Teresa Kolber w „Słowniku nazwisk mieszkańców
dekanatu wadowickiego z lat 1786-1839” wymienia występowanie nazwiska Bylica,
bądź też Belica w: Andrychowie, Choczni, Inwałdzie, Kosowej, Półwsi,
Wadowicach, Wieprzu i w Zagórniku. Najdawniejszy zapis metrykalny z użyciem
tego nazwiska miał pochodzić z Choczni z 1682 roku.
Przeglądając metryki choczeńskich małżeństw
można natrafić jednak na nieco wcześniejszy ślub Marcina Bylicy i Łucji Styła z
sierpnia 1681 roku. Właśnie z rodem Styłów łączą się odległe i dość zagmatwane
początki występowania nazwiska Bylica/Belica w Choczni. Wymieniony wyżej Marcin
Bylica co najmniej do 1699 roku gospodarował na dawnych gruntach Styłów w
górnej części wsi (poniżej sołtystwa- od Choczenki w kierunku Zawadki), zapewne
wniesionych mu w wianie przez Łucję, wdowę po Wincentym Style. Sama Łucja wywodziła się z kolei z rodu Matejków/Wawrzyńczaków, czyli dzisiejszych Widlarzów. Z analizy starych metryk wynika, że osiemnastowieczni choczeńscy Bylicowie nie byli wcale potomkami Marcina Bylicy, wymienianego w 1681 roku, lecz jego żony Łucji z pierwszego związku z Wincentym Styłą. Doszło po prostu do błędnego przeniesienia na nich nazwiska ich ojczyma Marcina.
Nie wszyscy ówcześni Bylicowie znajdowali się w dobrej sytuacji materialnej. Jeden z nich- Jędrzej syn Franciszka Styły vulgo Bylicy, został poddanym plebana choczeńskiego Jana Byliny i utrzymywał się z pracy na jego roli.
Nie wszyscy ówcześni Bylicowie znajdowali się w dobrej sytuacji materialnej. Jeden z nich- Jędrzej syn Franciszka Styły vulgo Bylicy, został poddanym plebana choczeńskiego Jana Byliny i utrzymywał się z pracy na jego roli.
Pierwszym choczeńskim Bylicą, na temat
którego istnieją zapiski historyczne inne niż metrykalne był Wawrzyniec Bylica
syn Sebastiana (a wnuk Pawła Styły vulgo Bylicy), który w 1788 roku został
oskarżony przez Jana Chrzciciela Biberstein Starowieyskiego (właściciela
Choczni) o bezprawne wycięcie 5 drzew z lasu dworskiego na potrzeby budowlane
po pożarze domu.
W sporządzanej w tym samym czasie Metryce
Józefińskiej- pierwszym austriackim spisie własności do celów podatkowych, brak
jest roli nazywanej od nazwiska Bylica, co nie oznacza, że Bylicowie byli wtedy
pozbawieni własności rolnej- ich włości mogły znajdować się w obrębie roli noszącej
historyczne miano wywodzące się od innego nazwiska.
W 1805 roku w choczeńskiej księdze Liber Copulatorum
zanotowano ślub młynarza Ludwika Burzeya z Górnej Choczni z Agatą Bylicą.
Natomiast w sporządzonym po 1817 roku spisie
podatku kościelnego (messaliów) wymieniono w Choczni własność zaledwie trzech
Byliców:
- Józefa Bylicy spod numeru 241 (Niwa Zakościelna północna)
- Jana Bylicy spod numeru 107 (Zarębki i Morgi)
- Tomasz Bylicy spod numeru 70 (Niwa Zakościelna południowa)
Kilkadziesiąt lat później (1844-1852) władze
austriackie w kolejnym spisie własności gruntowej uwzględniły:
- Jana Bylicę spod numeru 241 (spadkobiercę w/w Józefa), który posiadał parcele o łącznej powierzchni 8,49 morgi,
- Jana Bylicę spod numeru 70 (spadkobiercę w/w Tomasza), który posiadał parcele o łącznej powierzchni 8,63 morgi,
- Jana Bylicę spod numeru 227 (Niwa Zakościelna północna), który posiadał zaledwie 1,84 morgi,
- Jana Bylicę spod numeru 331 (Zarębki i Morgi), posiadacza 5,69 mórg,
- Jakuba Bylicę spod numeru 107 (spadkobiercę w/w Jana), posiadacza prawie 12 mórg.
