jana)
- Józef Szczur (notowany jako młynarz 1806-1832, syn Jakuba), Franciszek Szczurowski (1804-1825, również syn Jakuba, a brat Józefa) i Jan Szczur/Szczurowski (młynarz 1886 i wójt, syn Franciszka). Młyny Szczurów/Szczurowskich usytuowane były w dolnej części wsi u podnóża obecnego osiedla Malatowskiego, pomiędzy gościńcem od Wadowic, a Choczenką. Jan Szczur/Szczurowski objął następnie młyn w Wadowicach, w prowadzeniu którego pomagał mu syn Jan Aleksander Szczur (1877)
- Józef Romańczyk (1828), Błażej Romańczyk (1829) i jego syn też Błażej (od 1832), Jan Romańczyk (1832), Józef Romańczyk (urodzony około 1830 roku, młynarz w 1886)
- Józef Styła "Kotuś" (ur. 1795, młynarz w 1844 roku) i jego syn Antoni Styła "Kotuś"
Młynarzami byli także niepochodzący z Choczni:
- Józef Wróblowski (Wróbel), podawany w zapisach kościelnych z 1832 roku, którego młyn znajdował się w pobliżu obecnej szkoły w Choczni Dolnej,
- Tomasz Siepak (podawany w 1807),
- Jan Nycz (podawany w 1804), którego miejsce urodzenia (Stara Wieś) może wskazywać na związki z właścicielem Choczni i Starej Wsi- Janem Biberstein Starowieyskim.
- Kacper Harak- młynarz sołtysi (podawany w 1803 roku).
Przez pewien czas młynarstwem
zajmował się również sklepikarz Ignacy Kloss, który urodził się w 1789 roku w Szonowie koło Nowego Jiczyna na Morawach, a jego młyn
usytuowany był w widłach Choczenki i Młynówki, u podnóża pagórka, nazywanego
obecnie Malatowskim (jeden z młynów Szczurów/Szczurowskich). To dziadek późniejszego wójta Choczni- Maksymiliana
Malaty.
W latach 1860-1866 jako młynarz podawany jest Antoni Warmuz (młyn przy stawie, powyżej szkoły, w środkowej części wsi) i Józef Jończy. Rodzina Warmuzów przejęła młyn po poprzednim właścicielu Mateuszu Jelonku.
W latach 1860-1866 jako młynarz podawany jest Antoni Warmuz (młyn przy stawie, powyżej szkoły, w środkowej części wsi) i Józef Jończy. Rodzina Warmuzów przejęła młyn po poprzednim właścicielu Mateuszu Jelonku.
Jako ciekawostkę można podać fakt, że w 1867 roku swojego
syna Augusta Karola chrzcił w choczeńskim kościele parafialnym młynarz z Wadowic
Jan Hoepfel, mąż Marianny z domu Erichsen z Bierunia.
XX wiek
W XX wieku obok młynów wodnych na Choczence pojawiły się w
Choczni również młyny działające na innych zasadach. Można wymienić tu:
- młyn wiatrowy, należący do Franciszka Widlarza, który prowadzili jego bracia: Antoni Widlarz (ur. 1887) i Wojciech Widlarz (ur. 1880). Wiatrak znajdował się na Choczeńskim Dziale, powyżej stacji kolejowej. Przed II wojną światową Antoni Widlarz przejął również od Ludwika Warmuza (ur. 1886; syn wymienionego wyżej Antoniego) młyn wodny na Choczence w pobliżu szkoły w Choczni Dolnej,
- młyn parowy należący do kuzynów: Jana Dębowskiego (ur. 1890) i Władysława Janika (ur. 1895), który zanim spłonął w 1934 roku (LINK) znajdował się w pobliżu dzisiejszej estakady obwodnicy im. Władysława Nowaka, przy granicy Choczni i Wadowic.
W XX wieku młynarstwem w Choczni zajmowali się także:
- Stanisław Ciejek, rodem z Morawicy pod Krakowem, wymieniany w „Skorowidzu handlowo-przemysłowym Galicji” jako młynarz w 1913 roku,
- Antoni Burzej, urodzony w 1896 roku, syn Antoniego,
- Józef Drożdż, właściciel młyna na Zarębkach,
- Jan Pędziwiatr, urodzony w 1867 roku, który młyna wodnego na Choczence dorobił się dzięki wyjazdom zarobkowym do Ameryki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz