piątek, 22 września 2017

Choczeńskie rody- Komanowie

Wystarczy spojrzeć na mapę Choczni, aby dostrzec wyraźny ślad wielowiekowej obecności rodu Komanów w tej miejscowości. Tym śladem jest osiedle Komanie - patrząc od strony kościoła usytuowane na pagórku powyżej potoku Konówka.
W określeniu wielowiekowa obecność Komanów w Choczni nie ma przesady, ponieważ pierwszy historyczny zapis łączący nazwisko Koman z Chocznią pojawił się już w pierwszej połowie XVI wieku, a dokładnie w 1547 roku (470 lat temu), czyli za panowania w Polsce Zygmunta z rodu Jagiellonów, zwanego Starym i jego włoskiej żony Bony Sforza d’Aragona.
Ów pierwszy historyczny zapis dotyczył Marcina Komonika, który właśnie w 1547 roku został przyjęty do mieszczaństwa bocheńskiego. 
Natomiast obecność Komanów w najbliższej okolicy Choczni została potwierdzona już w 1504 roku, kiedy to Jan Gorzeński sprzedał siedlisko Komana Mladeho (młodego) braciom Piotrowi i Szczęsnemu z Rokowa. Dwa lata później Piotr i Szczęsny (czyli Feliks) nabyli też siedlisko Komana Starego.
W 1588 zanotowano kolejnego Komana z Choczni o imieniu Bartosz, a następnych zapisywano już w wadowickich kościelnych księgach metrykalnych (1603- chrzest Jadwigi, córki Pawła i Felicji Komanów z Choczni) oraz w pierwszej choczeńskiej księdze metrykalnej (1656- chrzest Anny, córki Krzysztofa i Anny Kumanów). W najstarszych metrykach choczeńskich Komanów powszechnie zapisywano jako Kumanów lub Kumaników, ich małżonki jako Kumanki, a córki w formie Kumanionki.
Wyjątek stanowił Błażej Kuman, mąż Zuzanny Burzey, którego z racji wykonywanego zawodu odnotowywano jako Błażej Kramarz i Wojciech Kuman, mąż Elżbiety z Ramendów, nie wiadomo właściwie dlaczego nazywany oficjalnie Latawcem.
W spisach płatników podatku kościelnego (taczma), prowadzonych w Choczni przez proboszcza Kacpra Sosina od 1663 roku, widnieją od początku dwaj Kumanowie: wymieniony wyżej Krzysztof (mąż Anny) i Jadam (Adam) Kumanik, mąż Zofii z domu Tarkota. Te zapisy pozwalają ponadto zlokalizować role Krzysztofa i Jadama, które rozciągały się od dzisiejszego pagórka Komaniego po granice Zawadki.
Ale już w 1709 roku obok roli jednego z Kumanów na pagórku nazwanych później od ich nazwiska uwzględniono także kmiecia Kumanika gospodarującego na dawnym pórolku Złych Maćków, to znaczy blisko granicy Wadowic, za Żakami i Zającami, a przed pagórkiem określanym dziś jako Malatowski.
Pod koniec XVIII wieku w spisie choczeńskiej własności gruntowej sporządzanej przez Austriaków wymieniono Rolę Komanowską w Niwie Dolnej od Wadowic, za Twarogowską (przodków dzisiejszych Bandołów), a przed własnością plebańską za Konówką.
Nic nie zmienił w tym względzie następny spis płatników podatku kościelnego z 1836 roku. Trzech zapisanych tam Komanów: Kazimierz, Franciszek i Antoni nadal zamieszkiwało na Komanim Pagorku. W latach 1844-52 własność Komanów w Choczni nie była zbyt imponująca. Opierając się na austriackim Grundparzellen Protocoll można stwierdzić, że żaden z ówczesnych Komanów nie posiadał gospodarstwa o powierzchni i szacowanych dochodach przekraczających średnich wartości dla całej wsi. Działki rolne i leśne Bartłomieja, Jana i Józefa Komanów rozciągały się od ich pradawnych siedzib na Komanim Pagorku w stronę Zawadki. Jedynie posiadłość Macieja Komana znajdowała się w innej części wsi- powyżej kościoła i od Choczenki wąskim paskiem sięgała granic Frydrychowic. Tenże Maciej Koman (ur. w 1808 roku) był w 1862 roku radnym gminnym i pełnomocnikiem gminy do spraw budowanej właśnie drewnianej szkoły. 
Nie był jednak najbardziej znanym Komanem z Choczni w XIX wieku. Tym mianem określić można Szczepana Komana, urodzonego w 1821 roku, ucznia gimnazjów w Podolińcu na Spiszu i w Bochni, który po rocznym okresie pracy w charakterze zastępcy nauczyciela szkoły głównej w Wadowicach (1843) rozpoczął studia filozoficzne w Tarnopolu. Gdy w 1847 roku odrzucono jego podanie o przyjęcie do seminarium duchownego w Tarnowie, postawił na karierę nauczycielską. W latach 1858-1867 pracował w Ropczycach, a później w Otałężu koło Mielca (do 1890 roku).
Przed I wojną światową z rodu choczeńskich Komanów znani byli również murarze: Jakub i Władysław, jeden z budowniczych szkoły w Choczni Dolnej od 1910 roku, syn Jakuba Komana i Katarzyny z domu Koman. 
Inny Władysław Koman, urodzony w 1880 roku, po „ciężkim uszkodzeniu ciała” Józefa Wojtali uciekł przed wymiarem sprawiedliwości do USA, a wyrok sądowy w tej sprawie (3 miesiące więzienia) zapadł zaocznie w 1908 roku. Władysław- w Ameryce używający imienia Walter dwukrotnie stawał do amerykańskiego poboru (w 1917 i 1942 roku), jako mieszkaniec stanu Massachusetts.
Oprócz Władysława/Waltera swoją przyszłość ze  Stanami Zjednoczonymi trwale związały przed I wojną światową dwie kolejne osoby z rodu choczeńskich Komanów:
- Jan Tomasz (John) Koman, urodzony w 1882 roku, emigrant z 1913 roku, mąż Agnieszki z Gąsiorowskich, który zmarł w 1954 roku w Chicago,
- Janina Koman, urodzona w 1888 roku, emigrantka z 1908 roku, żona Wojciecha Piegzy i Jana Sucha, matka łącznie dziewięciorga dzieci, która zmarła na emigracji w 1940 roku.
W czasie I wojny światowej Franciszek Koman (ur. 1891) żołnierz 56 pułku piechoty, dostał się do niewoli rosyjskiej i był więziony w Pietropawłowsku w guberni akmolińskiej.
Żołnierzem armii c.k. był również Ignacy Koman (ur. 1896), który po zakończeniu I wojny światowej już w ramach Wojska Polskiego brał udział w wojnie polsko- bolszewickiej i został ranny w starciach na froncie. W okresie międzywojennym wyuczył się na krawca i po uzyskaniu stopnia mistrzowskiego pracował najpierw w Choczni, a później w Śleszowicach, rodzinnej wsi jego żony Franciszki. Był prezesem przedwojennego klubu piłkarskiego z Choczni i sponsorem strojów sportowych piłkarzy.
Natomiast o rok starszy Jan Koman, syn murarza Władysława, po okresie pracy w śląskich kopalniach wyemigrował na stałe do Francji.
Jako ciekawostkę można podać fakt, że w okresie powojennym nauczycielem w szkole w Choczni Górnej był Józef Koman, urodzony w Przeworsku, emerytowany nauczyciel szkoły męskiej w Wadowicach, wychowawca młodego Karola Wojtyły. Jednak w jego przypadku nie udało się udowodnić związków rodzinnych z choczeńskimi Komanami.
Spośród 1125 Komanów zameldowanych w Polsce na początku XXI wieku najwięcej mieszkało w powiecie biłgorajskim (174 osoby). Powiat wadowicki, w którym mieszkało wtedy 35 Komanów, plasował się na siódmym miejscu, wyprzedzony jeszcze przez Bolesławiec, Tomaszów Lubelski, Zamość, Łódź i Lwówek Śląski.
Natomiast Kumanów (stara wersja nazwiska Koman z Choczni) było 58, z których prawie połowa zamieszkiwała Ropczyce.
Pochodzenie nazwiska Koman nie jest jasne- warto zwrócić uwagę, że Kumanami lub Komanami nazywano zachodnią część Połowców, stepowego ludu spokrewnionego z Turkami, których węgierski król Bela IV osadził w XIII wieku na wschód od Dunaju. Resztki Komanów/Kumanów dotrwały do naszych czasów w górach Matra w północnych Węgrzech. (link)