Byliców musiało być jednak wtedy w Choczni
sporo, ponieważ do założonych przez proboszcza Józefa Komorka Towarzystw
Trzeźwości i Wstrzemięźliwości zapisało się aż 35 dorosłych osób noszących to
nazwisko- więcej było przedstawicieli zaledwie 8 choczeńskich rodów.
W 1840 roku odnotowano w Choczni śmierć na
suchoty ponad czterdziestoletniego Franciszka Bylicy, żołnierza 2 batalionu 56
pułku piechoty.
Z
kolei w 1853 roku niejaki Bartłomiej Bylica z Zawadki, w Choczni zamieszkały,
został oskarżony o kradzież (wspólnie z Józefem Woźniakiem i Antonim
Kręciochem).
Najbardziej znanym przedstawicielem
choczeńskich Byliców w XIX wieku był Józef, syn Jana Kantego Bylicy i
Franciszki z domu Figura z Frydrychowic, urodzony w 1842 roku. Po ukończeniu
szkoły przyparafialnej w Choczni i dalszej nauce w Wadowicach uczęszczał do
gimnazjum w Cieszynie i Bochni (dwie ostatnie klasy), a następnie studiował
teologię i filozofię w seminarium tarnowskim (od 1867 roku). 21 lipca 1871 roku
został wyświęcony w Tarnowie na księdza i sprawował posługę wikariusza w:
Lisiej Górze, Bolesławiu i Białej oraz proboszcza w Głogoczowie i Bieńkówce.
Był także dziekanem dekanatu lanckorońskiego. Ostatnie dwa lata życia spędził
na emeryturze w Choczni, gdzie zmarł w 1910 roku i spoczął na miejscowym
cmentarzu parafialnym.
Dwóch Byliców z Choczni straciło życie w
czasie I wojny światowej, walcząc w składzie 56 pułku piechoty: Jan Bylica (ur.
1891) i Antoni Bylica (ur. 1897), a jego brat artylerzysta Franciszek Bylica
(ur. 1893) został ranny. Józef Bylica (ur. 1893) dostał się do niewoli
rosyjskiej, a przedwojenny woźnica Jan Bylica (ur. 1878) wstąpił w 1914 roku do
Legionów Polskich, gdzie przydzielono go do szpitala koni i 2 szwadronu 2 pułku
ułanów.
W okresie międzywojennym spośród choczeńskich
Byliców wyróżniali się:
- Jan Bylica (ur. 1883), „sługa gromadzki”- goniec i herold, który po 1945 roku został zatrudniony w gminie jako woźny. W 1929 roku władze sanacyjne poddały rewizji jego mieszkanie w poszukiwaniu dokumentów i pieczęci gminnej, co miało związek z rozwiązaniem dotychczasowego zarządu gminy z Józefem Putkiem na czele i wprowadzeniem rządów komisarycznych,
- Józef Bylica (ur. 1863) rolnik i murarz, przewodniczący Rady Nadzorczej Kasy Stefczyka w Choczni od 1922 do 1923 roku.
W powojennej Gminnej Radzie Narodowej w
Choczni znalazła się natomiast od 1953 roku Teresa Bylica (ur. 1899 w
Wadowicach), robotnica, była właścicielka sklepiku, która prowadziła w Choczni
punkt Polskiego Czerwonego Krzyża i uczestniczyła w pracach Gromadzkiej Komisji
Kultury, Oświaty i Zdrowia (od 1954 roku).
Z osób żyjących warto wspomnieć o Marii
Bylica (ur. 1937), siostrze szarytce, absolwentce wadowickiego liceum (1955),
szkoły laborantów medycznych i Wyższego Instytutu Życia Zakonnego (1973), która
w latach 1982-2000 sprawowała funkcję dyrektorki Domu Pomocy Społecznej dla
Dzieci w Tarnowie, przyczyniając się do znacznego rozwoju tej placówki, za co
przyznano jej honorowe obywatelstwo miasta Tarnowa.
Na początku XXI wieku nazwisko Bylica nosiło
w Polsce 1557 osób, najwięcej z nich zamieszkiwało w powiecie myślenickim
(207), wadowickim (163), w Krakowie (127) i w powiecie krakowskim (101).
Zmodyfikowano najdawniejsze dzieje Byliców w Choczni po dokładnym przeanalizowaniu ich powiązań ze Styłami.
OdpowiedzUsuń