2 komentarze:

  1. Interesujace. Ciekawe jakiej haplogurypy Y-DNA jest galaz choczenskich Komanow. Jam z tych bardziej ze wschodu co to uciekali przed bolszewikami na zachod, osiedliwszy sie miedzy Bilgorajem a Tomaszowem Lubelskim. Pradziad moj z imienia Cyryl syn bodaj Tomasza pochowany na cmentarzu w Majdanie Sopockim. Domniemuje tez ze caly klan majacych nazwisko Koman, zamieszkujacy w Lubelskiem a dokladniej na Zamojszczyznie to potomkowie rodzenstwa lub kuzynostwa mego pradziada Cyryla. Komanow zas z rejonu Bolaslawiec i Lwowek Sl, laczyl bym tez w jakas jedna linie rodowa od wspolnego przodka mniej wiecej 7-8 pokolen wstecz. Interesujace jest czy ci Komanowie z tego tak bardzo na zachod obecnej Polski rejonu sa tubylcza grupa czy tez przemieszczona ze wschodnich rejonow dawnej Polski a tym samym krewnych ze tak nazwe Komanow zamojskich. W Stoke on/Trent UK 11.03 2021 pisal to Grzegorz K.

    OdpowiedzUsuń
  2. Interesuje mnie pochodzenie zamojskich Komanów. Na bazie metrykalnej doszedłem do XVII w. Chętnie podzielę się ustaleniami.Proszę o kontakt e-mail: mir.pot@wp.pl.

    OdpowiedzUsuń